Witajcie,
Dość długo czytam to forum ale jakoś nigdy nie było okazji się wypowiadać. Ale jako, że postanowiłem wymienić swoje stare głośniki to przyszła ku temu okazja.
Jakie były założenia:
Otóż założenie było kupić nowe głośniki (stare Eltax Liberty 5+ mają już 20 lat i trochę się zużyły obudowy a i dźwięk trochę mi się osłuchał i nie do końca mi już wystarcza to chciałem coś lepszego) ale jak się okazało w budżecie, który sobie założyłem (początkowo 5 potem 7 tys pln) nie udało się znaleźć nic sensownego, wobec czego nie pozostało nic innego jak DIY. Dodatkowo Eltaxy mimo, iż podłogówki to były tak skonstruowane, że właściwie grały w 1/3 objętości czyli coś około 18-20 litrach (przy B-R o średnicy 5cm i długości 13cm) i to też wydawało mi się małym niedopatrzeniem i potencjalnym polem do popisu.
Jednak nie znając się i nie mając sprzętu do projektowania zwrotnic zwróciłem się do Yoshi'ego w celu zakupu kita (tenże już jest zamówiony :). Natomiast ponieważ nigdy wcześniej nie robiłem obudowy do głośników postanowiłem na przetarcie wyjąć przetworniki z moich starych kolumn i na ich bazie zrobić własną obudowę będącą przynajmniej częściowo na podobieństwo takiej, która ma być w docelowym projekcie (oczywiście różnica jest bo to są 2D monitory a docelowe to 3D podłogówki). Przy okazji założenie było takie aby lekko poprawić a przynajmniej nie pogorszyć dźwięku z tych przetworników. Przy okazji zweryfikować potencjalne problemy, które mogą mnie spotkać i zweryfikować czy w ogóle pomysł stworzenie własnej obudowy jest dla mnie realny.
Niestety mając pewną wadę/przypadłość, taką że (mówiąc delikatnie) nigdy nie idę na łatwiznę - to i projekt sobie wymyśliłem chyba najbardziej skomplikowany jaki widziałem :) No cóż taki już mój los
Otóż inspiracją zostały sonus fabery (2 modele guaneri tratidion oraz venere - wiadomo ich połączenie) - oczywiście w innej kubaturze.
Zatem taka była geneza, a przygód po drodze niemało i to bardzo niespodziewanych ale za to nauczyłem się o dźwięku więcej niż przez wszystkie swoje dotychczasowe doświadczenia odsłuchowe. Przy okazji nie uniknąłem klasycznych problemów i nauki związanej ze stolarką, fornirowaniem, lakierowaniem itp. Całość miała trwać 2 miesiące, jedynie wieczorami i nocami, gdyż praktycznie 7 dni w tygodniu mam zajęte + rodzina - wiadomo jak większość z nas, ale trwało jakieś 2 miesiące i 8 dni :).
Reasumując:
Ogólnie z końcowego efektu, przede wszystkim dźwiękowego jestem bardzo zadowolony (być może to efekt placebo, ale słyszę poprawę:). A efekt wizualny to już kwestia indywidualnych gustów, każdy ma własny :)
Tak czy inaczej taka oto moja "urzekająca" historia :) Gdyby ktoś był zainteresowany jakimś aspektem, chociaż przy większości z forumowiczów to jestem malutkim amatorem - ale gdyby kogoś interesowały jakieś aspekty to chętnie udzielę informacji.
A taki jest efekt końcowy wizualnie (zdjęcia jeszcze przed dopieszczeniem ekoskóry i gdzieniegdzie widać tłuste miejsca - ale już ogarnięte uff):






Dość długo czytam to forum ale jakoś nigdy nie było okazji się wypowiadać. Ale jako, że postanowiłem wymienić swoje stare głośniki to przyszła ku temu okazja.
Jakie były założenia:
Otóż założenie było kupić nowe głośniki (stare Eltax Liberty 5+ mają już 20 lat i trochę się zużyły obudowy a i dźwięk trochę mi się osłuchał i nie do końca mi już wystarcza to chciałem coś lepszego) ale jak się okazało w budżecie, który sobie założyłem (początkowo 5 potem 7 tys pln) nie udało się znaleźć nic sensownego, wobec czego nie pozostało nic innego jak DIY. Dodatkowo Eltaxy mimo, iż podłogówki to były tak skonstruowane, że właściwie grały w 1/3 objętości czyli coś około 18-20 litrach (przy B-R o średnicy 5cm i długości 13cm) i to też wydawało mi się małym niedopatrzeniem i potencjalnym polem do popisu.
Jednak nie znając się i nie mając sprzętu do projektowania zwrotnic zwróciłem się do Yoshi'ego w celu zakupu kita (tenże już jest zamówiony :). Natomiast ponieważ nigdy wcześniej nie robiłem obudowy do głośników postanowiłem na przetarcie wyjąć przetworniki z moich starych kolumn i na ich bazie zrobić własną obudowę będącą przynajmniej częściowo na podobieństwo takiej, która ma być w docelowym projekcie (oczywiście różnica jest bo to są 2D monitory a docelowe to 3D podłogówki). Przy okazji założenie było takie aby lekko poprawić a przynajmniej nie pogorszyć dźwięku z tych przetworników. Przy okazji zweryfikować potencjalne problemy, które mogą mnie spotkać i zweryfikować czy w ogóle pomysł stworzenie własnej obudowy jest dla mnie realny.
Niestety mając pewną wadę/przypadłość, taką że (mówiąc delikatnie) nigdy nie idę na łatwiznę - to i projekt sobie wymyśliłem chyba najbardziej skomplikowany jaki widziałem :) No cóż taki już mój los

Zatem taka była geneza, a przygód po drodze niemało i to bardzo niespodziewanych ale za to nauczyłem się o dźwięku więcej niż przez wszystkie swoje dotychczasowe doświadczenia odsłuchowe. Przy okazji nie uniknąłem klasycznych problemów i nauki związanej ze stolarką, fornirowaniem, lakierowaniem itp. Całość miała trwać 2 miesiące, jedynie wieczorami i nocami, gdyż praktycznie 7 dni w tygodniu mam zajęte + rodzina - wiadomo jak większość z nas, ale trwało jakieś 2 miesiące i 8 dni :).
Reasumując:
Ogólnie z końcowego efektu, przede wszystkim dźwiękowego jestem bardzo zadowolony (być może to efekt placebo, ale słyszę poprawę:). A efekt wizualny to już kwestia indywidualnych gustów, każdy ma własny :)
Tak czy inaczej taka oto moja "urzekająca" historia :) Gdyby ktoś był zainteresowany jakimś aspektem, chociaż przy większości z forumowiczów to jestem malutkim amatorem - ale gdyby kogoś interesowały jakieś aspekty to chętnie udzielę informacji.
A taki jest efekt końcowy wizualnie (zdjęcia jeszcze przed dopieszczeniem ekoskóry i gdzieniegdzie widać tłuste miejsca - ale już ogarnięte uff):







Skomentuj