Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Selektor wejsć audio - moja konstrukcja

Collapse
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    [inna] Selektor wejsć audio - moja konstrukcja

    Dziele się moim ostatnim "wynalazkiem"



    ACU - Audio Control Unit
    Mikroprocesorowy selektor stworzony z myślą o wymagających konstrukcjach, wyposażony jest we własne zasilanie, wyświetlacz LCD, enkoder, czujnik temperatury oraz pilot.

    Selektor posiada potencjometr marki ALPS wyposażony w silnik dzięki temu głośnością możemy sterować poprzez pilot zdalnego sterowania.

    ACU posiada czujnik temperatury, przy pomocy ukrytego menu sam możesz ustalić temperaturę która może uszkodzić Twój wzmacniacz, po osiągnięciu krytycznej wartości selektor wyłączy zasilanie wzmacniacza.

    6 kanałów - urządzenia posiada 6 wejść: DAC, CD, PHONO, TUNER, AUX, TAPE

    Tryb STANDBY - dzięki pełnej integracji z każdym wzmacniaczem, selektor umożliwia sterowanie transformatorem wzmacniacza i pełne wsparcie dla tryby STANDBY przez pilot zdalnego sterowania lub enkoder (pobór prądu w tym trybie to zaledwie 20mA)

    Opóźnienie startu dla PHONO - wybierając odpowiednie położenie jednej zworki na laminacie możesz uaktywnić opóźnienie startu dla wejścia PHONO (jeśli posiadasz lampowe PHONO pozwoli to uniknąć nieprzyjemnych dźwięków w czasie nagrzewania lampy) czas opóźnienia możesz ustawić sam w ukrytym menu.

    Pamięć wszystkich ustawień - dzięki zastosowaniu mikroprocesora selektor pamięta ostatni wybór oraz wszystkie ustawienia nawet po całkowitym odłączeniu go od prądu.

    Wygaszacz LCD - dla większego komfortu użytkowania, wyświetlacz LCD wygasza swoje podświetlenie w czasie bezczynności po upływie 60 sekund. Podświetlenie wraca automatycznie przy uruchomieniu jakiejkolwiek funkcji lub poruszeniu selektora.

    Modułowa budowa - Dzięki rozdzieleniu urządzenia na dwa osobne moduły łączone taśmą IDC będzie pasował do każdej konstrukcji.

    Odporność na zakłócenia - tor audio został całkowicie oddzielony od sygnałów cyfrowych a zastosowany zasilacz nie generuje zakłóceń mogących wpłynąć na jakość dźwięku.


    W zestawie znajduje się:

    Moduł potencjometru
    Moduł przekaźników
    Wyświetlacz LCD
    Enkoder
    Czujnik IR (do pilota)
    Czujnik temperatury
    Taśma IDC
    Przewody sygnału audio
    Pilot
    Instrukcja obsługi

    Przewody toru audio mogą być ekranowane.


    #2
    No fajne fajne, coś innego - z potkiem, takie oldschool.
    Last edited by tomekk_; 01.02.2020, 20:16.

    Skomentuj


      #3
      Wygląda zacnie. Pokażesz schemat ? W czym pisałeś soft ? Jak często i gdzie zapisujesz informacje o nastawach ?

      Skomentuj


        #4
        Zamieszczone przez matrix Zobacz posta
        Wygląda zacnie. Pokażesz schemat ? W czym pisałeś soft ? Jak często i gdzie zapisujesz informacje o nastawach ?
        Schemat nie jest w tym przypadku skomplikowany, jest to typowa aplikacja uC i dodatkowego shift registera do tego fajny regulator LDO i mostek H dla sterowania silnikiem. Pomijając obsługę urządzeń zewnętrznych jak czujnik IR, enkoder, LCD i czujnik temperatury zrealizowany na oryginalnym DS18B20 to nie ma tam nic ciekawego, sterowanie przekaźnikami zrealizowałem na tranzystorach i transoptorach.

        Soft napisałem w C++, ustawienia zapisywane są w pamięci EEPROM, zapis odbywa się przy każdym wyborze źródła, odczyt przy starcie programu i wyjściu z trybu STANDBY. jest też zabezpieczenie przed ciągłym zapisem, gdybyś np usnął na pilocie :) z racji, że pamięć EEPROM ma ograniczoną ilość cykli zapisu to powyżej pewnej wartości na sesję urządzenie przestaje wykonywać zapis, dodatkowo komórki w których odbywa się zapis są dynamicznie zmieniane to czyni pamięć "nieśmiertelną"

        Jest też możliwość zaprogramowania dowolnego pilota
        Last edited by badbat; 02.02.2020, 16:41.

