Te "ałdiofilskie" piosenki do testowania sprzętu jak najbardziej,do odsłuchów przy strojeniu już nie bardzo:( niektóre są tak zrealizowane że kolumny nawet bez zwrotek fajnie grają:)
Lars Bygden: LB - bardzo fajna płytka
Płyta Marantza na 60- lecie
Roger Waters - płyty: Amused to death, In the flash live
Pink floyd - od Darkside of the moon w górę (czyli ta płyta plus wszystkie wydane po niej)
Tangerine dream - Undercover chapter one
Electric light orchestra - Time (na słabym sprzęcie albo wszystko kwiczy, albo nie ma nic ciekawego)
Oczywiście sampler Stockfisha z HFiM
Jesse Cook - Nomand, Montreal live
i inne
Dodałbym jeszcze Claptona - Unplugged , AMJ & Pat Metheny, wspominany wcześniej Chris Jones, itd...
Aaa, no i oczywiście Dire Straits i Tracy Chapman, zwłaszcza pierwsza płyta.
Paolo Nutini - Iron Sky
Thievery Corporation - dużo
Yppah - Not on my life
Underworld - Crocodile
Gus Gus - Arabian Horse - bass z dobrego żródła niszczy
Gus Gus - Anthem
Stateless - Ariel
Floating Points Ensemble - Almost in Profile
Floating Points Ensemble - Post suite
Skalpel - Voice of reason
i wiele innych ale tak jak piszecie, o gustach się nie dyskutuje
a i jeśli komuś chodzi o akustyczną rzecz to ciekawie wypada płyta Fink - Hard Believer
Pozdrawiam
Marcin
Skomentuj