Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

[ Kolumny 2-drożne] KEPski i vifa - made by bodzio

Collapse
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    [ Kolumny 2-drożne] KEPski i vifa - made by bodzio

    witam

    prezentuje konstrukcje kolumn dwudroznych
    woofer to monacor kep165 zas wysokotonowy vifa xt19

    wymiary 19x24x90cm
    calosc wykonana z 18mm mdfu na wikol + wkrety. w srodku dwie poprzeczki usztywniajace. zaluje ze nie zrobilem frezow ale brak frezarki i umiejetnosci :/
    fornir buk klejony moment-em + lakier polysk (4warstwy)

    pojemnosc dla kep165 to niecale 19l strojony na ok 40-45Hz
    xt19 siedzi w oddzielnej komorze

    zwrotka wzieta zywcem z kolumn seweryna umieszczona w dolnej czesci.
    kable 2,5mm2

    wytlumienie dla woofera z gabki pocietej w piramidki przyklejone do tylnej komory. komora tweetera wypelniona wloknina.

    brak jeszcze kolcow - na razie podkladki filcowe :/

    ogolny koszt ok 1000zl

    kolumny napedza zestaw yamahy ax-496 + cdx-496 (+tx-492)

    jak graja?
    wczesniej mialem kolumny na 2xarn150 wiec skok jest dla mnie dosc znaczny. mam je dobre pol roku w pokoju 20m2 i dzwiek uznaje za poprawny. slucham na nich glownie chilloutu, lounge, jazzu ale nie gardze alternatywa i dobra elektronika. pare imprez tez godnie obsluzyly wprawiajac w podziw znajomych :)
    cale pasmo jest wiernie oddawane: wysokie tony dosc szczgolowe, srednica niestlumiona, bas niski i kontrolowany. (przy bardzo niskich rejestrach slychac powietrze z rurki basreflex powinienem dac wieksza a nie tylko 5cm).
    trafila mi sie parka kep-ow po okazyjnej cenie wiec sie skusilem, choc dosc niechetnie podchodzilem do nich. glownie z racji dziwnego wygladu ale przyznam kevlarowa membrana robi swoje
    apetyt rosnie jednak w miare jedzenia i powoli zaczyna mi brakowac glebi w ich brzmieniu. po cichu przymierzam sie do revelatorow scan speaka.

    pare fot


























    #2
    No więc ja pierwszy :razz:
    Szczerze mówiąc to wygląd jak dla mnie zbyt prostacki choć wielu twierdzi że właśnie takie mają swój urok, przydał by się choć delikatny frezik na przedniej ściance lub jakieś pochylenie.
    Co do głośników to chyba jakość jest więcej niż zadowalająca sam miałem je robić ale po ostatnim incydęcie z monocorem, Vify poszły w świat.
    Fajny masz stoliczek pod sprzęcik mógł byś dać jakąś fotkę jego, to też DIY

    Pozdrawiam narka :mrgreen:

    Skomentuj


      #3
      Mi się kolor nie podoba, ale widzę, że pod stoliczek idealny :)
      Konstrukcja dobra - nie kreatywna, ale prosta spełniająca swoje zadanie.

      Skomentuj


        #4
        poprawnie prosto ale ta vifa az blaga o frez

        Skomentuj


          #5
          Dokładnie, teraz widzę jak bardzo frez jest potrzebny.
          Po za tym ok, podoba mi się.

          Skomentuj


            #6
            Zamieszczone przez kuririn-bogus
            apetyt rosnie jednak w miare jedzenia i powoli zaczyna mi brakowac glebi w ich brzmieniu. po cichu przymierzam sie do revelatorow scan speaka.
            Jeżeli chcesz znacznie poprawic brzmienie to przede wszystkim powalcz z pomieszczeniem. Gołe ściany, kolumny źle rozstawione, za blisko ścian, brak dywanu. Myślę, że Twój sprzęt jeszcze mógł by Cię naprawdę zaskoczyc po adaptacji pomieszczenia. Na początek odsuń kolumny od ścian i połóż jakikolwiek dywan na podłogę (na próby).
            Pozdrawiam

