żarówki LED - jakie?

[melisław]

barwę zimną można na pewno jakoś ocieplić.

Jak wymyślisz dobre rozwiązanie to zmieniam sobie oświetlenie w pokoju

[Yoshi_80]

Pewnie można tylko to się będzie wiązało z zastosowaniem jakiegoś filtru na daną barwe np niebieską. Tylko wraz z filtrem tramicmy część światła czyli ocieplajac na pewno będzie słabiej świecić.

Odbiegając nieco od tematu zastanawiam się co z monitorami z matrycą podświetloną LEDami? Czy poza zachwytami nad ostrością obrazu, dynamiką itp parametrami nie będzie się krył też wpływ na zmęczenie użytkownika. Bo jeżeli światlo ledowe męczy to dlaczego monitor podświetlany tą techniką ma nie męczyć?

[amdr]

Odbiegając nieco od tematu zastanawiam się co z monitorami z matrycą podświetloną LEDami? Czy poza zachwytami nad ostrością obrazu, dynamiką itp parametrami nie będzie się krył też wpływ na zmęczenie użytkownika. Bo jeżeli światlo ledowe męczy to dlaczego monitor podświetlany tą techniką ma nie męczyć?

Obecnie pod matrycami są 3 świetlówki, w których zjawisko migotania również występuje, o czym sam pisałeś. Natomiast co żona dostrzegła i ja też, w LEDach migotanie zależy w dużym stopniu od zasilacza, wcześniej kupione 54LED powodowały efekt stroboskopowy, przy obecnych 48LED tego efektu nie obserwujemy.

[Yoshi_80]

amdr, miotanie migotaniem to jedno zjawisko ale drugie niekorzystne w przypadku ledów to jest to co pisałem wcześniej - sposób tworzenia białej barwy robionej z 3 prążków barowowych które mieszajac sie dają biel jednak widmo jest nieciągłe jak w przypadku np klasycznej żarówki która sieje całym zakresem fal świetlnych.
I teraz czy podświetlane takim światłem ledowym matryce nie będą przypadkiem męczące dla wzroku. Tak sobie tylko gdybam bo może monitor to nie żarówka, może jest inaczej.

[pegelmesser]

I teraz czy podświetlane takim światłem ledowym matryce nie będą przypadkiem męczące dla wzroku

Mniej męczące i szkodliwe niz świetlówki, wystarczy przeanalizować widmo świetlówek.

Co do eneroosczędnych to jest tam też dużo ściemy. Jak każdy chyba zauwazył, że te "odpowiedniki" to jest pic na wode fotomontaż. Nawet markowa żarówka np philipsa deklarujaca 100W mocy świetlnej typowej żarówki nie daje tyle co stara dobra "setka"
Pobór mocy też jest zagadką bo jak się spojrzy na parametry techniczne to żarówka energooszczędna odpowiednik 100W zwykłej ma wg producenta 28W a wg napiecia i prądu jaki producent podaje to juz 39W a te tańsze niemarkowe jeszcze więcej. Więc do cholery ile ona ciągnie tej mocy?

Markowe biora tyle ile jest napisane, mierzyłem rozne i Philips, i Zrobiekupe (osram :mrgreen: ) a swieca o jeden stopien w dol, tzn odpwiednik 75W swieci jak 60W.