Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Yamaha vs. DIY.

Collapse
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Yamaha vs. DIY.

    Witam!

    Zastanawiam się nad zmianą wzmacniacza, jest to stara, poczciwa Unitra WS432. Jest w niej pominięty pre-amp, więc służy praktycznie jako końcówka mocy. Kolumny jakie posiadam to DIY (lite drewno) ala Totem Mite, strojenie 53-54Hz (stroiłem najniżej jak mi na to pozwoliły wymiary obudowy), objętość wewnętrzna obudowy ponad 6 litrów (obudowa ma 7, ale głośniki montowane są od środka - nie ja je projektowałem :wink: ). Ogólnie to basu z tego nie ma wiele, ale equalizer w Foobarze ratuje:



    Niestety, żeby mieć bas w tym pokoju, ustawione są tak, że scena szkoda gadać :razz: Chociaż może to też jakaś wina wzmacniacza... Właściwie prędzej zbyt małych obudów...

    Czy opłaca się do tych kolumn kupować lepszy wzmak? Pokój 8 metrów, muzyka taka jak widać na screen'ie, głównie rock/metal. Karta dźwiękowa Creative Audigy. Czasem używam Marantz'a CD-53. Właściwie dźwięk z tych totemów mi odpowiada, ale jedyny problem jest z basem, którego bez utraty sceny i wycofywania reszty pasma nie można wyciągnąć (ustawione są na różnych wysokościach w rogach pokoju). Zależy mi na dobrej stopie basowej.

    Wzmaki jakie rozważałem do kupna to Yamaha A-500, którą mogę kupić w dobrym stanie za 150zł + przesyłka, albo zrobienie Gainclone'a, co już będzie trochę droższą inwestycją.

    Co radzicie?

    P.S. Sorry za nieco bałaganiarską wypowiedź, ale ta godzina robi swoje :wink:

    #2
    Zmieniając na Yamahe na pewno usłyszysz różnicę i z pewnością pojawi się więcej basu. Też kiedyś przesiadłem się z unitry (WS418) na yamahe (A-520) i różnica była ogromna.

    Skomentuj


      #3
      Czyli rozumiem, że Yamaha będzie lepszym wyborem niż robienie GainClone'a?

      Skomentuj


        #4
        Zamieszczone przez RzeznikUnitra
        Czyli rozumiem, że Yamaha będzie lepszym wyborem niż robienie GainClone'a?
        zdecydowanie! GC jest nie ciekawy, nie wiem dlaczego sie tak nim podniecają na Audiostereo

        Skomentuj


          #5
          Zamieszczone przez csbiczek
          nie wiem dlaczego sie tak nim podniecają na Audiostereo
          ja wiem

          Skomentuj


            #6
            keisan, więc powiedz cóż wspaniałego jest w tej kostce?

            Skomentuj


              #7
              Wspaniałego nic, wiem czemu się podniecają.
              Kostka potrafi zadziwić, przy prostocie układu.
              4 rezystory, 4 kondy 8 diod i koniec to jest cały szał GC.
              Kolejne co jest podniecającego w GC to to że podnieca się nim DIYAUDIO.COM, a że mało osób wie że "Polacy nie gęsi", powielają opinie z zagranicznych for.
              Do wielu przemawia fakt, że ta kostka (LM3875 np.) użyta zostaję we wzmacniaczach hi-end za kilka tysięcy złoty.
              Wiele osób zachwyca się GC "podświadomie", np. "Ten" ma GC na forum piszę że jest wspaniały i "Tamten" ma GC i pisze że jest wspaniały, więc on musi być wspaniały i ja to "słyszę" że jest wspaniały. Jest efekt tzw. zbiorowej sugestii.
              Choć widzę że teraz jest już coraz więcej wpisów mówiących, że coś tam gra lepiej niż GC.
              Sam uległem tej zbiorowej sugestii (dodatkowy fakt jest to że na AS wątek o GC ma najwięcej wpisów) i zrobiłem już dwie wersję (no przyznaję, że 3) i początkowo byłem zachwycony, że przy tak niskim nakładzie sił i kasy (bo jeszcze tak mnie nie pogieło żeby wydawać na 1 konda czy rezystor 25 zł/szt.) masz taki dźwięk. Połączenie tak prostego wzmacniacza z pre aktywnym np. Pre Mini z Audiotonu daję coś naprawdę ciekawego.

