film + glosnik

[takero]

LUKASZ,
zamiast mówić jak hujowo jest bez kasy zacznij doceniać to że nie masz np raka i nie jesteś skazany na pół roku życia ...

[Kocur]

Panowie w tej dyskusji nigdy nie dojdziemy do końca dlatego bo obie strony mają rację. To fakt że życie, w którym ledwie wiąże się koniec z końcem to nie życie tylko.. hmm a bo ja wiem co? może funkcjonowanie?? Ja się nikomu nie dziwie bo sam wiem jak to jest jak się człowiek martwi jak to będzie do końca miesiąca.
Ale z drugiej strony wolę tak żyć niż żebym miał dostatnie życie na wózku inwalidzkim.
Naprawdę nie spierajcie się bo i tak do żadnych konkretnych wniosków nie dojdziecie.
Rozumiem że chyba każdy jak ma szansę na dorobienie to z niej korzysta. Ale nie można czcić pieniądza jako wartości najwyższej bo nikomu to na dobre nie wyjdzie.
A swoją drogą jakoś u Nas w Polsce jest taki zwyczaj, że jeśli ktoś zdobędzie troszkę więcej kasy to od razu zostaje postrzegany jako przestępca, złodziej. A naprawdę są możliwości żeby całkowicie legalnie zarobic. nie wiem czy to z zazdrości czy z czego...

[takero]

A swoją drogą jakoś u Nas w Polsce jest taki zwyczaj, że jeśli ktoś zdobędzie troszkę więcej kasy to od razu zostaje postrzegany jako przestępca, złodziej. A naprawdę są możliwości żeby całkowicie legalnie zarobic. nie wiem czy to z zazdrości czy z czego...

z tego że bardzo dużo ludzi się właśnie dorabia na kombinowaniu czego ja osobiście nienawidze ....
wogóle jestem za przywróceniem kary śmierci...

[wisnia]

z tego że bardzo dużo ludzi się właśnie dorabia na kombinowaniu czego ja osobiście nienawidze ....

tez tego nie lubie, moze dlatego ze ja nie pracuje tylko zapierdalam po 12h dziennie. Wlasnie niedlugo wychodze na 18 do 6 rano chociaz po wczorajszym tyraniu mam cala reke spuchnieta i ledwo ja ruszam

Podejrzewam ze jak bede mial z 40lat to od tej pracy chyba wylonduje na wozku inwalidzkim..

Najlepsze jest to ze ide na nocke w piatek i koncze w sobote o 6 rano a na 8.30 do szkoly, moze chce sie ktos zamienic ?? Wole chodzic do szkoly na rano, wracac o 15 na cieply obiadek mamusi i miec na wszystko wyjebane. Niektorzy z was juz niedlugo dostana w kosc i beda wtedy wiedziec jak to jest nie moc spac po 12h pracy bo bol plecow nie pozwala na to.

[LUKASZ]

ale sama rozmwoe zaczelismy od czy zyc normalnie i np wywozic szambo w stanach czy w polsce pokonczyc studia i pracowac za marne 1000 zł i wegetowac

[aryan]

lepiej gówno robic ale wiecej zarabiac i nie miec zmartwien czy do 1 wystarczy albo co dzieciakowi włozyc do geby zeby nie jeczal z glodu

[GRZESIO]

Lukasz jesteś niepoprawnym optymistą. Oczywiście że najprostrza ścieżka normalnego życia to być kimś w rodzaju "szambonurka" (być na najniższym szczeblu społecznym,zazwyczaj bezwykształcenia, nikt się z tobą nie liczy) w USA i "normalnie" funkcjonować - to o czym cały czas piszesz.
Jednak aby zarabiać jakąś konkretną kase czy to w polsce czy za granicą (przykładowo brat wiśni) to trzeba mieć jakieś wiedze we łbie i to równo poukładaną (za to układanie to szkoła odpowiada lub praktyka a wiedza przy okazji). Tak więc nie chrzań głupot że nie warto zdobywać wykształcenia. Jak ktoś nie ma poukładane we łbie to jasne że będzie na kasie w sklepie pracował. Najlepsi zawsze znajdą konkretną prace za konkretne pieniądze, a można powiedzieć że praca ich znajdzie.
Można takze kraść. Jest wiele dróg w życiu. Ja nie mam zamiaru jechać do ameryki i być dymany przez jakiegoś brudasa za 3000$ i sobie co 3 lata zmieniać auto.
PS. forum można porównać do wielkiego kompendium,ale jeśli nic nie jest poukładane to można to sobie wsadzić w dupe.

