Witam.
Pół roku temu zaprojektowałem zwrotnice aktywne do kolumny dwudrożnej.
Przetworniki to: Peerless SDS-134 oraz VIFA DX25TG-09-04.
Wybrane filtry na początku to
a) dla sekcji nisko-średniotonowej- LP, Butterworth 1 rzędu, f= 3kHz
b) dla sekcji wysokotonowej- HP, Bessel 2 rzędu, f= 3kHz
Wykres symulacji wyglądał tak:

Dzisiaj jednak coś mnie nakłoniło, żeby sprawdzić to wszystko (tak, po ponad pół roku). Okazało się, że nie jest wpisana skuteczność głośnika wysokotonowego.
Po dokonaniu symulacji, otrzymałem taki oto wykres.

I tak przy 2.8 kHz mamy podbicie o 3 dB, przy 17 kHz 4.8 dB.
Uzyskałem w miarę prostą charakterystykę w paśmie przenoszenia i wygląda ona tak:

Częstotliwości podziału:
a) nisko-średniotonowa: LP, Butterworth 1 rzędu, 3.6 kHz
b) wysokotonowa: HP, Bessel 2 rzędu, 3.8 kHz
Oczywiście dobierałem różne wartości rezystorów dla głośnika wysokotonowego.
Dla mnie dźwięk jest bardzo przejrzysty, klarowny, a najbardziej co mnie uderza i innych to czystość i szczegółowość. A może tylko mi się tak wydaje? Niestety nie mam dobrego, referencyjnego źródła dźwięku. W obecnej konfiguracji mam podbicie częstotliwości harmonicznych ludzkiego głosu (a właśnie to wpływa na przejrzystość).
I teraz mam pytanie, może trochę filozoficzne.
Czy jest sens zmieniać częstotliwości filtrów?
Pół roku temu zaprojektowałem zwrotnice aktywne do kolumny dwudrożnej.
Przetworniki to: Peerless SDS-134 oraz VIFA DX25TG-09-04.
Wybrane filtry na początku to
a) dla sekcji nisko-średniotonowej- LP, Butterworth 1 rzędu, f= 3kHz
b) dla sekcji wysokotonowej- HP, Bessel 2 rzędu, f= 3kHz
Wykres symulacji wyglądał tak:

Dzisiaj jednak coś mnie nakłoniło, żeby sprawdzić to wszystko (tak, po ponad pół roku). Okazało się, że nie jest wpisana skuteczność głośnika wysokotonowego.
Po dokonaniu symulacji, otrzymałem taki oto wykres.

I tak przy 2.8 kHz mamy podbicie o 3 dB, przy 17 kHz 4.8 dB.
Uzyskałem w miarę prostą charakterystykę w paśmie przenoszenia i wygląda ona tak:

Częstotliwości podziału:
a) nisko-średniotonowa: LP, Butterworth 1 rzędu, 3.6 kHz
b) wysokotonowa: HP, Bessel 2 rzędu, 3.8 kHz
Oczywiście dobierałem różne wartości rezystorów dla głośnika wysokotonowego.
Dla mnie dźwięk jest bardzo przejrzysty, klarowny, a najbardziej co mnie uderza i innych to czystość i szczegółowość. A może tylko mi się tak wydaje? Niestety nie mam dobrego, referencyjnego źródła dźwięku. W obecnej konfiguracji mam podbicie częstotliwości harmonicznych ludzkiego głosu (a właśnie to wpływa na przejrzystość).
I teraz mam pytanie, może trochę filozoficzne.
Czy jest sens zmieniać częstotliwości filtrów?
Skomentuj