        Skomentuj


          #5
          Zaciekawiłeś mnie z tym EEPROM, ja też zastanawiałem się nad różnymi strategiami, swego czasu zastosowałem coś takiego, że wciśnięcie dowolnego przycisku powoduje podniesienie flagi i dopiero po pewnym czasie wywołana jest funkcja update, dzięki temu ewentualne ciągłe klikanie nie powoduje niepotrzebnych zapisów.

          Miałem też pomysł by zastosować kondensator do podtrzymania samego uC i wykrywać wyłączenie zasilania, być może nawet nie musiałby być to super kondensator, byle by tylko zapisać parametry do EEPROM (bo te kilka bajtów nie zajmie zbyt długiego czasu).

          Finalnie olałem zapis poziomu głośności w EEPROM i wzmacniacz zawsze startuje z tego samego poziomu, wbrew pozorom nie jest to aż takie głupie, bo jak ktoś wyłączy wzmacniacz na dużej głośności, to przy kolejnym włączaniu nie byłoby wiadomo z jaką wartością wystartuje, gdy mamy potencjometr elektroniczny i enkoder, wtedy ktoś może się delikatnie mówiąc wystraszyć, tutaj masz potencjometr, który "mechanicznie pamięta" pozycję więc sprawa lekko łatwiejsza.
          Last edited by ampli; 02.02.2020, 17:56.

          Skomentuj


            #6
            Zamieszczone przez ampli Zobacz posta
            Zaciekawiłeś mnie z tym EEPROM, ja też zastanawiałem się nad różnymi strategiami, swego czasu zastosowałem coś takiego, że wciśnięcie dowolnego przycisku powoduje podniesienie flagi i dopiero po pewnym czasie wywołana jest funkcja update, dzięki temu ewentualne ciągłe klikanie nie powoduje niepotrzebnych zapisów.

            Miałem też pomysł by zastosować kondensator do podtrzymania samego uC i wykrywać wyłączenie zasilania, być może nawet nie musiałby być to super kondensator, byle by tylko zapisać parametry do EEPROM (bo te kilka bajtów nie zajmie zbyt długiego czasu).

            Finalnie olałem zapis poziomu głośności w EEPROM i wzmacniacz zawsze startuje z tego samego poziomu, wbrew pozorom nie jest to aż takie głupie, bo jak ktoś wyłączy wzmacniacz na dużej głośności, to przy kolejnym włączaniu nie byłoby wiadomo z jaką wartością wystartuje, gdy mamy potencjometr elektroniczny i enkoder, wtedy ktoś może się delikatnie mówiąc wystraszyć, tutaj masz potencjometr, który "mechanicznie pamięta" pozycję więc sprawa lekko łatwiejsza.
            Poziom głośności nie jest zapisywany, do tego musiałbym zastosować potencjometr 4 kanałowy aby badać rezystancję za zacisku dodatkowego kanału i w ten sposób kontroler "wiedział by" na jakim poziomie jest aktualna głośność. Takie rozwiązanie jest fajne ale to dodatkowy koszt w postaci droższego potencjometru dlatego zrezygnowałem z tej opcji. Miałem też pomysł na metodę która przy włączeniu najpierw by "wyciszała" wzmacniacz ale to z kolei mocno opóźni start urządzenia i przez to mogłoby być to irytujące.

            Z tym zapisem to wydaje mi się, że próbujesz wyważyć otwarte drzwi. Przecież wystarczy wykonać zapis raz w momencie wybrania źródła (nie samego "skakania" po menu) dodatkowo wyposażyłem to w mechanizm opisany wyżej, żeby przez nieuwagę nikt nie uszkodził sobie pamięci, w moim rozwiązaniu nawet jeśli jakaś komórka EEPROM zostałaby uszkodzona to pamięć będzie działać dalej. Następnie trzeba te ustawienia odczytać w czasie startu i wychodzenia z trybu STANDBY i to wszystko. Napisałem metodę która porównuje zapisaną w pamięci wartość z tablicą w której zawarte są ustawienia i na tej podstawie selektor "wie" jak powinien wystartować.

