Mam już dość walki z wyłączaniem usług, które za chwilę znowu się aktywują, instalowaniem kilerów procesów, przedłużaczy działania baterii, szukaniem na forach gsm i o
Androidzie jakie procesy można wyłączyć, które nie i co wpływa na co, jak i tak te najbardziej egergożerne ma nieaktywne funkcję wyłączenia na stałe mimo włączenie trybu programisty.
Zanim zrobię w końcu roota Samsunga S3 mini zwracam się do osób z większą wiedzą czy może istnieje jakaś skuteczna aplikacja, która jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki pozwoli kształtować telefon do moich bardzo skromnych potrzeb polegających jedynie na dzwonieniu, odbieraniu i wysyłaniu esemesów oraz na słuchaniu muzyki, bądź radia, czasem skorzystania z kalkulatora, słownika angielsko-polskiego, łączności z zestawem głośnomówiącym w samochodzie. i może jeszcze dwóch lub trzech apek nie wymagających dostępu do sieci lub przez wi-fi.
Nie korzystam z internetu (bo zżera baterię, a poza tym i tak za dużo czasu spędzam przed kompem),
nie korzystam z map,
nie używam GPS,
nie korzystam z chmury,
nie udzielam się na forach prze taptalka,
nie googluje,
nie synchronizuje i wiele innych nie.
Pewnie bym z wielu tych rzeczy korzystał gdyby był w tym zafajdanym androidzie tryb, taki jak np. samolotowy, że po skończeniu używania jakiejś aplikacji w smartfonie przełączał bym go w tryb telefon i wszystkie inne procesy były by skutecznie zabijane. To takie pewnie naiwne marzenie wkurzonego nieustannie malkontenta.
Natomiast, jak rootowanie mnie nie zadowoli, to przysięgam, że przeproszę się ze starym telefonem, tak już mam dość ubezwłasnowolniania przez te cholerne koncerny.
A teraz włączam tryb samolotowy i idę spać...
Dobra Noc.
Androidzie jakie procesy można wyłączyć, które nie i co wpływa na co, jak i tak te najbardziej egergożerne ma nieaktywne funkcję wyłączenia na stałe mimo włączenie trybu programisty.
Zanim zrobię w końcu roota Samsunga S3 mini zwracam się do osób z większą wiedzą czy może istnieje jakaś skuteczna aplikacja, która jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki pozwoli kształtować telefon do moich bardzo skromnych potrzeb polegających jedynie na dzwonieniu, odbieraniu i wysyłaniu esemesów oraz na słuchaniu muzyki, bądź radia, czasem skorzystania z kalkulatora, słownika angielsko-polskiego, łączności z zestawem głośnomówiącym w samochodzie. i może jeszcze dwóch lub trzech apek nie wymagających dostępu do sieci lub przez wi-fi.
Nie korzystam z internetu (bo zżera baterię, a poza tym i tak za dużo czasu spędzam przed kompem),
nie korzystam z map,
nie używam GPS,
nie korzystam z chmury,
nie udzielam się na forach prze taptalka,
nie googluje,
nie synchronizuje i wiele innych nie.
Pewnie bym z wielu tych rzeczy korzystał gdyby był w tym zafajdanym androidzie tryb, taki jak np. samolotowy, że po skończeniu używania jakiejś aplikacji w smartfonie przełączał bym go w tryb telefon i wszystkie inne procesy były by skutecznie zabijane. To takie pewnie naiwne marzenie wkurzonego nieustannie malkontenta.
Natomiast, jak rootowanie mnie nie zadowoli, to przysięgam, że przeproszę się ze starym telefonem, tak już mam dość ubezwłasnowolniania przez te cholerne koncerny.
A teraz włączam tryb samolotowy i idę spać...
Dobra Noc.
Skomentuj