            [ Dodano: 2008-07-17, 22:14 ]
            Zamieszczone przez kuririn-bogus
            apetyt rosnie jednak w miare jedzenia i powoli zaczyna mi brakowac glebi w ich brzmieniu. po cichu przymierzam sie do revelatorow scan speaka.
            Jeżeli chcesz znacznie poprawic brzmienie to przede wszystkim powalcz z pomieszczeniem. Gołe ściany, kolumny źle rozstawione, za blisko ścian, brak dywanu. Myślę, że Twój sprzęt jeszcze mógł by Cię naprawdę zaskoczyc po adaptacji pomieszczenia. Na początek odsuń kolumny od ścian i połóż jakikolwiek dywan na podłogę (na próby).
            Pozdrawiam

            Skomentuj


              #7
              takie zwykłe proste klocki... Mnie takie średnio się podobają choć mają swoich zwolenników. ale dorzucić frez, jakiś cokolik, kolce i miód malina.

              Skomentuj


                #8
                Proste klasyczne podłogówki nawet starannie wykonane, poza frezami, których nie ma :razz:
                Jeśli kolumny mają stać blisko ścian to lepszym rozwiązaniem byłoby umieszczenie br z przodu. Szkoda, że o tym wcześniej nie pomyślałeś.
                Daj jakieś kolce.

                Skomentuj


                  #9
                  widze ze sie stolik podoba bardziej :P kiedys zamiescilem topic z nim na elektrodzie.
                  kolumny z zalozenia mialy byc proste bez bajerow. cieszyc ucho a pozniej oko i tak tez jest. przyznam ze przy tych kolumnach po raz pierwszy mialem powazna stycznosc z fornirem i nie chcialem nic skopac. kolor mial byc jak najbardziej zblizony do kevlarowych membran - wyszlo jak wyszlo.
                  nad brakiem frezow ubolewam ale jakos to przezyje. kolce dojda w niedlugim czasie...
                  co do akustyki pokoju opcji bylo wiele z ustawieniami az doszedlem do obecnego. wlasciwie caly pokoj dostosowany jest pod sprzet
                  mysle ze juz wiele mnie nie zaskocza. w ciagu roku mam nadzieje skleic sobie cos nowego. diyaudio wciaga ;D

                  thx za slowa uznania i krytyki...

                  Skomentuj


                    #10
                    Ja składam kolumienki na identycznych przetwornikach i zwrotce. Niedługo też zamieszczę moje dokonania :)

                    Skomentuj


                      #11
                      Jestem podobnego zdania jak reszta czyli: jakiś cokolik, frez i kolce i będzie cacy :mrgreen: Prosta, staranna i ładna konstrukcja, mi sie podoba :wink: Mam pytanko: Jaki to model wzmaka yamahy i czy jestes z niego zadowolony? :razz:

                      Skomentuj


                        #12
                        Nie długo też będę prezentować taki zestaw - ale ja przesadziłem z wysokością, bo zrobiłem jedynie 80cm wysokie... :roll:

                        Skomentuj


                          #13
                          Camel-, Kiedy będziesz prezentujesz ? Ja może jeszcze w tym tygodniu jak wyrobie się z lakierowaniem... Mam już właśnie przygotowane pod malowanie na efekt lakieru fortepianowego, zobaczę co mi z tego wyjdzie.

                          Skomentuj


                            #14
                            No ja mam narazie gotowe skrzynki i front osobny z miejscami na glosniki. Mam juz wszystkie cewki, mam płytkę która czeka na jakieś wytrawienie albo coś do zwrotki, głośniki leżą - nie mam kondensatorów i forniru/okleiny. Aha - i kabli nie mam... W sobote mnie nie ma dwa dni, teraz czuje za duzo juz nie załatwie - zobacze może za 2 tygodnie się uda

                            Zdradze wam tajemnice - końcowy efekt mam zamiar uzyskać dzięki frontowi właśnie fortepianowej czerni, boki i może góra (w zalezności czy też nie pomaluje na fortepian) w fornirze machoniu pomalowany ciemnobrązową bejcolakierem, do tego złote kolce i na samym dole szara marmurowa płytka

                            Skomentuj


                              #15
                              Kolumienki super, fajnie ci wyszły ale wydaje mi sie że maskownice poprawiły by trochę estetkę no i te frezy...

