U mnie w pracy AutoCad to podstawa dla wszystkich konstruktorów. Do tego dochodzi Pro/ENGINEER oraz CATIA. Co do certyfikatu, jakoś nikt nie pytał o to. Siadasz przed kompem i rysujesz, i to tak naprawdę się liczy czy potrafisz stworzyć coś konkretnego czy masz świstek który ma niewiele wspólnego z Twoimi umiejętnościami.
Drogi Taz... mozesz w CV napisac:
-Znajomość AC na poziomie średniozaawansowanym
A możesz też napisac:
-Ukonczony kurs z AC, certyfikat wystawiony Przez...
Na etapie rekrutacji KAŻDY papier się liczy, bo w CV wypisać możesz cuda wianki na kiju....oni to i tak potem zweryfikują na rozmowie, ale najważniejsze żeby twoja aplikacja nie zostala odrzucona na dzień dobry.
Ostatnio akcja u nas 2 kolesi, jeden napisał:
Angielski b.dobry
A drugi;
Certyfikat FCE...
Obaj na rozmowe zaproszeni, ten z FCE wypadł średnio, a ten niby b.dobrze zaczął stękać i powiedział że się nie przygotował.
LOL
Powtarzam papier nie zaszkodzi, szczególnie wszelkie zrobione w czasie studiów, pokazuja pracodawcy ze czlowiek nie opierniczal sie, jeno rozwijał swoje kwalifikacje i umiejętności.
HeatheN, utwierdził mnie w przekonaniu, żeby zrobić ten kurs.
Znalazłem inny kurs organizowany na terenie mojej uczelni, tylko kosztujący 1000zł za 32h :P Więc te 600zł to rzeczywiście nie jest dużo. Godzina wychodzi niecałe 20zł.
Dzięki jeszcze raz, wiedziałem, że dostane tu konkretne i rzeczowe odpowiedzi :smile:
Właśnie dowiedziałem się nieco więcej o tym kursie .. Mianowicie jest to kurs na poziomie podstawowym, poziom zaawansowany jest "nieco" droższy... NIE MA EGZAMINU na końcu. I nie ma możliwości dofinansowania z unii.
Wysłałem maila gościowi, czy jest taka możliwość, żeby np. teraz zrobić podstawowy, a zaawansowany np. za rok, czy dwa lata.
Przez to, że nie ma egzaminu na końcu papierek ma mniejszą wartość ... :/
HeatheN, takie mnie nie interesuje, bo to trza wyjechać do innego miasta itp. Odpada.
cudny90 pracuję w biurze projektowym wielobranżowym i w każdej jednostce podstawa to cad, a pracodawca nie pyta czy znasz cad'a, jeżeli składasz cv to masz go znać, a czy posługujesz się cad'em na co dzień (albo będziesz)? bo jak nie to nie sądzę żeby kurs miał sens, szybko się zapomina, na moim przykladzie zacząłem pracę po studiach, cad'a znałem średnio, bo nie chciało mi się go uczyć skoro nie był mi potrzebny, ale w pracy jak był potrzebny to inna bajka, myślę że uczyłem sie go kilka razy szybciej niz robiłbym to na kursie
myślę że uczyłem sie go kilka razy szybciej niz robiłbym to na kursie
Dlatego właśnie pisałem wcześniej, żebyś znalazł sobie konkretną potrzebę (np. projekty zespołów głośnikowych) i sam się nauczył. Sam kurs jest nieprzydatny, to praktyka ma znaczenie a wiedza na kursach jest też w książkach. Nie twierdzę, że kurs jest bezsensowny, ale popieram opinię przedmówcy. To potrzeba i czas praktyki zrobi z Ciebie biegłego użytkownika.
cudny90 pracuję w biurze projektowym wielobranżowym i w każdej jednostce podstawa to cad, a pracodawca nie pyta czy znasz cad'a, jeżeli składasz cv to masz go znać, a czy posługujesz się cad'em na co dzień (albo będziesz)? bo jak nie to nie sądzę żeby kurs miał sens, szybko się zapomina, na moim przykladzie zacząłem pracę po studiach, cad'a znałem średnio, bo nie chciało mi się go uczyć skoro nie był mi potrzebny, ale w pracy jak był potrzebny to inna bajka, myślę że uczyłem sie go kilka razy szybciej niz robiłbym to na kursie
Pogadaj z kimś kto w kadrach pracuje...poczytaj troche CV, i zobaczysz że kolorowanie naciąganie itd to dość powszechna praktyka. W małej firmie to nie problem, przelecą 20 ochotników i po sprawie.
