Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

scena raz jest, raz nie ma - jak to jest?

Collapse
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    scena raz jest, raz nie ma - jak to jest?

    tak sobie właśnie słucham muzyki i tak się zastanawiam... słuchając np Yello - The Expert, czy Emeli Sande - Read All About It wokal jest "przyklejony" do głośników. Ale już słuchając np Emeli Sande - Next To Me czy Phila Collinsa - Another Day in Paradise, lub Mariah Carey - Without You, już tak nie jest. w przypadku np Labrinth - Beneath Your Beautiful (feat. Emeli Sande) jest coś pomiędzy... o co tu chodzi? ja jestem pewnie już trochę przygłuchy, ze względu na to, że muzyki na słuchawkach(a tak słucham przeważnie) słucham głośno. kolumny na których słucham to B&W CDM.2, wzmacniacz TEAC AG-H600, źródło to niestety laptop podłączony przez Displayport -> HDMI do TV i analogowo do wzmaniacza... na źródło lepszego pomysłu nie mam niestety, zresztą jedyna alternatywa to podpięcie wzmacniacza pod wyjście słuchawkowe w laptopie jakimś najtańszym, chińskim kablem minijack - rca... może ktoś to jakoś wyjaśnić? może problem w tym, że kolumny stoją blisko ściany i są niezbyt daleko rozstawione(mniej więcej mieszczą się z obrysem 42 calowego telewizora)? nie ma tu za bardzo znaczenia czy siedzę blisko czy daleko....
    Last edited by siewcu; 10.09.2016, 09:56.

    #2
    Odpaliłem sobie te wszystkie utwory na YT, no i każdy gra inaczej, jednak niczego złego nie słyszę.

    Jeśli chcesz posłuchać muzyki w dobrej jakosci, zainwestuj w DAC-a.
    Lapki nie mają zbytnio dobrych kart dźwiękowych i jak puścisz sygnał z wyjścia słuchawkowego to jakość się nie poprawi.
    Ostatnio znajomy wpadł na imprezę z w sumie nowym lapkiem z którego miała być puszczana muzyka, no i uwierz mi że dźwięk z mojego starego telefonu był lepszy.

    Oczywiście wszystko ma wpływ na dźwięk, począwszy od sygnału (sprzęt odtwarzający oraz sama jakość pliku), jakości sprzętu, jego ustawieniu oraz akustyki pomieszczenia.

    Skomentuj


      #3
      Tuba jako źródło? No nie żartuj :) chociaż spotify sobie odpal.

      Skomentuj


        #4
        Zamieszczone przez Pogromca mitow Zobacz posta
        Tuba jako źródło? No nie żartuj chociaż spotify sobie odpal.
        Ja u siebie słucham z flaków.
        Do odpowiedzi na pytanie nawet nie musiałem odpalać muzyki, wiadomo czego to jest wina, wystarczy przeczytać pierwszy post.

        Tylko z ciekawości chciałem zobaczyć czego siewcu słucha.

        Ja włączy ten utwór i nie będzie miał przestrzeni, to ze sprzętem, ustawienie oraz akustyką pokoju jest tragicznie, bo ten utwór już sam w sobie ma pogłos:

        https://www.youtube.com/watch?v=YcD_Yo9A7AA
        Last edited by marian; 10.09.2016, 11:09.

        Skomentuj


          #5
          Zamieszczone przez siewcu Zobacz posta
          źródło to niestety laptop podłączony przez Displayport -> HDMI do TV i analogowo do wzmaniacza... na źródło lepszego pomysłu nie mam niestety, zresztą jedyna alternatywa to podpięcie wzmacniacza pod wyjście słuchawkowe w laptopie jakimś najtańszym, chińskim kablem minijack - rca... może ktoś to jakoś wyjaśnić?
          ja mam do takich celów coś takiego: soundBlaster E1 i podłączam do USB i dalej analogowo do wzmacniacza i jest o niebo lepiej jakby porównać z wyjsciem słuchawkowym kompa

