[Inne] Przewód zasilający dla "audiofila" ;)

[Pawel S.]

hop :)

ja bym sie bal ze taki potwor urwie mi gniazdo :mrgreen:

[Zbig]

Prosze, nie zatrzymuj się w połowie drogi! Zrób teraz odpowiednie podstawki pod kable!

(zdjęcie zaczerpnięte z sewisu audiovoodoo, umieszczone bez wiedzy i zgody Autora)

Proszę, proszę...

[daniel69]

Ja ostatnio zrobilem podobne 2 kabelki (na zdjeciu tylko jeden) tylko na normalnych wtykach i na przewodzie 3x2.5 przez co jestcienszy i elastyczniejszy a wyszly mnie ok 50-60zl sztuka (nie wierze dla sprostowania w roznice brzmieniowe to jest zrobione tylko i wylacznie dla wzgledow estetycznych - przewody dzwiekowe tez mam zrobione bardzo ladne w oplotach) zaloze osobny temat to sie jutro a moze jeszcze dzis pochwale.

[n_omyzs]

hop :)

:neutral: niepraktyczny.. za sztywny

[takero]

Przydałaby się wtyczka kątowa.

[TatoTurbo]

Przydałaby się wtyczka kątowa.

Kątowa tez by była do kitu bo by zawadzała o gniazdo poniżej. Oczywiście mogę zrezygnować z zasilania cd. Ale pewnie tez by się nie chętnie chciał minąć z nim.

[ploter]

Odsunąć troche wzmaka od ściany powinno pomóc. Ewentualnie po zaginanie go w rękach w miejcu ma się zgiąć żeby zagrzać i zmiękczyć izolacje a wtedy "zapamięta" kształt.

[n_omyzs]

zagrzać i zmiękczyć izolacje a wtedy "zapamięta" kształt

Izolacja kabla powinna wytrzymac ilestamdziesiąt stopni celsjusza, a biorac pod uwage ze jest to kabel do nietypowych zastosowan to jeszcze wiecej wiec nie bardzo :P

[ploter]

Izolacja kabla powinna wytrzymac ilestamdziesiąt stopni celsjusza, a biorac pod uwage ze jest to kabel do nietypowych zastosowan to jeszcze wiecej wiec nie bardzo

zaginanie go w rękach w miejcu ma się zgiąć żeby zagrzać i zmiękczyć izolacje

Tarcie wewnętrzne .... mówi Ci to coś ?? Weź przewód i po zaginaj go trochę tam i spowrotem to zobaczysz że zmięknie :) i bedzie sie lepiej układał. Nie chodziło o podgrzewanie płomieniem ani opalarką bo szkoda oplotu :)

[n_omyzs]

Jak kabel ma wytrzymac warunki rzedu dziesiatek stopni to wydaje mi sie ze zginajac go nie bardzo uda ci sie osiagnac zmiekczenie izolacji ; )

[przemo-lukas]

Panowie, a ja śmiem twierdzić, że ów przewód poprawi brzmienie zestawu (i nie jest to prowokacja). Pomimo, że to tylko "biżuteria", ale jaka piękna. Tak samo, jak odsłuch w komfortowych warunkach (na przykład wygodny szezlong), brak bodźców wzrokowych czy czuciowych (powonienia). Tym zagadnieniem zajmuje się psychoakustyka. Zawsze mówiłem, że jestem "zboczeńcem". Nawet wykonane zwrotnice, czy same ich częsci, zawsze ląduja najpierw obok "rodzinnych sreber". Za co zawsze mam burę w domu.
:wink:
P.s.
Piękne fotografie na początku tematu. :wink: Mogły by znaleźć się w katalogu takich produktów.
:wink:

[Tasior]

przemo-lukas, nie poprawi brzmienia (zmierz to ;] ), lecz to jak bedziemy je odbierac. Mysle ze tak powinienes to ując.

[przemo-lukas]

przemo-lukas, nie poprawi brzmienia (zmierz to ;] ), lecz to jak bedziemy je odbierac. Mysle ze tak powinienes to ując.

