Nie do końca rozumiem o co Ci chodzi Yosi. Masz na myśli górną krawędź pudła z SkanSpikiem?
Tak to to mi chodzi. Gdybyście dla próby zrobili pomiar w układzie równo ułożonych skrzynek (bez offsetu monacora) to z cała pewnością przebieg ch-ki mógłby się wygładzić w paru miejscach. Fale akustyczne bardzo lubią się odbijać od wszelkich krawędzi i generować dodatkowe źródła które powodują dodatkowe nierówności ch-ki.
Niedawno w swoich testowych skrzynkach które miały boki fazowane pod kątem 45 stopni zrobiłem eksperyment i te krawędzie miedzy frontem a fazką zaokrągliłem i efekt był natychmiastowy w postaci lepszego wyrównania ch-ki tweetera. Wiem, że to było wyrównanie bo mam referencyjny pomiar producenta tych tweeterów z referencyjnej odgrody więc mogłem stwierdzić gdzie obudowa psuje a gdzie nie :).
A nie za bardzo przesadziliscie z sumowaniem nearfielda z port response ? Za dobrze wyglada ten pierwszy wykres
To są pomiary nearfield. Mikrofon przy pomiarach port response był umieszczony na środku wylotu linii. Kolumna była odwrócona do góry nogami.
Przy czym pomiar portu był ściszony o -4dB w stosunku do SSa i monacora. Cała linia tasuka w Hobbitach ma fizyczną długość 20 cm, natomiast akustyczna 185cm dlatego gra tak głośno. Oczywiście w miejscu odsłuchu mogą być niewielkie różnice (całość stoi na kolcach) ale i tak hobbit wali basem jak mała podłgówka. Czyli nie można powiedzieć, że jest to marketingowy bas.
Yoshi
Offset był zamierzony i jak najbardziej chciany. Krawędź może i ma znaczenie dla pomiaru głośników osobno, ale chodziło o zgranie całości do kupy. Były wykonane pomiary bez offsetu ale wcale nie było lepiej. Lepiej z offsetem i krawędzią niż bez offsetu i bez krawędzi. Żeby wyrównać głośniki, na zwrotnicy trzeba by obniżyć cięcie monacora do jakiś 3600Hz i odwrócić fazę a i tak pozostaje lekka zapadłość na 4kHz. Tak jak jest lepiej pasuje :)
Nie no jasne, nie mam żadnych krytycznych uwag bo konstrukcja jest bardzo fajna ale zwracam uwagę na zjawiska powstawania nierówności na ch-ce w wyniku odbić z krawędzi. Na pewno jakieś różnice w pomiarze z i bez offsetu powinny się pojawić.
W sumie jak zrobisz fazkę to chyba nawet będzie lepiej wyglądać niż bez.
Oczywiscie ja wiem co to sa za pomiary oraz jak byly zrobione. Chodzi mi o sposob mergowania pomiarow czyli sumowania port response oraz nearfield z wykresu w pierwszym poscie.
LuSzTi
Nie mieszkam w piwnicy więc o nadmierne "chłonięcie" wody przez papier nie mam się co martwić, okna w mieszkaniu mam na południe. Równie dobrze można zadawać do pytanie wszystkim którzy stosują gąbki czy filc, te materiał również dobrze chłoną wodę. :) Jak już wcześniej pisałem papier wypada najlepiej. Na pomiarach wylotu linii tasukowej wytłumionej papierem, odpowiedź ma najmniej zębów.
też mnie to ciekawi - o to samo pytał już Kaprint. Czy Comandante bądź twórca tematu mają jakieś doświadczenia z tym jak zachowuje się papier przy danej wilgotności powietrza?? Przecież jest higroskopijny...
edit- właśnie zobaczyłem odp fforce - widzę, że jesteś z Wwy, jest możliwość wproszenia się na odsłuch ?? Zapewniam piwo i paluszki :)
Higroskopijność - podatność niektórych substancji na wchłanianie wilgoci. Papier z czasopisma który zastosowałem do wytłumienia posiada znikome właściwości higroskopijne, jest bardzo mało porowaty (czasopismo komputerowe z gładkimi kartkami). Papier to nie wodorotlenek sodu nie ściąga wody aktywnie. :) Kalka i bibuła to tzw. papiery higroskopijne. Nie wiem przy jakiej wilgotności powietrza papier wchłonął by wilgoć.
Juz mniejsza o to tlumienie papierowe, skoro Comendant to przecwiczyl i sprawdza sie dobrze to tylko sie cieszyc. Ja to jednak dalej analizuje zasade dzialania Tasukow probujac znalesc w nich realne zalety.
