Tak sobie siedze i przeglądam forum, przesłuchuje nowej płytki i tak się zastanawiam... Z jakiego programu słuchacie muzyki z komputera? Ja osobiście JetAudio, Foobar.
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Muzyka z komputera
Collapse
X
-
Czyli foobar rządzi.... kombajn niesamowity to jest, ale JetAudio nie odstaje, i ma fajny wygląd. Co do jakości z CD oryginalnego to jest różnica. Kiedyś zrobiłem sobie taki teścik. Mianowicie zgrałem oryginalną płytę ATB - 7 years do mp3, ogg, w różnych jakościach. I sieę trochę zdziwiłem. Mp3 od 128 do 320kbps praktycznie się nie różniły jakością, ale do CD to im duuużo brakowało. Nie wiem na czym dokładnie polega kompresja do ogg, ale według mnie jest lepsza, dźwięk jakiś taki ciepły. Teraz trochę o sposobie badania. Wszystkie badania były przeprowadzone na ucho więc są nieobiektywne. Słuchałem płyty CD oryginalnej najpierw na kinie domowym Denona i kolumnach Wharfedale, później z komputera na tym samym sprzęcie, ale z różnych programów. Różnic nie wykryłem. Potem nadszedł czas na pliki kompresowane. Z komputera nie było problemów, a na DVD nagrałem płytkę TDK z prędkością 4x (wolniej się nie dało). Tutaj różnice były niewielkie, ale zauważalne (jeśli chodzi o płytę i muzykę z komputera). Potem z ciekawości pliki mp3 wypaliłem na normalne audio i porównałem z oryginalna płytą. Tu dopiero widać co to jakość CD. Doszedłem do wniosku, że jednak komputer to kiepski jest w puszczaniu muzyki. Zapomniałbym napisać najważniejszego . Niestety posiadam wbudowaną kartę dźwiękową w laptopie. Pewnie to jest powód takich różnic. Proponuje zrobić jakieś obiektywne badania przez kogoś kto ma lepszy sprzęt. Może jakieś pomiary by się dało zrobić.
Skomentuj
-
Ja kiedyś chciałem sprawdzieć jak dzwięk się zmienia przez karte muzyczną.
Najpierw pusciłem kilka kawalków uzywając AC97 zintegrowanej.
A pozniej te same juz przez Sound Blaster Live! 1024 i... róznica poprostu mnie zwaliła z nóg.
Na integrze nie bylo wogule sredich tonów i dżwiek dochodził jakby zza grobu,
albo jak bym kolumny (altus 100) postawił w głebokim dole :wink:,
natomiast na Sound Blasterze był czysty i szczegółowy
(no i były srednie tony) Więc karta też ma tu spooooro do powiedzenia.
Skomentuj
-
O czym wy wogóle gadacie..porównywanie cd do mp3 to totalne nieporozumienie.To jest PRZEPASC pod kazdym wzgledem,nawet nie chce mi sie wypisywac tego.Rózniece słychac nawet na słabym sprzecie.A cd cd-kowi nie równe.nawet jesli oryginalne to nagranie sie róznia w zaleznosci o d wytwórni i realizacji...i tym samym ceny.
Apropo FLAC-ów.Gdzie mozna je dorwac w necie?
Skomentuj
-
Zamieszczone przez ŁukaszNPorównywaŁ ktos moze pliki Flac do Audio CD ?? Ciekawi mnie czy jest między nimi duża rożnica :]
Skomentuj
-
Zamieszczone przez rzymoZamieszczone przez ŁukaszNPorównywaŁ ktos moze pliki Flac do Audio CD ?? Ciekawi mnie czy jest między nimi duża rożnica :]
wracajac do tematu: slucham z cdplayera yamahy cdx-630e, a na komputerze czasem cos co sciagne to odsluchuje w foobarze. dla zasady nie slucham mp3, ogg ani podobnych (z mysla, ze kiedys bede mial lepszy sprzet :P). praktycznie nie odrozniam mp3 192kbps od cd (gorsze bez problemu), chociaz zdazylo mi sie pare albumow, ktore odroznialem - jednym z nich byl bodajze vader - the beast, ktory w mp3 192kbps brzmial wydawalo sie ok, ale dopiero w musepacku brzmial jak powinien - wczesniej brakowalo takiego jakby poglosu uderzenia w talerze perkusji.
zook: jesli nie slyszales roznicy miedzy mp3 128, a 192, a miedzy CD a tymi wszystkimi mp3 tak to na bank uzyles jakiegos prehistorycznego (lub zabugowanego) enkodera.
Skomentuj
Skomentuj