Matko jedyna, jak ja to nie po polsku napisałem :/
Oczywiście chodziło mi o to, czy "istnienie takiego filtra" - który ma tak duże możliwości korygowania tego, co siedzi w obudowie, oznacza, że mogę za pomocą zmian wartości elementów na jednym PCB poprawnie zgrać dowolne dwa przetworniki z dowolną obudową (litraż, OZ, BR, TL)?
Podejrzewam, że odpowiedź brzmi nie, inaczej nikt by się nie bawił w cudowanie z np. kształtem tunelu i wytłumieniem.
Oczywiście chodziło mi o to, czy "istnienie takiego filtra" - który ma tak duże możliwości korygowania tego, co siedzi w obudowie, oznacza, że mogę za pomocą zmian wartości elementów na jednym PCB poprawnie zgrać dowolne dwa przetworniki z dowolną obudową (litraż, OZ, BR, TL)?
Dowolne dwa - dwa różne niskotnowe w jednej obuwoie? Nie da się.
Po protu czy filtry aktywne ułatwiają zgranie w obudowie? Moim zdaniem mogą trochę pomóc, ale tylko w dwóch wypadkach: aktywna korekcja basu wg koncepcji Linkwitza do obuwy zamkniętej (Linkwitz transform się chyba ten wynalazek nazywa) i aktywna kompensacja baffle-step, narzedzie uniwersalne, do każdej obudowy. W BR nie widzę jakiś szczególnych przewag aktywnej korekcji (może pozwa wspomnnianą korekcją BS i ew. filtr subsoniczny). Jeśli chodzi o linie transisyjną to tu niewiel można zrobić, bo nie ma filtru który działałby tylko na energię tylnej strony membrany Z rezonansami "wydmuchiwanymi" przez wylot trzeba walczyć wytłumieniem i kształtem linii.
Świetny artykuł. Z pewnością się przyda. Mam pytanie: Czy posiada ktoś schemat układu wzmacniacza na wyjściu (między zwrotnicą a głośnikiem)? Albo chociaż jakiej kostki (wzmacniacza audio) użyć do głośnika np. 100W 8Ohm?
Heh, moze bym, go wreszcie dokonczyl Ale przez ten czas zdobylem jeszcze troche doswiadczenia, wiec pewne kwestie zmodyfikuje. Niedlugo planuje sprawdzic w praktyce te przesuwniki fazowe (na razie czekam na plytki uniwersalne, bo wybitnie nie chce mi sie trawic), wiec postaram sie jeszcze skrobnac cos na ten temat jak sie sprawdzi. A jelsi sie nie sprawdzi, to nie napisze
Co do wzmacniacza to wybierz cos sprawdzonego, moze byc to zaproponowal mbar, albo jakis forumowy wzmacniacz, tj uniamp, mosfet 2.0 Zbiga lub klon Naim a.
Świetny temat.
Zastanawiam się czy nie stoi nic na przeszkodzie aby wykorzystać zwrotnice 3W do zestawu 2.5 drogi.
Czy ktoś praktykował takie zastosowanie zwrotki 3W?
Kolejny raz powtarzam: w zestawach aktywnych 2.5W jest bez sensu ekonomicznie, bo wymusza 3 końcówki mocy. To samo można osiągnąć kompensacją baffle step na 3 dodatkowych elementach i zwrotnicy 2W.
Nie do końca jest to prawdą.
Przy budowie zestawu niskobudżetowego o małej mocy to i owszem zwrotnica aktywna 3W na 2.5 drogi może nie mieć sensu.
Jednak jeśli budujemy zestaw 2.5 drogi i chcemy podać 60-70W na każdy głośnik nisko średnio tonowy,
to w sumie na dwa powinniśmy podać 120-140W i to na połowę impedancji jednego.
Budowa prostego wzmacniacza o takiej mocy też już nie jest tania.
W konstrukcjach na tranzystorach przeważnie podwaja się tranzystory wyjściowe.
Jeśli podwajamy tranzystory wyjściowe, to równie dobrze możemy zbudować dwie końcówki na jednej parze każda .
Koszty wzrosną nieznacznie.
Poza tym jeśli chcemy robić wzmacniacz na końcówce chociażby LM3875 lub podobną,
wtedy budowa wzmacniacza na 2.5 drogi z głośnikami o impedancji 4 ohm jest bez celowa i staje się uzasadnione budowanie zwrotnicy aktywnej.
