Jako że dopiero zawitałem na to forum witam wszystkich serdecznie.
Zacznę od tego iż zrobiłem już parę subwooferów, z reguły do samochodu i to na różnych przetwornikach, nawet na sonicu 15" i nigdy nie napotkałem żadnych niespodzianek po drodze. Ewentualnie małe strojenie na ucho i wszystko grało tak jak trzeba. Zawsze był jakiś założony projekt. Ostatnio jako że sprawiłem sobie kino domowe(denon avr-3801), chciałem zrobić suba. Wybrałem przetwornik GDN-22-140-8-SCX. Również robiony wg. projektu. Obudowa netto 32L, strojenie 43Hz, co dawało br o średnicy 7,5cm, długości 17cm.
Zasił to mostek irka. Po ukończeniu, w końcu podłączenie i odsłuch... KIBEL, inaczej tego się nie da nazwać. Głośnik lata jak za przeproszeniem szmata a dźwięku za dużo z niego nie ma. Jak jest cicho to jeszcze jakoś gra, ale jak zrobię głośniej to już słychać tylko jakieś pierdzenie, uderzenia itp (nie wiem jak to nazwać) Sama cewka nie uderza w nabiegunnik, jak i również nic nie obciera. Ja bym to nazwał tak jakby było słychać pracę membrany (nie powietrza które tłoczy a samej membrany). Mam również wrażenie że bardzo słychać przepływ powietrza przez br. Sub nie jest niczym wytłumiony. Przełączanie fazy nic nie daje. Jest lekka zmiany po obróceniu suba głośnikiem do ściany ale i tak to nie to co być powinno. Sub gra w pokoju 20m2 na poddaszu, z tym że jest otwarte przejście do drugiego pokoju (drugie 20m2 na poddaszu). Myślałem że może to wina mostka który sam składałem ale na próbę zasiliłem wzmacniaczem samochodowym (mam zasilacz stabilizowany 20A) i efekt ten sam. Dla pewności podłączyłem kolumnę pod mostek bez filtra i gra poprawnie. Czy coś źle zaaplikowałem ten przetwornik czy może zbyt wiele oczekuję od 22cm.
Zacznę od tego iż zrobiłem już parę subwooferów, z reguły do samochodu i to na różnych przetwornikach, nawet na sonicu 15" i nigdy nie napotkałem żadnych niespodzianek po drodze. Ewentualnie małe strojenie na ucho i wszystko grało tak jak trzeba. Zawsze był jakiś założony projekt. Ostatnio jako że sprawiłem sobie kino domowe(denon avr-3801), chciałem zrobić suba. Wybrałem przetwornik GDN-22-140-8-SCX. Również robiony wg. projektu. Obudowa netto 32L, strojenie 43Hz, co dawało br o średnicy 7,5cm, długości 17cm.
Zasił to mostek irka. Po ukończeniu, w końcu podłączenie i odsłuch... KIBEL, inaczej tego się nie da nazwać. Głośnik lata jak za przeproszeniem szmata a dźwięku za dużo z niego nie ma. Jak jest cicho to jeszcze jakoś gra, ale jak zrobię głośniej to już słychać tylko jakieś pierdzenie, uderzenia itp (nie wiem jak to nazwać) Sama cewka nie uderza w nabiegunnik, jak i również nic nie obciera. Ja bym to nazwał tak jakby było słychać pracę membrany (nie powietrza które tłoczy a samej membrany). Mam również wrażenie że bardzo słychać przepływ powietrza przez br. Sub nie jest niczym wytłumiony. Przełączanie fazy nic nie daje. Jest lekka zmiany po obróceniu suba głośnikiem do ściany ale i tak to nie to co być powinno. Sub gra w pokoju 20m2 na poddaszu, z tym że jest otwarte przejście do drugiego pokoju (drugie 20m2 na poddaszu). Myślałem że może to wina mostka który sam składałem ale na próbę zasiliłem wzmacniaczem samochodowym (mam zasilacz stabilizowany 20A) i efekt ten sam. Dla pewności podłączyłem kolumnę pod mostek bez filtra i gra poprawnie. Czy coś źle zaaplikowałem ten przetwornik czy może zbyt wiele oczekuję od 22cm.
Skomentuj