            Co do potencjometru elektronicznego to analogicznie napisz sobie metodę która przy wyłączaniu zapisze ustawienia w pamięci a przy starcie najpierw je odczyta. W czasie pracy nie potrzebujesz nic zapisywać to zresztą mocno skróci życie pamięci. uC zwykle mają wbudowany nieduży EEPROM i do takich rzeczy wystarczy w zupełności. Można też użyć zewnętrznej kości pamięci.
            Last edited by badbat; 02.02.2020, 18:25.

            Skomentuj


              #7
              Ja takie zmienne zawsze zapisuję w pamięci ERAM jako zmienna bajtowa. Niestety zawsze pod konkretnym adresem. Ale żeby łatwo nie zakończyć żywota wewnętrznego EEPROM'u podczas startu programu zmienne najpierw odczytuję. Zapis tylko i wyłącznie po zmianie wartości takiej zmiennej.

              Pytanie do autora, shift register po to by uruchomić odpowiedni przekaźnik??
              Jaka to kostka?? Procek chyba mega8 lub pochodny ??

              Wysłane z mojego Huawei P20 Lite

              Skomentuj


                #8
                Zamieszczone przez matrix Zobacz posta
                Ja takie zmienne zawsze zapisuję w pamięci ERAM jako zmienna bajtowa. Niestety zawsze pod konkretnym adresem. Ale żeby łatwo nie zakończyć żywota wewnętrznego EEPROM'u podczas startu programu zmienne najpierw odczytuję. Zapis tylko i wyłącznie po zmianie wartości takiej zmiennej.

                Pytanie do autora, shift register po to by uruchomić odpowiedni przekaźnik??
                Jaka to kostka?? Procek chyba mega8 lub pochodny ??

                Wysłane z mojego Huawei P20 Lite
                ERAM to chyba EEPROM w nomenklaturze BASOM'a - jeśli się mylę to proszę mnie poprawić, jeśli nie to mówimy o tej samej pamięci. Możesz zastosować to co napisałem aby nie ubić pamięci zbyt szybko, znam jeszcze inny sposób który mnie osobiście wydaje się mało elegancki ale działa. Jest to zapis do kilku komórek na raz a następnie przy odczycie należy porównać te dane i przyjąć za właściwą tą która powtarza się najczęściej. Wieść głosi, że przy źle ustawionych "fusach" w szczególności ma tu chodzić o Brown-out Detection (BOD) może dość do zapisu niepoprawnych danych przez skoki napięcia szczególnie przy starcie programu. Wydaje się być to proste do zrobienia ale nie używam tego rozwiązania. Z moich doświadczeń wynika, że jeśli nie potrzebujesz zapisywać informacji "co chwilę" to wewnętrzny EEPROM jak najbardziej się sprawdza bez zarzutu, zresztą jest tak duży wybór pamięci na obecną chwilę, że użycie czegoś bardziej pojemnego/szybszego/trwalszego nie stanowi problemu.

                Shift register lub Expander to rejestr przesuwający tutaj klasyczny PCF8574, komunikacja odbywa się po I2C i jest to fajny scalak pozwalający na powiększenie ilości PIN'ów które można wykorzystać w różnych celach. Trzeba jednak uważać bo prąd jakim operuje akurat ten wyżej wymieniony przy stanie wysokim jest znikomy i nawet diody nim nie zaświecisz (ta informacja dość często jest pomijana szczególnie w polskich źródłach), także świetny jest np do "zwierania do masy" czyli na stanie niskim jest w stanie przenieść już chyba około 100mA. Świetnie się też sprawdzi do sterowania tranzystorami. W moim wynalazku używam go do sterowania dwóch większych przekaźników odpowiadających za zasilanie PHONO i samego trafa. Użyłem go tylko z powodu braku PIN'ów było to tańsze niż użycie kolejnego uC lub takiego z większą ilością pinów.

                Procesor to klasycznie ATmega328P, na zegarze 16Mhz - do zadania jakie tutaj spełnia jest aż za "mocna" :) Chociaż dobrze, że podczas projektowania PCB dodałem miejsce na kwarc (z myślą, że pewnie nie będzie potrzeby jego używania w tym projekcie) bo na standardowych 8Mhz LCD ma już widoczne lagi, także przydał się jednak.
                Last edited by badbat; 03.02.2020, 10:33.

