Kolumny głośnikowe z Japonii

[lklukasz]

ale np 10W przy lampie przy skutecznosci kolumny 94dB to juz jest duzy zapas
co rozumiesz pod

miec spory zapas mocy

i jeszcze jedna sprawa
nie porownuj sprzetu patrzac na cene
nie tedy droga ale nie wygladasz na goscie, ktoremu trzeba to mowic

[Marios221]

nie porownuj sprzetu patrzac na cene

Zle mnie zrozumiałeś
Majac 8tyś zł na wzmaczniacz wybrał bym Map-800 a nie lampe Ayona ceny te same a brzmienie całkiem inne.

Nie porównowójmy mocy wzmaczniaczy tranzystorowych do lampowych.
Nie chodzi o to czy ten wzmaczniacz oddaje 200 czy 400Wat przy 8 ohm chodzi o wydajnosc pradowa która ten wzmaczniacz ma ogromna już mówiłem że to jest grzejnik w A klasie.
Zreszta z tego co pamietam "Racjonalny" Ma Map407 wiec może niech on sie wypowie bo użytkuje ten klocek na codzień

[arwas]

Boję się niezadowolenia z brzmienia,

Brzmienia konkretnego urządzenia nikt Ci nie opisze i nie poznasz go przez you Tube. A jeśli boisz się konkretnie brzmienia wykorzystującego tę technologię to raz jeszcze wspomnę - kolumny w takiej technologii są i mozna je posłuchać żeby sie przekonac jak grają nowoczesne i nowe zestawy głosników wykorzystujących tuby srednio i wysokotonowe o zblizonym kształcie.

[lklukasz]

trochę się nie zgodzę
przecież nie bede słuchał podłogówek w br, żeby dowiedzieć się jak grają inne znalezione przezemnie na allegro
prawda?

[arwas]

prawda w jedną stronę. Bowiem tuby średniotonowe wnosza specyficzne dla siebie podbarwienia, które w konstrukcji moga być w rózny sposów zaznaczone ale prawie zawsze są. Mozna więc się przekonać czy ta technologia produkcji dźwieku jest w stanie sprostać naszym upodobaniom.
Ta cecha głosników tubowych jest równiez powodem dla którego nie powinno się tak egzotycznych rozwiazań kupować bez odsłuchu zachwycając tylko zastosowanym rozwiązaniem (tubowym) i wysoką ceną - zwłaszcza jeśli sa to produkty bardzo stare.

[raven1985]

Piękna rzecz, rozumiem kolegę ale arwas też ma racje lepiej dobrze przemyśleć sprawę.
Wzmacniacz najlepiej jakiś taki Technics SE- A5 / A3. http://www.adrian-kingston.com/SE-A3.htm
http://www.adrian-kingston.com/SEA5.htm
Po tylu latach może wymagać jednak renowacji/ dobrej ręki (w środku jest dość gorąco :) ) no i jak kiedyś zamilknie to może się już nie odezwać bo niektóre części są już nie dostępne.

[Racjonalny]

Ostatnio słuchałem 2 wzmaczniaczy Advance acustic'a Jeden to map-407 z dackiem a drógi z tego co pamietam to map-800 z najnowszej serii. Map 407 zrobił na mnie ogromne wrażenie zapewniam że nie znajdziesz lepiej grajacego wzmaczniacza do 8tyś w sumie to znajdziesz ale bedziesz całe życie szukał.

Zreszta z tego co pamietam "Racjonalny" Ma Map407 wiec może niech on sie wypowie bo użytkuje ten klocek na codzień

