Płytka zasilacza pomocniczego do wzmcniacza.

[raven1985]

Zamawiam płytki takiego zasilacza jak w załącznikach, miałem trawić sam ale nie ma do tego cierpliwości :) Może komuś też się takie coś przyda.
Zasilacz głównie przeznaczony jest do mojego wzmacniacza, dodaje on napięcie z małego trafa do głównego zasilania wzmacniacza (45V) tak aby na wyjściu było napięcie stabilizowane +- 55V zasilające stopień napięciowy.

Ale można ją przystosować do dowolnego (nawet +-200V jak by komuś takie było potrzebne :) ) napięcia jak i zasilania innych rzeczy.

Koszt płytki w prototypy.com przy 2 sztukach to około 22-23PLN za sztukę przy 10 17PLN
jest to cena bez maski i opisu (goła płytka) z nimi trzeba doliczyć jeszcze dychę.

Wyśle jutro do wyceny w merkarze tam ceny powinny być znacznie mniejsze.

[Paniki]

Kto to projektował?
Nie za dużo tych ścieżek masy, lepiej zrobić jedną grubszą :P

[luke666]

To celowy zabieg i jak najbardziej ma uzasadnienie.
Chodzi bowiem o oddzielenie toru prądowego (zasilającego) od mało prądowych, na których powstawałby większy spadek napięcia spowodowany dużo większym prądem płynącym w ścieżkach prądowych. Jakby nie patrzeć, jest praktycznie jeden wspólny punkt masy.

[raven1985]

Kto to projektował?

Ja.

To celowy zabieg i jak najbardziej ma uzasadnienie.
Chodzi bowiem o oddzielenie toru prądowego (zasilającego) od mało prądowych, na których powstawałby większy spadek napięcia spowodowany dużo większym prądem płynącym w ścieżkach prądowych. Jakby nie patrzeć, jest praktycznie jeden wspólny punkt masy.

Dokładnie.

[LuSzTi]

raven1985, jeśli nie uzbierasz chętnych to mogę Ci zrobić taką płytkę. Robię czasami płytki prototypowe dla Irka i nie narzeka, dla Questera też robiłem i też nie narzekał. Płytki robione przez termotransfer za pomocą laminatora, wychodzą naprawdę nieźle. Najgorzej z wierceniem...jakbyś powiercił sobie sam to byłoby pięknie...jeśli nie to mogę powiercić, choć musiałbym kupić nowe wiertła. Więc jak coś to pisz...dogadamy się:)