OK, to co mówisz ma już ręce i nogi (choć z tą połową impedancji to pojechałeś po bandzie, bo może akurat ktoś ma szeregowo głośniki), ale nadal zwrotnica 2.5W aktywnie jest bez sensu. Lepiej użyć 2W i trzech końcówek, z czego 2 końcówki (dla midwooferów) są sterowane z jednego filtra DP i już. Moce się rozkładają, tak jak mówisz, a jest prościej i taniej.
Jedyny, naprawdę jedyny sensowny powód stosowania zwrotnicy 2.5W aktywnie to wysoka częstotliwość podziału pomiędzy niskośredniakami a wysokotonówką. Wtedy da się uniknąć problemów z interferencją pomięcy dwoma niskośredniakami -- na przykład dla głośników "czternastek" (czyli niezbyt dużych) w układzie TMM będziesz miał problemy już w okolicach 2,2 - 2,3 kHz w zależności od odległości między głośnikami.
Dla zwrotnicy 2.5W możesz podział "ciągnąć wyżej".
Przy łączeniu szeregowym impedancja się podwaja .
2.5 drogi to elektrycznie głośniki są równolegle i wtedy impedancja wypadkowa to połowę jednego głośnika.
Tak, ale podałeś jako powód stosowania 2.5W połączenie równoległe, które nie jest jedynym możliwym. Owszem, przy szeregowym nie bardzo się da zrobić 2.5 drogi :)
[QUOTE=mbar;329939]Lepiej użyć 2W i trzech końcówek, z czego 2 końcówki (dla midwooferów) są sterowane z jednego filtra DP i już. Moce się rozkładają, tak jak mówisz, a jest prościej i taniej.
Czy prościej i taniej ?
Spora cewka i spory kondensator kontra kilka elementów elektronicznych :-).
Niedlugo planuje sprawdzic w praktyce te przesuwniki fazowe (na razie czekam na plytki uniwersalne, bo wybitnie nie chce mi sie trawic), wiec postaram sie jeszcze skrobnac cos na ten temat jak sie sprawdzi. A jelsi sie nie sprawdzi, to nie napisze
Moduły się sprawdziły. Działają bardzo dobrze, nie zaobserwowałem "psucia" jakosci wysokich tonów o czym pisałm Rodd Ellito. Zaluje ze nie zachowaly mi sie pomiary samego modulu, wstawie wiec kilak wykresow obrazujacyh jego dzialnie (zmiana fazy na jednym glosniku):
A tu jak ulatwia zgranie ze soba dwoch głosnikow:
Schemat:
Proponuje wyjśc od następujących wartości elementów:
R 30 i R 34 - 1 kohm (tu nic nie trzeba zmieniac, bo te rezystory decydują o wzmocnieniu)
R 35 - tu proponuję wstawić potencjometr precyzyjny 10 kohm.
C11 - na próbe można dać 20nF dla okolic 3 khz i 220 nF dla okolic 500hz. Zalecam przemyśleć sposób w jaki szybko będzie można zmnienić ten kondensator (wkłądanie w podstawkę precyzyjną?).
Witam,
mam kolumny dwudrożne i zastanawiam się nad zwrotnicami aktywnymi jak te: https://sklep.avt.pl/avt5404.html
jakie macie zdanie o tych konkretnie zwrotnicach AVT ?
Ciekawi mnie bardzo kwestia filtra „notch filter” – czy skutek jego działania może być porównywalny do pułapek rezonansowych np. Helmholtza? Inaczej – czy przez zastosowanie trafnie dobranego filtra „notch filter” w pokoju ok. 16m2 nie będę potrzebował pułapki Helmholtza dla najbardziej uciążliwego modu mojego pokoju (ok. 70 Hz)?
oczywiście przyczynę.
Czy w takim razie działanie filtra osłabi wybraną częstotliwość modu pokoju a więc "przyczynę" rezonansu pokoju
Koszt filtra "notch filter" jest niższy niż pułapki Helmholtza, o wymiarach nie wspomnę, łatwiej też precyzyjnie dostroić (tak mi się wydaje).
To sobie pusc na komputerze muzyke i w EQ wytnij problematyczna czestotliwosci. Sprawdz czy Ci to pomoze. Nie zaplacisz za to ani zlotowki.
70hz to nie jest jeszcze tak nisko, takie czestotliwosci da sie ogarnac panelami z welny.
Skomentuj