Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Cewki rdzeniowe vs powietrzne

Collapse
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Cewki rdzeniowe vs powietrzne

    Potrzebuje Waszej podpowiedzi.
    Czy w sekcji niskiego głośnika cewkę 1,8mH 0,45 Ohm mogę zastosować cewkę rdzeniową, czy będzie to miało jakikolwiek wpływ w porównaniu do cewki powietrznej?

    Czy zastosowanie powietrznej 1.80 mH 0.570 Ohm drut-1.20 będzie lepszym rozwiązaniem.
    Czy różnica w rezystancji w ogóle będzie zauważalna. Pytam doświadczonych użytkowników :)

    #2
    Zamieszczone przez raff* Zobacz posta
    Potrzebuje Waszej podpowiedzi.
    Czy w sekcji niskiego głośnika cewkę 1,8mH 0,45 Ohm mogę zastosować cewkę rdzeniową, czy będzie to miało jakikolwiek wpływ w porównaniu do cewki powietrznej?

    Czy zastosowanie powietrznej 1.80 mH 0.570 Ohm drut-1.20 będzie lepszym rozwiązaniem.
    Czy różnica w rezystancji w ogóle będzie zauważalna. Pytam doświadczonych użytkowników :)
    Różnicy w brzmieniu pewnie nie zauważysz :p

    Ja w zwrotnicy zastosowałem wszystkie powietrzne mimo że były droższe

    W jednej kolumnie zastosuj rdzeniową, w drugiej powietrzną - posłuchasz i sam stwierdzisz czy jest różnica :biggrin:

    Skomentuj


      #3
      Cewka rdzeniowa na średnicy pasma na pewno podnosi 3 harmoniczną wielokrotnie sprawdziłem na pomiarach w rożnych konstrukcjach co za tym idzie niektóre niuansy w brzmieniu się zmieniają. Ale ciężko jest to usłyszeć bez dłuższego wsłuchania się w różnice. Jeśli zasobność portfela pozwala zdecydowanie lepiej brać powietrzne lub taśmowe przy droższych aplikacjach na tą cześć pasma. Małe różnice w impedancji nie wpływają na prace zwrotnicy jedynie nieznacznie na poziom. I nie ma co przesadzać z grubościami drutów na cewkach.
      Last edited by Zap Projekt; 08.03.2017, 15:11.

      Skomentuj


        #4
        Trudno mi napisac, ze napewno podnosi. W moich pomiarach roznice sa na granicy bledu pomiarowego, a juz napewno sa one niemozliwe do wychwycenia przez nasz sluch.

        Skomentuj


          #5
          Ja widzę różnice na pomiarach i słyszę :)
          Aby nie być gołosłownym bo raczej nie mam w zwyczaju kłamać czy bajdurzyć. Przygotowałem szybkie pomiary na dwóch przykładach głośników.
          Pomiary były wykonane On axis dla jednego wspólnego silnego wysterowania. Oba głośniki pracowały zaaplikowane w obudowach i były filtrowane jedynie cewką z opisu.
          Z racji że u mnie poziom procentowy zniekształceń dla danej częstotliwości pokazywany jest na żywo za ruchem myszki po wykresie zrobiłem screeny dla konkretnej zawsze tej samej częstotliwości. Ale i bez tego doskonale widać różnice w poziomach 3 harmonicznej.

          GDN 14-100-8 SCX z cewką 1,8mH rdzeniowa fi 1.0mm


          GDN 14-100-8 SCX z cewką 1,8mH powietrzna fi 1.0mm


          GDN 14-100-8 SCX z cewką 0,6mH rdzeniowa fi 1.0mm


          GDN 14-100-8 SCX z cewką 0,6mH powietrzna fi 1.0mm


          PS220-8 z cewką 1,8mH rdzeniowa fi 1.0mm


          PS220-8 z cewką 1,8mH powietrzna fi 1.0mm


          PS220-8 z cewką 0,6mH rdzeniowa fi 1.0mm


          PS220-8 z cewką 0,6mH powietrzna fi 1.0mm

          Dodam w ramach informacji które można bardzo łatwo zaobserwować że im większy rdzeń tym problem większy.
          Naturalnie także lepszym wyborem na średnice pasma będzie cewka tylko z rdzeniem niż odpowiednik z rdzeniem i dyskami.
          A także z moich obserwacji wynika ze cewki z rdzeniem litym / pełnym lub blaszanym mają większe problemy niż z rdzeniem proszkowym
          A przypadki także branżowe w kolumnach mocowania cewek śrubami przemilczę ... :)

