Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

[komputery] temat ogólny

Collapse
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    [komputery] temat ogólny

    Duzo jest tematow o komputerach. nie widze sensu zakladania co chwile nowego tematu, wiec zakladam temat ogolny do luznych rozmow



    panowie, psuje mi sie dysk w lapku. mysle nad wymiana
    w zwiazku z tym mam pytanie
    - warto dolozyc do dyskow SSD?
    ktos z was takie uzywa?

    czy moze olac to i brac duzo wiekszy klasyczny dysk?

    obecnie mam 250gb i chyba wymienie na zaledwie 500gb (brak kasy)

    #2
    Dyski SSD sa idealne jako dyski systemowe/do pracy. Według mnie warto kupić jednak najbardziej opłaca sie kupować 128Gb - rezte pojemności jako dysk zewnętrzny na USB. SSD znacząco przyspiesza prace komputer jednak nie wiemy czy twój laptop jest "wart" tak drogiego dysku. osobiscie polecam dyski Samsunga, Plextora i Crucial.

    Skomentuj


      #3
      A co musisz mieć na tym lapku? Jak masz jakies filmy i inne takie duże pliki to trzymaj je na kompie stacjonarnym, dysku usb, serwerze itp. Jak wystarczy ci mniej miejsca na np. system, programy, gry i iles tam wolnego to dołóż do ssd. Od razu zauważysz różnice. Zamiast minuty kompa masz włączonego i gotowego w 10-15 sekund, przeglądarka szybciej wczytuje zapisane sesje itd.

      Skomentuj


        #4
        różnie można kombinować. Jeśli używasz kompa w 90% w domu to bym zamontował w lapku SSD, a do routera podłączył i udostępnił jakiś tradycyjny HDD z przeznaczeniem na duże pliki

        Ja zastanawiam się właśnie nad stworzeniem sobie w domu jakiegoś media center/terminala na raspberry PI. Koncepcja jest taka:
        Stacjonarny PC jako serwer roboczy / router z HDD / raspberry Pi jako media center podłączony do TV, lub terminal za pomocą którego można łączyć się ze stacjonarnym. PC byłby ukryty (cicho i estetycznie) i chciałbym uruchamiać go w razie potrzeby za pomocą wisienki (np Wake On Lan). Wisienka jako terminal sprawdzi się świetnie - mała, bezgłośna, "zjada" jakieś 15W, nie trzeba do takiego zastosowania dużej mocy obliczeniowej

        Martwi mnie tylko moc obliczeniowa wisienki. Boję się, że nie będzie sobie dobrze radził np z przeglądaniem neta. Nie chcę się bawić w "oszczędzanie" czasu procesora, ani czekać na uruchomienie przeglądarki 5 minut. Wiem, że jest bdb support użytkowników i wycisną z niej wszystkie soki, ale chyba jeszcze poczekam na rozwój sytuacji. Ma ktoś z was już jakieś doświadczenia z wisienką?

        Widziałem również moduł wejść/wyjść przekaźnikowych do tego cuda. To daje bardzo ciekawe możliwości dla majsterkowiczów np sterowanie automatyką w domu, co mnie bardzo interesuje

        Skomentuj


          #5
          obecnie mam dysk 250gb (232 dostepne w systemie) i mam w wiekszosci zawalonego zdjeciami, muzyka i drobnymi plikami. filmow tez sie troche znajdzie

          czyli jednak warto dolozyc?


          Zamieszczone przez dj_zibi Zobacz posta
          nie wiemy czy twój laptop jest "wart" tak drogiego dysku.
          w sensie ze nie wykozystam potencjalu?
          lapek to 3 letni asus K70IO T4200


          ale roznica powazna - 450zl a niecale 200zl :/

          a hybrydy?
          http://allegro.pl/seagate-hybryda-ss...489930534.html cena jeszcze do zaakceptowania

          Skomentuj


            #6
            Paweł różnica między talerzowym a SSD jest cholernie mocno odczuwalna, cos jak zamiana Tesli ARN150 na EXCELA 15:P Ja mam od ponad roku SSD na systemówce i wiem ze nie chce nic innego.

