Witam Szanowne Grono - to mój pierwszy post u Was, więc proszę o wyrozumiałość. :)
Ale do rzeczy. Od kilku dni przeczesuję NET w poszukiwaniu informacji dot. optymalnego kształtu obudowy
dla głośnika niskotonowego, pracującego w zestawie trójdrożnym. Nie ma tutaj wybranego konkretnego rozwiązania,
głośników - chodzi jedynie o optymalne rozwiązanie dot. kształtu "skrzyni" dla niskotonowca w swojej obudowie.
Plan jest taki: Średniotonowy w swojej obudowie o kształcie kuli, wysokotonowy powyżej, w półkuli, choć większość
głośników wysokotonowych jest przecież zamknięta od tyłu i tutaj obudowa nie ma znaczenia. Problemem jest wybór
optymalnego kształtu obudowy dla głośnika niskotonowego. Pomysł jest taki : WALEC o średnicy pod głośnik 26-30
skierowany do podłogi (oczywiście na cokole z kolcami) - nad nim kulka z średnicą i wysokotonowy.
I tutaj pojawia się pytanie. Jaki jest najlepszy kształt obudowy dla głośnika niskotonowego ? Wydawać by się mogło,
że kula, lub jak u B&W ślimak, ale czy taka skrzynia w kształcie walca z głośnikiem "do podłogi" może mieć jakieś plusy
w porównaniu do klasycznych skrzynek (zamkniętych czy też basreflex) ? Górną ściankę "WALCA" można zamknąć na
płasko, lub też pod dowolnym kątem umieszczając wewnątrz przegrodę - chodzi bardziej o ideę, czy to może być O.K. ?
Dla zobrazowania wklejam link do foto zamierzonej konstrukcji obudowy - http://obrazki.elektroda.net/5_1273435074.jpg
Ktoś pochyli się nad odpowiedzią ? :)
Z góry dziękuję.
Ale do rzeczy. Od kilku dni przeczesuję NET w poszukiwaniu informacji dot. optymalnego kształtu obudowy
dla głośnika niskotonowego, pracującego w zestawie trójdrożnym. Nie ma tutaj wybranego konkretnego rozwiązania,
głośników - chodzi jedynie o optymalne rozwiązanie dot. kształtu "skrzyni" dla niskotonowca w swojej obudowie.
Plan jest taki: Średniotonowy w swojej obudowie o kształcie kuli, wysokotonowy powyżej, w półkuli, choć większość
głośników wysokotonowych jest przecież zamknięta od tyłu i tutaj obudowa nie ma znaczenia. Problemem jest wybór
optymalnego kształtu obudowy dla głośnika niskotonowego. Pomysł jest taki : WALEC o średnicy pod głośnik 26-30
skierowany do podłogi (oczywiście na cokole z kolcami) - nad nim kulka z średnicą i wysokotonowy.
I tutaj pojawia się pytanie. Jaki jest najlepszy kształt obudowy dla głośnika niskotonowego ? Wydawać by się mogło,
że kula, lub jak u B&W ślimak, ale czy taka skrzynia w kształcie walca z głośnikiem "do podłogi" może mieć jakieś plusy
w porównaniu do klasycznych skrzynek (zamkniętych czy też basreflex) ? Górną ściankę "WALCA" można zamknąć na
płasko, lub też pod dowolnym kątem umieszczając wewnątrz przegrodę - chodzi bardziej o ideę, czy to może być O.K. ?
Dla zobrazowania wklejam link do foto zamierzonej konstrukcji obudowy - http://obrazki.elektroda.net/5_1273435074.jpg
Ktoś pochyli się nad odpowiedzią ? :)
Z góry dziękuję.
Skomentuj