Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

zadaniowy czas pracy

Collapse
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    #81
    Zamieszczone przez asa Zobacz posta
    Grupa kojarzy mi się z komuną i wszystkim po równo (bez względu na wkład pracy) czyli wielkie g... .
    Pojawienie się synergii w grupie wnosi o wiele więcej niż suma każdej indywidualności oddzielnie. Niestety jest to trudno osiągnąć a jednym z warunków jest

    Zamieszczone przez asa Zobacz posta
    Szacunek dla pracownika
    ..i współpracownika.

    Skomentuj


      #82
      Zamieszczone przez Racjonalny Zobacz posta
      O widzisz widzisz, musisz na pakownię skoczyć i trochę zrzucić, zmieniaj pracę.

      Trzydniowiański Wierch polecam, kilka tygodni temu tam (między innymi) byłem ze swoją góralską sarną:).
      Tylko basen niestety, a co do brykania wysoko to mierz siły na zamiary - żelestwo w kościach jeszcze siedzi Będą to zapewne kapuściane górki i włóczenie się po lasach
      Pozdrawiam

      ---------- Post dodany o 16:18 ---------- Poprzedni post o 16:10 ----------

      Zamieszczone przez Marios Zobacz posta
      Pojawienie się synergii w grupie wnosi o wiele więcej niż suma każdej indywidualności oddzielnie. Niestety jest to trudno osiągnąć a jednym z warunków jest



      ..i współpracownika.
      Marios pozwolisz że się nie zgodzę. Zdrowe zasady współpracy są wtedy gdy jest jasny podział obowiązków i nie ma odpowiedzialności zbiorowej. Wynagrodzenie zaś jest adekwatne do wkładu pracy i odpowiedzialności każdego z uczestników procesu tworzenia produktu.
      Efekt synergii to ja przeżywam po zakończeniu dużego tematu kiedy wszyscy razem świętujemy, bo zawsze jest więcej niż każdy przyniesie
      Pozdrawiam

      Skomentuj


        #83
        Musze sie zgodzić z Racjonalnym, wyznaję podobna filozofię. Praca jest dla mnie a nie ja dla pracy, Jeżeli praca sprawia mi przyjemność, zaspokaja ambicje i przy tym przynosi dobre pieniądze to można popracować, czasem dłużej ale w wyjątkowych sytuacjach, wszystko z umiarem.

        Sam maiłem niemiłą sytuację z pracodawcą, w pierwszej mojej pracy, idealnie pasuje do tego o czym piszecie. 24 grudnia, jestem na urlopie, szef dzwoni czy nie mógłbym podjechać na zakład bo podobno coś przestało działać. No dobra jeszcze jest rano, przed 12, wskoczyłem na bika poleciłam, sprawdziłem, wszystko ok. No ale kur.. po 14 kolejny telefon, no to tym razem nigdzie się nie ruszyłem, miałem to w dupie. Jak chce to niech gość sam sobie goni (a miał spory kawałek bo ponad 100km hehe). Po nowym roku już nie pracowałem w tej firmie (nie przedłużył mi umowy, miałem do końca roku) , z czego akurat bardzo się ucieszyłem :-) . No ale widać jak bardzo szanował mój urlop, to, że są święta.

        Większość z nas jest teraz w najlepszym okresie swojego życia (20-40 lat), nie marnujmy tego. A co robi "system"? Wysysa z ludzi ich najlepsze lata, młodość zamienia na produktywność. Wszystko jest tak skonstruowane żebyście pracowali jak najwięcej, jak najwydajniej, najdłużej. Zadłużali się jak najbardziej , wydawali jak najwięcej, błędne koło w które każdy wpada.
        Każdy zaczyna "gonić króliczka", zasuwa w pracy jak ruski wentylator, na raty za mieszkanie, samochód, sprzęt RTV, ipody, pady i inne i-gówna , wykreowane potrzeby, absurdalne abonamenty za telewizje której nie ma nawet czasu oglądać (ale ma za to pierdylion kanałów) , za 1 czy 2 tygodniowe wakacje w Egipcie "all inclusive" (które mają zrekompensować tą cała harówkę (?) to chyba jakiś żart) .
        A jak go dogania tego króliczka to się człowiek zorientuje, że ma 50tke na karku i jest już starym dziadem (z góry przepraszam wszystkich po 50tce) i się zastanawia gdzie się podziało jego życie.
        To jest współczesny model życia. Jak ktoś traktuje film Matrix jako czyste S-F to niech obejrzy jeszcze raz i porówna to ze swoim życiem. Z tym, że jest tą bateryjką duracell, może nie zasilającą maszyny, ale zasilającą system (głównie bankowy ), zorientuje się że żyjemy w tak naprawdę świecie iluzji.