            Skomentuj


              #7
              na dokupienie drugiego SSD na system mnie raczej nie stac

              ale czytajac test
              http://www.chip.pl/testy/pamieci-mas...05620as-500-gb
              to wydaje mi sie hybryda idealnym rozwiazaniem!
              ktos testowal?

              ---------- Post dodany o 23:23 ---------- Poprzedni post o 23:18 ----------



              ---------- Post dodany o 23:30 ---------- Poprzedni post o 23:23 ----------

              poczytam jeszcze opinie o hybrydach i chyba zamowie. bo mnie juz komp wkurza ze nawet filmy z dysku sie zacinaja :???:

              Skomentuj


                #8
                Jak to sie psuje dysk ? moze bad sectory masz ,3 lata dysk nie mial prawa sie wykonczyc . SCIAGNIJ HIRENSA http://www.hiren.info/pages/bootcd-on-usb-disk odpal z usb i masz tam narzedzia automatyczne m.in do hdd skubany dziad potrafi reelokować sektory potem defrag i powinno być git.Ja to tak widze a jesli nie to bierz zwyklego twardziela 500 3 letni lapek moze i wczytywalby projekty PS,CAD o kilkanascie sekund szybciej ale dla mnie gra nie warta świeczki no chyba ze kupisz ssd 128 Gb na partycje systemowa a na zewnetrznym dysku trzymalbys reszte .Wtedy bateria ok 5 proc dluzej trzyma,ciszej chodzi no i zauwazalnie wieksza plynnosc dzialania aplikacji ale zakup wiekszych dyskow ssd odradzam bo one wbrew pozorom też nie sa takie super i hiper.

                // tu ładnie opisane http://jai-fixyourpc.blogspot.com/20...your-hard.html

                Skomentuj


                  #9
                  Zamieszczone przez jozef213 Zobacz posta
                  3 lata dysk nie mial prawa sie wykonczyc
                  Mi dwa szajsungi trzykrotnie siadły po około 2 latach użytkowania - więc prawo jest.
                  Bad sektory relokuje sam HDD, bo ma w swojej puli "awaryjne sektory". Jak sie wyczerpie ich ilość trzeba mapować bady.
                  Do tego polecam niezawodny MMHD
                  marcinsywala.pl
                  Cambridge Audio Stream Magic 6 | Power Amplifier Class D Hypex 2x Ncore NC2k | T29MF001 + MW16P-4 + 2xTIW 200 XS

                  Skomentuj


                    #10
                    @hermes prawo moze i jest ale trzeba miec pecha albo aktywnie sie przyczynić do zgonu twardziela.

                    Skomentuj


                      #11
                      Paweł , przy Twoim użytkowaniu odpuść sobie SSD. Kup za te pieniadze 2TB HDD i zapomnij o problemie dysku na najbliższe 3-4 lata. Masz 250GB, dokupisz 128 SSD i zapełnisz to w miesiąc i co dalej? Dalej będzie lipa i to wielka. SSD jest dyskiem który musi być pusty zeby działał szybko.

                      O tym nikt nie mówi a powiedział mi znajomy zajmujacy sie zawodowo serwerami, że SSD jest zwyczajnie do niczego. W profesjonalnych zastosowaniach nie znajdziedzie SSD bo takie prawdziwe porząde dyski tego typu, gwarantujace odpowiednia niezawodność kosztują majątek.
                      Wszystkie testy tych dysków sa wykonywane na nowych dyskach w stanie ich niewielkiego zapisania ale dopiero po długim okresie użytkowania i dojechaniu do końca zaczyna sie dramat. Taki pełny SSD potrafi zwolnić poniżej poziomu wydajność HDD a dodatkowo jego żywotność też dramatycznie spada. Wszystko jest związane z koniecznościa skasowania i kolejnego nadpisania wczesniej zapisanych sektorów (puki SSD nie jest pełen nie musi tego robić). Żywotność HDD jest w zasadzie niezmienna a po wykonaniu defragmentacji wydajność również niewiele różni się od wyjściowej.

