Oglądanie na 2 oddzielnych wzmakach i kolumnach to nie to samo, co wyłaczenie centralnego w amplitunerze, więc nie dziwie się, że Twoje zaskoczenie było ogromne.
Nie ma takiej róznicy kolosalnej gdy wyłaczysz centralny na ampli wsłuchując się w dzwięk jaki był z właczonym tym głośnikiem.
Znika punktowość i pojawia się lepsza spójność z obrazem i nie ma mowy o żadnym dzwięku na całej ścianie.
Kwestia wrażliwości sluchu na to czy centralny zaburza scenę, czy nie zaburza.
Fronty bez centralnego tworzą scenę w głab obrazu co nadaje niesamowitą naturalność dzwięku, centralny gra punktowo więc zawsze słychać dzwięki z jednego miejsca.
Jedyną zaletą jego punktowości jest sytuacja gdy oglądamy z boków wtedy słyszymy centralne dzwięki ze środka. Centralny zaburza też scenę w szerz i w lini góra dół gdyż mając telewizor nie da się go ustawić w lini z frontami, więc zmuszeni jesteśmy postawić go pod albo nad TV, a wtedy robi się parabola sceny i jest lipa.
Mnie to bardzo przeszkadza, nie wiem jak innym.
Poza tym dzwięki dla kanału centralnego to nie tylko dialogi, ale ok 80% wszystkich dzwięków, które dzieją się z przodu.
Fronty grają według niego niewiele-jedynie dzwięki poszerzające scenę na boki i jakieś tam pogłosy tła dla centralnego
pozdrawiam
Nie ma takiej róznicy kolosalnej gdy wyłaczysz centralny na ampli wsłuchując się w dzwięk jaki był z właczonym tym głośnikiem.
Znika punktowość i pojawia się lepsza spójność z obrazem i nie ma mowy o żadnym dzwięku na całej ścianie.
Kwestia wrażliwości sluchu na to czy centralny zaburza scenę, czy nie zaburza.
Fronty bez centralnego tworzą scenę w głab obrazu co nadaje niesamowitą naturalność dzwięku, centralny gra punktowo więc zawsze słychać dzwięki z jednego miejsca.
Jedyną zaletą jego punktowości jest sytuacja gdy oglądamy z boków wtedy słyszymy centralne dzwięki ze środka. Centralny zaburza też scenę w szerz i w lini góra dół gdyż mając telewizor nie da się go ustawić w lini z frontami, więc zmuszeni jesteśmy postawić go pod albo nad TV, a wtedy robi się parabola sceny i jest lipa.
Mnie to bardzo przeszkadza, nie wiem jak innym.
Poza tym dzwięki dla kanału centralnego to nie tylko dialogi, ale ok 80% wszystkich dzwięków, które dzieją się z przodu.
Fronty grają według niego niewiele-jedynie dzwięki poszerzające scenę na boki i jakieś tam pogłosy tła dla centralnego
pozdrawiam
Skomentuj