Skaj na frontach a fazy pod głośniki.

[Sowiński]

Witam,
Robiąc fazę pod głośnik na średnicy na pewno powinniśmy uwzględnić grubość skaju czyli po 1mm na promień.
Robiąc taką fazę dodaje się 2mm do średnicy głośnika czy uwzględnia się jakiś wcisk powiedzmy 2 , 3 dychy?
Teoretycznie front jest grubszy o 1mm czyli głębokość fazy powinna być płytsza o 1mm.
Jednak w praktyce skaj może się rozciągnąć na krawędziach fazy i głośnik może za bardzo wystawać i kiepsko wyglądać.
Jakie macie patenty na tego typu rozwiązania? Chodzi mi głównie o obrabiarki numeryczne bo nie sądzę żeby ktoś mierzył dokładniej otwory robione ręczną frezarką.
Zapraszam do dyskusji :)

[Pawel S.]

zmierz grubosc skaju
ja zazwyczaj mialem 2xskaj=1mm
ale robilem wieksze, zeby nie wciskac tego na sile
jak tam skaju nie przykleisz to nie bedzie widac wiekszej szczeliny

Teoretycznie front jest grubszy o 1mm czyli głębokość fazy powinna być płytsza o 1mm.

NIE!
glebokosc podfrezowania zostaje bez zmian!
to co dodaje na froncie, dodaje rowniez pod glosnikiem!

Chodzi mi głównie o obrabiarki numeryczne bo nie sądzę żeby ktoś mierzył dokładniej otwory robione ręczną frezarką.

jaja sobie robisz?

[Sowiński]

Chodziło mi o właśnie wcisk więc napisałem o obrabiarkach.
Ale przy twoich założeniach prościej jak widać znaczy lepiej.
Dzięki za sensowną odpowiedź :)

[Pawel S.]

Chodziło mi o właśnie wcisk więc napisałem o obrabiarkach.

czyli smiesz twierdzic ze reczna tego nie zrobisz precyzyjnie?
mam wrazenie ze NAS obrazasz! :mad:

[Sowiński]

Śmiem twierdzić że nikt tego nie liczy jeśli robi to ręcznie. Nie twierdzę że tak jest źle. Na rozwiązanie jednego problemu często jest 10 różnych sposobów.
Ja podszedłem do tego czysto projektowo a ty czysto praktycznie obaj rozwiązaliśmy problem i obaj równie poprawnie.
W żadnym wypadku nie chciałem obrazić ludzi którzy to ręcznie rzeźbią a nawet ich podziwiam.

[aeron]

Dobrze, że moja suwmiarka o tym nie wie :P

[Pawel S.]

precyzja zalezy tylko i wylacznie od operatora!
nawet na CNC jak zle zwymiarujesz narzedzia, zle wprowadzisz korekcje lub zwyczajnie sie nie znasz - to skopiesz detal :p


stary przyklad

profesjonalna maszyna w profesjonalnych warunkach - co wyszlo?

a tu odwalam amatorke! :flapper:

[dolphin123]

Ten temat jest w ogole bez sensu. Logiczne ze skaj ma swoja grubosc i trzeba to wziac pod uwage... Jak lakierujesz to tez musisz wziac poprawke na grubosc lakieru. Jak ze wszystkim..

[Pawel S.]

Jak ze wszystkim..

dobrze ze nie zapytal o grubosc plyt

[Sowiński]

To wcale nie jest takie proste skaj jest bardzo plastycznym materiałem a co za tym idzie zmienia swoją grubość w zależności od naciągnięcia. I nawiasem mowiąc to w marketach budowlanych nie mają profesjonalnych maszyn. Jeśli zlecasz projekt na CNC to nie interesuje Cię operator.

[swiety1337]

To wcale nie jest takie proste skaj jest bardzo plastycznym materiałem a co za tym idzie zmienia swoją grubość w zależności od naciągnięcia. I nawiasem mowiąc to w marketach budowlanych nie mają profesjonalnych maszyn. Jeśli zlecasz projekt na CNC to nie interesuje Cię operator.

Jesteś w błędzie. Operator to wszystko przy pracy na maszynie CNC. Maszyna jest tylko narzędziem.

[Sowiński]

Jak płacisz za produkt a operator go zepsuje no to przykro mi robi od nowa.
Kiedy zlecasz to nie interesuje Cię operator tylko gotowy produkt.