                      SSD nadal uważam za drogi gadżet, osobiście gdybym miał kupować to chyba tylko po to żeby trzymać tam dane tylko do odczytu które wymagaja prędkości działania np gry lub programy które operują na dużej ilości plików (np w altiumie przesukiwanie bibliotek na pewno działałoby z kilka razy szybciej). Jak główną bolączką jest brak miejsca to sie kupuje HDD.

                      Hybrydy też bym sobie odpuścił. Niewiele szybsze a dużo droższe.

                      Skomentuj


                        #12
                        @jozef213:
                        Po pierwsze @Hermes a nie @hermes
                        Po drugie, pecha nie pecha. Trzeba mieć gdzieś w podświadomości że nic nie trwa wietrznie. Mam też na stanie jednego Seagate od 6 lat i działa jak burza.
                        marcinsywala.pl
                        Cambridge Audio Stream Magic 6 | Power Amplifier Class D Hypex 2x Ncore NC2k | T29MF001 + MW16P-4 + 2xTIW 200 XS

                        Skomentuj


                          #13
                          Zamieszczone przez Yoshi_80 Zobacz posta
                          Paweł , przy Twoim użytkowaniu odpuść sobie SSD. Kup za te pieniadze 2TB HDD i zapomnij o problemie dysku na najbliższe 3-4 lata. Masz 250GB, dokupisz 128 SSD i zapełnisz to w miesiąc i co dalej? Dalej będzie lipa i to wielka. SSD jest dyskiem który musi być pusty zeby działał szybko.

                          O tym nikt nie mówi a powiedział mi znajomy zajmujacy sie zawodowo serwerami, że SSD jest zwyczajnie do niczego. W profesjonalnych zastosowaniach nie znajdziedzie SSD bo takie prawdziwe porząde dyski tego typu, gwarantujace odpowiednia niezawodność kosztują majątek.
                          Wszystkie testy tych dysków sa wykonywane na nowych dyskach w stanie ich niewielkiego zapisania ale dopiero po długim okresie użytkowania i dojechaniu do końca zaczyna sie dramat. Taki pełny SSD potrafi zwolnić poniżej poziomu wydajność HDD a dodatkowo jego żywotność też dramatycznie spada. Wszystko jest związane z koniecznościa skasowania i kolejnego nadpisania wczesniej zapisanych sektorów (puki SSD nie jest pełen nie musi tego robić). Żywotność HDD jest w zasadzie niezmienna a po wykonaniu defragmentacji wydajność również niewiele różni się od wyjściowej.

                          SSD nadal uważam za drogi gadżet, osobiście gdybym miał kupować to chyba tylko po to żeby trzymać tam dane tylko do odczytu które wymagaja prędkości działania np gry lub programy które operują na dużej ilości plików (np w altiumie przesukiwanie bibliotek na pewno działałoby z kilka razy szybciej). Jak główną bolączką jest brak miejsca to sie kupuje HDD.

                          Hybrydy też bym sobie odpuścił. Niewiele szybsze a dużo droższe.
                          Yoshi to co opisujesz to były typowe problemy wieku młodzieńczego dla SSD, z kazda nowa generacja i nowszym kontrolerem problemy znikają. Posiadam SSD 128GB rok czasu poziom jego zapełnienia jest rózny od 30 do 80% i nie zauważyłem by zwolnił a z racji mojej pracy(fotograf) dośc duzą uwagę przykładam do prędkości. SSD ma słuzyc jedynie na systemówkę + katalogi programów do pracy. Awaryjnośc związana z ilością zapisu również jest mitem w pracy dysku jako systemowego ponieważ jak juz koledzy wyzej zauwazyli szybcije padnie talerzowy niz wykorzystasz ilośc sekwencji zapisu. Może i drogi gadzet ale nawet gdybym miał co 4-5 lat wymieniać to jest tego wart

                          Skomentuj


                            #14
                            Używasz rok czasu i chcesz rozmawiać o niezawodności? Chyba trochę za krótko . Mi HDD potrafił chodzić 4-5 lat po czym sprzedawałem go zupełnie sprawnego. Obecne dyski mam od 2008r. U matki w kompie chodzą dwa dyski z 04/05 roku, nie pamietam bo tak dawno je kupowałem. Naprawde stopień udoskonalenia i przetestowania w praktyce technologii SDD i HDD jest nieporównywalny. Dla mnie okres dziecięcy SDD sie nie skończył bo ludzie nadal maja z tym problemy. Z gryzącymi sie dyskami z resztą sprzętu, z nagle znikającymi danymi bo był błędny firmware itp problemami. Dzięki ja postoję i poczekam. Nie śpieszy mi sie.