          Dodam na końcu że pomiary zniekształceń są trudne do wykonania "czysto" może zabrzmi to śmiesznie ale każdy ruch i odbicie w pomieszczeniu bardzo mocno je fałszują nawet w tak silnie wytłumionym pomieszczeniu jak u mnie. Wystarczy że szuram myszką czy ktoś piętro wyżej chodzi po pokoju i już wykres diametralnie się zmienia. A zbyt ciche wysterowanie sygnału nie uchwyci niczego poza "szumem i artefaktami" Aby być pewnym poprawności należy wykonywać je przy raczej większych wysterowaniach gdzie głośnik już wyraźnie generuje zniekształcenia i analizować ich powtarzalność.

          Jakby ktoś nie wiedział to górny czarny wykres to charakterystyka przetwarzania - powinna być maksymalnie zbliżona do tej mierzonej niezależnie aby twierdzić że pomiar jest nie zafałszowany, identyczna w każdym niuansie nie bedzie gdyż FR i HD mierzone są innymi sygnałami pomiarowymi. W niektórych systemach pomiarowych jest nazywany jako " fundamental" błędnie przez niektórych odczytywany jako suma zniekształceń.
          Dla przykładu u Zapha:
          http://www.zaphaudio.com/tweetermishmash/compare.html
          np. pomiary Accutona C23 lub Seas millenium są wykonane źle i dużo większej ilości przetworników. A SB25STC już dobrze itd. :) porównajcie wykresy FR do HD poszczególnych głośników, przy czym zwróćcie uwagę że FR jest do 20kHz a HD do 10kHz



          Czerwona linia to 2 harmoniczna , fioletowa to 3 harmoniczna. Sumy ani 4 i 5 harmonicznej na wykresach nie umieściłem aby były jak najbardziej czytelne.

          Ps. na pomiarach powyżej GDN stx-a grał na granicy przesterowania - troszkę głośniej a już by "klaskał"
          Last edited by Zap Projekt; 11.03.2017, 21:52.

          Skomentuj


            #6
            Nie sugeruje, ze klamiesz. Po prostu przedstawilem pomiary, ktore przecza temu co napisales. Jaka jest tego przyczyna? Trudno powiedziec.

            Skomentuj


              #7
              Cewki rdzeniowe zawsze będą miały większe zniekształcenia, spowodowane głównie nasyceniem rdzenia. W dolnych częstotliwościach, mniej szkodliwe. Czym wyżej, tym większe ryzyko tego zjawiska stąd stosuje się powietrzne.

              Branża,
              Solidne pomiary i ciekawie zobrazowane różnice, dzięki. Czy te różnice słychać z tym nie dyskutuję, ale na pewno rdzeń ma wpływ na zniekształcenia.
              Last edited by lklukasz; 12.03.2017, 13:47.

              Skomentuj


                #8
                Byc moze roznice wynikaja z metody pomiarowej. Ja stosuje raczej ogólnie stosowane zasady pomiarowe. To co pokazalem, to pomiar przy mocy ponad 1W, z odleglosci jakies 20cm od glosnika w obudowie. Dzieki temu uzyskuje duzy odstep sygnalu od szumu.

                Jutro wykonam pomiary z innymi glosnikami, tylko nie wiem czy jest to odpowiedni temat, zeby go tutaj kontynuować.

                Skomentuj


                  #9
                  Nie na temat...
                  Osoba kopiująca projekt z wątku pytała się czy wybrać na średnice cewkę powietrzną czy rdzeniową więc chyba zadowolona jest z odpowiedzi

                  Skomentuj


                    #10
                    Zapewne poziom wysterowania też ma znaczenie, przy amplitudach prądu w cewce znacznie mniejszych od prądu nasycenia rdzenia efekty nieliniowe w cewce rdzeniowej mogą nie być znaczące.

