Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Zwrotnice aktywne vs pasywne - wady, zalety, fakty

Collapse
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Zamieszczone przez bolonietoperz Zobacz posta
    mam dobre kolumny aktywne , miałem kilka dobrych pasywnych i jest oczywiste że to co napisałem wyżej słychać.
    Sprawdź i posłuchaj aktywnie-pasywnie na tych samych kolumnach
    Wtedy po dłuższym obcowaniu z tym samym produktem zrealizowanym na dwa rożne sposoby bedziesz mógł cos więcej powiedzieć niż rzeczy wyczytane w internecie
    Poza kolumnami wzmacniacze i reszta toru powinna zostać taka sama


    Zamieszczone przez ppp000 Zobacz posta
    czasz bez sensu? Moze ty cos udowodnisz terez? Glosisz niczym niepoparte teorie... pozatym zobacz w jakim forum sie znajdujesz
    Poparte praca własna a nie informacjami z netu


    Zamieszczone przez bolonietoperz Zobacz posta
    audiowoodoo występuje szczególnie w tych rejonach cenowych
    Hehe... wiedziałem, ze tu zaczepisz bo inaczej nie dasz rady
    Tak właśnie w systemach za duża kasę na odpowiednim poziomie Glosnikow słuchaj bardziej ta różnice niż na budżet klasie
    Na budżecie nie ma sensu sie spierać nad wyższością

    - - - - - aktualizacja - - - - -

    A mimiDSP przerobiłem juz sporo
    Wrócę do domu to wyślę wam zdjecie bo jeszcze jeden mi został :)
    Juz mi sie nie chce...

    Skomentuj


      to jest dla mnie idealna koncepcja kolumny , wersja aktywna po prostu gra jak ma grać
      http://mangeraudio.com/en/systems/product/manger-s1

      wersja pasywna dla ,,audiofili,, co lubią ciągle zmieniać wzmacniacze i kable , czyli to co wprowadza nieporównanie mniej zniekształceń do dźwięku niż same kolumny.
      http://mangeraudio.com/en/systems/product/p1



      Zamieszczone przez lklukasz Zobacz posta
      Hehe... wiedziałem, ze tu zaczepisz bo inaczej nie dasz rady
      bez komentarza



      Zamieszczone przez lklukasz Zobacz posta
      A mimiDSP przerobiłem juz sporo
      nowe ma lepszy dac i wyższą częstotliwość, nie mam prowizji od nich więc tyle o mnindsp

      - - - - - aktualizacja - - - - -

      Zamieszczone przez lklukasz Zobacz posta
      Sprawdź i posłuchaj aktywnie-pasywnie na tych samych kolumnach
      masz tą samą kolumnę manger , wersja aktywna ma lepsze parametry większe możliwości regulacji.
      Last edited by bolonietoperz; 28.04.2016, 09:02.
      audiofil nie lubi plików i DSP nie chcąc wiedzieć że w studiu cały czas używa się DSP i nagrywa się najpierw do plików 24 bit ...
      http://www.rane.com/note160.html
      Amethyst Trinnov Audio

      Skomentuj


        Zamieszczone przez bolonietoperz Zobacz posta
        to jest dla mnie idealna koncepcja kolumny , wersja aktywna po prostu gra jak ma grać
        Zakladam ze nigdy w zyciu Mangera nie slyszales, skoro stawiasz te kolumny za wzor.

        Skomentuj


          nie słyszałem, pisząc mój ideał kolumny mam na myśli układ 2 drożny z aktywnym podziałem w okolicach 300 hz , zależnym od użytych głośników , jest jeszcze parę firm robiących te same kolumny aktywne i pasywne , niektóre słyszałem.
          audiofil nie lubi plików i DSP nie chcąc wiedzieć że w studiu cały czas używa się DSP i nagrywa się najpierw do plików 24 bit ...
          http://www.rane.com/note160.html
          Amethyst Trinnov Audio

          Skomentuj


            I radze Ci nie sluchac, no moze z ciekawosci, zeby sie przekonac, ze glosniki mangera sa slabe. Poza tym zestaw dwudrozny z glosnikiem szerokopasmowym plus wspomaganie basem tylko z teorii wyglada doskonale. Jak do tej pory jeszcze nikomu nie udalo sie stworzyc takiego systemu, ktory moglby konkurowac z bezkompromisowym zestawem wielodroznym. Nie ma znaczenia czy zrobisz to aktywnie czy pasywnie. Po prostu pewne rzeczy graja dobrze tylko na papierze.
            Sa pewne cechy, w ktorych taki zestaw dwudrozny bedzie swietny, ale trudno nazwac go bezkompromisowym, jesli ktos pragnie osiagna maksymalna jakosc dzwieku, jaka jest mozliwa z systemow glosnikowych.