Łokej :). No więc zacznę od tego, że o ile mnie pamięć nie myli, to MAP-407 ma wydajność prądową większą, niż droższy MAP-800. I ten droższy jest o tyle inny, że przede wszystkim posiada wejścia zbalansowane. Jest to marketingowa ściema, bo sam wzmacniacz takiej topologii nie posiada. Moim więc zdaniem nie warto dopłacać, no chyba, że ktoś lubi lampowe klimaty, do których modelowi MAP-800 bliżej niż MAP-407.
Tutaj bezpośrednie porównanie, z którego między innymi widać, który wzmacniacz ma większą wydajność prądową:
MAP-407: http://audio.com.pl/pdf/testy/wzmacniacze/map_407.pdf
MAP-800: http://audio.com.pl/pdf/testy/wzmacn...tic_map800.pdf
Co do brzmienia. Kolega Marios221 je widzę bardzo zachwala :). Ale do rzeczy. Miałem porównanie z innymi wzmacniaczami, tańszymi, droższymi, ale niemal zawsze z wielkim klocami :). Oprócz MAP-407 posiadam także komplet Rotel RC-990BX i RB-990BX. No i powiem tak. Detaliczność, rozdzielczość, klarowność przekazu, separacja dźwięków, kontur, barwa i zwyczajnie kultura brzmienia w MAP-407 leży na znacznie wyższym poziomie niż w komplecie Rotela. Ale pod względem kontroli najniższego basu, trzymania go w ryzach na bardzo wysokich poziomach mocy to MAP-407 nie ma do zestawu Rotela startu :). Niemniej uściślić muszę, że w tym jednym aspekcie ten zestawik bije na głowę wiele, wiele znacznie droższych wzmacniaczy które można dzisiaj kupić, więc też poprzeczka zawieszona jest wysoko :). Jeśli zaś nie będziemy się tym Rotelem sugerować, to MAP-407 posiada porządne uderzenie. Nie oferuje suchego basu, ale lekko pogrubiony, nieco poluzowany w najniższych rejestrach. Ale powtórzę: w najniższych, bo wyżej ma niezłe kopyto i słuchanie nagrań z mocną stopą i gitarą basową to wielka frajda. Zresztą chyba to samo zauważył recenzent, który owego kloca słuchał.
I jeszcze jedno, w klasie A moc oddawana przez MAP-407 to bodajże 2*50W. Powyżej tej wartości przechodzi do klasy AB. Nie zapędzajmy się więc z szacunkami, gdyby miał oddawać 2*400W w klasie A, to musiałby być jeszcze sporo większy, co nawet trudno sobie wyobrazić, jak się go zobaczy na własne oczy :). W razie kolejnych pytań, pytać :).

[Marios221]

Raven1985 tylko ze np SE-A3+ dedykowany przedwzmaczniacz to już cena powyżej 10tyś zł
http://cgi.ebay.pl/Technics-SE-A2000...item5190a5994a
Cena mówi za siebie a żeby go pusłuchać trzeba sie kopnać do berlina
Nie powiem że Map-407 go zniszczy bo z tego co pamietam te końcówki potrafiły oddać 200Wat w czystej klasie A chociaż nie wiem ile w tym prawdy.
Słyszałem inne zestawy dzielone technics i wcale nie powalały na kolana jak na klocek za 4.5tyś znacznie bardziej wolał bym Map-308 albo 407.
Racjonalny Słuchałem tych klocków na dużych postawkowych monitorach i na dużych kolumnach wolnostojacych na każdych bas był bardzo mocny kontrolowalny i tak jak piszesz nie był suchy.
Mam takie pytanie słuchałeś jakiegoś wzmaczniacza który pobił Map-407?

[lklukasz]

Cena mówi za siebie a żeby go pusłuchać trzeba sie kopnać do berlina

no uważam, że jesli miałbym wydać taką kasę na wzmacniacz to napewno bym się kompną

[Racjonalny]

Mam takie pytanie słuchałeś jakiegoś wzmaczniacza który pobił Map-407?