              Skomentuj


                #8
                keisan, na taką opinię liczyłem :wink: Śledziłem trochę wątek o GC i zauważyłem żę sporo osób ,,słyszy" tzn wydaje im się że słyszą różnicę na plus...

                Skomentuj


                  #9
                  Nie wiem czy widzieliście tą "audiofilską" konstrukcje http://www.mother-of-tone.com/byob.htm. Cena jest szokująca. Czytałem parę opinii na temat brzmienia BYOB i wszyscy się tym zachwycali. Zasilanie z akumulatora itp...

                  Wzmak prawdopodobnie zbudowany jest na kostce TDA. Wygląd laminatu sugeruje 15pinową kostkę w obudowie umożliwiającej montaż horyzontalny (np. multiwatt15H).

                  Jakiś czas temu miałem zestaw diory z wzmacniaczem DIORA WS 354 i kolumnami altus 110. Dostałem, bo poprzedni właściciel nie miał co z tym zrobić.

                  Brzmiało to tragicznie, ale myślałem że tak właśnie brzmią altusy (bo każdy źle o nich pisał). Nie przyszło mi do głowy że wzmacniacz może być taki "przytępiony". Bas w diorze jest ale buczący, środek jest przytłumiony, wysokie są ale też jakieś takie inne..

                  W tamtym roku kolega podrzucił mi wątek z innego forum o BYOB i audiofilskim brzmieniu tanich kostek samochodowych. Tak dla zabawy zrobiłem wzmacniacz 2x22W na TDA1554Q (mega prosta aplikacja i nie wymaga zasilania symetrycznego).

                  Podłączyłem do tych altusów i... płyta NIN Fragile zabrzmiała prawie tak jak powinna.

                  W stosunku do diory nie ma takiego podbicia bassu, ale wzmacniacz nie powinien nić podbijać tylko "równo" wzmacniać co dostaje.

                  RzeznikUnitra, jeżeli nie chcesz inwestować kasy a chcesz mieć poprawne brzmienie, bez audofilskich aspiracji, wykonaj sobie wzmaka na TDA (osobiście polecam tego TDA1554Q). Ja z domu Tadeusza zabrałem do pracy i wreszcie mogę sobie posłuchać muzy w normalnej jakości :).

                  Miałem okazje testować Tadka z kolumnami produkcji Studio 16 Hertz i zarówno właściciel jak i jak przeżyliśmy mały szok, że scalaczek za 7pln nie ustępuje wzmacniaczowi za parę tysi :).

                  Nie jest to może Yamaha :) ale gra naprawdę dobrze.

                  Poniżej przykładowa aplikacja, w torze audio kondensatory WIMA i potencjometr ALPSa :)))) ultra "audiofilski" sprzęt, hiehie .

                  Skomentuj


                    #10
                    RzeznikUnitra, najdroższym elementem wzmacniacza DIY jest trafo, jak masz jakieś trafo np. 2x24V to już pół sukcesu. Za jakieś kilka złoty kup kostkę LM3875 lub LM4780 (jest to LM3886x2 w jednej obudowie) lub też LM3886.
                    Jak pisałem prostota układowa, kilka elementów kilka złotych i sam się przekonasz.
                    Myślę, że z trawieniem PCB jest to koszt (bez trafa) około 30zł/kanał.

                    Skomentuj


                      #11
                      Zdecydowałem się na Yamahę, dzięki za obszerne wypowiedzi :wink:

                      Skomentuj


                        #12
                        Na zdrowie :mrgreen:

                        Skomentuj


                          #13
                          I dobrze robisz. Tylko, że sam wzmacniacz tutaj owszem pomoże, ale nie będzie to to. Musisz koniecznie popracować nad akustyką swojego pokoju. W tym przypadku żadne nawet najlepsze wzmacniacze czy kolumny nie zagrają tak jak powinny.

