Pseudoklasyczne 3-drogi na AMT (Mechano323)

[XMechanik]

Pierwsze podejście do konstrukcji 3-drożnej. Celem jak zwykle były wyrównane charakterystyki spl oraz mocy akustycznej (power response).
Zastosowane przetworniki:

• wysokotonowy AMT2-4
• średniotonowy RS100-4
• niskotonowy DC160-8

Próbowałem zrobić coś na bazie tego co miałem (wiadomo, inflacja ogranicza budżet na hobby). Na półce plątały mi się DC160-8 oraz RS100-4. Pomyślałem, że to dobra okazja żeby pokombinować ze wstęgą lub AMT bo średniotonowy jest przetwornikiem szerokopasmowym i można go filtrować wysoko.

Obudowa ze sklejki brzozowej 18mm o wymiarach zewnętrznych 185x395x293mm. Objętość dla woofera to około 12.5l, dla średnotonowego wydzielona jest zamknięta komora o objętości 1l. Bass-refleks dla woofera strojony na około 40Hz. Wytłumienie włókniną poliestrową.

Ze względu na asymetryczne rozmieszczenie przetworników względem środka pomiary zostały wykonane dla kątów 0-350 na obu orbitach (H i V). Bardzo przydało się uaktualnienie Clio Pocket do wersji 3. Jest tam funkcjonalność automatycznego zapisu pomiarów, która znakomicie ułatwia zbieranie charakterystyk poza osią również w przy zastosowaniu ręcznego stolika obrotowego.
Z autozapisem czy bez, trzeba się jednak trochę nachodzić. Jak sobie z ciekawości wyszacowałem, podczas sesji pomiarowej pokonuje się dystans rzędu 1.3km (36 pomiarów na orbitę x 2 orbity x 3 przetworniki x 3m odległości od stolika do laptopa + powrót).

Wszystkie 216 charakterystyk wciągnąłem do mojego softu, który wygenerował szereg rozwiązań. Jedno z rozwiązań przerzuciłem do VituixCad.


Obwody nie są skomplikowane, chociaż można je było jeszcze uprościć. Można było zrezygnować z gałęzi R7-C10, tworzącej pułapkę, usuwającą wyskok na charakterystyce woofera przy 3kHz. Szczyt tego wyskoku bez pułapki jest ponad 20dB niżej niż spl systemu i nie powinien być zauważalny.

Filtry zmontowałem na płytkach uniwersalnych z wytrawionymi wzdłuż całej płytki paskami ścieżek. Każdemu węzłowi przypisuje się jedną ścieżkę, co daje dużą elastyczność rozmieszczania elementów. Można to wykorzystać np. do porozsuwania cewek w celu zmniejszenia ryzyka sprzężeń pasożytniczych.


Filtry mocowane śrubą na podkładce antywibracyjnej.


Co do brzmienia... charakterystyki nie odbiegają zanadto od konstrukcji 2-drożnych, które wykonałem wcześniej (link) i styl brzmienia jest podobny również. Czy to oznacza, że nie warto było budować znacznie większych i trudniejszych do wykonania konstrukcji?... tego na razie bym nie powiedział, wydaje mi się że jest pewna dość istotna różnica, ale spróbuję to jeszcze potwierdzić dodatkowymi pomiarami.

[Micwoj]

Znowu coś ciekawego. Fajne.
Powiem ci że ten szacunek przebiegu do celów wykonania pomiarów mnie zaskoczył, ale ciężko coś mu zarzucić :) Już wiem czemu taki zmęczony jestem zwykle na koniec :)

[Granat]

Spróbuj to potwierdzić odsłuchami również :) jak to się mówi: skoro nie słychać różnicy to po co przepłacać
Post napisany w podobnym stylu co moje kiedyś :)

[Pogromca mitow]

Jak dluga bramke stosujesz przy pomiarach z dalekiego pola?