                Skomentuj


                  #9
                  Kostkę pcf znam choć nie stosowałem jeszcze u siebie w projektach. Wiem też o dużym ograniczeniu właśnie od strony plusa.
                  Co do taktowania to dziwię się że piszesz o lagach na LCD przy 8 MHz.
                  Ja stosuje takie taktowanie i nic mi nie laguje. No i dziwne że nie starczyło Ci pinów. Teraz to już w ogóle jestem ciekawy schematu.

                  Wysłane z mojego Huawei P20 Lite

                  Skomentuj


                    #10
                    Zamieszczone przez matrix Zobacz posta
                    Kostkę pcf znam choć nie stosowałem jeszcze u siebie w projektach. Wiem też o dużym ograniczeniu właśnie od strony plusa.
                    Co do taktowania to dziwię się że piszesz o lagach na LCD przy 8 MHz.
                    Ja stosuje takie taktowanie i nic mi nie laguje. No i dziwne że nie starczyło Ci pinów. Teraz to już w ogóle jestem ciekawy schematu.

                    Wysłane z mojego Huawei P20 Lite
                    ATmega328 ma 23 PIN'y z których można skorzystać, jednak nie jest to do końca prawda jeśli chcesz mieć wygodne w programowaniu urządzenie to podłączanie urządzeń pod PIN'y programatora jest średnim rozwiązaniem, u mnie dwa z tych pinów i tak są podłączone ale tak żebym mógł odpiąć taśmę IDC na czas programowania układu i dzięki temu mogłem wygodnie je wykorzystać.

                    No i teraz tak:
                    8 PIN'ów na start zabierają przekaźniki
                    1 PIN to sterowanie podświetleniem LCD (chciałem mieć PWM czyli płynną regulację podświetlenia)
                    1 PIN to IR
                    3 PIN'Y enkoder z przyciskiem
                    4 PIN'y to mostek dla sterowania silnikiem
                    2 PIN'y to I2C dla rejestru i LCD
                    1 PIN to obsługa czujnika temperatury
                    1 PIN to zworka (uruchamianie trybu opóźnionego startu PHONO, wiem to mogłem zrobić z poziomu MENU)

                    Zostają tym sposobem jeszcze dwa wolne PIN'y których nie chciałem ruszać ze względu na programator, żeby nie było potrzeby ciągłego wyjmowania kości. Dodatkowo miał być jeszcze BUZZER z którego na chwilę obecną zrezygnowałem. Także dzięki umieszczeniu rejestru za ~4zł mogę jeszcze rozbudować to urządzenie o kolejne elementy. Schematu nie pokażę, nie dlatego, że to tajemnica bo podłączenie tego ze sobą nie jest specjalnie trudnym zadaniem. Po prostu brakuje mu do ideału, nie robiłem go z myślą o jego publikacji :) Zresztą w kwestii ścisłości to są to dwa schematy.

                    Co do lagów na LCD to nie są one mocno widoczne, polecam Ci wrzucić kryształ i zobaczyć różnicę, jest spora.
                    Last edited by badbat; 03.02.2020, 11:14.

                    Skomentuj


                      #11
                      Zamieszczone przez badbat Zobacz posta
                      8 PIN'ów na start zabierają przekaźniki.
                      To w końcu nie sterujesz ich z PCF'a??
                      Wystarczyło dać nawet 74HC4051 i 8 pinów zmniejszasz do 3.

                      Piszesz o 4 pinach dla mostka sterującego silnikiem, to Ty masz tam silnik krokowy??

                      Reasumując, nie hejtuje broń panie jedyny ale stosując kostkę o której wspomniałem plus skorzystanie z normalnego silnika zamiast z krokowego oszczędzasz 7 pinów.

                      Wysłane z mojego Huawei P20 Lite

                      Skomentuj


                        #12
                        Zamieszczone przez matrix Zobacz posta
                        To w końcu nie sterujesz ich z PCF'a??
                        Wystarczyło dać nawet 74HC4051 i 8 pinów zmniejszasz do 3.

                        Piszesz o 4 pinach dla mostka sterującego silnikiem, to Ty masz tam silnik krokowy??

                        Reasumując, nie hejtuje broń panie jedyny ale stosując kostkę o której wspomniałem plus skorzystanie z normalnego silnika zamiast z krokowego oszczędzasz 7 pinów.