                            Skomentuj


                              #15
                              witam
                              Cos w tym jest co Yoshi piszę.
                              Ja mam SSD w Macbooku szybki jest jak cholera :) do czasu gdy nie zostanie zapełniony.
                              Nie wiem czy to wina obsługi dysku przez OSX - TRIM itp.
                              Wtedy prędkość zapisu jak widzę u siebie spada.
                              Jako takich problemów nie mam ale ... spadków wydajności być nie powinno, tym bardziej przy tak wysokich cenach.
                              Fakt faktem, że dołożenie Ramu, wymiana procka nie daje takiego zauważalnego "kopa" jak SSD.
                              Pozdrawiam

                              Skomentuj


                                #16
                                Zamieszczone przez Yoshi_80 Zobacz posta
                                Używasz rok czasu i chcesz rozmawiać o niezawodności? Chyba trochę za krótko . Mi HDD potrafił chodzić 4-5 lat po czym sprzedawałem go zupełnie sprawnego. Obecne dyski mam od 2008r. U matki w kompie chodzą dwa dyski z 04/05 roku, nie pamietam bo tak dawno je kupowałem. Naprawde stopień udoskonalenia i przetestowania w praktyce technologii SDD i HDD jest nieporównywalny. Dla mnie okres dziecięcy SDD sie nie skończył bo ludzie nadal maja z tym problemy. Z gryzącymi sie dyskami z resztą sprzętu, z nagle znikającymi danymi bo był błędny firmware itp problemami. Dzięki ja postoję i poczekam. Nie śpieszy mi sie.
                                Opisujesz wszystkie problemy starszych dysków OCZ Rok to mało by mówić o niezawodności to fakt, jednak wszystkie artykuły i badania(te nie sponsorowane też) które czytałem jednoznacznie mówiły ze żywotność dysku SSD którego używa się trochę inaczej niz HDD nie bedzie krótsza, nie mówimy tutaj o nagłych usterkach bo takie i sa w HDD. Jesli komuś zależy na szybkości i komputera używa z głową wiedząc co robi to SSD jest drogim ale cholernie ułatwiającym prace urządzeniem.

                                PS. Ludzie często kupują najmniejsze i tanie dyski SSD(ww. OCZ np 64GB) i później narzekają ze sa pełne wolne i mają problemy z kompatybilnością... . Mój Crucial M4 jest ze mną od stycznia 2012, kolegi Intel od połowy 2011 i nikt nie miał z nimi problemów(znajomych którzy mają te dyski krócej niz rok nie wymieniam ale każdy kupował dyski z wyższej połki).

                                Skomentuj


                                  #17
                                  Tylko, że najtańszy SSD i tak sporo kosztuje. Wydajac tyle na dysk w supertechnologii człowiek ma prawo oczekiwać, ze będzie to chodzić szybko i niezawodnie. A sie okazuje ze sie wydaje 3-4 stówy za bubel bo za dobry trzeba dać 2x wiecej.

                                  Co do nagłej usterek HDD to przy SSD sytuacja może być analogiczna w momencie gdy padnie sektor odpowiedzialny z jakieś krytyczne pliki systemowe. Kolega zrobił datalogger na rasberry pi, nadpisywał zwykły mały plik txt i po paru miesiącach zajechała mu sie karta flash. I co? I system nawet nie wstał bo był błąd odczytu karty i finito, co z tego ze padło zaledwie kilka sektorów z wielu tysięcy. Jest bład i dupa, system nie wstaje.

