Karta dźwiękowa/DAC USB na PCM2902E.

[ampli]

Witam.

Od kilku miesięcy okazyjnie (jak mi się przypomni) zbieram części i zabieram się za ten projekt.
Znalazłem najpierw http://www.pavouk.org/hw/usbdac/en_index.html , ale z racji że schemat jest trochę okrojony, chociażby z wejść czy filtra wyjściowego, przerobiłem to pod siebie stosując części, które akurat były w sklepie.
Na razie brakuje mi tylko PCM-a i wytrawionego PCB, to pierwsze zamówię chyba na ebay-u, drugie zaraz jak tylko załatwię folię, pójdzie metodą fotochemiczną.
Z ciekawszych elementów tantale 1.5uF/40V Philips-a (C3, C4, C7, C8), LDO LE33CZ (moja zmiana, był dostępny akurat).


Zastanawiam się jeszcze nad prowadzeniem masy, czy każde z osobnych mas muszą być połączone do tej głównej na płytce, czy jest to połączone wewnętrznie, łączyć je jeszcze dodatkowo na płytce?
Średnio to wyszło, bo zamiast blisko tych mas, kondensatory powpinane są w pole masy na płytce.



Filtr wyjściowy na razie taki byle był, potem albo dołożę coś aktywnego, albo zewnętrzny DAC.

[.3lite]

Kolega widzę, że chce się bawić bez podstawowych elementów - polecam na bazie własnej roboty papier kredowy, laminator którego kolega przerobi na większą temperaturę i jakąś wannę do podgrzewania (40C~) i wytrawiacza B327.

Osobiście masy mi się nie podobają ale może Raven coś powie więcej, polecałbym zrobić główny punkt masy i do niego doprowadzać wszystkie inne - jeszcze się na tym nie zawiodłem (zero prądów wirowych i brumienia).

Jeśli jesteś pewny, że są połączone wewn. to nie łącz ich jeszcze dodatkowo.

[ampli]

Termotransferem robiłem kilkanaście razy, ale do takich małych rastrów to mordęga, TQFP32 musiałem odbijać kilka razy i jeszcze potem poprawiać czymś ostrym, bo się pady zlały, tu jest jeszcze mniejszy raster. Metodą fotochemiczną też kilka razy się udało i tu efekt jest o wiele bardziej powtarzalny, po dobraniu czasów i innych zmiennych idzie świetnie.
Stara szkoła, czyli foto i trawienie w chlorku, jak dobrze emulsja nałożona, to nie ma podtrawień i widać nawet "piksele" z drukarki na małych ścieżkach.

Od strony teoretycznej projektu właśnie masa jest problemem, wylane pole masy jest dość często stosowane, choć nie wiem czy tu nie skorzystać z mas dedykowanych przez producenta, albo chociaż na tyle ile pójdzie.

[.3lite]

Pewnie żelazkiem? Jeśli tak to wiadomo, laminator to inna bajka i moje płytki z TQFP64 wychodzą świetnie :)

[LuSzTi]

Laminatorem robiłem takie stoliczki pod LQFP (nóżki co 0,5mm)
http://imageshack.us/photo/my-images/37/dsppcbtop.png/

[ampli]

Taniej wyjdzie mi dokupić folię i wywoływacz (stary chyba się przeterminował), niż laminator i drukarkę laserową...


Na schematach z noty masa połączona jest zewnętrznie, więc tak też zrobiłem, pole masy jest nadal, ale nie ma tego połączenia po środku układu, tylko masy idą tak jak są nazwane, czyli analogowa, cyfrowa, itd...



Tu ścieżki są 12milsów - około 0.3mm, miałem zrobione PCB, ale przy eksportowaniu do PDF-a coś mi się pokrzaczyło i rozjechane wymiary zauważyłem dopiero po wytrawieniu, w sumie to nic złego, bo tak przynajmniej udoskonalam projekt.

---------- Post dodany o 23:58 ---------- Poprzedni post o 18:56 ----------

Folia zamówiona.