Stereo + komputer

[vinylkillsmp3]

Witam forumowiczów. Nie do końca wiedziałem gdzie umieścić ten temat, ale mam nadzieję, że mi pomożecie.
Buduję kuzynowi system, będzie on oparty na wieży z NADów: Tuner C446, Odtwarzacz CD, C565 BEE, Przedwzmacniacz c165 BEE, Końcówka C275 BEE.
Kolumny DIY, jeszcze wybieramy między 3 modelami Visatona: ATLANTIS MK II, VOX 301 i CONGA...
Chciałbym się was poradzić odnośnie aspektu komputerowego. Cały komputer będzie kupiony pod audio jako magazyn i źródło muzyki. Przeglądanie neta, sporadycznie oglądania filmów i grania w jakieś starsze tytuły. Myślę że coś na i5 wystarczy, oczywiście dużo wpakuję na chłodzenie które będzie maksymalnie pasywne oraz jak najlepszy zasilacz... Zastanawiam się też nad pominięciem tradycyjnego dysku i kupienie samego SSD. Pytania:.
1. Czy będzie różnica jeśli zamiast przeznaczyć miejsce dla foobara na ram użyję w do tego dysku SSD ? Da się to jakoś sprawdzić jak już zakupię sprzęt, tzn czy istnieje jakiś program który porówna szybkość i jakość przepływu sygnału z ram i z ssd do wyjścia z karty?
2.Co dalej? Chciałbym wydać max 3500 zł na część między komputerem a końcówką. Wewnętrzna karta dźwiękowa, komputerowy DAC, może jakiś firmowy pełnokrwisty, tylko że NAD M51 kosztuje 7,5 tys zł, a to za dużo...
Myślałem na razie nad ASUS XONAR ESSENCE ONE MUSES + kabelek Wireworld Supernova 6.

[morozaw]

1. IMHO nie ma co przesadzać.
2. Dobra karta dźwiękowa / zewnętrzny DAC wystarczy moim zdaniem w zupełności.

Nie jestem specem w tych sprawach, pewnie ktoś mnie zaraz poprawi.

[Trol.]

chłodzenie które będzie maksymalnie pasywne oraz jak najlepszy zasilacz... Zastanawiam się też nad pominięciem tradycyjnego dysku i kupienie samego SSD.

Ja mogę ci polecić aktywne chłodzenie Scythe Mugen 2 rev. B. Mam go zamontowanego u siebie jest bardzo cichy i wydajny, jedyny minus to gabaryty, obudowa min 21cm mniejszej nie da się zamknąć.
Możesz kupić tradycyjny dysk ale wtedy musiałbyś go wyciszyć, ja przy tym chłodzeniu wyraźnie słyszę jak dysk pracuje. A SSD nie emituje żadnych dźwięków, tylko ta cena :/

[gokar83]

Wypowiem się co do dysku ssd - warto zakupić jako dysk systemowy, żeby podczas codziennego użytku nie słyszeć męczącego stukania głowicy o talerz dysku. Jeżeli idziesz w kierunku pasywnego chłodzenia to bez ssd się raczej nie obędzie. Zasilacz seasonic ma chyba w swojej ofercie pasywke ok 500W ale cena też jest w okolicach 500 zł

Też bym za dużo nie pakował w "komputer do audio" bo potem się okaże, że niby wszystko jest super ale źródło czyli plik jest do niczego i tyle z tego będziesz miał. Nie wszystko jest we flac - nawet jak jest to często są to przerobione mp3.
Zakładam, że jak chcesz mieć komputer jako transport to generalnie do wszystkiego czyli i you tube, czasem będzie deezer lub zwykła mp3 - w takiej opcji wierz mi, że jak kupisz karciochy czy daci za grube tysiące tylko pogorszysz sprawę bo bardziej uwydatnisz jak słabą kopią są te pliki.

Kiedyś miałem kartę x-fi - jeden z wyższych modeli i muszę przyznać, że muzyka z plików w połączeniu z denonem dra-435r plus ushery s520 grały wyśmienicie - na tyle dobrze, że wolałem słuchać plików niż cd, które nie było wysokich lotów (dcd 625 od denona)

[raven1985]

1. Czy będzie różnica jeśli zamiast przeznaczyć miejsce dla foobara na ram użyję w do tego dysku SSD ? Da się to jakoś sprawdzić jak już zakupię sprzęt, tzn czy istnieje jakiś program który porówna szybkość i jakość przepływu sygnału z ram i z ssd do wyjścia z karty?

Szybkość transmisji będzie maiła tylko wpływ na komfort użytkowania absolutnie na nic innego.

2.Co dalej? Chciałbym wydać max 3500 zł na część między komputerem a końcówką. Wewnętrzna karta dźwiękowa, komputerowy DAC, może jakiś firmowy pełnokrwisty, tylko że NAD M51 kosztuje 7,5 tys zł, a to za dużo...
Myślałem na razie nad ASUS XONAR ESSENCE ONE MUSES + kabelek Wireworld Supernova 6.