                        Wysłane z mojego Huawei P20 Lite
                        Dwa przeniosłem na PCF plus BUZZER (ale z BUZZERA zrezygnowałem) na chwilę obecną przy pominięciu BUZZER'a dałoby się pominąć PCF całkiem, gdyby zrezygnować jeszcze z programowania uC na płytce. Chociaż jak teraz liczę to gdzieś zagubiłem jeszcze dwa piny, pewnie o czymś zapomniałem, nie mam schematu przed sobą więc nie sprawdzę w tym momencie ale uC na pewno ma wszystkie piny zajęte w tym dwa do programatora służą tylko w tym celu.

                        Silnik oczywiście nie jest krokowy co możesz zobaczyć nawet na zdjęciach, nie wiem czy sterowałeś kiedyś silnikiem DC przez kontroler ale dwa sygnały to za mało, w tym którego użyłem jest jeszcze sygnał PWM i STBY. Oczywiście mógłbym dać je na stałe do VCC wymuszając tym samym stan wysoki ale pozbył bym się tym samym sterowania prędkością silnika i trybu STBY a na PWM mi zależało aby wygodnie dało się precyzyjniej ustawiać głośność, mam nawet pomysł dołożenia pod którymś przyciskiem zmiany prędkości obrotu potka. Ale to w przyszłości bo ten pilot najpewniej wyleci z tego projektu i zostanie zastąpiony czymś o lepszej jakości, myślę też o apce na androida i połączeniu po BT ale nie wiem czy to nie przerost formy nad treścią. Tak swoją drogą to chwilę mi zajęło wymyślenie co zrobić żeby silnik kręcił się bez przerw w czasie trzymania przycisku. Wbrew pozorom nie jest to takie proste bo pilot wysyła sygnał co ~30ms a to powoduje szybkie cykliczne uruchamianie i zatrzymywanie silnika. Właśnie między innymi dzięki możliwości sterowania PWM udało się osiągnąć odpowiedni efekt gdzie podczas trzymania przycisku silnik kręci się bez jakichkolwiek przerw.

                        Reasumując, tak - na chwilę obecną mógłbym pozbyć się PCF'a z tego projektu lub użyć czegoś innego, zrobiłoby się mniej wygodnie i wykorzystałbym wszystkie oferowane piny, ale z uwagi na rezygnację z BUZZER'a jest to wykonalne. Jednak tak jak wspominałem pewnie dojdą nowe pomysły a miejsca na PCB nie brakuje więc oszczędność 4 zł przy całym koszcie tego urządzenia to kiepski deal. Nawet dla samej wygody programowania wolę go tam mieć.

                        Skomentuj


                          #13
                          Oczywiście ze sterowałem silnikiem SC z procesora. Jak wrócę do domu to pokażę Ci schemat jak steruje się takim silnikiem za pomocą tylko dwóch pinów.

                          Wysłane z mojego Huawei P20 Lite

                          Skomentuj


                            #14
                            Zamieszczone przez matrix Zobacz posta
                            Oczywiście ze sterowałem silnikiem SC z procesora. Jak wrócę do domu to pokażę Ci schemat jak steruje się takim silnikiem za pomocą tylko dwóch pinów.

                            Wysłane z mojego Huawei P20 Lite
                            OK, bardzo chętnie się czegoś nauczę. Mam tylko nadzieję, że nie będzie to schemat na 4 tranzystorach bo takie sterowanie znam no i PWM jak wspominałem chciałbym mieć. STBY nie jest mi niezbędny. No i żeby dropout voltage nie był kosmiczny bo potrzebowałem tutaj min 4,5V a zasilacz generuje 5V. Jeśli rzeczywiście masz na to dobre rozwiązanie na dwóch sygnałach to jestem mega zaciekawiony bo ja nie znalazłem lepszego rozwiązania niż dobry mostek ale pierwszy raz budowałem coś co ma silnik DC

                            Ps. głód tego silnika to 110mA przy normalnej pracy i ok 160mA przy pracy "na sprzęgle"
                            Last edited by badbat; 03.02.2020, 13:22.

                            Skomentuj


                              #15
                              Co to za przekaźniki?

                              Skomentuj


                                #16
                                Zamieszczone przez siewcu Zobacz posta
                                Co to za przekaźniki?
                                Zwykłe przekaźniki miniaturowe. O coś konkretnego pytasz ?