          Skomentuj


            #6
            ja podziękuję za soundblastery, miałem do czynienia ostatnio z jakimiś ich wyrobami nowszymi niż audigy 2 i podziękuję, "ulepszaczy" dźwięku ma to tyle, że słów mi brak. dla typowego słuchacza jak najbardziej w porządku, ja wolę nie mieć żadnych modyfikacji poza regulacją barwy we wzmacniaczu. gdzieś w kolejce rzeczy do zrobienia jest DAC, i jak już mam kombinować to wolę takie coś. a muzyki z komputera i tak rzadko słucham, jak już to na słuchawkach... ale jakoś żyję z tym, że cudów nie ma. tu się bardziej chciałem dowiedzieć, czy chodzi o akustykę, rozstawienie głośników, źródło, czy może mam już tak zdemolowany słuch

            Skomentuj


              #7
              Miałem już kilka takich małych grajków class d za 2-3 tyś złotych i tam zazwyczaj był problem z budowaniem sceny czy gorsza dynamika. Do tego dorzuć sobie jako źródło tv :) z przetwornikiem za 2,55 zł i zastanów się jeszcze raz nad tym czemu nie masz sceny :)

              Druga sprawa to odstaw kolumny od ściany.
              Generalnie każdy system potrzebuje dopieszczenia. Kombinuj. Pożycz coś od kogoś i sprawdź jak zagrają kolumny z czymś innym. Znajdź słaby punkt systemu i go popraw.
              <iframe width="400" height="435" src="https://zrzutka.pl/u3nedj/widget/2" frameborder="0" scrolling="no"></iframe>

              Skomentuj


                #8
                Ja bym spróbował jednak z wyjścia słuchawkowego bezpośrednio do wzmaka bo przepuszczanie przez tv jest moim zdaniem bez sensu. Teraz to tv dekoduje dźwięk do analogowego, a może się okazać, że karta dźwiękowa w lapku zrobi to mimo wszystko lepiej.

                Skomentuj


                  #9
                  Zamieszczone przez siewcu Zobacz posta
                  ja podziękuję za soundblastery, miałem do czynienia ostatnio z jakimiś ich wyrobami nowszymi niż audigy 2 i podziękuję, "ulepszaczy" dźwięku ma to tyle, że słów mi brak. dla typowego słuchacza jak najbardziej w porządku, ja wolę nie mieć żadnych modyfikacji poza regulacją barwy we wzmacniaczu. gdzieś w kolejce rzeczy do zrobienia jest DAC, i jak już mam kombinować to wolę takie coś. a muzyki z komputera i tak rzadko słucham, jak już to na słuchawkach... ale jakoś żyję z tym, że cudów nie ma. tu się bardziej chciałem dowiedzieć, czy chodzi o akustykę, rozstawienie głośników, źródło, czy może mam już tak zdemolowany słuch
                  Najbardziej w tym wszystkim chodzi o realizacje nagrania :)
                  Jeżeli jest spartaczone żadne cuda nie pomogą

                  Skomentuj


                    #10
                    Zamieszczone przez kolmen Zobacz posta
                    Najbardziej w tym wszystkim chodzi o realizacje nagrania :)
                    Jeżeli jest spartaczone żadne cuda nie pomogą
                    tyle to wiem, natomiast upiększacze dźwięku w soundblasterach - szczególnie ten ich czołowy system, eax to się chyba nazywa - są dobre dla typowego słuchacza, gdzie to ma "brzmieć", a nie brzmieć... to całe pseudo-surround, słuchawki 5.1 czy 7.1 dla większości ludzi są dobre, nawet bardzo dobre - ale co z tego, gdy z normalnym dźwiękiem to nie ma za dużo wspólnego. mi to wiele razy polecali, że super słuchawki, super dźwięk. nawet raz to porównywałem ze starymi panasonicami mojego taty, takie z lat 80-tych - gadanie było, że to kupa, że się słuchać nie da, a ja w tym samym czasie rzygałem tych ich "super" dźwiękiem z ich "cudownych" słuchawek...

                    Skomentuj


                      #11
                      Wszystkie "soundbustery" są warte tyle co nic. Już prędzej można próbować dorwać karte z zestawu DJ o nazwie MAudio Torq Connectiv. Powinna być tania, a gra na prawdę dobrze.

                      Skomentuj


                        #12
                        W moim przekonaniu jeśli w jednym utworze scena jest a w innym jej niema to poprostu wina nagrania. Bo zestaw będzie odtwarzał cały czas tak samo źle lub dobrze ale nie wybiórczo.

                        Skomentuj

                        Czaruję...
                        X