                          Skomentuj


                            #14
                            ja mam unitrę ws 301s i jak dla mnie wcale źle nie gra, porównywałem z jakimś tranzystorowym sony i sony się strasznie drze i brakuje basu, prawie w ogóle go nie ma za to na dziadziu gra to o wiele lepiej przyjemniej basu nie brakuje, zdaje się jakby na tym sony głośniki były lekko w przeciwfazie bo latają a nie grają :P testy były przeprowadzone na akx+aj na pasywnym subie za to różnicy nie było (oczywiście przy filtracji 70hz)

                            Skomentuj


                              #15
                              Po zakupie Yamahy zostaniesz "Rzeźnikiem Yamahy" :razz:
                              Kiedyś sprzedałem wrak ws503 kolekcjonerowi unitry na allegro, facet cieszył się jak dziecko, że będzie miał kolejną sztukę. Twierdził, że są to wzmacniacze z naturalną barwą i że z altusami grają najlepiej na świecie :shock: (takie gały zrobiłem) i że wszystko co nowe gra nienaturalnie - po prostu "pasjonat".

                              Skomentuj


                                #16
                                Dopóki słuchałem wzmacniaczy Unitry (tosca 303, WS418) to wydawało mi się, że są to bardzo dobre wzmacniacze. Jak się przesiadłem na yamahe A-520 to nie mogłem podnieść szczęki z podłogi. Z jednej kolumny było więcej niskiego basu niż z dwóch kolumn podłączonych pod unitre (przy ustawieniu basu na 0). Stare unitry były dość słabe i miały kiepską kontrolę nad głośnikami, dlatego też nadawały się do altusów, które miały dużą efektywność, a ich zejście było na mizernym poziomie.

                                Skomentuj


                                  #17
                                  Po zakupie Yamahy zostaniesz Rzeźnikiem Yamahy
                                  Wybrałem sobie taki nick (jak wszędzie indziej), gdyż byłem fanem Unitry, a Rzeźnik to moje szkolne pseudo ;p

                                  Jak dojdzie Yamaha to też podzielę się wrażeniami Mam nadzieję, że też nie będę mógł zebrać szczeny z podłogi

                                  [ Dodano: 2009-08-18, 19:38 ]
                                  Yamaha w końcu doszła. Niestety akurat pokój jest "remontowany" i nie ma tu nic, oprócz biurka i łóżka :wink: Więc basu to tu nie ma. Ale to jak grają tony średnie i wysokie to bajka. Po prostu bajka w porównaniu z polskim sprzętem. Szkoda tylko, że Totemki przy połowie zaczynają srać (potencjometr na połowę, wszystko na 0, sterowniki (cretaive sound blaster audigy) ustawiony na 50%, foobar na max) :razz: Co oczywiście nie zmienia faktu, że na godzinie 9 jest już głośno :grin: Szkoda, że nie wykorzystam jej potencjału, ale brzmienie naprawdę ekstra (zapewne jeszcze sie poprawi po normalnym ustawieniu, daniu mebli i wykładziny). Szkoda tylko, że tak się grzeje...

                                  Tak z ciekawości, jakie kolumny można by było zbudować do tej Yamaszki i pokoju 8 metrów? Rock/metal oczywiście :twisted: Z mocną stopką :mrgreen: [/quote]

                                  Skomentuj


                                    #18
                                    Zamieszczone przez DIGIPROCOMP
                                    Kiedyś sprzedałem wrak ws503 kolekcjonerowi unitry na allegro, facet cieszył się jak dziecko, że będzie miał kolejną sztukę. Twierdził, że są to wzmacniacze z naturalną barwą i że z altusami grają najlepiej na świecie :shock: (takie gały zrobiłem) i że wszystko co nowe gra nienaturalnie - po prostu "pasjonat".
                                    To chyba sprzedałeś mojemu ojcu wzmacniacz :grin:
                                    Juz mi sie nie chce...

                                    Skomentuj

                                    Czaruję...
                                    X