                                Skomentuj


                                  #17
                                  Skoro i tak masz przekaźniki w systemie to dwa więcej nie będą chyba stanowić problemu ?
                                  Schematu jako elektronikowi (amatorowi ?) tłumaczyć nie muszę. Oczywiścia wejścia STER_L oraz STER_P sterowane mają być z procesora przez rezystory. Baz tranzystorów ściągać do masy nie trzeba ponieważ na procku ustawiasz zero na wyjściu więc przekaźnik nie ma prawa się załączyć. Na wejście "PWM od GND" podajesz PWM z tranzystora NPN.
                                  Są przynajmniej 2 plusy takiego rozwiązania:
                                  1 - zasilanie przekaźników i zasilanie silnika może być zupełnie innym zasilaniem.
                                  2 - Silnik zatrzymuje się tak szybko jak szerokie są impulsy PWM ponieważ po puszczeniu przycisku gdy PWM jeszcze działa obydwa bieguny silnika są zwierane ze sobą poprzez masę. Mało tego, po puszczeniu przycisku na pilocie kiedy już nie podajesz plusa na żaden zacisk silnika, możesz wygenerować 100% PWM czyli zewrzeć obydwa bieguny ze sobą przez masę a to spowoduje całkowite i natychmiastowe zatrzymanie się silnika.
                                  Do powyższego, fakt, z rozwiązaniem z sygnałem PWM mamy 3 piny a nie dwa.

                                  Zamieszczone przez badbat Zobacz posta
                                  (...)Tak swoją drogą to chwilę mi zajęło wymyślenie co zrobić żeby silnik kręcił się bez przerw w czasie trzymania przycisku. Wbrew pozorom nie jest to takie proste bo pilot wysyła sygnał co ~30ms a to powoduje szybkie cykliczne uruchamianie i zatrzymywanie silnika.(...)
                                  Do tego nie wiem czemu sterowanie silnika u Ciebie nie jest stałe ? Gdybyś użył pilota z kodowaniem RC5 (zdaje się Manchester) to tutaj sygnał wysyłany jest częściej. Bodajże co 1,7ms ? Ja nigdy nie miałem kłopotów z obracaniem się silnika korzystając z RC5.

                                  Skomentuj


                                    #18
                                    Zamieszczone przez matrix Zobacz posta
                                    Skoro i tak masz przekaźniki w systemie to dwa więcej nie będą chyba stanowić problemu ?
                                    Schematu jako elektronikowi (amatorowi ?) tłumaczyć nie muszę. Oczywiścia wejścia STER_L oraz STER_P sterowane mają być z procesora przez rezystory. Baz tranzystorów ściągać do masy nie trzeba ponieważ na procku ustawiasz zero na wyjściu więc przekaźnik nie ma prawa się załączyć. Na wejście "PWM od GND" podajesz PWM z tranzystora NPN.
                                    Są przynajmniej 2 plusy takiego rozwiązania:
                                    1 - zasilanie przekaźników i zasilanie silnika może być zupełnie innym zasilaniem.
                                    2 - Silnik zatrzymuje się tak szybko jak szerokie są impulsy PWM ponieważ po puszczeniu przycisku gdy PWM jeszcze działa obydwa bieguny silnika są zwierane ze sobą poprzez masę. Mało tego, po puszczeniu przycisku na pilocie kiedy już nie podajesz plusa na żaden zacisk silnika, możesz wygenerować 100% PWM czyli zewrzeć obydwa bieguny ze sobą przez masę a to spowoduje całkowite i natychmiastowe zatrzymanie się silnika.
                                    Do powyższego, fakt, z rozwiązaniem z sygnałem PWM mamy 3 piny a nie dwa.



                                    Do tego nie wiem czemu sterowanie silnika u Ciebie nie jest stałe ? Gdybyś użył pilota z kodowaniem RC5 (zdaje się Manchester) to tutaj sygnał wysyłany jest częściej. Bodajże co 1,7ms ? Ja nigdy nie miałem kłopotów z obracaniem się silnika korzystając z RC5.


                                    Pomysł ciekawy, bardzo prosty ale może kiedyś się przyda. Tylko żeby to miało być lepsze niż mostek SMD wielkości paznokcia u małego palca to jakoś tego nie widzę, pinów potrzeba tyle samo z tym, że taki mostek ma dodatkowe układy posiada kilka trybów pracy, jak wspominałem jest mniejszy no i pewnie wychodzi taniej niż zabawa z przekaźnikami gdzie jeszcze dojdą opóźnienia już z samego faktu, że są to mechaniczne elementy.