            Skomentuj


              trudno się z tym nie zgodzić , różni ludzie - różne kolumny

              - - - - - aktualizacja - - - - -

              każdy kto chce usłyszeć różnicę między aktywnymi i pasywnymi powinien posłuchać Audium , które jest łatwo dostępne do porównania , ja słyszałem różnicę .
              audiofil nie lubi plików i DSP nie chcąc wiedzieć że w studiu cały czas używa się DSP i nagrywa się najpierw do plików 24 bit ...
              http://www.rane.com/note160.html
              Amethyst Trinnov Audio

              Skomentuj


                Żeby tak naprawdę porównać systemy aktywne i pasywne, trzeba by mieć dopracowany filtr pasywny. Na podstawie jego transmitancji zbudować filtr aktywny. I dopiero tak porównywać. Każde inne rozwiązanie do porównań nie ma sensu :)
                Asustor AS-5002T z MPD + konwerter USB .3lite + DAC PCM1704 by olog + autorskie PRE z PVC + Monobloki Ravlus Amplifilo + kolumny Tatami Audio Hudba

                Skomentuj


                  Zamieszczone przez LuSzTi Zobacz posta
                  Żeby tak naprawdę porównać systemy aktywne i pasywne, trzeba by mieć dopracowany filtr pasywny. Na podstawie jego transmitancji zbudować filtr aktywny. I dopiero tak porównywać. Każde inne rozwiązanie do porównań nie ma sensu :)
                  Są to tzw. filtry falowe, otrzymywane przez zastosowanie przekształcenia biliniowego z transformaty Laplace'a na transformatę Z. Zastosowanie takich filtrów faktycznie niesie za sobą wiele zalet, jak możliwość zastosowania idealnych elementów elektronicznych w filtrze cyfrowym. Możliwe, że będę robił z tego magisterkę. Jak coś z tego wyjdzie, to wrzucę na forum

                  Zamieszczone przez bolonietoperz Zobacz posta
                  ja nie jestem odporny na wiedzę
                  Mimo wszystko bolonietoperz, wydaje mi się, że tak się zachwyciłeś się miniDSP, że jesteś oporny na wiedzę. Chłoniesz jedynie tą jej część, którą chcesz usłyszeć.
                  Przypuszczam, że nigdy w życiu nie policzyłeś ani filtru analogowego ani cyfrowego. Jak na razie wygląda na to, że całą swoją wiedzę czerpiesz jedynie z przeczytanych w internecie artykułów oraz obsługi miniDSP.

                  Skomentuj


                    rzeczywiście czym niżej używamy filtrów aktywnych i korekcji na skali częstotliwości tym mniej one "psuja" w dzwieku
                    Juz mi sie nie chce...

                    Skomentuj


                      Zamieszczone przez Piter93 Zobacz posta
                      Chłoniesz jedynie tą jej część, którą chcesz usłyszeć.
                      moje przekonania wynikają z praktyki , moje aktualne kolumny na początku były pasywne , teraz są aktywne , zmienił się tylko głośnik basowy na SCAN-SPEAK 26W/4534G00 , szerokopasmowy TANG BAND W6-1916 jest ten sam od początku i jedyne co zrobię to dodam piszczek do tyłu pasywnie.

                      - - - - - aktualizacja - - - - -

                      Zamieszczone przez lklukasz Zobacz posta
                      rzeczywiście czym niżej używamy filtrów aktywnych i korekcji na skali częstotliwości tym mniej one "psuja" w dzwieku
                      tak jest i nic na to nie poradzi wyuczony Piter93
                      audiofil nie lubi plików i DSP nie chcąc wiedzieć że w studiu cały czas używa się DSP i nagrywa się najpierw do plików 24 bit ...
                      http://www.rane.com/note160.html
                      Amethyst Trinnov Audio

                      Skomentuj


                        bolonietoperz nie obraź się ale wychodzi Twój brak doświadczenia. Kiedyś do tego dojdziesz, na razie jesteś na etapie jakim jesteś i nic na to nie poradzisz. Z czasem człowiek nabiera pokory i zrozumienia dla faktu różnorodności świata audio który nie jest czarno-biały ale ma miliony odcieni. Im dalej jesteś tym bardziej dostrzegasz fakt, że nie ma jedynie słusznych rozwiązań i w sumie każde jest na swój sposób dobre. Na razie nie słuchasz muzyki i tego jak sprzęt brzmi ale jarasz się parametrami i cyferkami. Jak w końcu zaczniesz słuchać to zmienisz zdanie, bo na razie Tobie się wydaje że słuchasz ale tak na prawdę ciągle masz przed oczami te cyferki z THD, IMD itd i to Ci przysłania obraz sytuacji.

