Witam
Temat już na jednym forum zamieściłem, ale nic nie szkodzi aby i tu usłyszeć opinie na temat nowego DIY :-)
Prace nad subem dobiegły końca.
Nie jest to moje pierwsze DIY, jednak fornirowałem pierwszy raz :razz:
Dla tych, którzy nie robili DIY -aby zrobić porządne diy to jest ciężka i czasochłonna praca.
Przetwornik - z nim było najwięcej problemów. Do 300zł ciężko było wybrać wartego uwagi przetwornika. Na forum też nie dostałem konkretnej odpowiedzi. Stosując metodę większości głosów + moje wymagania wybrałem Visatona W250S 4ohm zakupionego w grelton (polecam sklep)
Panel - znany większości z kilku tematów na forum - Vk 150W RMS 4ohm. Z wszystkimi potrzebnymi we/wy. miękkim startem - ogólnie warty swojej ceny.
Obudowa - solidna i jeszcze raz solidna. Płyta 23mm do tego kilka wzmocnień skręcone konfirmatami a nie żadnymi słabymi wkrętami do tego jeszcze klejona i na koniec uszczelniona sylikonem. Można po niej skakać :-P
Oddzielna komora na wzmacniacz. Pojemność obudowy po odliczeniu komory wynosi około 50L
Strojona na około 38Hz. Br 23cm, fi 10,2cm.
Zastosowane kolce koloru złotego pasują do forniru.
Dołożyłem z tyłu wyloty na chłodzenie z racji praw fizyki :-) nie lubię jak grzejąca się elektronika się "dusi" przedłuży to żywotność i pozwoli słuchać muzyki na pełnej mocy bez przegrzania :-)
Fornir zebrano malowany twardym lakierem lakierem na połysk.
Nie myślałem, że uda mi się położyć fornir tak dobrze, jestem zadowolony.
Wybrałem teki, gdyż musi pasować do moich monitorów na vifach (tych ja nie robiłem).
Odsłuch - testuje go dopiero kilka dni, także nie jest wygrzany. Bas jak na 100W RMS 150W Max - naprawdę potężny, śmiało mogę powiedzieć, że producent nie zawyża parametrów, a wręcz przeciwnie, świadczy to o wysokiej skuteczności, "waty" nie odzwierciedlają prawdziwego oblicza przetwornika.
Jest dość szybki, myślę że po wygrzaniu określę to dokładniej.
Przy pełnym wysterowaniu w mieszkaniu 27m2 da się go odczuć "na klacie", w 100m2 w miarę czuć tłumienie więc jest dobrze.
Solidna i pojemna obudowa ma tu znaczenie.
Panel VK dobrze kontroluje głośnik, popularny teraz panel z allegro "300W" jest sporo słabszy i gorszy jakościowo w odwzorowaniu dzwięku, szczególnie przy wysokiej głośności.
Vk trzyma "w ryzach" Visatona - w końcu mocniejszy od głośnika.
Odsłuch:
Głośnik jak dla mnie jest warty swojej ceny, duża zaleta to stosunkowo niskie zapotrzebowanie na moc, a przy tym potrafi dosłownie wstrząsnąć pokojem :-)
W porównaniu do STX 450 jest słabszy - co logiczne, ale za to szybszy i bardziej precyzyjny - dobry do muzyki jak i do kina - taki mi był potrzebny :-)
Jak się dobrze wygrzeje to zdam więcej relacji, myślę, że moderator wklei tu moją wypowiedź jaką zamieszczę gdzieś niżej :cool:
Koszty:
około 750zł razem z klejami itp, nie licząc płyt :-P
Myślę, że podobny w sklepie to koszt 2,5-3tyś zł
Załączam kilka zdjęć :-)









Pozdrawiam Rafal20 :mrgreen:
Temat już na jednym forum zamieściłem, ale nic nie szkodzi aby i tu usłyszeć opinie na temat nowego DIY :-)
Prace nad subem dobiegły końca.
Nie jest to moje pierwsze DIY, jednak fornirowałem pierwszy raz :razz:
Dla tych, którzy nie robili DIY -aby zrobić porządne diy to jest ciężka i czasochłonna praca.
Przetwornik - z nim było najwięcej problemów. Do 300zł ciężko było wybrać wartego uwagi przetwornika. Na forum też nie dostałem konkretnej odpowiedzi. Stosując metodę większości głosów + moje wymagania wybrałem Visatona W250S 4ohm zakupionego w grelton (polecam sklep)
Panel - znany większości z kilku tematów na forum - Vk 150W RMS 4ohm. Z wszystkimi potrzebnymi we/wy. miękkim startem - ogólnie warty swojej ceny.
Obudowa - solidna i jeszcze raz solidna. Płyta 23mm do tego kilka wzmocnień skręcone konfirmatami a nie żadnymi słabymi wkrętami do tego jeszcze klejona i na koniec uszczelniona sylikonem. Można po niej skakać :-P
Oddzielna komora na wzmacniacz. Pojemność obudowy po odliczeniu komory wynosi około 50L
Strojona na około 38Hz. Br 23cm, fi 10,2cm.
Zastosowane kolce koloru złotego pasują do forniru.
Dołożyłem z tyłu wyloty na chłodzenie z racji praw fizyki :-) nie lubię jak grzejąca się elektronika się "dusi" przedłuży to żywotność i pozwoli słuchać muzyki na pełnej mocy bez przegrzania :-)
Fornir zebrano malowany twardym lakierem lakierem na połysk.
Nie myślałem, że uda mi się położyć fornir tak dobrze, jestem zadowolony.
Wybrałem teki, gdyż musi pasować do moich monitorów na vifach (tych ja nie robiłem).
Odsłuch - testuje go dopiero kilka dni, także nie jest wygrzany. Bas jak na 100W RMS 150W Max - naprawdę potężny, śmiało mogę powiedzieć, że producent nie zawyża parametrów, a wręcz przeciwnie, świadczy to o wysokiej skuteczności, "waty" nie odzwierciedlają prawdziwego oblicza przetwornika.
Jest dość szybki, myślę że po wygrzaniu określę to dokładniej.
Przy pełnym wysterowaniu w mieszkaniu 27m2 da się go odczuć "na klacie", w 100m2 w miarę czuć tłumienie więc jest dobrze.
Solidna i pojemna obudowa ma tu znaczenie.
Panel VK dobrze kontroluje głośnik, popularny teraz panel z allegro "300W" jest sporo słabszy i gorszy jakościowo w odwzorowaniu dzwięku, szczególnie przy wysokiej głośności.
Vk trzyma "w ryzach" Visatona - w końcu mocniejszy od głośnika.
Odsłuch:
Głośnik jak dla mnie jest warty swojej ceny, duża zaleta to stosunkowo niskie zapotrzebowanie na moc, a przy tym potrafi dosłownie wstrząsnąć pokojem :-)
W porównaniu do STX 450 jest słabszy - co logiczne, ale za to szybszy i bardziej precyzyjny - dobry do muzyki jak i do kina - taki mi był potrzebny :-)
Jak się dobrze wygrzeje to zdam więcej relacji, myślę, że moderator wklei tu moją wypowiedź jaką zamieszczę gdzieś niżej :cool:
Koszty:
około 750zł razem z klejami itp, nie licząc płyt :-P
Myślę, że podobny w sklepie to koszt 2,5-3tyś zł
Załączam kilka zdjęć :-)









Pozdrawiam Rafal20 :mrgreen:
Skomentuj