Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Robicie kolumny..........ale co potem???

Collapse
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Robicie kolumny..........ale co potem???

    No właśnie jak w temacie

    Wielu z was robi tutaj stale jakieś kolumny, robicie to dla pasji, przyjemności, itd.
    I bardzo słusznie bo też bym sobie coś zbudował :]

    Tylko tak sobie pomyślałem - fajna rzecz zbudować kolumy.
    Tylko ja już mam wystarczającą ilosć kolumn w domu (kupnych oczywiści).jakieś stare Tonsile....itd.....

    więc mnie naszło pytanie....po jaką cholerę robić.......skoro potem będą stały na półce.

    Oczywiście - chętnie bym zrobił i sprzedał (jak zapewne wielu z was robi) tylko znowu pytanie czy napewno ktoś to kupi???
    a jeśli tak to gdzie sprzedawwać? allegro? giełdy?

    kurcze..........a moglibyście powiedzieć co wy robicie z kolumnami???
    bo rozumie np. zrobić zestaw do kina......i jest ok.....ale potem znów coś nowego robicie...
    a bez sensu robić żeby stało

    więc moja naturalna ciekawość mnie popchnęła do takich pytań.......a teraz będę czekał na Was :)

    #2
    Z tego co wiem,to apetyt rośnie w miare jedzenia,za pierwszym razem niezrobisz dobrych kolumn.Masz stare tonsile-jak to gra jak chcesz lepiej to kup sobie jakies pożądne kolumny a jak niemasz tyle hajsu to sobie zrób.A satre zawsze można sprzedać ewentualnie masz 2ie robisz naptępne-potem,sub,center i masz...........Kino domowe.

    Skomentuj


      #3
      tonsilki grają tylko przy kompie...i mi wystarczającą........
      przestrzeń mają na 2 hektary więc jest ok

      zrobie kino - ale będę chciał se jeszcze jedne kolumny abudować - i co potem???

      Skomentuj


        #4
        Ja sprzedaję, chociaż nie jest łatwo.

        Trudno sprzedać samoróbki, jesli komuś się uda i do tego zarobi może być szczęśliwy.

        Inna sprawa, że część robię na zamówienie.

        Skomentuj


          #5
          Da sie znajomym zrobic albo oni poleca Cie znow nastepnym, z tym ze musisz umiec rozmawiac z ludzi o tym czego oczekuja i za ile.
          Zbierajac tym sposobem pieniazki mozesz pozwolic sobie na wymiane swoich zestawow na inne (zrobic lub przerobic)Ostatnio mam ochote wywalic juz swoje i zrobic cos mniejszego na lepszych przetwornikach co nie jest proste.... Czesto jest tez tak ze szefc bez butow chodzi, sam na przyklad juz czasu nie mam na realizacje ambitniejszych planow, a co dopiero pieniedzy (w zyciu sa takze inne ksaowe sprawy).

          Skomentuj


            #6
            Zawsze można komuś oddać , sprzedać koledze za cene materiałow itp.
            U mnie jedna kolumna robi za prowizoryczny stolik pod telewizor .

            Skomentuj


              #7
              daje je kolega, sprzedaje, duzo wykonuje na zamowienei i mam ich sporo
              ale najczesciej dostaja je moi znajomi do testowania (na wieki) za poł literka no moze literka

              Skomentuj


                #8
                łukasz widze że mamy podobną filozofie :P

                Skomentuj


                  #9
                  ze sprzedawaniem mam dylemat, bo we własnych konstrukcjach zawsze jest coś do poprawienia i zawsze mam wrażenie że sprzedaję jakiś półprodukt, niedokończony szajs... jestem perfekcjonistą, albo po prostu nie potrafię zrozumieć, że ludzie nie są tak wymagający...
                  z drugiej strony, kiedy ja kupuję jakiś gotowy podukt, to nie interesuje mnie jakie ma niedociągnięcia, co projektant zaniedbał, na jakie zgodził się kompromisy. Oceniam to co jest bez ingerencji.
                  Jeśli starczy mi środków finansowych (jakieś stypendium unijne wydębię albo coś) to spróbuję zbudować coś na wzór monitorów studyjnych. Zaglądaliście kiedyś na tylną ściankę takich profesjonalnych aktywnych monitorków??full możliwości regulacji, korekcjji, dopsowania charakterysyki i to do każdego głośnika z osobna.

                  Skomentuj


                    #10
                    zygmunt, sorry że z innej beczki, w jaki sposób można "wydębić" stypendium unijne??

                    Skomentuj


                      #11
                      Z tego co ja sie orientuje to jest to uzaleznione od dochodow rodziny w przeliczeniu na jedna osobe. To jest kwota okolo 500zl o ile dobrze pamietam.