                                    Jednak na pewno bym się na to nie zdecydował szczególnie, że miejsce na dwa dodatkowe przekaźniki można wykorzystać inaczej. Wrzucam Ci Datasheet do kostki której użyłem. masz tam tabelę zobacz ile masz tam trybów łącznie z STBY hamowaniem itp. nie wspominając, że ten scalak może obsługiwać dwa takie silniki na raz.

                                    Co do pilota to ten chiński który widzisz na zdjęciach jest kiepski i na pewno go zmienię. Próbowałem pilota od kenwooda ale też był tak wolny. Swoją drogą jeśli stosujesz takie rozwiązanie jak podesłałeś to może po prostu układ nie jest w stanie przełączyć się tak szybko i dlatego nie masz tego problemu ? albo może nie zauważyłeś, że tak się dzieje u mnie przed zasilaniem silnika jest jeszcze stabilizator LDO i to działało na tyle dobrze, że spadków napięcia nie miałem żadnych, potencjometr wyglądał jakby obracał się płynnie ale podświetlenie od LCD pulsowało, coś działo się z prądem i tylko dlatego wyłapałem ten problem. Zacząłem szukać i znalazłem wiele tematów z tym problemem na różnych forach. Mimo wszystko udało mi się zaradzić i działa jak trzeba, bo gotowego rozwiązania nigdzie nie znalazłem.

                                    Mam w ogóle pomysł dodania opcji, "doprogramowania" własnego pilota z menu. Zacząłem już to pisać, pewnie do końca tygodnia będę miał działającą wersje :)

                                    Skomentuj


                                      #19
                                      Zamieszczone przez badbat Zobacz posta
                                      (...) żeby to miało być lepsze niż mostek SMD wielkości paznokcia u małego palca to jakoś tego nie widzę,(...)
                                      Ja nie pisałem że będzie lepsze ani mniejsze lecz że zużyje mnij pinów i zużywa mniej. Z PWM to 3 czyli o 1 mniej niż deklarowałeś u siebie a bez PWM 2 czyli jak pisałem na początku.

                                      Zamieszczone przez badbat Zobacz posta
                                      taki mostek ma dodatkowe układy posiada kilka trybów pracy, jak wspominałem jest mniejszy no i pewnie wychodzi taniej niż zabawa z przekaźnikami gdzie jeszcze dojdą opóźnienia już z samego faktu, że są to mechaniczne elementy.
                                      Chyba kolega ciut demonizuje fakt z tymi opóźnieniami. Mi nic się nie opóźniało a nawet jeśli minimalne opóźnienia będą to jakie znaczenie mają opóźnienia rzędu 3 czy 5ms podczas sterowania głośnością ? Bo ja uważam że nie ma to najmniejszego znaczenia. I tak głośnością steruje się za pomocą odczucia manualnego, na słuch.

                                      Zamieszczone przez badbat Zobacz posta
                                      masz tam tabelę zobacz ile masz tam trybów łącznie z STBY hamowaniem itp. nie wspominając, że ten scalak może obsługiwać dwa takie silniki na raz.
                                      Może i ma wodotryski tylko po co to ? Tryb standby chociażby. Obydwa piny procka w stanie L i masz standby (pulldown w megaohmach), mało tego, o ile Twoja kostka jakiś prąd pobierze nawet w trybie standby o tyle dwa wyłączone przekaźniki wezmą dokładnie 0,00mA. To wszystko mało. Twój mostek w postaci TB6612FNG ma ograniczenie napięcia wejściowego czego nie posiadają przekaźniki (do pewnego stopnia), posiada ograniczenie prądowe gdzie przekaźniki mają to ograniczenie dużo wyższe (że mogą podać więcej prądu) i przechodząc do meritum tego fragmentu wypowiedzi czyli kwestia ekonomiczna. Nawet najniższa cena Twojej kości na znanym portalu to kwota rzędu 12zł podczas gdy dwa przekaźniki to kwota rzędu 2,50zł (prawie 5x taniej) i wielkość nie za duża bo zaledwie 8x12mm (to chyba niewiele ?)


                                      Zamieszczone przez badbat Zobacz posta
                                      Swoją drogą jeśli stosujesz takie rozwiązanie jak podesłałeś to może po prostu układ nie jest w stanie przełączyć się tak szybko i dlatego nie masz tego problemu ? albo może nie zauważyłeś, że tak się dzieje
                                      W wolnej chwili polutuję na pająka dwa przekaźniki, podepnę silnik, oprogramuję atmegę8 i zapodam filmik. Sterowanie będzie kodem RC5.