Jeśli rzeczywiście chcesz przeznaczyć taką kwotę to CA DAC magic+.
Kabel absolutnie nie kupuj żadnych audiofilskich kabli bo oprócz wyglądu niczym się nie różnią.
Kup zwykły kabel.
Jeśli wygląd i ograniczona funkcjonalność jest do przyjęcia to równie dobrym rozwiązaniem będą karty USB typu E-MU 0202/0204 lub 0404.

Nadmiar gotówki przeznacz na przetworniki w kolumnach bo zysk z jakości dźwięku będzie tutaj 100 razy większy :)

---------- Post dodany o 13:29 ---------- Poprzedni post o 13:21 ----------

tradycyjnego dysku i kupienie samego SSD

Najlepszym rozwiązaniem był by NAS który możesz gdzieś wpiąć sieć poza pomieszceniem odsłuchowym.
Wtedy ładujesz dysk 1T i a do kompa kupujesz niewielki SSD na system i programy.

Nie wiem czy i5 to też dobry wybór jak nie będziesz grał w jakieś super gry.
Być może starczy jakiś pentium z pasywnym chłodzeniem ?
Może warto poczekać na HASWALL-a ponoć ma być oszczędniejszy a jest już za progiem.

[marian]

Dla mnie temat jest dość dziwny, wydać kupę kasy na to aby posłuchać muzyki z kompa w dobrej jakości.
OK, ale dlaczego z kompa?
+ jest taki, że już jesteś świadomy hałasu komputera... więc dlaczego nadal chcesz (ten gość chce) komputer?
Nie lepiej od razu kupić serwer muzyczny? coś w stylu Olive.

[vinylkillsmp3]

Dorobił się chłopak na nowo otwartym biznesie, więc raz że jest na kupnie kompa, nie jest to typ gracza, ale chce "takiego żeby nie zamulał" i nie drażnił go hałasem. Chodzi też o muzykę, której kupowanie w internecie jest dużo łatwiejsze niż szukanie płyt. Zawsze marzyła mu się wieża i stereo z prawdziwego zdarzenia, taki klasyk lat 90, stąd ta sterta klocków NAD'a.
Sprawdziłem teraz tego olive... Drogie to dosyć. Nie widziałem takiego rozwiązania wcześniej, sprezentuję mu, ale wątpię że się tym zainteresuje.
Kompa chcę zbudować całego na chłodzeniu pasywnym plus SSD który praktycznie nie wydaje dźwięków, tak żeby jedyny wentylator był w zasilaczu, a Ja zamienię go na najcichszy wentylator odpowiedniego rozmiaru jaki znajdę.
Odnośnie kabla to Ja jestem zdania, że system gra tak jak jego najsłabsze ogniwo, nie wieżę w audiofilskie kable, ale w fizykę i chciałbym kupić kabel z materiałów i o konstrukcji która maksymalnie bezpiecznie i bez strat przeniesie sygnał z jednego jego końca na drugi. Nie zagłębiałem się w to jeszcze ale na pewno nie może to być przysłowiowy "pierwszy lepszy", a cena czy to będzie 20 zł za metr czy 500 schodzi na 2 plan.
Zakładam że ten CA DAC magic plus bije na łeb XONAR ESSENCE ONE MUSES. Wygląda fajnie i firma prestiżowa, więc Ja jestem na tak. A o serwerach NAS już czytałem i właśnie rozmyślałem nad zastosowaniem takiego.

[raven1985]

będzie 20 zł za metr czy 500 schodzi na 2 plan.

Być może ale to wyrzucenie kasy w błoto (skoro wierzysz w fizykę :) ), bo żadnych strat sygnału nie ma.
Oczywiście warto zapłacić trochę więcej żeby kabel był jako taki mechanicznie

Zakładam

Dobrze zakładasz

Olive

Można tylko taki serwer nic innego (niż odtwarzanie muzyki) nie robi a kosztuje dużo więcej

[marian]

Można tylko taki serwer nic innego (niż odtwarzanie muzyki) nie robi a kosztuje dużo więcej

No trochę drogie te zabawki, ale dlatego pewnie że są to nowości.
Teraz już wiemy że ten komp nie będzie tylko odtwarzał... gdyby jednak miał służyć tylko do odtwarzania, to ja bym jednak wolał takiego Oliva. A cena? o wzmacniaczach i odtwarzaczach CD też można powiedzieć, że wzmacniacz tylko wzmacnia a odtwarzacz tylko odtwarza, a mogą kosztować krocie :)

[raven1985]

Nowość to raz, dwa że są to rozwiązania skierowane do wąskiego grona odbiorców przez co drogie.
Ale wygodne :)

[ruffpl]

Możesz zabawić się w kilka konfiguracji np:

-kupić używany server domowy typu synology, qnap, netgear czy inny/ teraz nawet to można kupić pojedyncze dyski sieciowe
-złożyć kompa i wgrać winde, linuxa, XBMC czy co tam innego chcesz
-kupić Apple TV lub Raspberry Pi i wgrać XBMC

[kaneclan]

Sam obecnie zastanawiam się na źródłem w postaci PC lub podobnego do odtwarzania muzyki z plików. Szukając wpadłem na CM Stream Magic 6, który wydaje się dość ciekawą opcją.
Ostatecznie jednak przychylam się do złożenia HTPC na bazie płyty mini ITX z pasywnym chłodzeniem oraz dyskiem SSD i zewnętrznym DAC (E-mu 0404) żeby odciąć się od zakłóceń z PC.