                        Bo w audio tylko pozornie dąży się do tego co najlepsze. To nie formuła 1 gdzie wartość mierzy się stoperem. To jak jazda limuzyną gdzie komfort podróży jest wartością absolutnie niemierzalną i nie sposób stwierdzić, czy wyższy jest gdy tapicerka ma kolor szary czy beżowy.


                        Oczywiście jest pewien wspólny mianownik którym można porównać i moim zdaniem jest nim koszt całego systemu oraz to co za to otrzymujemy. Osobiście uważam, że przy ograniczonym budżecie na poziomie przeciętnego forumowego audiofila, systemy aktywne są gorsze gdyż duża część pieniędzy idzie w część związaną z filtrami a szczególnie wzmacniaczami. To co pozostanie nie pozwoli na kupno tak dobrych głośników jak przy systemie pasywnym a to głośniki dają większość jakości zestawu. Wole mieć jeden dobry wzmacniacz i filtracje pasywną niż 3 dobre wzmacniacze i filtracje aktywna bo wiem, że w drugim przypadku zostanie mi dużo mniej pieniędzy na głośniki. A jak dam takie same głośniki to nie starczy mi na 3 dobre wzmacniacze.. a sory, robienie aktywnych systemów na wzmacniaczach typu LMxxxx to trochę pomyłka. Nie są to złe kostki ale to nie jest ten poziom do którego powinno się dążyć. Od tego w zasadzie się zaczyna zabawę z audio.

                        Oczywiście nie ma nic złego w tym, żeby robić sobie system aktywny i latami go ulepszać. Tak samo ulepsza się systemy pasywne. Ja jestem jednak zdania, że system pasywny długo będzie mieć przewagę w stosunku do aktywnego patrząc na poniesione koszty i to co uzyskaliśmy. Ostatecznie aktywny może wygrać te wojnę ale pułap tego jest położony tak wysoko, ze być może mało kto tam dojdzie.

                        Sam w pewnym stopniu potwierdzasz to o czym piszę, bo bazujesz na aktywnym systemie 2 drożnym zamiast 3 drożnego. Wszyscy dobrze wiemy, że systemy oparte o głośnik szerokopasmowy nie będą tak uniwersalne i tak dobre jak systemy 3 drożne. Szerokopasmówki mają swoje zalety ale ostateczny rachunek jest na korzyść układu z podziałem pasma na średnie i wysokie tony. Ty jednak bazujesz na takim układzie bo przypuszczam, ze hamują Cie wady systemu aktywnego , potrzebowałbyś kolejnego wzmacniacza, kolejnego filtru i to już jest problem, więc go obchodzisz budując układ szerokopasmówki z basem.
                        Last edited by Yoshi_80; 28.04.2016, 13:55.

                        Skomentuj


                          Zamieszczone przez Piter93 Zobacz posta
                          Mimo wszystko bolonietoperz, wydaje mi się, że tak się zachwyciłeś się miniDSP, że jesteś oporny na wiedzę. Chłoniesz jedynie tą jej część, którą chcesz usłyszeć.
                          Przypuszczam, że nigdy w życiu nie policzyłeś ani filtru analogowego ani cyfrowego. Jak na razie wygląda na to, że całą swoją wiedzę czerpiesz jedynie z przeczytanych w internecie artykułów oraz obsługi miniDSP.
                          Mocne slowa jak na kogos kto myli bi-amping/tri-amping z podzialem aktywnym

                          Zamieszczone przez Yoshi_80 Zobacz posta
                          Bo w audio tylko pozornie dąży się do tego co najlepsze. To nie formuła 1 gdzie wartość mierzy się stoperem. To jak jazda limuzyną gdzie komfort podróży jest wartością absolutnie niemierzalną i nie sposób stwierdzić, czy wyższy jest gdy tapicerka ma kolor szary czy beżowy.
                          Ja bym powidzial ze dazy sie do jak najlepszego kompromisu, majac w szczegolnosci na uwadze w szczegolnosci parametry kazdego z komponentow ( pomiary/wiedza techniczna ).
                          Jak piszesz w kontekscie audio o pojeciach niemierzalnych to chyba niebezpiecznie zblizamy sie do audiofilii ( tej voodoo ), chyba ze miales cos innego na mysli.


