Witam.
Na początek pozdro, bo ostatni raz gościłem tutaj w 2006 roku.... jakoś studia mnie zapchały. A teraz do rzeczy.
Niestety z przyczyn finansowych narazie nasz mały zespół nie moze sobie pozwolić na wydatek zwiazany z nagłośnieniem. Jako, że mieliśmy już dosyć grania za friko na jakichś festynach postawiliśmy się i powiedzieliśy, ze albo nam coś odpalają z gminy albo nara (bo tylko my tam gramy). No i w końcu okazuje się, że bedą pieniądze narazie nie wprost do łapy, ale powiedzmy na jakiś sprzęt. Narazie nie znam jeszcze dokłądniej kwoty. Zakładam więc narazie (niski) pułap ok. 1000.... moze 1200 zł.
Jako, zę to bedzie sponsorowane to musi być faktura, czyli robienie czegoś samemu odpada. Przeglądając oferty na allegro natknąłem się na wzmacniacze 2*250W w cenach ok. 300zł (waga 5,5kg?? przecież w moim home-made wzmaku 4*100 trafo waży wiecej) jakieś nie znanej mi firmy, czy też kolumny z dwoma głośnikami 12'' w jednej paczce i taka jedna za 350 zł (ponownie jakaś nierenomowana firma). Albo też taki zestaw:
http://allegro.pl/item629005885_nowe...00_nowosc.html
Od natłoku swojej wiedzy na temat nie wiem naprawdę czym się kierować w wyborze:( Na co patrzeć, by w zadanym limicie ustrzelić coś dobrego. Dodam, że nasz skład to perkusja, 3 saksofony altowe, gitara basowa oraz akordeon zamiennie z keyboardem (rzadko). Docelowo przy większym nagłośnieniu niz to co teraz (2 kolumienki z 20cm alpierdami) oprócz wokalu i basu który teraz jest nagłaśniany trzeba będzie resztę też pod wzmak puścić.......
p.s.
Jak patrzyłem np. na JBL to kolumna z głosnikami tej samej wielkości co no-name ma SPL na poziomie nawe 133dB!! Czy to tylko chwyt, czy naprawdę to zagra tak głośno (czyli głośnie niż no-name przy tej samej mocy wzmaka)?? Czy można to jakoś odnosić do 89-92dB np. Alpharda??
Na początek pozdro, bo ostatni raz gościłem tutaj w 2006 roku.... jakoś studia mnie zapchały. A teraz do rzeczy.
Niestety z przyczyn finansowych narazie nasz mały zespół nie moze sobie pozwolić na wydatek zwiazany z nagłośnieniem. Jako, że mieliśmy już dosyć grania za friko na jakichś festynach postawiliśmy się i powiedzieliśy, ze albo nam coś odpalają z gminy albo nara (bo tylko my tam gramy). No i w końcu okazuje się, że bedą pieniądze narazie nie wprost do łapy, ale powiedzmy na jakiś sprzęt. Narazie nie znam jeszcze dokłądniej kwoty. Zakładam więc narazie (niski) pułap ok. 1000.... moze 1200 zł.
Jako, zę to bedzie sponsorowane to musi być faktura, czyli robienie czegoś samemu odpada. Przeglądając oferty na allegro natknąłem się na wzmacniacze 2*250W w cenach ok. 300zł (waga 5,5kg?? przecież w moim home-made wzmaku 4*100 trafo waży wiecej) jakieś nie znanej mi firmy, czy też kolumny z dwoma głośnikami 12'' w jednej paczce i taka jedna za 350 zł (ponownie jakaś nierenomowana firma). Albo też taki zestaw:
http://allegro.pl/item629005885_nowe...00_nowosc.html
Od natłoku swojej wiedzy na temat nie wiem naprawdę czym się kierować w wyborze:( Na co patrzeć, by w zadanym limicie ustrzelić coś dobrego. Dodam, że nasz skład to perkusja, 3 saksofony altowe, gitara basowa oraz akordeon zamiennie z keyboardem (rzadko). Docelowo przy większym nagłośnieniu niz to co teraz (2 kolumienki z 20cm alpierdami) oprócz wokalu i basu który teraz jest nagłaśniany trzeba będzie resztę też pod wzmak puścić.......
p.s.
Jak patrzyłem np. na JBL to kolumna z głosnikami tej samej wielkości co no-name ma SPL na poziomie nawe 133dB!! Czy to tylko chwyt, czy naprawdę to zagra tak głośno (czyli głośnie niż no-name przy tej samej mocy wzmaka)?? Czy można to jakoś odnosić do 89-92dB np. Alpharda??
Skomentuj