Prezentowana konstrukcja to wzmacniacz oparty na OPS 3 v2.1 i IPS A9Ratchet v 1.5 Borysa.
Wzmacniacz finalnie składa się z;
-stopnia wyjściowego na 3 parach tranzystorów końcowych MOSFet, OPS 3 v2.1
-stopnia wejściowego A9 Ratchet w wersji 1.5
-regulatora barwy tonów klonowanej z E450
-potencjometru głośności, drabinka z Ali
-soft startu
-transformatora firmy Badel o mocy 430VA i napięciach pod obciążeniem; główne 2x40V AC do zasilania barwy 2x12V AC i 1x12V AC do zasilania wskaźników wysterowania,
podwójny ekran magnetyczny, ekran elektryczny, zalany w kubku, 10% więcej uzwojeń, impregnowany rdzeń
-podwójny wskaźnik wysterowania z Ali
-zasilacza Taza z zabezpieczeniami w wersji 1.07
Tak wyglądały początki i-AMPa;




Proces budowy budki do I-AMPa;
























Dodam, że to pierwsza robiona ręcznie obudowa. Front wzmacniacza to blacha aluminiowa 4mm, tył 3mm, pokrywa górna 1,5mm szlifowane papierem ściernym aby uzyskać efekt szczotkowanego aluminium. pokrywa dolna stal nierdzewna 1,5mm. Wymiary wzmacniacza to 45,5cm szerokości, wysokość 12cm z nóżkami, głębokość 28cm. Waga ok 10kg.
Testowe odpalenie;


Pokrywa dolna wzmacniacza;





I w tym momencie przy odpaleniu wzmacniacza wydarzyło się to czego się obawiałem czyli przydźwięk z głośników, który potęgował się gdy zakładałem pokrywę wzmacniacza. Po tym fakcie zamieściłem temat z problemem na forum i kolega gavron04 zasugerował mi abym spróbował dać transformator poza obudowę. Tak i uczyniłem. Po włączeniu wzmacniacza jak ręką odjął, żadnego przydźwięku z głośników.

Po tym fakcie kolega gavron04 zasugerował mi abym zmienił transformator na ekranowany firmy Badel. Po uzgodnieniu z kolegą wykonania transformatora zamówiłem transformator. Podczas oczekiwania na trafo zauważyłem, że mój roztwór zabezpiecząjący miedź przed utlenianiem nie spełnił swojej roli i w niektórych miejscach miedź zaczęła się utleniać. Zamówiłem więc gotowe laminaty z projektu do OPSów i IPSów i Soft startu i przelutowałem elementy.
Przymiarka nowego transformatora;


Test nowego transformatora;



I tak jak kolega gavron04 zapewniał trafo od Badela ogarnęło temat perfekcyjnie, żadnego przydźwięku, i dodatkowo jest bezgłośne w porównaniu do starego trafa które słychać z 3m. Trafo jest też o wiele sztywniejsze od poprzedniego, napięcie nie przysiada pod obciążeniem. Przy podłączaniu trafa wyszło, że dwa główne kondensatory filtrujące są wybrzuszone. Wszystkie 4 zostały wymienione na Kemety 10000uF 63V.
Tutaj już praktycznie finalna wersja wzmacniacza tylko jeszcze zabawa z okablowaniem i masą.

A tutaj już finalna wersja wzmacniacza;