                          Zamieszczone przez Yoshi_80 Zobacz posta
                          Oczywiście jest pewien wspólny mianownik którym można porównać i moim zdaniem jest nim koszt całego systemu oraz to co za to otrzymujemy. Osobiście uważam, że przy ograniczonym budżecie na poziomie przeciętnego forumowego audiofila, systemy aktywne są gorsze gdyż duża część pieniędzy idzie w część związaną z filtrami a szczególnie wzmacniaczami. To co pozostanie nie pozwoli na kupno tak dobrych głośników jak przy systemie pasywnym a to głośniki dają większość jakości zestawu. Wole mieć jeden dobry wzmacniacz i filtracje pasywną niż 3 dobre wzmacniacze i filtracje aktywna bo wiem, że w drugim przypadku zostanie mi dużo mniej pieniędzy na głośniki. A jak dam takie same głośniki to nie starczy mi na 3 dobre wzmacniacze.. a sory, robienie aktywnych systemów na wzmacniaczach typu LMxxxx to trochę pomyłka. Nie są to złe kostki ale to nie jest ten poziom do którego powinno się dążyć. Od tego w zasadzie się zaczyna zabawę z audio.

                          Oczywiście nie ma nic złego w tym, żeby robić sobie system aktywny i latami go ulepszać. Tak samo ulepsza się systemy pasywne. Ja jestem jednak zdania, że system pasywny długo będzie mieć przewagę w stosunku do aktywnego patrząc na poniesione koszty i to co uzyskaliśmy. Ostatecznie aktywny może wygrać te wojnę ale pułap tego jest położony tak wysoko, ze być może mało kto tam dojdzie.
                          Rozumiem ze tez zmierzasz to stwierdzenia, ze za uzywaniem zwrotnic pasywnych przemawia tylko cena. :)
                          Caly czas to jest negowane na tym forum jakimis wyssanymi argumentami ( ktore mozna przeczytac w tym watku ), ze elementy pasywne nie dosc ze nic nie 'psuja' to jeszcze 'poprawiaja' :)
                          Dobrej jakosci elementy pasywne tez troche kosztuja, majac na uwadze to ze nie konczy sie na jednej symulacji/ jednym odsluchu, tylko projektuje sie kilka zwrotnic to juz cena calosci zestawu razem z projektowaniem nie musi az tak odstawac od zestawu aktywnego.


                          Zeby nie bylo, nie jestem fanboyem zwrotnic aktywnych, nie mowie ze zestaw pasywny zawsze bedzie gorszy, czy 'zly', wszystko zalezy od wiedzy/doswiadczenia konstruktora. Ale sporo ludzi tutaj przedstawia, albo ma wypaczony obraz rzeczywistosci, i tak jak pisze Luszti porownywac mozna jak oby dwie aplikacje zostana wykonane z nalezyta starannoscia i wykorzystaniem zalet obydwu, a argumenty typu 'ja i tak lepsza zwrotke pasywna za pare zlotych zrobie niz ty' nie maja sensu w tym watku.

                          Zamieszczone przez lklukasz Zobacz posta
                          Poparte praca własna a nie informacjami z netu
                          No to pewnie masz jakies pomiary i glebsze wnioski na temat aplikacji pasywnej vs aktywnej, ktorymi moglbys sie podzielic, nie tylko lakoniczne insynuacje ze pasywne sa lepsze bo lepsze..
                          Last edited by ppp000; 28.04.2016, 16:07.

                          Skomentuj


                            Zamieszczone przez ppp000 Zobacz posta
                            kilka zwrotnic to juz cena calosci zestawu razem z projektowaniem nie musi az tak odstawac od zestawu aktywnego.
                            Ja tak czytam i się dziwię. Powiedzmy że mamy 3W aktywnie, tak? To powiedzmy głupi iamp na stereo to jakieś 800zł. A to jedna z tańszych a dalej fajnych opcji. No to x3 to masz 2400. Na częściach po minimum. I teraz zaczynamy, trzeba do tego jakąś dodatkową budę, trzeba pre, jako minimum potencjometr 6x50k, tak? No i dopiero dochodzimy do filtrów. Czy DSP czy analog, też swoje kosztuje. Tak w sumie jak się zamkniesz w 5kzł to się zdziwię.
                            A cholernie skomplikowana zwrotka do demona Ravena to ok. 1000zł. To przecież inny rząd wielkości. Źle liczę?