Panowie wy patrzycie na to z pkt widzenia własnego doświadczenia, a ja tu widze studenta i to jest zupełnie inna sytuacji!
Wyobraźcie sobie jednak taka sytuacje;
Firma wymaga na stanowisku X dobrej znajomosci angielskiego.
Biora dziesięciu kandydatów którzy maja w CV wpisane Dobra znajomosc angielskiego i 10 kandydatow ktorzy w cv maja FCE.
Jak sądzicie gdzie jest większa szansa ze znajdą tego z dobrą znajomoscia? Wśród tych co tak sobie napisała bo im sie tak wydaje? Czy wśród tych ktorzy pewien egzamin zaliczyli, maja certyfikat i choć troche swiadczy to o ich poziomie.
Doskonale wiem ze znajdzie sie osoba dobrze znajaca angielski, ale nie majaca certyfikatu.
Jednak firmy nie moga sobie pozwolic (rekrutacja to czas i pieniadze!) aby tracisz kase na "teoretycznych" kandydatów (teoretyczni bo wpisali cos w CV, a na etapie przegladania samego papieru nie ma żadnych dowodów na potwierdzenie ich kwalifikacji/umiejętnosci)
Fakt jest jeden, małe firmy będą raczej kandydatów bez certyfikatów akceptować bo :
-prowadzą rekrutację na mniejsza skalę
-kandydat bez kwalifikacji (nie potwierdzone kwalifikacje) będzie "tańszy"
Moja znajoma pracuje w kadrach w dużej firmie, i uwierzcie mi jak spływa 300 CV to jakoś muszą oni je przesortować, i tu przydają się potwierdzone kwalifikacje, dlatego w zestawieniu:
-umiem jeździć wózkiem VS posiadam uprawnienia na wózki
-znam się na auditach wewnętrznych VS Posiadam uprawnienie auditora wewnętrznego
-umiem spawać VS posiadam uprawnienia spawalnicze
-znam Cada VS mam certyfikat
Zawsze pierwszenstwo maja ci kwalifikowani.
Oczywiscie to dotyczy "gołych ludzi", bo jak ktoś w CV będzie mial 15 lat doswiadczenia w pracy z CAD, to nikt nie spyta go o certyfikat, jak ktos w Angli siedzial 5 lat, tez nikt go o certyfikat FCE nie spyta.
Moim zdaniem dla absolwenta uczelni bez doswiadczenia, kazdy papier sie liczy.
Bo absolwentow:
-obsloga komputera
-dobra znajomosc Office
-dobra znajomosc srodowiska windows
-dobra znajomosc CAD
Jest bardzo bardzo duzo, aby być konkurencyjnym na rynku pracy trzeba czegoś więcej niz standard....
no tak....odrazu szukaja takiego z doswiadczeniem i perfekcyjnymi umiejetnosciami, co sobie zawola 5000zł
Spokojnie gdy szukaja na stanowisko wsrod studentów (bo wystarczy itd), wtedy tez mosisz byc konkurencyjny by wyróżniać się wśród tłumu szarej masy inż itd itd:)
a na 100inż (studia dzienne) doswiadczenie branżowe (poza praktyką/ i praca przy wykładaniu towaru) będzie miało 3%:) więc nadal musisz z 97% konkurować:)
Odkopuję temat, bo studenci którzy posiadają konta na wydziałowej pracowni komputerowej, mogą na czas nauki wejść w posiadanie darmowego oprogramowania Autodeska (niemal wszystkie produkty). Oczywiście legalnie, ale z pewnymi ograniczeniami. Od wczoraj pracuję na AutoCAD 2011 :)
Skomentuj