[Yoshi_80]

Hm to ma być komputer do odtwarzania muzyki czy sprzet do ostrego giercowania bo patrząc na specyfikacje mam wrażenie , ze to drugie .

Ostatnio zrobiłem sobie taki serwer muzyczny zupełnie po taniości z :

płyta głowna + procesor + 2GB ram - intel atom 435 (czy jakiś taki, chyba 1.8GHz 2 rdzenie) 200zł z przesyłką , używka z allegro
obudowa uATX (miałem wiec za darmo ale za ok 150-200zł można kupić ładną obudowe ITX z zasilaczem)
dysk (ja miałem wolny 640GB) ale powiedzmy 1TB - 270zł
karta wi-fi na usb 50zł
wiatraczek na procesor - zbędny jest fabryczny radiator
karta muzyczna z wyjściem SPDIF optycznym (miałem ale można kupić niskoprofilowego asusa za ok 110zł) ale bywają wersje płyt z wyjściem na tylnym panelu wiec karta zbędna

tablet do zdalnego sterowania tym zależnie kto co lubi , ja kupiłem za 250zł z przesyłką.

soft pc/android - darmowy foobar / foobar controller , windows XP (ze względu na sterowniki karty muzycznej ale 7ka też śmiga elegancko na tym atomie)

Podsumowując ja wydałem na ten biznes łącznie z tabletem 500zł . Jakby robić od 0 trzebaby doliczyć 500-600zł czyli za ok tysiaka mozna sie zamknąć z takim serwerkiem.

Zalety to pożera moze z 50W prądu, niemalże bezgłośny. Sterowanie z tableta pozwala upchac to gdziekolwiek, mysz , klawiatura, monitor są zbędne (poza procesem instalacji)

Można ew pomyśłeć nad czytnikiem płyt dvd do ripowania płyt we flaca, ja wykorzystałem na ten czas napęd z głównego kompa

[dolphin123]

Dobry pomysł Yoshi.
Sam po okresie wakacyjnym będę chciał postawić stacjonara przy TV, podpiąć mu sieć, sprzęt grający i TV, po to aby nie ciągnąć jak do tej pory okablowania przez cały pokój. Dodatkowo będę łączył się ze stacjonarem zdalnie na lapku i gra muzyka. No i może w końcu pojawi się projektor... :)

[vinylkillsmp3]

Co do komputera to kuzyn chce taki, bo jest fanem GTA :p. Ja go mam bardziej od strony współpracy z dobrym stereo dostosować, a według mnie dobre 3 drogi i fajne piecyki wymagają odpowiedniego transportu muzyki z kompa.
Wgl temat dostosowania komputera do stereo wyszedł kiedy rozmawialiśmy o tym, że ostatnio w tv w jakimś programie mówili że płyty cd mają okres używalności do 10 lat, co za tym idzie, lepiej, łatwiej i ogólnie bardziej praktycznie jest kupować muzykę w formie plików niż tworzyć kolekcję z ograniczoną datą ważności. Oczywiście nasunie się tu pytanie to po co kupuje C565BEE skoro następne tyle wpakujemy w DACa... A no, żeby była "oldskulowa wieża segmentowa" i ja go rozumiem, bo mi się marzy podobna, oparta na Yamaha A-S2000... Swoją drogą jestem ciekaw jak te NADy będą grały, bo Yamahy już się nasłuchałem.

[marian]

Nie na temat...

mi się marzy podobna, oparta na Yamaha A-S2000 Przygarnął bym takiego klocka, niby taki toporny ale mi się podoba :)

[vinylkillsmp3]

Nie na temat...

Przygarnął bym takiego klocka, niby taki toporny ale mi się podoba :) Bo to bardzo fajny klocek, ale przy źle dobranych kolumnach gra okropnie, ze względu na mocno jasny charakter.

[dolphin123]

http://www.audiostereo.pl/stereo-kom...l#entry2842634

[vinylkillsmp3]

http://www.audiostereo.pl/stereo-kom...l#entry2842634

Oooo dzięki, pisałem tam najpierw ale tematy chyba ktoś zatwierdza, bo się nie opublikowało od razu...
Poglądy mogą być na to różne, ale ja lubię konsultować sprawę z 2 typami ludzi w dziedzinie audio tzn od strony bardziej audiofilskiej (audiostereo) i wiedzy czysto technicznej, opartej o pewne arkana sztuki i doświadczenie praktyczne (diyaudio). Przepraszam jeśli kogoś uraziłem tym że obie grupy uważam za wartościowe pod jakimś kontem i nie ograniczam się do jednego forum. :)

Swoją drogą byłem przekonany, że nie wolno wstawiać linków do konkurencyjnych forów...

[LuSzTi]

kontem

Dobrze, że pod kontem a kątem :)

Swoją drogą byłem przekonany, że nie wolno wstawiać linków do konkurencyjnych forów...

To nie elektroda