Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Diyowcy z Krakowa - ogromna prośba o pomoc w potrzebie

Collapse
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Diyowcy z Krakowa - ogromna prośba o pomoc w potrzebie

    Witajcie, mam ogromną prośbę o pomoc. Mieszkam teraz w Krakowie, muszę się natychmiast(tzn w środę) wyprowadzić z mieszkania, bez zgody właścicielki. Nie podpisywaliśmy umowy, nie jest mi stanie niczego udowodnić - problem w tym ze babka rząda ode mnie spłaty czynszu za następny miesiąc!! + zajęła kaucję(1500zł). Kit z tą kaucją, chcę tylko zabrać sprzęt elektroniczny stamtąd(jest tego dość dużo). Nie wyniosę tego sam na raz, a ona mieszka 50 metrów dalej, a boję się że jak pójdę do samochodu to zdąży zająć resztę(zgodnie z kodeksem cywilnym ma niestety do tego prawo). Proszę więc o pomoc - potrzebuję dwóch chłopa z Krakowa zeby mi pomogli - po zmroku, oczywiście potem odwiozę do domu i umówimy się na wódeczkę Czy ktoś z kolegów jest w stanie pomóc w potrzebie? Sprawa jest podbramkowa - mieszkam tu od 3 tygodni i nikogo nie znam, a kobieta ma nierówno pod sufitem.

    #2
    Można wiedzieć co się stało? Czemu nie chciałeś podpisać umowy i czemu zajęła kaucję ? Przecież sprzęt należy prawnie do Ciebie a skoro nie ma umowy to na poczet czego chce zająć Twoje mienie?

    Skomentuj


      #3
      Ona nie chciała jej podpisać - firma wysyła mnie na pół roku do Stanów 3 lipca o czym dowiedziałem się dziś rano. Niestety, kodeks cywilny przewiduje ustną forme umowy, zgodnie z kodeksem mam najdalej miesiąc wypowiedzenia, czyli czynsz - 1500zł równa się kaucji. Z jej utratą się pogodziłem, trudno, nie zamierzam jednak płacić kolejnych 1500zł!! + rachunki. Sprawę dodatkowo podgrzewa fakt, ze mieszkam tam od 3 tygodni. Kodeks cywilny jest napisany niejasno + fakt, ze na poczet zaległych świadczeń(czyli czynszu za okres wypowiedzenia) ona ma prawo zająć rzeczy znajdujące się w mieszkaniu. Wartość tej elektroniki ~10 tysięcy złotych, szkoda więc to stracić. Wystarczy je wynieść poza próg. Potrzebuję kogoś, kto popilnuje ich na dworze podczas gdy ja będę nosił wszystko do auta.

      Skomentuj


        #4
        Nie panikuj.Poproś o jakiś kwit(wszystko jedno,może być odręczny ),że zapłaciłeś a potem zapytaj się babsztytla czy odprowadziła podatek od tego.Bo na pewno nie zrobiła tego,a jak zacznie ściemniać i dalej robić problemy,to powiedz,że idziesz do skarbowego złożyć na nią donos i po sprawie.Zadziała,sprawdzałem!
        pozdrówka

        Skomentuj


          #5
          potrzebujesz kogoś kto będzie stał na czatach a potem beknie za współudział? :glare:
          jakoś grubymi nicmi to szyte

          baba nie chodzi do pracy czy na zakupy?
          Juz mi sie nie chce...

          Skomentuj


            #6
            Takiego posta to tu chyba jeszcze nie było. Może rozkręcej sprzęt i wynoś wszystko w częściach to sie nie zorientuje

            Skomentuj

            Czaruję...
            X