Taśma Java do spajania liści forniru

[Marios]

Czy używa(ł) ktoś z was tej taśmy? Szczerze powiem że, zrobiłem kilka elementów i szału nie ma. Mam tu głównie na myśli usuwanie jej po sklejaniu. Oczywiście można ją zeszlifować, ale tak łatwo to nie schodzi i trudno usunąć pozostałości kleju z porów. Do zalet na pewno należy niewielka grubość co pomaga lepiej docisnąć miejsca bez taśmy. Taśmę zwilżałem i przyklejałem bez cudowania, chyba że coś źle robię.

[Pogromca mitow]

Mam i cały czas używam. Usuwa się ja na mokro. Zwliż woda tak zeby papier solidnie sie namoczyl, poczekaj chwile i zeskrob nożykiem do tapet ( sam nożyk bez rękojeści ). Nie wyobrażam sobie pracy z fornirem bez tej taśmy.

[Hermes]

Też jej używam i jest bardzo spoko. Jak pisze PM - zwilż ją mocno przed odklejaniem a odejdzie

[Marios]

zeskrob nożykiem do tapet

Rozumiem, że po namoczeniu odchodzi cała z klejem a nożyk służy do podwadzenia a nie skrobania?

Nie wyobrażam sobie pracy z fornirem bez tej taśmy.

Bez problemu można zastosować większość papierowych, nie trzeba zwilżać do klejenie itd. Ale na pewno grubość jawy ma pozytywne wpływ na lepsze ściśnięcie.

[Pogromca mitow]

Rozumiem, że po namoczeniu odchodzi cała z klejem a nożyk służy do podwadzenia a nie skrobania?

Dokladnie. Nozyk pod katem prostym do forniru i tasma sama sie roluje i odchodzi.

Bez problemu można zastosować większość papierowych, nie trzeba zwilżać do klejenie itd.

No niebardzo, bo tasma do forniru kurczy sie, czego zwykla tasma nie robi. Poza tym klej kostny, ktory jest na tasmie Java jest bezpieczny wlasciwie dla kazdej powierzchni.

[Marios]

bo tasma do forniru kurczy sie, czego zwykla tasma nie robi

Oki, na pewno tak działa co widać zaraz po sklejeniu liści. Natomiast, po ściśnięciu ma to już małe znaczenie ze względu na siłę docisku.
Próbowałeś się nią bawić "na żelazko", ostatnio staram się kleić wszystko ściskając. Pytam z ciekawości czy masz z tym doświadczenia.

[Pogromca mitow]

Niczego juz nie kleje na zelazko, chyba ze cienkie paski na krawedziach, czy jakis skosach.

[habelj]

Też używam tej taśmy. Głównie kleję na żelazko. Z niektórych gatunków forniru lepiej ją zeszlifować niż moczyć, bo fornir lubi pękać po namoczeniu.

[Pogromca mitow]

Fornir pęka od zelazka,a nie wody.

[ruffpl]

Niczego juz nie kleje na zelazko, chyba ze cienkie paski na krawedziach, czy jakis skosach.

To jaki sposób preferujesz? Klej do drewna czy kontaktowy?

[Pogromca mitow]

Tam gdzie moge, kleje wszystko na wikol i prasa/sciski. Tam gdzie nie moge, to kontakt w zelu. Zelazko stosuje przy klejeniu krawedzi, z dlugich cienkich paskow forniru, szczegolnie w przypadku kiedy chce na rogach przyciac fornir pod katem 45 stopni.

[habelj]

Fornir pęka od zelazka,a nie wody.

Zgadzam się z kolegą, miałem przypadki również, że pękał podczas schnięcia po odklejaniu taśmy. Zdarzyło mi się to przy jesionie twardzielowym flader.
Fakt faktem najlepszym rozwiązaniem jest prasa i mocznik, ewentualnie klej biały.

[Pogromca mitow]

miałem przypadki również, że pękał podczas schnięcia po odklejaniu taśmy.

No dokladnie. Przegrzany fornir kurczyl sie pekal. Jezeli skleisz na zimno pod prasa, to nie ma zadnej mozliwosci, zeby fornir popekal od zwilzenia tasmy woda, w celu jej odklejenia.