Hm, ciężko tak jednoznacznie stwierdzić, bo ile ludzi, tyle gustów muzycznych. No i musiałbym zawsze porównywać na tym samym sprzęcie współpracującym i w tym samym pomieszczeniu, a aż takich kontaktów to nie mam, żeby brać na testy co chcę i kiedy chcę:). Ze zintegrowanych to słuchałem Accuphase'a, bodajże E-350. Problem w tym, że grał cały komplet Accuphase'a za kilkadziesiąt tysięcy złotych, a i sam wzmacniacz kosztuje kilkanaście tysiaków. Na swoim sprzęcie (odtwarzacz Primare DVD-26, filtr sieciowy Xindak XF-2000E, kable Black Rhodium i Qed, kolumny diy, wielkie wolnostojące, na Visatonach TIW, Wavecorach i Seasach, więc też wysoka półka) miałem oprócz już przeze mnie wspomnianych wzmacniaczy także Krella, bodajże KAV-400xi. Jest (był) on dużo droższy niż mój MAP-407, ale z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że bym się nie zamienił. Mówię o samym brzmieniu, bo jakby dodać jeszcze jakość wykonania i prezencję, to już w ogóle nie ma o czym mówić. Ten Krell w porównaniu z AA MAP-407 to śmiesznie wyglądające pudełko. Tak od zewnątrz, jak i od środka. I w dodatku próbując grać dłużej na mocy, którą ten wzmacniacz niby przecież oferuje, można być pewnym, że się przegrzeje i wyłączy. Jak dla mnie, to jest wręcz śmieszne...
Jeśli zaś chodzi o podlinkowanego dzielonego Technicsa, to też mogę coś powiedzieć. Kompletu nie miałem, ale miałem największą integrę SU-V900, która "chodzi" obecnie za około 1000zł i dźwiękowo jest to słabizna. I możecie nie wierzyć, ale była ona zbudowana baaardzo podobnie do końcówki SU-C2000 :). Oczywiście nie mówię, że brzmią podobnie, ale widziałem wnętrze SU-C2000, a sam miałem SU-V900 i podobieństw było bardzo dużo, jak na tak dużą różnicę w cenie oraz statusie w katalogu producenta. Ot, taka typowa, "ałdiofilska", podbudowana kosmiczną argumentacją o niesamowitym brzmieniu "legenda" :P. Oczywiście gdy posiadałem integrę i zobaczyłem, że jest tak bardzo podobna wewnątrz do tak drogiej końcówki mocy, to byłem wielce uradowany :). Może przedwzmacniacz jest bardzo dobry, ale końcówce mocy to ja bym wiele nie wróżył. Jeśli macie wybierać między AA MAP-407 i kompletem Technics SE-A2000/SU-C2000 to bierzcie pierwszego.
No i przecież przy okazji odpadnie problem kupna interkonektów za tysiaka. Bo wiadomo, że przecież tańsze zrujnują każdy haj-endowy dźwięk, jak na przykład ten płynący z owego Technicsa :).

[Yoshi_80]

Osobiście nie kupowałbym kolumn tylko po wyglądzie. Jaka by to legenda nie była. Przecież ich podstawową funkcją jest granie a nie wyglądanie. Po drugie to już one mają już trochę lat. Żeby się nie okazało, że za jakiś czas będa do reanimacji.

[raven1985]

Raven1985 tylko ze np SE-A3+ dedykowany przedwzmaczniacz to już cena powyżej 10tyś zł http://cgi.ebay.pl/Technics-SE-A2000...item5190a5994a

eśli zaś chodzi o podlinkowanego dzielonego Technicsa, to też mogę coś powiedzieć. Kompletu nie miałem, ale miałem największą integrę SU-V900, która "chodzi" obecnie za około 1000zł i dźwiękowo jest to słabizna. I możecie nie wierzyć, ale była ona zbudowana baaardzo podobnie do końcówki SU-C2000 . Oczywiście nie mówię, że brzmią podobnie, ale widziałem wnętrze SU-C2000, a sam miałem SU-V900

Ale mi chodziło o SE - A3/A5 nie jakiś badziew SE-A2000 czy SU-V900 ! :)

Panowie nie o wzmkach temat :) Nie ma go i tak na razie do czego podłączyć

[Marios221]

raven1985
W tej kasie można miec MPP-1000+2x MAA706 Czy nadal uważasz że stary zramolały technics pobije bardzo wysokiej klasy przedwzmaczniacz i monoblock na każdy kanał?
Nie słuchałem tego zestawienia ale jestem wrecz pewien ze zagra wyśmienicie jeśli ich integry bija na łeb konkurencje

[raven1985]

W tej kasie można miec MPP-1000+2x MAA706 Czy nadal uważasz że stary zramolały technics pobije bardzo wysokiej klasy przedwzmaczniacz i monoblock na każdy kanał?

Ja uważam że zamiast wydawać KPLN na wzmka lepiej dołożyć do głośników :) A co do tych MAA-pów to widzę że mają mierny odstęp sygnału szum 79dB to wynik który nie jeden amator by bez problemu pobił. Ktoś coś zkopał i przy wysoko skutecznych kolumnach szum może się dawać we znaki przy cichym słuchaniu.

[womperm]

Uważam że nie należy patrzeć sentymentalnie na kolumny, to nie samochód. Cóż są fanatycy unitry (mój jvc a-x 400 zjada wszystkie te wzmacniacze).
10tyś to nie miała kasa, dlatego ja na Twoim miejscu bym się wstrzymał, albo odłożył