Głośnik gitarowy

[ghazi]

Witam Szanownych :)

Na forum (z tego co pamiętam) pojawiły sie 2 konstrukcje Comb gitarowych, jednak dyskusji o głośnikach nie prowadzono... A na pewno znajdzie sie ktoś, kto szarpie druty i jest zainteresowany :) Ale do konkretów:

Jestem w trakcie "produkcji" tego wzmacniacza http://www.audioton.republika.pl/gitarowiec.html i poszukuje głośnika, raczej niedrogiego. Będą to moje pierwsze kroki z gitarą elektryczną, wiec wymagania mam "oby grało" Myślałem o ARZ 6604, ale w oko wpadł mi jeszcze oryginalny Tonsil 30/30/8. Tutaj moje pytanie: co wybrać w niskiej cenie? Czym kierować sie podczas budowy "pudła"? Słyszałem, ze należy zrezygnować z tylnej ściany, bądź zostawić tylko połowe - rozumiem, że w takim wypadku wszystkie symulacje tracą sens i pudło robi się "na oko"?

[Sound Wave]

symulować nie ma co - robi się na oko a stroi tylną płytą na ucho.

Zrobiłem kiedyś znajomemu 4xARZ (ale już nie pamiętam czy 4kę czy 8kę w sumie niema to większego znaczenia) i powiem ci że do tej pory jest bardzo zadowolony moim zdaniem gra to miodzio - jeśli nie potrzebujesz "kopa" może wystarczą ci 2 arzty

[irek]

Ciekawe sa tez 12calowe alpierdy P1203, P1203A czyli podruby celestiona. Sa oczywiscie cichsze i slabsze od oryginalow ale przy swojej cenie wygladaja jak oryginaly i nawet graja na poczatek sa w sam raz.

Z lazceniem glosnikow to jest ten problem ze psuja sie charakterystyki kierunkowe dlatego w gitarowcach stosuje sie jeden glosnik najzcsciej 12cali a dopiero basowce maja dwa lub cztery i tu kruluje 10cali czasem uzupelniany 15calami.