                            Skomentuj


                              Zamieszczone przez Micwoj Zobacz posta
                              Ja tak czytam i się dziwię. Powiedzmy że mamy 3W aktywnie, tak? To powiedzmy głupi iamp na stereo to jakieś 800zł. A to jedna z tańszych a dalej fajnych opcji. No to x3 to masz 2400. Na częściach po minimum. I teraz zaczynamy, trzeba do tego jakąś dodatkową budę, trzeba pre, jako minimum potencjometr 6x50k, tak? No i dopiero dochodzimy do filtrów. Czy DSP czy analog, też swoje kosztuje. Tak w sumie jak się zamkniesz w 5kzł to się zdziwię.
                              A cholernie skomplikowana zwrotka do demona Ravena to ok. 1000zł. To przecież inny rząd wielkości. Źle liczę?
                              Zapomniales ze do zestawu pasywnego tez potrzebujesz wzmacniacza :) A jak sam robisz zwrotnice ( nie kopie projektu ) to bedziesz potrzebowal wiaderko cewek i kondensatorow, nie tylko elementy z 1 symulacji, kompa chyba masz ( zwrotnica ) a sporo osob tez posiada juz preamp i tu roznica w cenie dalej jest ale na pewno nie tak duza jak piszesz...

                              A jak masz wzmacniacz za 'grube tysie' to pewnie stac cie bedzie na przesiadke na np. NAD M25 i nie powinienes byc zawiedzony :)

                              Skomentuj


                                Zamieszczone przez LuSzTi Zobacz posta
                                I dopiero tak porównywać.
                                Po porównaniu wychodzi, że na dobrych głośnikach nie ma jakieś spektakularnej różnicy na korzyść sytemu aktywnego.
                                W kosztach jakie trzeba ponieść już jest .

                                Robię te moje DSP 2.1 i owszem fajnie jest bo jest dużo rzeczy którymi można się pobawić.
                                Trzeba zaprojektować DSP , oprogramować , zaprojektować wzmacniacze, zasilanie, budki , filtry .... lista wciąż rośnie :)
                                Zajmuje to sporo czasu to wada , pasywną zwrotnicę fajnie grającą do tego zarobiłem chyba w 3h razem z pomiarami :)



                                Zamieszczone przez Micwoj Zobacz posta
                                A cholernie skomplikowana zwrotka do demona Ravena to ok. 1000zł.
                                Nie widziałeś chyba skomplikowanej zwrotnicy jeszcze
                                I bez przesady 600-800PLN (kondy trzeba kupić w monsterze a nie w polinku )j ak dasz tą cewkę 22mH powietrzną lepszy kond na wysokie wtedy dobije do 1k .

                                Skomentuj


                                  Zamieszczone przez ppp000 Zobacz posta
                                  Jak piszesz w kontekscie audio o pojeciach niemierzalnych to chyba niebezpiecznie zblizamy sie do audiofilii ( tej voodoo ), chyba ze miales cos innego na mysli.
                                  Fakt jest to droga bliska tej niebezpiecznej . Audiofilia ta w złym słowa znaczeniu to są ludzie nawiedzeni którzy wierzą ale niekoniecznie słyszą. To właśnie ślepia wiara w dane rozwiązanie jest drogą niebezpieczną. Jak obudowa to tylko ze sklejki, jak bas reflex to tylko toczony z drewna, jak głośniki to tylko papierowe, jak kable to lite druty itd. Taka jednoznaczna, pewna postawa. Nie pogadasz z gościem bo on wie lepiej, koniec kropka.

                                  Natomiast mi chodzi o audiofilię w dobrym słowa znaczeniu. To ludzie którzy naprawdę słyszą a niekoniecznie wierzą i im lata koło tyłka to czy ten dźwięk powstał na zwrotnicach aktywnych czy pasywnych, podłączone jest kablami od wiertarki czy na kablu z litego srebra, czy głośnik jest scana czy morela itd.
                                  Przy takiej postawie dążymy do subiektywnie najlepszego brzmienia które niekoniecznie technicznie jest najlepsze. Można sobie robić systemy aktywne, mierzyć THD , IMD, spierać sie o to o ile to lepsze od pasywnych a przyjdzie taki pozytywny audiofil, podłączy 10W lampiaka z kilku % zniekształceniami i pozamiata nam sprzęt bo z lampą dla niego będzie grało najlepiej. Da mu największą frajdę z obcowania z muzyką a to czy ma jakieś zniekształcenia i czy damping factor jego wzmacniacza ma wartość 5 zamiast 200 ma dla niego najmniejsze znaczenie.
                                  I co będziesz się z nin kłócić ? Wyjaśnisz mu, że jest kijowo bo wg wykresu ma 2% THD i gównianą kontrole głośnika basowego bo rezystancja wyjściowa jego wzmacniacza jest kosmiczna? Chyba gościa tylko rozśmieszysz bo on nie słyszy tego co ty mu opowiadasz.

