Czy odpalenie samochodu na całą noc mu nie zaszkodzi? ogólnie chcę go wykorzystać jako agregat i nagłośnienie na plener bo nie ma tam dostępu do prądu a coś grać musi tak samo zasilałby oświetlenie itp poprostu taka poważniejsza impreza plenerowa, samochód to audi 80 b4 1,9tdi niby nie powinno się nic stać ale zapewne trzebaby otworzyć maskę bo akumulator się tam ugotuje... tak samo możnaby dać jakiś nawiew na silnik czy może jest to zbędne? co o tym myślicie?
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Samochód jako agregat?
Collapse
X
-
to fakt ale chodzi mi o samo powietrze w komorze silnika, podczas jazdy na pewno jakoś się tam ono wymienia na postoju robi się w środku sauna i dlatego myślałem nad nawiewem na sam silnik bo są tam tez inne elementy które mogą się ugotować :P chociaż może samo otwarcie maski wystarczy... no nie wiem nie mam pojęcia dlatego pytam. Może ktoś z was już próbował takiego czegoś? a zapomniałem dodać że impreza ma być w marcu a marcowe noce są trochę cieplejsze :P
Skomentuj
-
nawet masz kilka takich wypożyczalni w okolicy
http://maps.google.pl/maps?oe=utf-8&...ed=0CCMQtQMwAA
Skomentuj
-
tylko właśnie problem polega na tym że w samochodzie mam kompletny sprzęt który nadaje się na plenery czyli mocny wzmacniacz subwoofer a w tylnych drzwiach głośniki po ich otwarciu robi się plenerowy system 2+1. fakt gdybym miał agregat możnaby poszukać sprzętu ale myśle że wypożyczanie to średni pomysł na pewno wyjdzie mi to drożej poza tym kombinowanie kolumn wzmacniacza itp itd a tak mam kompaktowy sprzęt plenerowy więc agregat to absolutna ostateczność... spalanie samochodu na "luzie" to średno 0,7l na godzinę licząc że silnik bezie lekko obciążony (światło+muzyka) dajmy nawet litr na godzinę, grać to będzie około 7~10 godzin to wychodzi mi max 10 litrów, każdy zrzuci się na paliwo po 2zł a wypożyczenie agregatu pewnie będzie kosztować więcej dochodzi transport w 2 strony paliwo...
w Augustowie też jest kilka firm budowlanych zapewne możnaby wypożyczyć od nich sprzęt no ale tak jak mówię to dodatkowe pieniądze i problemy
Skomentuj
-
Z gówna bicza nie ukręcisz :) I będę to zawsze powtarzał...
Zamieszczone przez nosmasterzasilałby oświetlenie itpZamieszczone przez nosmastermocny wzmacniacz subwoofer a w tylnych drzwiach głośnikiZamieszczone przez nosmasterlicząc że silnik bezie lekko obciążonyImpreza i tak skończy się po 2 godzinach bo ci aku siądzie
Chyba że ten mocny wzmacniacz to TDA :twisted: i do domu nad ranem tez nie pojedziesz z rozładowanym aku...
Skomentuj
-
Pany nie wiem czy zauważyliście ale on tam ma silnik 1.9tdi vw czyli alternator na pewno 100A a na moje oko nawet może być 120A... Akku też tam nie mały na pewno ok 80Ah... Jeśli twoje car audio nie ma więcej jak 500RMS to dasz rade, maski nie podnoś itp bo znając życie zaraz po pijaku będą tam zaglądać z metalowymi puszkami koło akku czyli mogą być małe zwarcia... O chłodzenie się nie martw wentylator od chłodnicy co 30min będzie ci się włączał na 5min i zaraz temp zbije... To że będzie chodził ok 10-12h to nic wielkiego ja ostatnio w zaspie stałem 3h i żadnych skutków ubocznych nie widziałem zresztą mój miał gorzej bo był co chwile gazowany żeby spróbować jakoś go wypchnąć, odkopać... Rada moja zalej oliwy do silnika na max bądź w miarę trzeźwy bo po pijaku zaraz połowie rajdowca się włączy jak zobaczy auto i go pilnuj to nic się nie stanie, prądu ci nie zbraknie bo jak już diesla odpalisz to potem trzeba mu tyle żeby komp miał trochę do życia więc na pewno ci nie zgaśnie z rozładowanego akku, zresztą będzie słychać w głośnikach przester jak napięcie będzie siadać...
Skomentuj
-
oliwe niech zostawi w spokoju, bo za dużo to niezdrowo, od za wysokiego poziomu mogą uszczelniacze puścić. To że ma 100 A alternator to nie znaczy ze tyle może ładować na wolnych obrotach.
Wg. mnie pomysł poroniony, choćby właśnie z tego względu że odpalony samochód może zachęcic jakiegos pijanego "rajdowca"
Skomentuj
Skomentuj