Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Muzyka...

Collapse
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Muzyka...

    Witam
    Moglby ktos podac wykonawcow badz tytuly piosenek ze spokojniejsza melodia?
    Cos co mozna puscic w tle czytajac np. ksiazke, badz pracujac przy laptopie itp?

    Jezeli jest juz taki temat (badz podobny) prosze nie bic (dlugo nie przegladalem forum...)

    #2
    Ale jaki gatunek, muzyki spokojnej jest masa.

    Mam kumpla metala który ma swoje ulubione piosenki do poduszki przy których spokojnie można by dzieci straszyć :]

    Skomentuj


      #3
      Właśnie słucham sobie "Best Audiophile Voices" vol 1 & 2
      coś pięknego, tylko nie wiem co robić w tym czasie słuchać czy pracować :)

      Polecam i pozdrawiam

      Wojtek

      Skomentuj


        #4
        Może Jacintha:



        Ze spokojniejszych to może być jeszcze Vangelis, Enya, Celtic Woman/Hayley Westenra, Gary Jules, spokojniejsze utwory muzyki klasycznej (dużo jest tego) - tu polecam klasykę na organach kościelnych, coś pięknego, Loreena McKennitt, Ludovico Einaudi, Semiomime, Phil Coulter, The Flashbulb. To chyba wszystko co udało mi się znaleźć u siebie, więcej nie kojarzę.

        Skomentuj


          #5
          I jeszcze Andreas Vollenweider, Carbon Based Lifeforms, The Cinematic Orchestra, Tosca, Aes Dana, Ott, Odroerir, Saltillo, Qntal, Faith & the Muse, Ordo Funebris, Robert Rich, The Orb, Lab, The Twilight Singers, Bill Laswell...
          Last edited by mbar; 07.07.2011, 21:10.

          Skomentuj


            #6
            Maxi muzyka jest muzyką a muzyka ma np. wzbudzać emocję, jeśli jest taka muzyka która może grać a nie musi to poco ma lecieć, skoro skupiasz się na książce? - Pytam z ciekawości, gdyż zawsze mnie zastanawiało jak to jest możliwe.
            Mnie się wydaję że jeśli muzyka w tle nie dekoncentruje kogoś podczas dajmy na to czytania tej książki, to powinien zmienić kolumny na np. dynamiczniejsze... :razz:
            Przypomnę że się nie czepiam, jedynie pytam z ciekawości.

            Skomentuj


              #7
              Jedno drugiemu nie przeszkadza.

              Skomentuj


                #8
                Podczas czytania książki mogłoby to być wkurzające, ale podczas pracy przy komputerze niekoniecznie - zależy co się robi.

                Skomentuj


                  #9
                  Zamieszczone przez BraWo Zobacz posta
                  Właśnie słucham sobie "Best Audiophile Voices" vol 1 & 2
                  coś pięknego, tylko nie wiem co robić w tym czasie słuchać czy pracować

                  Polecam i pozdrawiam

                  Wojtek
                  A kto Cię takim czymś zaraził ??

                  Skomentuj


                    #10
                    Chillout trance? :)

                    Skomentuj


                      #11
                      Polecam składanki CAFE DEL MAR. Piękna muzyka, która może się podobać każdemu. Czasami puszczam jak się spotykam ze znajomym.i Rozmawiamy sobie i zawsze ktoś zwróci uwagę, że fajne kawałki.

                      Skomentuj


                        #12
                        Ja od siebie dodam Bisquit.

                        Skomentuj


                          #13
                          Nie na temat...
                          Zamieszczone przez ir0nhide Zobacz posta
                          Maxi muzyka jest muzyką a muzyka ma np. wzbudzać emocję, jeśli jest taka muzyka która może grać a nie musi to poco ma lecieć, skoro skupiasz się na książce?
                          Ja słucham muzyki non stop - cokolwiek bym nie robił to zawsze w tle coś gra.
                          W pracy niestety nie do końca mogę słuchać mojego ulubionego gatunku - nie każdy lubi rock czy metal (choć w wydaniu bardzo spokojnym - zainteresowani wiedzą o co chodzi ) więc poszliśmy na układ i "leci" Antyradio (kiedyś to było coś ale teraz robi się z tego powili popowa kiszka - w tej chwili są na etapie czegoś, co nazwałbym pop-rockiem... gdzieś czytałem, że zostali wykupieni przez jakiś podmiot związany z Radiem Zet... no idą w powiększenie "grona słuchaczy"... nie ważne).
                          Myślę, że słuchanie "muzyki w tle" podczas pracy czy tam wykonywania jakiegokolwiek zajęcia i wynikające z tego ewentualne problemy z koncentracją i skupianiem uwagi na wykonywanej akurat czynności zależą nie tyle od samego gatunku muzyki (spokojna - niespokojna) a od korelacji tegoż gatunku z preferencjami słuchacza (no... nie każdego "sportu" się to tyczy ). Ja np nie widzę problemu z metalem w tle - czy to mocniejszym czy czymś w gatunku doom, z czystym wokalem czy z growlem - ważne, żeby nie było za głośno (decybele to do tańca i na koncercie ). Często słucham jazzu albo bluesa, reggae bardzo mi odpowiada (poza pracą - w której jednak spędzam sporą część, motyla noga, swojego życia). Może ale nie musi być spokojnie - musi mi odpowiadać. Szczerze mówiąc lepiej mi się pracuje gdy coś tam gra, potrafię się skupić na wykonywanej czynności i nie tracę koncentracji - choć z drugiej strony przyznam, że wyjątkiem jest tutaj czytanie książek bo wyobraźnia "abstrakcyjna" mi wtedy lekko siada - ale z jakimiś pismami w pracy nie mam już tego problemu.

