Tak tak, chwalcie się tym jak katujecie siebie i sąsiadów, a gdy ja czasem napiszę, że zwyczajnie muszę mieć i mam czym przygrzać, oraz od tego nie stronię to wszyscy z wrzaskiem na mnie, że dyskoteki w domu urządzam :). Tak marian, pamiętam, to ty byłeś, ja ci tego nie zapomnę :P.
Swego czasu miałem u siebie wielkie trumny z (w sumie) 4*TVM 12 cali (ARN-312) zasilanymi wzmacniaczem o mocy ciągłej 2*400W. No i wierzcie mi, rozkręcałem to do końca a co się wtedy dzieje...to wie na pewno np. Shiver :). Teraz też mam nie mniejsze jeśli chodzi o efekt SPL środki :).
Kilka lat temu, po dwugodzinnym seansie, po wyjściu z mieszkania znalazłem na wycieraczce anonim, który na pamiątkę sobie zachowałem i którego zdjęcia dla ciekawszych zamieszczam w załączniku :). Kartkę wywiesiłem z dopisaną odpowiedzią na klatce schodowej co by grzecznie kwestię sporną omówić (wszak adresat był mi nieznany, wiem jedynie że mieszka dwa piętra wyżej :P) ale nikt się nie zgłosił (nie wyglądam w rzeczywistości na specjalnego intelektualistę, sylwetką bardziej goryla przypominam niż człowieka, a twarz...właściwie też mi w tym aspekcie do goryla bliżej, więc w sumie nie ma się co dziwić :P).
Ale żeby nie było, ja tak nie złośliwie, zwyczajnie muszę czasem :).
:).
Aż mi serce rośnie, mystical
. Na takie okazje polecam też "Honor thy father" z albumu "Train of though" zespołu Dream Theater. Na moim sprzęcie przy odpowiednim poziomie wysterowania perkusja na początku kawałka po prostu miażdży. No tak to - przepraszam moderatorów i pozostałych - nap!3*dala, że mi płuca i powieki przytyka. Membrany czterech TIW-ów 200XS skaczą na jakieś 25mm wtedy :). Abstrahując od tego, że kawałek jest rewelacyjny. Zresztą, sprawdźcie sami, jakby ktoś nie mógł w dobrej jakości zassać, to mogę na maila podesłać, bo mam oryginalną płytę :). Czego się nie robi dla słusznej sprawy poruszonej w temacie :P.
1.jpg
2.jpg
Swego czasu miałem u siebie wielkie trumny z (w sumie) 4*TVM 12 cali (ARN-312) zasilanymi wzmacniaczem o mocy ciągłej 2*400W. No i wierzcie mi, rozkręcałem to do końca a co się wtedy dzieje...to wie na pewno np. Shiver :). Teraz też mam nie mniejsze jeśli chodzi o efekt SPL środki :).
Kilka lat temu, po dwugodzinnym seansie, po wyjściu z mieszkania znalazłem na wycieraczce anonim, który na pamiątkę sobie zachowałem i którego zdjęcia dla ciekawszych zamieszczam w załączniku :). Kartkę wywiesiłem z dopisaną odpowiedzią na klatce schodowej co by grzecznie kwestię sporną omówić (wszak adresat był mi nieznany, wiem jedynie że mieszka dwa piętra wyżej :P) ale nikt się nie zgłosił (nie wyglądam w rzeczywistości na specjalnego intelektualistę, sylwetką bardziej goryla przypominam niż człowieka, a twarz...właściwie też mi w tym aspekcie do goryla bliżej, więc w sumie nie ma się co dziwić :P).
Ale żeby nie było, ja tak nie złośliwie, zwyczajnie muszę czasem :).
Zamieszczone przez raven1985
Zobacz posta
Zamieszczone przez mystical
Zobacz posta

1.jpg
2.jpg
Skomentuj