                                      Jak wspomniałem, nie demonizuję Twojego rozwiązania tylko mi (w tym Twoim układzie) nie chciało by się bawić jakimś mostkiem, lepsze i łatwiejsze rozwiązanie to właśnie 2 przekaźniki w takim konfigu jak pokazałem. Według mnie nawet ścieżki łatwiej poprowadzić.

                                      Skomentuj


                                        #20
                                        Zamieszczone przez matrix Zobacz posta
                                        Ja nie pisałem że będzie lepsze ani mniejsze lecz że zużyje mnij pinów i zużywa mniej. Z PWM to 3 czyli o 1 mniej niż deklarowałeś u siebie a bez PWM 2 czyli jak pisałem na początku.


                                        Chyba kolega ciut demonizuje fakt z tymi opóźnieniami. Mi nic się nie opóźniało a nawet jeśli minimalne opóźnienia będą to jakie znaczenie mają opóźnienia rzędu 3 czy 5ms podczas sterowania głośnością ? Bo ja uważam że nie ma to najmniejszego znaczenia. I tak głośnością steruje się za pomocą odczucia manualnego, na słuch.


                                        Może i ma wodotryski tylko po co to ? Tryb standby chociażby. Obydwa piny procka w stanie L i masz standby (pulldown w megaohmach), mało tego, o ile Twoja kostka jakiś prąd pobierze nawet w trybie standby o tyle dwa wyłączone przekaźniki wezmą dokładnie 0,00mA. To wszystko mało. Twój mostek w postaci TB6612FNG ma ograniczenie napięcia wejściowego czego nie posiadają przekaźniki (do pewnego stopnia), posiada ograniczenie prądowe gdzie przekaźniki mają to ograniczenie dużo wyższe (że mogą podać więcej prądu) i przechodząc do meritum tego fragmentu wypowiedzi czyli kwestia ekonomiczna. Nawet najniższa cena Twojej kości na znanym portalu to kwota rzędu 12zł podczas gdy dwa przekaźniki to kwota rzędu 2,50zł (prawie 5x taniej) i wielkość nie za duża bo zaledwie 8x12mm (to chyba niewiele ?)



                                        W wolnej chwili polutuję na pająka dwa przekaźniki, podepnę silnik, oprogramuję atmegę8 i zapodam filmik. Sterowanie będzie kodem RC5.

                                        Jak wspomniałem, nie demonizuję Twojego rozwiązania tylko mi (w tym Twoim układzie) nie chciało by się bawić jakimś mostkiem, lepsze i łatwiejsze rozwiązanie to właśnie 2 przekaźniki w takim konfigu jak pokazałem. Według mnie nawet ścieżki łatwiej poprowadzić.
                                        Ja kupuje w chinach to wtedy wychodzi pół ceny z allegro. Nie będę się licytował co jest lepsze a co gorsze a nie chce mi się wypisywać plusów i minusów chociaż oba rozwiązania takie mają, dla mnie liczy się to, że to jednak wyspecjalizowany malutki układ do tego fajnie, że w montażu SMD bez mechanicznych części. Prawda jest taka, że pinów te rozwiązania mają tyle samo bo po prostu układ z przekaźnikami nie posiada żadnego STANDBY a w tym scalaku można ten pin po prostu podciągnąć do zasilania i wtedy funkcji STBY zwyczajnie nie ma, zostaje tyle samo pinów do użycia. Nie rozumiem też dlaczego tak bardzo patrzysz na ilość I/O, po to mamy technikę cyfrową, żeby z niej korzystać i naprawdę te 5 zł w jedną czy druga nie robi różnicy w budżecie za to daje dużą wygodę. Wolę korzystać ze wszystkich możliwości urządzenia niż zaoszczędzić jeden pin lub 5 zł.

                                        Jedyny minus jaki widzę takiego rozwiązania to jak ktoś trawi PCB samemu to wtedy może mieć problem żeby w ogóle wytrawić tak małe ścieżki ale jak zamawiasz PCB w fabryce to tego problemu nie ma. A patrząc na ilość pracy i ceny wykonania PCB samemu w porównaniu do profesjonalnej produkcji to za żadne skarby mnie nikt nie namówi na amatorską produkcję, to się po prostu w żaden sposób nie opłaca.
                                        Last edited by badbat; 03.02.2020, 19:16.

                                        Skomentuj

                                        Czaruję...
                                        X