[_NATAN_5064]

A w castormaie na pewno nie mają cnc, tylko formatówke z odczytami elektronicznymi w najlepszym razie.
Czasami się trafi amigo co nie wie czy wymiar jest z grubością tarczy czy bez.. i potem wychodzi +/-4mm, albo ma gdzieś co robi i nie bazuje do zderzaka.

Wysłane z mojego Mi-4c przy użyciu Tapatalka

[dolphin123]

To wcale nie jest takie proste skaj jest bardzo plastycznym materiałem a co za tym idzie zmienia swoją grubość w zależności od naciągnięcia.

Ok, ale to w takim razie kwestie indywidualnego podejścia do frezowania i zostawienia zapasu na skaj.. :)
1,5mm większy otwór od głośnika:

[Sowiński]

Właśnie planowałem też 1.5 milimetra żeby był w miarę wcisk :)
Dzięki za konkretną odpowiedź.

[Pawel S.]

Nie na temat...

Jeśli zlecasz projekt na CNC to nie interesuje Cię operator. od 2 roku studiow pracuje jako operator obrabiarek sterowanych numerycznie. i uwierz mi - operator moze popsuc wszystko!

[Sowiński]

Sam kształcę się w tym kierunku ale tylko po to żeby mieć wiedzę o maszynach i technologii.
Sama praca operatora jest mi bliżej znana. Praca operatora w Polsce to są smutne realia bo żeby dostać się do lepszego zakładu potrzeba minimum 3 lata doświadczenia i studia.
To jest strasznie głupie operatorem można zostać po kursie na operatora a oni wymagają wykształcenia wyższego? Do tak zwanych gorszych zakładów dostaje się każdy kto ma chociaż minimum znajomości o maszynie.
Praca jest ciężka często w fatalnych warunkach a płacą (w "gorszych" zakładach) najniższą krajową. Operator bez stażu pracy może o wiele więcej zarabiać jeżdżąc wózkiem widłowym przy czym ma mniej roboty lepsze warunki pracy zazwyczaj i mniej stresu. Dlatego albo trzeba uderzać do najlepszych zakładów albo szukać pracy w podobnym charakterze np jako zaopatrzenie.
Operator to dobra fucha ale nie na dłuższy okres czasu.

[Pawel S.]

Nie na temat...

To jest strasznie głupie operatorem można zostać po kursie na operatora a oni wymagają wykształcenia wyższego? i za to zaplaca 1500-1800zl! :lol:

[Irek_N]

Sam kształcę się w tym kierunku ale tylko po to żeby mieć wiedzę o maszynach i technologii.
Sama praca operatora jest mi bliżej znana. ciach bzdury...

Ręce opadają.
Już wiem, że nie wiesz nic o pracy operatora.
Może pomiń tą sprawę, będzie lepiej dla Ciebie i dla nas.

Co do otworów, to wykonanie ich na styk jest sporym błędem. Ja tak kiedyś zrobiłem i w efekcie ręcznie doszlifowywałem podcięcia, aby głośnik zmieścić. Co z tego że CNC "zrobi" dokładnie, jak producent głośnika zakłada dużą tolerancję wymiarową. Teraz dodaję 0.5mm do górnego wymiaru kosza, co zapewnia mi swobodne zamocowanie głośnika i przy okazji nie wygląda źle.

Miłego.
Irek.N.

[marian]

Operator bez stażu pracy może o wiele więcej zarabiać jeżdżąc wózkiem widłowym przy czym ma mniej roboty lepsze warunki pracy zazwyczaj i mniej stresu.

Nie w polsce.
Operator wózka widłowego to nie operator koparki czy dźwigu, gdzie resztę rzeczy robią za niego inne osoby.
W polsce będąc operatorem wózka widłowego pracujesz tak jak inni magazynierzy, tyle tylko że możesz jeździć tym wózkiem.
Na kursie też mi mówili że tylko będę sobie siedział i jeżdził, gówno prawda.
A co do stresu... ściągałeś kiedyś nieostreczowaną paletę, albo jeszcze lepiej, ostreczowaną z wystającymi lekko elementami chaczącymi o paletę stojącą obok, dajmy na to z 5 piętra wysokiego składowania, wózkiem widłowym bocznym?

Co do tych frezów, dajesz tyle zapasu ile ma grubość skaji/skóry i załatwione.
zawsze będę polecał robić frezy dopiero wtedy gdy mamy fizycznie głosnik na stanie, nigdy wcześniej.