Wzmacniacz aktualnie napędza kolumny DIY na STX 18MCX v2 i ALX. Do wzmacniacz mam podłączonego DACa SMSL Sanskrit 10th v2.
Chciałbym bardzo podziękować koledze gavron04 za poświęcony czas i cierpliwość, który pomagał mi sensownie połączyć masy jak, dobór odpowiedniego trafa jak i laminaty i brakujące części.
Wzmacniacz cieszy oko i ucho moje i odwiedzających co nie ukrywam sprawia mi dużą satysfakcję i słuchanie ze sprzętu muzyki sprawia niesamowitą przyjemność. Chyba o to chodzi w tym całym DIY. Polecam każdemu projekt i-AMP, gra wybitnie.
Wzmacniacz finalnie składa się z;
-stopnia wyjściowego na 3 parach tranzystorów końcowych MOSFet, OPS 3 v2.1
-stopnia wejściowego A9 Ratchet w wersji 1.5
-regulatora barwy tonów klonowanej z E450
-potencjometru głośności, drabinka z Ali
-soft startu
-transformatora firmy Badel o mocy 430VA i napięciach pod obciążeniem; główne 2x40V AC do zasilania barwy 2x12V AC i 1x12V AC do zasilania wskaźników wysterowania,
podwójny ekran magnetyczny, ekran elektryczny, zalany w kubku, 10% więcej uzwojeń, impregnowany rdzeń
-podwójny wskaźnik wysterowania z Ali
-zasilacza Taza z zabezpieczeniami w wersji 1.07
Tak wyglądały początki i-AMPa;




Proces budowy budki do I-AMPa;
























Dodam, że to pierwsza robiona ręcznie obudowa. Front wzmacniacza to blacha aluminiowa 4mm, tył 3mm, pokrywa górna 1,5mm szlifowane papierem ściernym aby uzyskać efekt szczotkowanego aluminium. pokrywa dolna stal nierdzewna 1,5mm. Wymiary wzmacniacza to 45,5cm szerokości, wysokość 12cm z nóżkami, głębokość 28cm. Waga ok 10kg.
Testowe odpalenie;


Pokrywa dolna wzmacniacza;





I w tym momencie przy odpaleniu wzmacniacza wydarzyło się to czego się obawiałem czyli przydźwięk z głośników, który potęgował się gdy zakładałem pokrywę wzmacniacza. Po tym fakcie zamieściłem temat z problemem na forum i kolega gavron04 zasugerował mi abym spróbował dać transformator poza obudowę. Tak i uczyniłem. Po włączeniu wzmacniacza jak ręką odjął, żadnego przydźwięku z głośników.

Po tym fakcie kolega gavron04 zasugerował mi abym zmienił transformator na ekranowany firmy Badel. Po uzgodnieniu z kolegą wykonania transformatora zamówiłem transformator. Podczas oczekiwania na trafo zauważyłem, że mój roztwór zabezpiecząjący miedź przed utlenianiem nie spełnił swojej roli i w niektórych miejscach miedź zaczęła się utleniać. Zamówiłem więc gotowe laminaty z projektu do OPSów i IPSów i Soft startu i przelutowałem elementy.
Przymiarka nowego transformatora;


Test nowego transformatora;



I tak jak kolega gavron04 zapewniał trafo od Badela ogarnęło temat perfekcyjnie, żadnego przydźwięku, i dodatkowo jest bezgłośne w porównaniu do starego trafa które słychać z 3m. Trafo jest też o wiele sztywniejsze od poprzedniego, napięcie nie przysiada pod obciążeniem. Przy podłączaniu trafa wyszło, że dwa główne kondensatory filtrujące są wybrzuszone. Wszystkie 4 zostały wymienione na Kemety 10000uF 63V.
Tutaj już praktycznie finalna wersja wzmacniacza tylko jeszcze zabawa z okablowaniem i masą.

A tutaj już finalna wersja wzmacniacza;






Wzmacniacz aktualnie napędza kolumny DIY na STX 18MCX v2 i ALX. Do wzmacniacz mam podłączonego DACa SMSL Sanskrit 10th v2.
Chciałbym bardzo podziękować koledze gavron04 za poświęcony czas i cierpliwość, który pomagał mi sensownie połączyć masy jak, dobór odpowiedniego trafa jak i laminaty i brakujące części.
Wzmacniacz cieszy oko i ucho moje i odwiedzających co nie ukrywam sprawia mi dużą satysfakcję i słuchanie ze sprzętu muzyki sprawia niesamowitą przyjemność. Chyba o to chodzi w tym całym DIY. Polecam każdemu projekt i-AMP, gra wybitnie.
Skomentuj