                                  Skomentuj


                                    #18
                                    Zamieszczone przez Yoshi_80 Zobacz posta
                                    Tylko, że najtańszy SSD i tak sporo kosztuje. Wydajac tyle na dysk w supertechnologii człowiek ma prawo oczekiwać, ze będzie to chodzić szybko i niezawodnie. A sie okazuje ze sie wydaje 3-4 stówy za bubel bo za dobry trzeba dać 2x wiecej.

                                    Co do nagłej usterek HDD to przy SSD sytuacja może być analogiczna w momencie gdy padnie sektor odpowiedzialny z jakieś krytyczne pliki systemowe. Kolega zrobił datalogger na rasberry pi, nadpisywał zwykły mały plik txt i po paru miesiącach zajechała mu sie karta flash. I co? I system nawet nie wstał bo był błąd odczytu karty i finito, co z tego ze padło zaledwie kilka sektorów z wielu tysięcy. Jest bład i dupa, system nie wstaje.
                                    Traktujesz SSD jako gadżet a ja jako urządzenie które usprawniło moja pracę. Mam w kompie I7, 16GB ramu i co? po wsadzeniu SSD który kosztował około 450-500zł(w tamtym okresie) komputer dostał cholernego powera. Na SSD trzymam jak juz pisałem system i programy do pracy nic innego, a komputer ciągle szybki.
                                    W SSD specjalnie przygotowuje się Windowsa by mieszał programami po dysku, nie defragmentował etc... wiec kolega wiedział co zrobić by ubić SSD test który potwierdził ich wadę, zerowe odkrycie.
                                    Jesteś do tego zrażony i na siłe wymyślasz trochę problemy, jak ktos wydaje ~3stówki na pierwszy lepszy SSD i nie poczyta w sieci to tylko jego wina ze ma problemy podobne do kolegi który do iluminatorów wsadził wtyki WBT za 200zł i myślał ze dostana powietrza

                                    Skomentuj


                                      #19
                                      Ja pierdziu... ale ceny ssd spadły. Ja bym się nie zastanawiał i bym brał ssd na system/ foty i reszte wolę trzymać w miejscu które nie ulegnie upadkowi

                                      http://allegro.pl/promocja-14-dni-ss...483917887.html
                                      http://allegro.pl/okazja-ssd-kingsto...483917840.html

                                      no chyba ,że potrzeba ci pojemności to może spróbować hybrydę
                                      http://allegro.pl/500gb-8gb-ssd-seag...477444552.html

                                      tu podpatrzysz szybkość podczas uruchamiania kompa 15s ssd i 1m15s hdd (5x wolniej) / ps. hybryda tez jest ciekawa

                                      http://www.youtube.com/watch?v=4gnm8bGFYvo

                                      Skomentuj


                                        #20
                                        Nie jestem zrażony na siłe ale naświetlam ich problemy jak np niezawodnośc która wcale nie musi być lepsza od HDD. Podaję przykład, że wystarczyło uszkodzić kilka sektorów żeby nie wstał cały system, pomimo tego że reszta obszaru pamieci była sprawna ! Zupełnie jak w HDD, siadało kilka istotnych klastrów i dysk terkotał przy starcie systemu co po chwili kończyło sie blue screenem i finito koniec zabawy, pomimo że 99,99% dysku było jeszcze sprawne.

                                        SSD też ma swoje wady i nie powinny one być bagatelizowane i zasłanianie samymi zaletami. Odnoszę sie do konkretnego przypadku Pawła S który ma malutki HDD, który jest wiecznie pełny i moim zdnaiem przy takim stylu użytkowania SSD nie sprawdzi sie kompletnie. Bo SSD to dysk który musi być pusty zeby działał wydajnie i niezawodnie przez długi czas a na magazyn danych nalezy mieć duży HDD. Jezeli Paweł ma 250GB dysku i dokupi 128gb SSD to tego SSD zapełni migiem i szybko ujawnią sie wszelkie wady tego rozwiązania a z zalet pocieszy sie tylko chwile. Na koniec będzie rozgoryczenie ze sie wydało 4 stówy i jest lipa.

                                        Skomentuj

                                        Czaruję...
                                        X