                                  Zamieszczone przez ppp000 Zobacz posta
                                  Rozumiem ze tez zmierzasz to stwierdzenia, ze za uzywaniem zwrotnic pasywnych przemawia tylko cena.
                                  Dla mnie cena jest bardzo ważna. Nikt z nas nie ma worka z pieniędzmi bez dna. Szczególnie to forum wyrosło na ludziach dla których parametr jakość/cena jest tym najistotniejszym.
                                  Owszem spierając się o jedno rozwiązanie aktywne vs pasywne można olać resztę i porównać to w dwóch identycznych systemach (głośniki, wzmacniacze), można wyłonić zwycięzcę i sprawę zamknąć. Tylko system aktywny będzie nieporównywalnie droższy, przynajmniej o koszt 2 wzmacniaczy ! I nawet jakby w teście odsłuchowym aktywne rozwiązanie wygrało to będzie pyrrusowe zwycięstwo bo ma nikłe szanse na wprowadzenie w życie. Ktoś sobie policz i mu wyjdzie, ze może jednak lepiej tą kasę dołożyć do klasę lepszych głośników.. Może tak kupić beryla zamiast szpilki.. I już jest dylemat, prawda ? ;-)

                                  Zamieszczone przez ppp000 Zobacz posta
                                  Rozumiem ze tez zmierzasz to stwierdzenia, ze za uzywaniem zwrotnic pasywnych przemawia tylko cena.
                                  Caly czas to jest negowane na tym forum jakimis wyssanymi argumentami ( ktore mozna przeczytac w tym watku ), ze elementy pasywne nie dosc ze nic nie 'psuja' to jeszcze 'poprawiaja'
                                  Dobrej jakosci elementy pasywne tez troche kosztuja, majac na uwadze to ze nie konczy sie na jednej symulacji/ jednym odsluchu, tylko projektuje sie kilka zwrotnic to juz cena calosci zestawu razem z projektowaniem nie musi az tak odstawac od zestawu aktywnego.
                                  Z tymi pasywnymi elementami to chyba bardziej krzyczą ci co popierają rozwiązania aktywne. Taki wyssany z palca argument jakie to pasywne jest be bo drogie kable i kondensatory. Tak jakby na kondensatorze za 20zł głośnik nie grał i trzeba mieć koniecznie od razu za 200. Jak projektuję zwrotnicę to nigdy nie robię tego na kondach za typu jantzen superior , czy mundorf evo czy supreme . Jakoś stroję kolumny na czarnych jantzenach i w prototypie grają pięknie. Jakbym miał podejście albo superior i cewka taśmowa albo nic to bym pewnie do tej pory 5 zwrotnic nie zaprojektował bo by mnie nie było stać na te elementy do prób.

                                  Argument o tym, ze trzeba mieć worek elementów żeby zrobić zwrotnicę pasywną też jest średni. Owszem trzeba mieć ich trochę ale takie rzeczy rozkłada się na lata. Nikt nie projektuje jednej kolumny i nie zamyka tematu do końca życia.
                                  Zresztą cewki do prototypowania można kupować rdzeniowe , któe są 4-5x tańsze a na koniec wymienić je na powietrzne. Kondy mogą być również najtańsze. Naprawdę dramatycznej różnicy jakości brzmienia nie ma. Raczej subtelna i można z tym żyć na etapie prototypu.
                                  To tak jak z samochodami, jak ktoś sie chce bawić w tunning to albo oddaje do zakładu albo sam mam odpowiednie zaplecze narzędziowe zbierane latami. Nikt nie kupuje garażu + pełnego wyposażenia warsztatowego tylko po to żeby sobie raz w życiu coś w samochodzie przerobić.
                                  Last edited by Yoshi_80; 28.04.2016, 17:13.

                                  Skomentuj


                                    Nie na temat...
                                    Zamieszczone przez ppp000 Zobacz posta
                                    Mocne slowa jak na kogos kto myli bi-amping/tri-amping z podzialem aktywnym
                                    Gdzie mylę bi-amping ze zwrotnicami aktywnymi? I czemu mocne słowa?

                                    Z tego co widzę, to ten wątek w tym momencie wygląda tak:
                                    bolonietoperz - "DSP 4 life";
                                    reszta forum - "oba rozwiązania mają wady i zalety, ale żadne nie przeważa na niekorzyść drugiego".

