Witam was mam kolumny tonsil lotus dlatego dałem ten temat do off jak tu nie pasuje to go przenieście.
Problem polega na tym ze średni powyżej pewnej głośności zaczyna strzelać coś jak by cewka o coś waliła a jak wezmę jeszcze głośniej to przyłącza się do tego głośnik z drugiej kolumny. Czy to może być po prostu koniec tych głośników ich granica, mogą się spalić?
Słyszałem że w tych kolumnach jest strasznie kiepska zwrotnica, jeśli ktoś ma plany na lepszą i nie drogą to może je zapodać.
głąśniki to
niskie-gdn 17/50 komora ok 30 litrów lekko wytłumiona, strojenie ok 50Hz rurką o średnicy 7cm i długości 9 cm
średnie- gdn 11/35 z strasznie dużymi wychyłami większymi niż niskie
wysokie- gdwk 8,5/50
Jeśli możecie to pomóżcie coś małymi kosztami (jak najmniejszymi)
Z góry dzięki
Problem polega na tym ze średni powyżej pewnej głośności zaczyna strzelać coś jak by cewka o coś waliła a jak wezmę jeszcze głośniej to przyłącza się do tego głośnik z drugiej kolumny. Czy to może być po prostu koniec tych głośników ich granica, mogą się spalić?
Słyszałem że w tych kolumnach jest strasznie kiepska zwrotnica, jeśli ktoś ma plany na lepszą i nie drogą to może je zapodać.
głąśniki to
niskie-gdn 17/50 komora ok 30 litrów lekko wytłumiona, strojenie ok 50Hz rurką o średnicy 7cm i długości 9 cm
średnie- gdn 11/35 z strasznie dużymi wychyłami większymi niż niskie
wysokie- gdwk 8,5/50
Jeśli możecie to pomóżcie coś małymi kosztami (jak najmniejszymi)
Z góry dzięki
Skomentuj