Subiektywnie poprawi brzmienie. Nie pomiar. Ale to tylko gra słów. Twoja wersja też mi odpowiada, kłócił się nie będe. :lol: Kwestia tylko czy jestem gadżeciarzem (ja jestem) czy nie, czy taka biżuteria będzie mi się podobała, czy raczej będę myślał o kosztach. :wink:
Jednak patrząc z innej strony, to proszę sobie wyobrazić zestaw głośnikowy wykonany poprawnie, na "skanach" jednak w obleśny sposób wykończony. Referencyjny sprzęt ukryty gdzieś w meblościance. Do tego zadymione pomieszczenie lecz o dobrej akustyce, zapach smażonej ryby i światła kolorofonu. The Dark Side Of The Moon "flojdów" zabrzmi raczej nieciekawie. Tasior, zmierz to. ;]

[Tasior]

Tasior, zmierz to. ;]

Subiektywnie popsuje brzmienie.

[ Dodano: 2010-01-14, 20:10 ]
zeby nie bylo zmienilem nieco Twoje slowa ale sens zachowalem.

[przemo-lukas]

Tasior Z ust mi wyjąłeś. :mrgreen:
Tak więc jeśli kolega uzyskał zamierzony efekt, to należy napisać, że konstrukcja jak najbardziej udana, a każdy grosz wydany na nią - uzasadniony. Jeśli autor się nie obrazi, to tylko zaapeluję do kolegów.
Panowie, jeśli ktoś stosuje "lepsze" materiały na budowę swej konstrukcji, to należy sądzić, że skalkulował to i korzyści są większe niż poniesione koszty. :wink:
Nie sądzicie, że to hipokryzja z rozrzewnieniem opowiadać o tym, jak to dawniej robiono sprzęt a teraz wytykać zbyt wysokie koszty konstrukcji? :lol:

[pegelmesser]

Taaak, powiedz zamawiającemu projekt instalacji że zamiast kabla za 5zł/m zastosowałem w instalacji kablem po 100zl/m i teraz koszt całosci nie bedzie juz 5000zl tylko 100000zl...
Zycie jak widac jest zupelnie inne niz na forum...

[przemo-lukas]

Kolego, nie bardzo Ciebie rozumiem. To jest dział o szeroko rozumianych własnych kosntrucjach alektroakustycznych. Co ma do tego koszt instalacji elektrycznej? [wygasnie]

[paldo]

Heh, widzę że jedna z tych droższych wtyczek jest zrobiona z carbonu :mrgreen: Czyli materiału stosowanego m.in.w kolarstwie ze względu na stosunek wagi do sztywności (bardzo lekki materiał). Ciekawe po co takie coś we wtyczce. Trochę to głupota

Ja wszystko rozumiem, też lubie jak coś fajnie wygląda, lubie dopieścić to co robie itd., ale bez przesady. Jak ktoś np. na wtyczki wydaje połowę tego co na wzmacniacz to jest dla mnie po prostu idiotą ( w sensie wzmak za 5 tysi a kable za 2,5)(nie twierdze ze autor tyle wydał odrazu zaznaczam). Nie jesteśmy kobietami aby większą uwagę przywiązywać do wyglądu niż do funkcji. Oczywiście te 200zł jeszcze można wydać, to nie jakis wielki pieniądz, ale jak ktoś kupuje podkładki pod kabel za tysia i kable za dwa to jest dla mnie - bez urazy - skończonym kretynem. Niech lepiej żonie kupi cos ładnego, albo na głodne dzieci da pieniądze :lol: Zaraz ktoś powie że nie moja sprawa co ktoś se kupuje - no jasne, ale po prostu nie lubię snobstwa i tyle ) (nie urażając nikogo z forum, mówie o tych bardziej pojechanych (pseudo)audiofilach)

A jeżeli ktoś mówi o marmurze pod kolumną to to akurat może coś dać w przeciwieństwie do kabli zasilających Sztywność podłoza na której stoji kolumna ma znaczenie, połóż sobie ja na kartonach i zobaczymy jak będzie grało

[przemo-lukas]

...A jeżeli ktoś mówi o marmurze pod kolumną to to akurat może coś dać ...

Sądzę, że stosując płytki chodnikowe z betonu wibrowanego jako cokoły, też nie usłyszymy różnicy w "ślepym odsłuchu". :lol: Więc skoro nie jesteśmy kobietami, to no cóż... może taką drogę wybrać?
:wink:

[takero]

A jaka będzie różnica w odsłuchu między kolumnami wykończonymi ,a tymi z gołej wiórówy ?
Jaka różnica będzie w chodzeniu po mrozie w ładnej i brzydkiej kurtce ? Przecież w obu będzie tak samo ciepło !
Nieraz ważne jest po prostu jak co wygląda.