Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

problem ze zwrotnicą

Collapse
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    #21
    A na końcu pewnie i tak się okaże, że to jakaś duperelka :)

    Skomentuj


      #22
      samo połączenie nie jest trudne wystarczy trochę ruszyć głową , bart210 twoje już grają :?: n_omyzs połączone mam dobrze , gdyby było źle połączone nie grało by nic , są dwie możliwośći innych nie ma :
      a) zimne luty , chociaż wątpie bo przelutowywałem po kilka razy te elementy
      b) przerwa w kablu / mało drucików polutowane
      dzisiaj już nie mam nerwów do tego :razz: wczoraj zacząłem 0 17 do 20 skończyłem tak na gotowo że zostało przylutować do głośników i tyle i później zaczęła się jazda do 24 i dzisiaj około 3 h . Już brakuje nerwów człowiekowi :razz:

      Skomentuj


        #23
        Zamieszczone przez Przemysl
        n_omyzs połączone mam dobrze , gdyby było źle połączone nie grało by nic
        Wcale nie :P... mogles gdzies zle zapiac cewke albo konda czy cos i teraz tego nie widzisz.. najprostsze bledy sa najtrudniejsze do wykrycia czasem :) do grania to niewiele ma jak sam widzisz

        Skomentuj


          #24
          dzisiaj spróbuję jeszcze podłubać , zmienie kabelki na torze gdna i poprawie końcówki konda/cewki może przyniesie efekt :roll: oby bo już mam nerwy na ten układzik :???:

          Skomentuj


            #25
            Zamieszczone przez Przemysl
            bart210 twoje już grają :?:
            Zwrotnice mam złożone i działają bez zarzutów. W najbliższych dniach będę się zabierał za skrzynie.

            Skomentuj


              #26
              a ja dalej nie moge sobie z tym poradzić ;/ 3/4 opakowania cyny poszło i dalej nic :???: chyba kumplowi oddam to w robocie popatrzy na to :neutral: macie może jakieś inne propozycje co do tego ?

              Skomentuj


                #27
                Spróbuj jeszcze polutować cewkę i kondensator w torze niskotonowym na pająka. To są tylko 2 elementy, więc musi to działać.

                Skomentuj


                  #28
                  w porządku , zaraz wrócę i dam znać co jest grane , nieno już naprawde ostatni raz bawie się z tym głupim układzikiem , jak sie teraz nie uda to oddam to kumplowi to mi to zrobi , ja jestem za nerwowy na takie coś , rozumiem jak by to był UNIamp albo coś pokrewnego ale zwrotka , brak słów...

                  [ Dodano: 2008-11-09, 12:40 ]
                  polutowałem na pająka i ... ? chodzi :smile: nie wiem jakim cudem nie chodziło skoro lutowałem po kilka razy :roll: czy długość kabelków ma jakiś wpływ :?: uff ulga , teraz musze to polutować tak jak było tylko żeby chodziło :razz:
                  dzięki koledzy za pomoc , przynajmniej coś się nauczyłem :wink:
                  pozdrawiam

                  Skomentuj

                  Czaruję...
                  X