[XMechanik]

Spróbuj to potwierdzić odsłuchami również :) jak to się mówi: skoro nie słychać różnicy to po co przepłacać
Post napisany w podobnym stylu co moje kiedyś :)

Właśnie od odsłuchów zacząłem, pomiarem chciałem potwierdzić. Przy wysokich poziomach spl dla obecnej konstrukcji trójdrożnej średnica wydawała mi się nieco czystsza niż w przypadku wspomnianego projektu dwudrożnego. No i to by się zgadzało z odczytem THD (wykres w załączeniu): poziom THD jest niższy od składowej podstawowej o ponad 50dB. Dla konstrukcji dwudrożnej na SB było to tylko 37db. Obstawiam, ze brało się to stąd, że trzecia harmoniczna z pasma użytecznego midwoofera pobudzała breakup membrany. Dlatego trójdrożność ma tu przewagę, głośnik średniotonowy może mieć znacznie mniejszą średnicę (niż midwoofer w 2way) a więc i wyższą częstotliwość breakup'u, trudniej osiągalną przez harmoniczne z pasma użytecznego.


THD (bramkowany i nie) względem spl sytemu

[XMechanik]

Jak dluga bramke stosujesz przy pomiarach z dalekiego pola?

Bramkę ustawiłem dla pomiaru na osi. Bramka startuje w momencie odpowiadającym czasowi propagacji po odcinku od płaszczyzny frontu kolumny do mikrofonu. Zamknięcie ustawione było tak by odciąć najwcześniejsze odbicie (dla woofera wyszło około 4.8ms po otwarciu).

[XMechanik]

Trochę o obudowach, chociaż w sumie nie ma się czym chwalić. No ale w końcu człowiek uczy się na błędach...

Tunel BR to standardowa budowlana rura PP, wylot w tylnej ściance zaokrąglony frezem. Od wewnątrz w miejscu wylotu BR naklejony (i przewiercony) jest dodatkowy kawałek sklejki, żeby uzyskać możliwość głębszego zamocowania rury przez co byłaby mniej widoczna. Okazało się, że jedna warstwa to za mało, trzeba było podkleić ze 2-3 warstwy.


Jak widać próbowałem zacięć na 45st, tyle że tylny panel wpuszczony jest w obudowę a przedni klejony jest na wierzchu.

Przedni panel był początkowo zaprojektowany pod inny zestaw głośników i był już przyklejony. Kiedy nastąpiła zmiana koncepcji, żeby nie wyrzucać skrzynek panel odciąłem na pilarce stołowej i przykleiłem obecny. Niestety operacja nie poszła zbyt dobrze, tu i ówdzie brzegi się postrzępiły.


Podfrezowanie pod przetwornik średniotonowy wyszło za wąskie. Zwykle w takim przypadku udawało się wykonać korektę owijając papier ścierny na wałku (w tej roli występowała pusta tuba po akrylu) i wykonując ruchy przypominające mieszanie ciasta. Tym razem jednak błąd był zbyt duży na taką korektę. Przyłapałem więc wycięte kółko na cztery krople kleju i wykonałem korektę frezarką.


Najgorszy błąd widać na lewej obudowie obok niskotonowego. Stało się to nie w trakcie frezowania lecz przy wycinaniu otworu montażowego. Wykonywałem to nastawną otwornicą, niestety mocowanie ostrza puściło w trakcie operacji i ostrze poharatało panel. Właściwie powinienem zacząć front od nowa. Ale chciało mi się specjalnie się przykładać do obudowy czegoś co jak mi się zdawało, wkrótce dołączy do listy niezbyt udanych eksperymentów (a tu, jak na złość, tym razem brzmieniowo nie wyszło najgorzej )

[pavyan]

Myślę, że nie ma większego problemu - zaszpachlować ubytki żywicą z pyłem drzewnym, wyrównać i położyć fornir (tylko na przód lub na wszystkie ściany - nie wiem, jakie ma być wykończenie).
Jeśli będą malowane kryjącym kolorem, to tylko szpachla, bez forniru.
Ale... jestem pewny, że Ty to wszystko wiesz :-)

[XMechanik]

Dzięki za sugestie, gdyby było planowane wykończenie fornirem lub kryjącym lakierem miałoby to oczywiście sens, ale ma być właśnie tak, "sklejkowo-szkutniczo". Pewnie byłby problem, żeby idealnie zgrać odcień szpachli z obudową, ubytki pozostaną widoczne i efekt może okazać się nie wart zachodu. No chyba żeby jednak zmienić koncepcję i pobawić się w jakiś fornir (czego jeszcze nie próbowałem...)