                      Skomentuj


                        #12
                        ja jeszcze nie mam problemu z tym gdzie mam " chować" stary sprzęt bo mam dopiero jeden takowy:) ale powiem szczerze-nie wiem jak jest ze sprzedażą takich samoróbek ale kumpel prosił mnie o zrobienie subika na jego głośniku.. a polecił mnie jego inny kumpel:))
                        czyli realizowani wizji innego gościa czekającego na gotowy efekt tak- sprzedawanie swojego sprzętu nie:P.. tak sądze
                        pozdro serdeczne

                        Skomentuj


                          #13
                          Fakt czasem az boli jak przychodzi gosc ktory mowi ze za 500 zl na allegro widzial cos, wtedy mowie mu ze nie wiem po co mi zawraca glowe i niech kupi.Lubie gadac z ludzmi ktorzy wiedza czego chca albo z takimi ktorzy wierza we mnie podajac przedzial pieniezny albo przynajmniej sprzet do ktorego chca cos uzyc.Ostatnio coraz gorzej o zlecenie gdyz chinszczyzna ze smutkiem musze powiedziec zamydla ludziom oczy. Dziwie sie ze im to wystarcza ale o gustach ponoc sie nie dyskutuje.Kultura sluchania materialow dzwiekowyc sprawila ze robimy to co robimy a ze czasem trzeba odwalic cos.... zaciska sie zeby i nie patrzy na efekt.

                          Skomentuj


                            #14
                            Nooooo... Niektórzy to się dziwią jak im mówie, że na moje zestawy wydałem 1000pln. Większość ludzi myśli, że samoróbki muszą kosztować max. 200pln.

                            Skomentuj


                              #15
                              UKA wlasnie tak mysla....to prawda

                              Skomentuj


                                #16
                                aby wydębić stypendium należy:
                                a) mieszkać w miejscowości do 20k mieszkańców (stałe zameldowanie)
                                b) zgłosić się do starostwa powiatowego
                                c) być studentem dziennym, zaocznym, wieczorowym lub eksternistycznym
                                d) mieć średni miesięczny dochód na członka rodziny poniżej 504 zł (to jest chyba 70% najniższej krajowej) lub ok. 580 gdy w rodzinie jest dziecko niepełnosprawne
                                pozostaje wtedy czekać na pozytywne rozpatrzenie sprawy
                                stypendia są wypłacane w formie gotówki, lub jako refundacje kosztów poniesionych na pomoce naukowe, akademik, dojazdy na studia (to zależy co wybierze dane starostwo). Ogólnie w tym programie chodzi o wyrownywanie szans młodzieży z małych miejscowości.
                                Wszystko pisałem z pamięci, więc nie wiem czy czegoś nie pominąłem.
                                Jako student akustyki mógłbym chyba mieć refundowane koszty zakupu głośników w tym semestrze będę miał nawet taki przedmiot: pracownia elektroakustyki.

                                Skomentuj


                                  #17
                                  Co do samoróbek to faktycznie panuje taki dziwny stereotyp, że ktoś buduje sam tylko dlatego, że nie ma kasy na gotowe. Faktycznie jest to jeden z powodów ale przeważnie chodzi o to, że ktoś nie ma na parkę podłogówek za 3500PLN i musi sobie coś sklecić za 1500PLN na nieco słabszych przetwornikach i ogólnie koszty zmniejszyć. A i zadowolenie jest większe :). Drugi powód to jak wiadomo pasja, i tu nie ma co dyskutować, bo jeśli robi się coś z pasją to nie robi się bubla.
                                  Co zrobić ze sprzętem gdy nie jest potrzebny? Myślę, że nikt się tym nie przejmuje na poziomie budowy. Bo i po co?
                                  Jeśli chodzi o sprzedawanie sprzętu to z przykrością muszę stwierdzić, że najwięcej w obrocie jest badziewnych zestawów na syfnych głośnikach. Przykładowo kolumienki BRX na 2x30cm STX z plastikowymi koszami, średnicy na 15cm niskotonowej tesli i skrzeczącym wysokotonowcu STX kosztują jakieś 700-800PLN. Ludzie przecież ja nawet nie wiem co powiedzieć jak ktoś przy mnie coś takiego kupuje.
                                  Albo z innej beszki. W Łodzi na giełdzie podchodzę do kolesia, który sprzedaje jakieś głośniki, patrzę nawet dobre Tonsile ma :), uśmiech, patrzę zwrotki, biorę jedną i pytam: którego rzędu jest ta zwrotnica? a koleś do mnie: co???. Ja nie wiedziałem co powiedzieć do kolesia jak mi tak wystrzelił. Dał mi kartkę z opisem i już.
                                  To było trochę poza tematem ale musiałem się wyżyć.

                                  Skomentuj


                                    #18
                                    zygmunt-> dobra dzięki.. a jeszcze jedno.. gdzie studiujesz tą akustyke??

                                    Skomentuj


                                      #19
                                      Instytut Akustyki UAM Poznań
                                      www.ia.amu.edu.pl
                                      jesteś z Poznania, więc polecam :)
                                      są dwa kierunki: "protetyka słuchu i ochrona przed hałasem"
                                      oraz "reżyseria dźwięku" - to mój

                                      Skomentuj


                                        #20
                                        studiujesz reżyserie??!! ja sie nie dostałem.. :( i tak wylądowałem na fizyce.. ale z zamiarem zrobienia specjalizacji akustyka, wiec za pewiem czas zawitam do Twojego instytutu (tzn piętro wyżej ;p) jak Ci sie studiuje?? (łamie jakiś punkt regulaminu??)

                                        Skomentuj

                                        Czaruję...
                                        X