                                    Po prostu trochę mnie irytuje (i jak przypuszczam, nie tylko mnie) postawa nietoperza :)

                                    Skomentuj


                                      Zamieszczone przez Yoshi_80 Zobacz posta
                                      Fakt jest to droga bliska tej niebezpiecznej . Audiofilia ta w złym słowa znaczeniu to są ludzie nawiedzeni którzy wierzą ale niekoniecznie słyszą. To właśnie ślepia wiara w dane rozwiązanie jest drogą niebezpieczną. Jak obudowa to tylko ze sklejki, jak bas reflex to tylko toczony z drewna, jak głośniki to tylko papierowe, jak kable to lite druty itd. Taka jednoznaczna, pewna postawa. Nie pogadasz z gościem bo on wie lepiej, koniec kropka.

                                      Natomiast mi chodzi o audiofilię w dobrym słowa znaczeniu. To ludzie którzy naprawdę słyszą a niekoniecznie wierzą i im lata koło tyłka to czy ten dźwięk powstał na zwrotnicach aktywnych czy pasywnych, podłączone jest kablami od wiertarki czy na kablu z litego srebra, czy głośnik jest scana czy morela itd.
                                      Przy takiej postawie dążymy do subiektywnie najlepszego brzmienia które niekoniecznie technicznie jest najlepsze. Można sobie robić systemy aktywne, mierzyć THD , IMD, spierać sie o to o ile to lepsze od pasywnych a przyjdzie taki pozytywny audiofil, podłączy 10W lampiaka z kilku % zniekształceniami i pozamiata nam sprzęt bo z lampą dla niego będzie grało najlepiej. Da mu największą frajdę z obcowania z muzyką a to czy ma jakieś zniekształcenia i czy damping factor jego wzmacniacza ma wartość 5 zamiast 200 ma dla niego najmniejsze znaczenie.
                                      I co będziesz się z nin kłócić ? Wyjaśnisz mu, że jest kijowo bo wg wykresu ma 2% THD i gównianą kontrole głośnika basowego bo rezystancja wyjściowa jego wzmacniacza jest kosmiczna? Chyba gościa tylko rozśmieszysz bo on nie słyszy tego co ty mu opowiadasz.
                                      Uwazam ze ma to swoj klimat, fajnie brzmi i napewno nie mozna nikogo winic za to ze woli lampy od klasy A/B, czy D, ale niema tu zadnej magii i 'slodkie' parzyste harmoniczne sa jak najbardziej mierzalne. Mnie bardziej interesuje inna sciezka - bardziej analityczne brzmienie - wole sluchac 'tresci' niz np lamp, ktore dodaja cos od siebie. Wiec tak samo mysle ze nie mozna kogos winic za to ze idzie w aktywny zestaw.

                                      Zamieszczone przez Yoshi_80 Zobacz posta
                                      Dla mnie cena jest bardzo ważna. Nikt z nas nie ma worka z pieniędzmi bez dna. Szczególnie to forum wyrosło na ludziach dla których parametr jakość/cena jest tym najistotniejszym.
                                      Owszem spierając się o jedno rozwiązanie aktywne vs pasywne można olać resztę i porównać to w dwóch identycznych systemach (głośniki, wzmacniacze), można wyłonić zwycięzcę i sprawę zamknąć. Tylko system aktywny będzie nieporównywalnie droższy, przynajmniej o koszt 2 wzmacniaczy ! I nawet jakby w teście odsłuchowym aktywne rozwiązanie wygrało to będzie pyrrusowe zwycięstwo bo ma nikłe szanse na wprowadzenie w życie. Ktoś sobie policz i mu wyjdzie, ze może jednak lepiej tą kasę dołożyć do klasę lepszych głośników.. Może tak kupić beryla zamiast szpilki.. I już jest dylemat, prawda ? ;-)
                                      Wiadomo ze jak masz juz 'przyzwoity' sprzet to za cos 'odrobine' lepszego np. wzmacniacz trzeba wydac np 2x tyle kasy i moze to jest ten moment na przejscie na zestaw aktywny gdzie korzysci beda wieksze a wydatki porownywalne :) Albo masz juz wzmacniacz 4-6 kanalowy i chcesz poleprzyc jakosc dzwieku wlasciwie za darmo..

                                      np. nasz glosniki prawie swoich marzen, zeby cos lepszego kupic to musialbys zainwestowac drugie 20tys w dipole/glosniki wstegowe itp, masz wzmacniacz wart 15tys pln gdzie juz ciezko o cos jednoznacznie lepszego

                                      Zalezy jaki pulap cenowy, mysle im wyzszy tym badziej oplaca sie pomyslec o aktywnej konfiguracji.