                          Inną sprawą jest dla mnie słuchanie muzyki z nastawieniem na odczuwanie emocji (czyli to o czym wspominasz ir0nhide). Tutaj nie ma miejsca dla innego zajęcia, to czas na spotkanie z dźwiękami poszczególnych instrumentów, wokalem, całą otoczką, która się wokół tego tworzy... w moim przypadku podzielność uwagi działa tutaj tylko w jedną stronę i nie potrafię się skupić na muzyce w trakcie wykonywania jakichś prac.

                          Skomentuj


                            #14
                            Nie potrafie czytac ksiazki przy muzyce, rozprasza mnie to zupelnie :) Tak samo nie wyobrazam sobie sluchania muzyki non stop, osobiscie potrzebuje rowniez sporo czasu bez zadnych muzycznych bodzcow z zewnatrz. Spokoj i cisza czesto jest porzadana :)

                            Skomentuj


                              #15
                              Zamieszczone przez Pogromca mitow Zobacz posta
                              Spokoj i cisza czesto jest porzadana
                              Na wycieczce w góry - jak najbardziej

                              Skomentuj


                                #16
                                no i to jest temacik dla mnie
                                taka muzyka mi bardzo pasuje

                                ostatnio bardzo czesto slucham chilout i kupilem sobie kilka skladanek sygnowanych chili zet
                                bardzo mi pasuja
                                mam tez i blame coco, stinga, sade
                                polecam

                                jutro zabiore plyty z samochodu i podrzuce kilka tematow :)

                                ---------- Post dodany o 00:16 ---------- Poprzedni post o 00:11 ----------

                                od siebie dodam taka mala ciekawostke
                                im mam lepszy sprzet grajacy (kolumny, wzmacniacz, sprzet w samochodzie) tym bardziej rosnie kultura muzyki, ktora slucham
                                poprostu odczuwam wieksza przyjemnosc tej muzyki, ktorej nie mialem na standardowym sprzecie
                                zapewne spowodowane jest to tym, ze w koncu moge zauwazyc to czego wczesniej nie bylo :)
                                Juz mi sie nie chce...

                                Skomentuj


                                  #17
                                  Nie na temat...
                                  lklukasz - ten plus dla Twojej wypowiedzi tyczy się zwłaszcza tego co napisałeś w drugiej części - to o sprzęcie i kulturze muzyki... Jeszcze jakiś czas temu nie spodziewałem się tego po sobie ale teraz przyznam, że dochodzę do podobnych wniosków

                                  Skomentuj


                                    #18
                                    Zamieszczone przez dabyl Zobacz posta
                                    Inną sprawą jest dla mnie słuchanie muzyki z nastawieniem na odczuwanie emocji (czyli to o czym wspominasz ir0nhide).
                                    Nie, nie do końca tak; nie my słuchamy muzyki z nastawieniem tylko to muzyka nastawia nas.
                                    Chyba i tak mamy dabyl to samo na myśli, ale jednak chciał bym wyjaśnić dokładniej o czym pisałem: nie my nastawiamy się emocjonalnie na słuchanie muzyki, tylko to ona ma w człowieku wywoływać emocję. Przynajmniej taka podobno jest właśnie istota muzyki, oczywiście jest muzyka do tańca i do różańca(w przenośni i dosłownie), są także preferencje co do danego rodzaju melodii itd. itd. ogólnie b. obszerny temat, jednak sprowadza się to do jednego - to muzyka wpływa na wnętrze człowieka (uszy stoją tylko na drodze - są aparatem; coś jak mikser który jest na drodze miedzy mic. a kolumną
                                    Takie jest moje zdanie co do muzyki.
                                    Nie twierdzę też że muzyka przeszkadza w innych/pewnych czynnościach bo mogę np. prowadzić pojazd i słuchać przy tym głośno muzyki - ba, powiem więcej, nawet lepiej się mi wtedy jedzie :razz:, można też iść na jakiś trening np. siłownie, czy pobiegać a przy tym słuchać muzyki - odpowiednia do sytuacji może "napędzać" człowieka wew. a dlaczego? - bo wzbudza w nim emocję :) -proste. Ale książki czytać przy jakiej kol wiek by nie była muzyce nie potrafił bym. No chyba że udało by się wstrzelić danym kawałkiem odpowiednio dobranej muzyki np. podkładu z filmu do ,dajmy na to akurat rozgrywającej się akcji w książce - wtedy zgadzam się w 100% ale moim zdaniem takie zdarzenie graniczy z cudem :)

                                    Ja jak pogromca muszę mieć przerwy w słuchaniu.
                                    BTW: Ogólnie nie trawię też słuchawek...
                                    PS 90db to już poziom mający wpływ na narząd słuchu człowieka ! Jak bym miał słuchać w karzdej możliwej chwili tak muzyki (brak przerw na regenerację uszu ) to bym dzisiaj już podejrzewam był na pół głuchy.

                                    Skomentuj


                                      #19
                                      Juz mi sie nie chce...

                                      Skomentuj


                                        #20
                                        Ja polecam coś z Cinematic Orchestry czy God Is An Astronaut, np. :



                                        Skomentuj

                                        Czaruję...
                                        X