U mnie na seasach L22 zauważyłem ten problem w pewnym stopniu. Pierdzenia nie ma, jest lekki furkot.
W moim przypadku jest to zupełnie nietrafiony przykład gdyż furkot ten słychać poza pasmem przenoszenia. Więc albo słyszymy kotły albo ich nie słyszymy bo głośnik nie jest w stanie tego odtworzyć i jest pierdzenie.
Druga sprawa trzeba zdefiniować pojęcie "dość głośno, na tyle ile umożliwiają to dane głośniki" . Jeżeli spodziewamy sie sygnału np 20Hz a nasz głośnik albo tego nie odtwarza albo ma w tym zakresie wytrzymałość mocową na poziomie 10W to z taka mocą należało by tego słuchać a nie dawać w palnik 50 a jak przyjdzie 20Hz to jest jebitny przester.
Zamieszczone przez Pogromca mitow
Zobacz posta
Druga sprawa trzeba zdefiniować pojęcie "dość głośno, na tyle ile umożliwiają to dane głośniki" . Jeżeli spodziewamy sie sygnału np 20Hz a nasz głośnik albo tego nie odtwarza albo ma w tym zakresie wytrzymałość mocową na poziomie 10W to z taka mocą należało by tego słuchać a nie dawać w palnik 50 a jak przyjdzie 20Hz to jest jebitny przester.
Skomentuj