byle nie maskownice materiałowe - z doświadczenia wiem, że i te się kotom bardzo podobają...
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
problem z sph 176!
Collapse
X
-
paldo, ja też mam kota i to w dodatku rudego. Trochę podobny do twojego tylko mój ma mniej rude go na pysku. A na kolumnach mam maskownice. Trochę ja pozaciągał (ale naprawdę trochę ) ale nie było szkoda więc go nie przeganiałem i tak się od uczył. Spróbuj założyć maskownice.Juz mi sie nie chce...
Skomentuj
-
Ja kiedyś przez nieuwagę przerwałem (przebiłem śrubokrętem :razz: ) górne zawieszenie w głośniku i pomogło "pomalowanie" go od wewnętrznej strony butaprenem - działało OK, bez żadnych oporów czy czegoś w tym stylu, szczelność bez zarzutów. Tylko zawieszenie w tamtym głośniku było gumowe więc nie było przeszkód do takiego rozwiązania. Nie wiem jakie jest zawieszenie w tym SPH - warto by było najpierw sprawdzić czy butapren go nie rozpuści.
Skomentuj
-
dabyl, spokojnie, też jest gumowe
No więc najwięcej głosów na budapren. Jutro kupuję budapren w takim razie
dabyl, i mówisz że spoko działa, nie trzeba było żadnych podkładek??
Co do podkładki to najbardziej podoba mi się opcja balonajeszcze gościu z Trim Audio doradził mi dentkę, też dobra opcja choć może być za sztywna.
Chyba spróbuje bez podkładki skoro mówicie że będzie ok...
Co do maskownic właśnie myślałęm o materiałowych, może nie będą ich zaczepiać. Bo jakie inne na kota można dać aby pazurów nie wczepiał (chyba że na każdty głośnik gril, ale jak to będzie wyglądać. Dam chyba materiał i tylejak zepsują to sie wymieni, przybnajmneij mniej stresu nież by miały głośniki jeszcze bardziej zepsuć.
A co do kotów to mam dwa
Skomentuj
-
Zamieszczone przez paldoChyba spróbuje bez podkładki skoro mówicie że będzie ok...
Skomentuj
-
Ktoś, chyba MarekW robił do swoich "Draculi" (kolumny 3-way na Tonsilach) maskownice metalowe (?), w każdym razie sztywne, odporne na małe dzieci i koty. Obszerny opis konstrukcji był kiedyś na stronie głównej audiomani. Niestety teraz nie potrafię nigdzie znaleźć jej opisu, nawet przez serwis archive.org :/
Skomentuj
-
tomq88, o, dzięki za info. Wygląda nawet spoko, ale :
"Wiedziałem od tej chwili że nie będzie łatwo. Później szablony z papieru i docinanie kątówką (w morzu iskier), oraz szlifowanie końcowe i formowanie na własnych udach. Do formowania używałem wyłącznie palców by nie zrobić ostrych zagięć, tak więc można sobie wyobrazić ..."
I
"Z założenia miały to być zestawy zabezpieczone przed uszkodzeniami mechanicznymi i miałem wykonać maskownice z siatki lub blachy
perforowanej, o istnieniu której dowiedziałem się z Internetu. Kiedy byłem już specjalistą od metali, dowiedziałem
się że są firmy sprzedające takie materiały ale w większości nie dla odbiorców indywidualnych. Sama blacha nie była tak
droga jak transport bo jak to w naszym kraju bywa, dostawca blach ma podpisaną umowę z przewoźnikiem (całkiem beznadziejną z punktu
widzenia indywidualnego odbiorcy), przez co wkurzyłem się przy zapłacie. Dostałem kawałek 1x2 m !"
Eh, no nie wiem czy to dobry pomysł... :roll:
Może ktos spytać tego gościa czy mu nie zostało troche blachy?? (nie jestem na tamtym forum, bo i tak wszystkie tematy te same
Skomentuj
Skomentuj