                              Skomentuj


                                #16
                                Nie na temat...
                                Zamieszczone przez Camel-
                                Zdradze wam tajemnice - końcowy efekt mam zamiar uzyskać dzięki frontowi właśnie fortepianowej czerni, boki i może góra (w zalezności czy też nie pomaluje na fortepian) w fornirze machoniu pomalowany ciemnobrązową bejcolakierem, do tego złote kolce i na samym dole szara marmurowa płytka
                                A bawiłeś się już kiedyś tak? Mi też podoba się front czarny a reszta fornirowana, ale nie wiem czy mi się to uda. Będziesz robił pistoletem;>??

                                Skomentuj


                                  #17
                                  malyzmc, ogólnie teraz właśnie próbuje malować coś na wzór lakieru fortepianowego i już wiem, że na pewno idealnie nie będzie, szczególnie na zaokrągleniach kantów, gdzie MDF strasznie się postawił, a przecieranie papierem nie za wiele daje, bo MDF jak na złość na frezowaniach dalej stawia włoski. MDF musi być świetnie przygotowany, najlepiej wszystko przetarte papierem 400-600. Ja w niektórych miejscach zostawiłem przetarcia po papierze 240 i w tej chwili to wychodzi. Ale usilnie będę nakładał kolejne warstwy bazy licząc, że chociaż trochę uda mi się zgubić rysy i włoski z kantów. Po łącznie 4 warstwach (2 podkładu- ale mogło by być swobodnie 4) i 2 warstwach bazy w niektórych miejscach już efekt jest zadowalający. Ale tak jak mówię, jeśli chcecie uzyskać szkło to MDF musi być perfekcyjnie przygotowany, wszystko idealnie po szpachlowane, tutaj też jest problem, bo szpachla po dłuższym czasie potrafi w MDF'ie się skurczyć przez co powstaje nie zauważalny dla oka dołek, który wychodzi podczas malowania. Poza tym trzeba wziąć poprawkę, że MDF to nie metal i nie maluje się go tak fajnie jak karoserii. Dlatego najlepiej szpachlować tyle ile się da lub nakładać dużo warstw dobrego i gęstego podkładu, po każdej warstwie szlif papierem 400 i tak w kółko aż będzie gładko, to wszystko po ty żeby stworzyć powłokę na wzór metalu, aby MDF nie wpijał w siebie kolejnych warstw farby. To tak z własnego doświadczenia na świeżo dla tych co zabierają się za malowanie MDF'u.

                                  Skomentuj


                                    #18
                                    no niestety przed nałożeniem lakieru trzeba wyszpachlować albo gęstym zagruntować, szlif i dopiero na to lakier kłaść.
                                    ONKYO TX-SR501E | Monacor SPH165KEP + Vifa XT19

                                    Skomentuj


                                      #19
                                      No właśnie można by zainwestowac w szpachlę, zaszpachlowac, potem przeszlifowac na gładko i powinno byc cacy :wink:

                                      Skomentuj


                                        #20
                                        Ja właśnie doszedłem do wniosku, że to co do tej pory wychodziło mnie nie satysfakcjonuje i zacząłem szlifować jeszcze raz kolumienki, teraz już powinno być gładko papierem 240 przygotuje powierzchnie pod szpachle natryskową, myślę że jak położę dwie warstwy i na mokro 800 szlif zrobię to powinno być lustro, później już tylko baza ze dwa razy ze szlifem 1500 na mokro na koniec 3 warstwy bezbarwnego lakieru na ostatniej spróbuje polerki pastą tępo z papierem 2000. Zobaczymy co mi z tego wyjdzie :) Szpachlowanie miejscowe zwykła szpachlą owszem, ale w pozostałych miejscach na czysty MDF też trzeba coś poradzić i już teraz po ostatnich próbach wiem, że nie bardzo nadaje się do tego podkład samochodowy, dwie warstwy podkładu pozwoliły tylko lekkie ścięcie włosków. Myślę, że o wiele lepszym rozwiązaniem jest położenie bezpośrednio na szpachli natryskowej, kilku warstw szlifowanie aż uzyska się praktycznie idealną powierzchnię, bo później każda niedoskonałość wyjdzie na bazie, gdzie już nie będzie jak poprawiać, a tym bardziej na lakierze bezbarwnym.

                                        Skomentuj

                                        Czaruję...
                                        X