Szanowni Forumowicze,
od pewnego czasu krąży mi po głowie pomysł na kolumny inspirowane konstrukcją Helsinki 1.5 Gradient.


http://www.gradient.fi/Gradient/Helsinki_1.5.html
Z tego co zdążyłem się zorientować głośniki wykorzystane do budowy to: Peerless SLS-12 - 830669, SEAS H1262-08 MCA15RCY - tweeter metalowy seasa, ale model trudno mi ustalić. Nie wiem też, czy producent przypadkiem nie pokusił się o dodatkowe modyfikacje.
Słyszałem ten zestaw dwukrotnie- w sali konferencyjnej i w małym pokoju. W obydwu przypadkach zrobił na mnie dobre wrażenie. Co prawda słuchanie było krótkie, jednak w dużym pomieszczeniu miałem odczucie bardzo ładnie zdefiniowanej średnicy. Granie w sposób jaki ja lubię, dynamiczny, kolorowy, bardzo przestrzenny, ze świetną stereofonią- albo przynajmniej takie wrażenie miałem.
W każdym razie tak mi się spodobało, że wymyśliłem sobie zrobić coś podobnego, na zasadzie: 30stka Peerlessa, umieszczona w sposób analogiczny do tego co w pierwowzorze, czyli w bok, bez obudowy.
Na zagranicznych forach takie instalacje widywałem, właśnie z tym głośnikiem- podobno nadaje się szczególnie.
Mam jednak do Was pytania takie: Co się stanie z wytrzymałością mocową ( spadnie o 80%?), czy po takim dipolowym układzie mogę się spodziewać więcej dobrego czy złego, czy będę mógł zagrać głośniej takim zestawem (oczywiście w ramach rozsądku) i basu będzie pod dostatkiem w pomieszczeniu 30m^2 ?
Średniak miałby zrobioną obudowę w sposób klasyczny. Co do tweetera- zależy mi na czymś konkretnym we wstępnej granicy 500zł/sztukę. Scan-speak? Morel? Niestety brak obeznania wśród aktualnie produkowanych przetworników wciąż doskwiera :( (W każdym razie tym razem wolę nie iść w kierunku metalowych seasów )
Zdaję sobie sprawę, że kolumny takie same nie wyjdą i zapewne tak samo grać nie będą- z resztą nie o to chodzi. Realizacja kloszy przy głośnikach również stoi pod znakiem zapytania.
Pomysł ciągle kiełkuje, wydaje mi się ciekawy, więc pozwalam sobie poprosić Was o zdanie w tej kwestii- uwagi, spostrzeżenia, sugestie, krytyka- wszystko mile widziane.
Czy to w ogóle ma sens, czy od razu iść w normalną, zwykłą ,,budę"?
Z drugiej strony wydaje mi się, że zawsze mogę spróbować powyższej koncepcji, i jak się nie uda, to skończyć na standardowej obudowie, tylko czy wówczas zestawienie tego Peerlessa, seasa i ......(nie wiadomo jeszcze czego) będzie rozsądne?
Jeśli podobny temat już istnieje, to bardzo uprzejmie proszę o link.
Pozdrawiam serdecznie, proszę o wyrozumiałość i zachęcam do komentowania :).
od pewnego czasu krąży mi po głowie pomysł na kolumny inspirowane konstrukcją Helsinki 1.5 Gradient.


http://www.gradient.fi/Gradient/Helsinki_1.5.html
Z tego co zdążyłem się zorientować głośniki wykorzystane do budowy to: Peerless SLS-12 - 830669, SEAS H1262-08 MCA15RCY - tweeter metalowy seasa, ale model trudno mi ustalić. Nie wiem też, czy producent przypadkiem nie pokusił się o dodatkowe modyfikacje.
Słyszałem ten zestaw dwukrotnie- w sali konferencyjnej i w małym pokoju. W obydwu przypadkach zrobił na mnie dobre wrażenie. Co prawda słuchanie było krótkie, jednak w dużym pomieszczeniu miałem odczucie bardzo ładnie zdefiniowanej średnicy. Granie w sposób jaki ja lubię, dynamiczny, kolorowy, bardzo przestrzenny, ze świetną stereofonią- albo przynajmniej takie wrażenie miałem.
W każdym razie tak mi się spodobało, że wymyśliłem sobie zrobić coś podobnego, na zasadzie: 30stka Peerlessa, umieszczona w sposób analogiczny do tego co w pierwowzorze, czyli w bok, bez obudowy.
Na zagranicznych forach takie instalacje widywałem, właśnie z tym głośnikiem- podobno nadaje się szczególnie.
Mam jednak do Was pytania takie: Co się stanie z wytrzymałością mocową ( spadnie o 80%?), czy po takim dipolowym układzie mogę się spodziewać więcej dobrego czy złego, czy będę mógł zagrać głośniej takim zestawem (oczywiście w ramach rozsądku) i basu będzie pod dostatkiem w pomieszczeniu 30m^2 ?
Średniak miałby zrobioną obudowę w sposób klasyczny. Co do tweetera- zależy mi na czymś konkretnym we wstępnej granicy 500zł/sztukę. Scan-speak? Morel? Niestety brak obeznania wśród aktualnie produkowanych przetworników wciąż doskwiera :( (W każdym razie tym razem wolę nie iść w kierunku metalowych seasów )
Zdaję sobie sprawę, że kolumny takie same nie wyjdą i zapewne tak samo grać nie będą- z resztą nie o to chodzi. Realizacja kloszy przy głośnikach również stoi pod znakiem zapytania.
Pomysł ciągle kiełkuje, wydaje mi się ciekawy, więc pozwalam sobie poprosić Was o zdanie w tej kwestii- uwagi, spostrzeżenia, sugestie, krytyka- wszystko mile widziane.
Czy to w ogóle ma sens, czy od razu iść w normalną, zwykłą ,,budę"?
Z drugiej strony wydaje mi się, że zawsze mogę spróbować powyższej koncepcji, i jak się nie uda, to skończyć na standardowej obudowie, tylko czy wówczas zestawienie tego Peerlessa, seasa i ......(nie wiadomo jeszcze czego) będzie rozsądne?
Jeśli podobny temat już istnieje, to bardzo uprzejmie proszę o link.
Pozdrawiam serdecznie, proszę o wyrozumiałość i zachęcam do komentowania :).
Skomentuj