To jak się Panowie czepiacie tych "gazetów" w kolumnach które to stoją jak sam autor zresztą napisał, w jego pokoju, a nie w piwnicy, to jestem ciekaw; czy Wy swoje czasopisma, gazety, makulaturę w swoich pokojach powyrzucaliście bo łapały wilgoć? Bo nie rozumiem w jaki sposób ma być w kolumnie stojącej w pokoju większy poziom wilgoci niż w tym pokoju ? :???:
Papiry to male piwko, problem wilgoci w normalnym pokoju nie istnieje, chyba ze ktos mieszka w kanalach lub wstarej piwnicy. Mnie natomiast nadal nurtuje to co sie dzieje w samym tunelu. Utrzymuje poki co swoje slowa, ze taki tunel jest przeszkoda dla pracujacego slupa powietrza. Nie wiem czy nie wyciagnac dalej idacego wniosku... Wydaje mi sie, ze ta obudowa ma wiecej wspolnego z bas refleksem niz linia polfalowa. Komora sprzegajaca i dwa dlugie tunele o stosunkowo waskim przeswicie. Komora pelni role filtra dolnoprzepustowego oraz pojemnosci dla wspolpracy z dlugim tunelem. Dodatkowe tlumienie papierem jeszcze kasuje antyrezonanse i szczoty, mimo to dajac duza sprawnosc. O takich konstrukcjach mozna poczytac pod tym adresem.
W tasukach tunel nie ma stalej srednicy/ksztaltu. Wyglada jak skrecona harmonijka i tak tez podaza tam powietrze. Dla mnie to nie jest optymalny tor dla slupa powietrza, ktore musi sie przeciskac przez te zakamarki. Ma to tez plus oczywiscie - lepiej tlumi antyrezonanse ale to juz jak ze wszystkim - kompromis. Mozna by bylo zrobic tylko jeden tunel, ktory szedlby od gory do dolu i spowrotem na gore. Co by podwojnie wydluzylo tunel. Tak jak juz kiedys pisalem, ze fajna koncepcja, ale przekombinowana, prawde mowiac wolalbym juz robic ( Uwaga Uwaga ) porzadny basrefleks, no jak sie to sensownie zrobi z dbaloscia o detale to jakosc basu bedzie conajmniej dobra, a nawet bardzo dobra w przypadku odpowiednich glosnikow.
Ależ nic podobnego tam nie zachodzi. Jest jeden tunel, jakie i gdzie dwa? Czoło fali biegnie niemal całością przelotu kanału z góry na dół, jedyna redukcja Sd to przekrój poprzeczny dwóch tasuków, które fala musi opłynąć, właściwie pomijalny. Nie ma żadnej harmonijki i nic nigdzie nie musi się przeciskać, jak już tłumaczyłem w wątku o LT, nawet wstawiłem stosowną wizualizację. Początkowo można się trochę w tej geometrii zgubić, ale sprawa była już dyskutowana, a tu nagle bęc, wróciło niezrozumienie fenomenu.
Nie widzę śladu przekombinowania, raczej rodzaj inercji poznawczej :). Co do koncepcji "porządnego" bassrefleksu to pozostanę przy swojej opinii, że żaden rezonator Helmholtza nie podskoczy falowodowi.
Ten tunel trudno traktować jako linię lub bas reflex. Pomiar impedancji pokazuje tam mały rezonans tunelu, zupełnie niepodobny do br. Traktowanie tego jak gęsto pozaginanej linii też jest nietrafione bo typowa linia ma mniej wiecej stałą długość tunelu niezależnie w którym miejscu przekroju mierzymy. W tym tunel powietrze na środku przekroju ma kilkukrotnie krótszą drogę aniżeli po bokach.
Propomina mi to trochę sprężarkę osiową (np taką z silnika odrzutowego) w której pierwszy wirnik ma najwyższy kąt natarcia łopat a każdy kolejny wirnik co raz najmniejszy. Pomimo, że wirniki kręcą się z tą samą prędkością to powietrze jest stopniowo sprężane dzięki co raz mniejszemu skokowi łopaty na każdym kolejnym wirniku. Być może tu jest podobnie co stanowiłoby swoisty tranformator impedancji.
Pomiar impedancji pokazuje tam mały rezonans tunelu, zupełnie niepodobny do br.
Gdyby w tunelu nie bylo zadnego papieru ani filcu za glosnikiem to pik rezonansowy przy okolo 25hz bylby z pewnoscia wyzszy. Wtedy masz typowa sytuacje ukladu rezonansowego lub cwiercfalowego. Tutaj jest on przygaszony lecz wyraznie istnieje. Gdyby Comendant pokazal impedancje tej obudowy bez zadnego tlumienia to pik bylby wyzszy.
Skomentuj