        Skomentuj


          #84
          Przypomniał mi się film Upadek ( Falling Down) z Douglasem:)
          http://www.filmweb.pl/film/Upadek-1993-11398
          Polecam kto nie oglądał

          Skomentuj


            #85
            Zamieszczone przez Racjonalny Zobacz posta
            Słuchaj, podszkolę ci przez kilka tygodni w projektowaniu instalacji c.o. i polecę mojemu poprzedniemu zleceniodawcy. (...) Zdarzało się niejednokrotnie, że miał czelność dzwonić o 22 z prośbą, aby dokończyć projekt i wysłać do godziny 24.
            Dzięki, ale nie uważam się za masochistę

            Zastanawia mnie, dlaczego część osób tutaj traktuje świat tak biało/czarno. Albo pracujesz osiem godzin, albo jesteś pracoholikiem i tyrasz od rana do nocy; albo nadgodziny, nie ważne kiedy i ile ich będzie, albo życie prywatne; albo bezwzględne przestrzeganie Prawa Pracy, albo bezwzględne wykorzystywanie; albo masz podejście takie jak "ja" i jesteś zadowolony z życia, albo żyjesz po swojemu i "twoje" życie to katastrofa... itd... Przecież to jakaś totalna bzdura - naprawdę nie widzicie (niektórzy z Was) nic poza takimi skrajnościami?


            Zamieszczone przez Racjonalny Zobacz posta
            Wiesz, jak się z kimś umówisz, że go zadźgasz na parkingu, to dalej jest to łamanie prawa, mimo, że ten ktoś się na to zgodził, lub wręcz cię o to poprosił.
            Zapewne wiesz o tym, że np wg prawa Unii Europejskiej ślimak przeszedł błyskawiczną, trwająca jedno głosowanie ewolucję i z mięczaka stał się rybą, że marchew jest owocem, a nie warzywem, że Polska jest krajem, który nie ma dostępu do morza... i jeszcze wiele innych przepisów prawa, których co najmniej nie wypada nie przestrzegać - że o łamaniu juz nie wspomnę... Nie no, OK, prawo jest prawem - rzecz święta.


            Nie na temat...
            Zamieszczone przez Racjonalny Zobacz posta
            doczekam się w końcu od ciebie jakiejkolwiek odpowiedzi na moje pytanie w sprawie kolumn, o które kiedyś ty zapytałeś?
            Chodzi o kwestię spota przy wodzie mineralnej niegazowanej? No tak, jak najbardziej... tylko... teraz jestem trochę... zarobiony
            Nie no, mam nadzieję, że kiedyś nadarzy się okazja (kolegę śląskiego satanistę jeszcze trzeba będzie zwerbować - coś tam chęć wyrażał, z tego co pamiętam )
            Last edited by dabyl; 06.08.2012, 22:00.

            Skomentuj


              #86
              Nie na temat...
              Zamieszczone przez dabyl Zobacz posta
              Zastanawia mnie, dlaczego część osób(...)
              Dabyl, bo Racjonalny i Yoshi-80, użytkownicy, których masz na myśli, to jedna i ta sama osoba. Niemal zawsze zadziwiająca zgodność, widać to w wielu wpisach. Tylko czasem, dla niepoznaki i zachowania pozorów, co by nie zasugerowano powyższego faktu, prezentowane są odmienne stanowiska:biggrin:.
              Zamieszczone przez Racjonalny Zobacz posta
              doczekam się w końcu od ciebie jakiejkolwiek odpowiedzi na moje pytanie w sprawie kolumn, o które kiedyś ty zapytałeś?
              Zamieszczone przez dabyl Zobacz posta
              Chodzi o kwestię spota przy wodzie mineralnej niegazowanej? No tak, jak najbardziej... tylko... teraz jestem trochę... zarobiony
              Nie no nie powiem, że o tym od początku pisałem :flapper:. A śs to chyba ma za daleko.


              ............
              Last edited by Racjonalny; 07.08.2012, 12:37.

              Skomentuj


                #87
                Nie na temat...
                Zamieszczone przez Racjonalny Zobacz posta
                Racjonalny i Yoshi-80, (...), to jedna i ta sama osoba.
                Skoro u Was aż taka kompatybilność, to OK - tylko uważajcie, żeby z tego jakich dzieci nie było (proszę o traktowanie z przymrużeniem oka)


                Zamieszczone przez Racjonalny Zobacz posta
                A śs to chyba ma za daleko
                Co za daleko... Na Marsa latamy, a Hanysy za daleko?
                Last edited by dabyl; 08.08.2012, 00:02.

                Skomentuj

                Czaruję...
                X