                                      Zamieszczone przez Yoshi_80 Zobacz posta
                                      Z tymi pasywnymi elementami to chyba bardziej krzyczą ci co popierają rozwiązania aktywne. Taki wyssany z palca argument jakie to pasywne jest be bo drogie kable i kondensatory. Tak jakby na kondensatorze za 20zł głośnik nie grał i trzeba mieć koniecznie od razu za 200. Jak projektuję zwrotnicę to nigdy nie robię tego na kondach za typu jantzen superior , czy mundorf evo czy supreme . Jakoś stroję kolumny na czarnych jantzenach i w prototypie grają pięknie. Jakbym miał podejście albo superior i cewka taśmowa albo nic to bym pewnie do tej pory 5 zwrotnic nie zaprojektował bo by mnie nie było stać na te elementy do prób.

                                      Argument o tym, ze trzeba mieć worek elementów żeby zrobić zwrotnicę pasywną też jest średni. Owszem trzeba mieć ich trochę ale takie rzeczy rozkłada się na lata. Nikt nie projektuje jednej kolumny i nie zamyka tematu do końca życia.
                                      Zresztą cewki do prototypowania można kupować rdzeniowe , któe są 4-5x tańsze a na koniec wymienić je na powietrzne. Kondy mogą być również najtańsze. Naprawdę dramatycznej różnicy jakości brzmienia nie ma. Raczej subtelna i można z tym żyć na etapie prototypu.
                                      To tak jak z samochodami, jak ktoś sie chce bawić w tunning to albo oddaje do zakładu albo sam mam odpowiednie zaplecze narzędziowe zbierane latami. Nikt nie kupuje garażu + pełnego wyposażenia warsztatowego tylko po to żeby sobie raz w życiu coś w samochodzie przerobić.
                                      Mysle ze jak najbardziej trafny argument. Nie lepiej (taniej/wygodniej/szybciej) projektowac/odsluchiwac na dsp (kore kupujesz tylko raz a sluzy na lata, albo komp + interfejs ) przed zbudowaniem finalnej wersji zwrotnicy paswynej?

                                      Skomentuj


                                        Zamieszczone przez bolonietoperz Zobacz posta
                                        Widzę że dyskusja z wami na tym forum jest jak rozmowa wegetarianina z rzeźnikami , nie ma sensu.
                                        Piter93 i inni,nie jest tak że jestem jedynym zwolennikiem dsp , pewnie wolą się nie ujawniać bo po co sie denerwować.

                                        Yoshi_80 wiele słusznych uwag napisałeś , jednak trochę już słyszałem i nie uważam że najlepsze jest połączenie wysokotonowego i średniotonowego, jak już pasywnie to tak jak Boenicke , 1 rzad w jego układzie a gwizdek z tyłu , wy róbta co chceta.

                                        Jeśli już porównać te same kolumny to Audium aktywne i pasywne , myślę że dla każdego będzie jasne co gra lepiej.

                                        I na koniec , Andrzej sobie nagrywa muzykę słuchając na kolumnach aktywnych , musi słyszeć dobrze żeby masteringowiec nie miał za dużo do roboty.
                                        Po masteringu 24 bitowe pliki idą do dystrybucji m.in. na 16 bitowe cd , następnie redaktor z High Fidelity pisze ze cd to gra , pliki nie grają...
                                        I w końcu misjonarze z tego forum piszą że na ich pasywnych kolumnach to gra super , a aktywne nie mogą grać dobrze , chyba że kosztują majątek.
                                        Ja wole dać trochę więcej i mieć to co potrzebuje.
                                        audiofil nie lubi plików i DSP nie chcąc wiedzieć że w studiu cały czas używa się DSP i nagrywa się najpierw do plików 24 bit ...
                                        http://www.rane.com/note160.html
                                        Amethyst Trinnov Audio

                                        Skomentuj


                                          Zamieszczone przez bolonietoperz Zobacz posta
                                          Po masteringu 24 bitowe pliki idą do dystrybucji m.in. na 16 bitowe cd , następnie redaktor z High Fidelity pisze ze cd to gra , pliki nie grają...
                                          Coś mi się wydaje, że nie usłyszysz różnicy między 16-bitowym a 24-bitowym strumieniem. Chociaż w przypadku DSP może to mieć większy wpływ z powodu późniejszych obliczeń na próbkach 24-bitowych. Strumień musiałby być obcięty zaraz po "obróbce" a przed przetwornikiem :)

                                          Pomijając fakt, że te bity LSB (16 -> 24) gubią się już w szumach napięcia referencyjnego dla modulatora DS lub drabinki R-2R, to kiedyś robiłem sobie test na płytce ewaluacyjnej z FPGA w której miałem zaimplementowanie obcinanie bitów w strumieniu I2S.

                                          Skomentuj

                                          Czaruję...