[zajaranyy]

Jest wiele dróg w życiu. Ja nie mam zamiaru jechać do ameryki i być dymany przez jakiegoś brudasa za 3000$ i sobie co 3 lata zmieniać auto.

przepraszam 3000$ miesięcznie??

[GRZESIO]

zajaranyy nie zrozumiałeś co wcześniej napisałem. Kwota jest przykładowa, a nawet jak by była prawdziwa to pomyśl ile zarabia wykwalifikowany fachowiec np. w jakimś biurze projektowym x4, x5...

[zajaranyy]

tzn jak najbardzie zrozumiałem ale chciałem taką anegdotkę wyrwaną z kontekstu strzelić. Pozatym zgadzam się ze stwierdzeniem, że dobrzepłatną i uczciwą podkreślam pracę mogąznaleźć tylko najlepsi jenak prawda jest, że w polsce często się zdarza, że mgr zamiata podłogi lub szoruje dywany

[LUKASZ]

GRZESIO ja ot wiem i nie neguje sensem mojej wypowiedzi jest to iz przykladowy pan kowalski pracujacy w stanach w hipermarkecie moze sobie pozwolic na kupno domu samochodu i normalne zycie a u nas
ja niekwestojuje wyksztalcenia i tego ze daje ono szanse tylko o np sam start

[aryan]

nastały takie czasy ZE NASTAPIŁ WYSYP ŻYDÓW
gronkiwecz waltz
balcerowicz i o zgrozo grono pedagogiczne mje uczelni to tez zydzi !!!

[takero]

lkuazs - nic tylko do usa wyjechać ...
nikt Ci nie broni...

[Kocur]

krzyż na droge i w pizdu! W pizdu to bardzo daleko. wiecie to od tego drzewa za oknem jeszcze w huj

[maxdila]

MTX Jackhamer Pimp My Ride http://www.realmofexcursion.com/vide...ckhammer.1.wmv

[Vincent]

Hmmm.....Ja wyjechalem do USA pod koniec czerwca. Wyjechalem z mysla zeby zostac na stale(btw. mam 17 lat) jako ,ze moj tata mieszka tu juz 14 lat. Ja wychodze z zalozenie ,ze zawsze moge wrocic a co sie tutaj angielskiego naucze i co zarobie to moje i tyle. Znam tu wielu ludzi ktorzy przyjechali tu w wieku okolo 10 lat i pokonczyli szkoly w Bostonie(jeden znajomy zarabia okolo 160 tysiecy zielonych rocznie do tego premie itp) Dla chcacego nic trudnego. Brakuje mi mojego kraju wszystkiego od jedzenia po piekne Polki :) i ziomkow z dzielnicy ale niestety realia w Polsce sa takie jakie sa i jak ktos dobrze napsialem "Pieniadze to nei wszystko ale wszystko bez pieniedzy to h....j"

Takze roznie bywa i kazdy podejmuje inna decycje co zrobi jedni zostaj i probuja w Poslce a inni smigaja na zachow, ja tam rzycze zeby kazdemu sie powodzilo :):)

Pozdro.

[takero]

160k$ to dużo ? ;]
Ostatnio do mojego wykładowcy - tytułów nie będe wymieniał bo wszystkich nawet nie pamiętam przyjechał znajomy ze stanów z ofertą:
-"Potrzebujemy doktorów , nie ważne jakich, oby z PW, szybko , szybko , im szybciej tym lepiej" , oferta wygląda tak - na start 180k$ rocznie, dom , samochód , max świadczenia itd.
Na co mój wykładowca - "180? Bez przesady ! Tylko tyle ? :|"
Odpowiedź w tonie przepraszającym mówiła o tym że to tylko pierwszy rok, więc więcej dać nie mogą bla bla bla ale od drugiego jest już lepiej , a jeśli ma jakieś wątpliwości to jakiś tam jego student wraca na święta do polski - i on nam powie ile się zarabia i jak życie wygląda ;]

[Vincent]

TAn znajomek tez zarobial tyle na start. Pracuje w firmie tej juz 2 lata i teraz awansuje na prezesa czy kogos tam i oczywiscie kasa podskoczy pewnie do 200k$ a do tego roczne premie wartosci ze hmm 40k$ takze mysle ze nei tak zle nie mowie ile zarabiaja ludzie po lepszych uczelniach typu Harward bo to jzu inna bajka na start maja ze 250k$ popracuja sobie pare lat i dochodza do prawie do 1 miliona(tyle zarabia ordynator szpitala mniej wiecej) Ale co trzeba uwzglednic to to ze tutaj sa chorendalne podatki i domy zdeka drogie.
Ogolem inne zycie wszystko kreic sie na innych zasadach :)

Pozdro.