                    Skomentuj


                      #11
                      Otoz to. Przy wlasciwie dobranej cewce rdzeniowej, do mocy jaka bedzie podana na glosnik, wlasciwie nie ma mowy o slyszalnych znieksztalceniach. To tyczy sie i tak warunkow uzycia glosnikow na ich pelne mozliwosci, a moze nawet poza granice liniowej pracy i akceptowalnych poziomow znieksztalcen.

                      Skomentuj


                        #12
                        Foto jak kolumny jeszcze miałem u siebie i mogłem porównać z Uaherami.

                        Skomentuj


                          #13
                          Zamieszczone przez Branża Zobacz posta
                          Nie na temat...
                          Osoba kopiująca projekt z wątku pytała się czy wybrać na średnice cewkę powietrzną czy rdzeniową więc chyba zadowolona jest z odpowiedzi
                          Właściwie pytanie dotyczyło zwiększenia minimalnie rezystancji na cewkę. Ale porównanie rdzenia do powietrznej bardzo wyczerpujące.
                          Cewka juz zamówiona powietrzna z minimalnie większą rezystancja niż wymagana, może nie popsuje to projektu..

                          - - - - - aktualizacja - - - - -

                          Boro85 możesz porównać ten projekt do uaser-ow? Są jakieś różnice na korzyść któregoś z zestawów?

                          PS. Ładne wykonczenie, czy te ciemniejsze to ss+Sb ?
                          Ja planie wykończenie w białym lakierze, ciekawe jak to wyjdzie

                          Skomentuj


                            #14
                            To ja mam prośbę do ciebie branża

                            Czy mógłbyś w ten sam sposób zmierzyć jakaś wysokotonowke z użyciem kondensatora np 4,7uF a zmieniać tylko rodzaj kondesatora?
                            Zacząć od elektrolita, czarny jentzen, niebieski, biały mundorf i tak zmieniać na "lepsze"?
                            Ciekawe czy tam tez bedzie możliwa zauważalna jakaś zmiana

                            - - - - - aktualizacja - - - - -

                            UWAGI MODERATORA
                            temat zostanie potem wydzielony
                            Juz mi sie nie chce...

                            Skomentuj


                              #15
                              Zamieszczone przez lklukasz Zobacz posta
                              Czy mógłbyś w ten sam sposób zmierzyć jakaś wysokotonowke z użyciem kondensatora np 4,7uF a zmieniać tylko rodzaj kondesatora?
                              - Naturalnie przy okazji ale nie mogę obiecać kiedy to będzie.

                              Ale z doświadczenia już mogę powiedzieć ze raczej nie będzie mierzalnych różnic miedzy kondensatorami foliowymi przynajmniej do momentu przekraczania ich wytrzymałości termicznej. Za to elektrolity do filtrowania wyższych pasm częstotliwości raczej się nie nadają. Mówie o głównym filtrowaniu górnoprzepustowym bo w pułapkach raczej ich jakość jest pomijalna.


                              Ciekawszym mimo wszystkim zjawiskiem może być generowanie zniekształceń przez oporniki wraz z wzrostem ich temperatury pracy i tutaj uwarunkowania mogą być bardzo szerokie od ich typu sposobu chłodzenia i siły tłumienia. Ja np. od dłuższego czasu zawieszam oporniki tłumiące w powietrzu dla lepszego odprowadzania ciepła. Paradoksalnie największe problemu mogą występować w nazywanych "Hi-End" opornikach grafitowych głównie w tych DIY zrobionych z ołówków w jakże błahego powodu jakim jest brak chłodzenia a w niektórych przypadkach przez zamkniecie ich w kartonowych tubkach wręcz uniemożliwienie im chłodzenia. Takie oporniki DIY powinno się zalewać zaprawą jak w ceramikach :)

                              Nie na temat...
                              Może stąd wynika ich niesłychanie piękne opisywanie jak zmieniają dźwięk bo po prostu generują tyle zniekształceń że harmoniczne samych instrumentów są już niepotrzebne :). To oczywiście żart niepotwierdzony badaniami ot takie gdybanie. Podobnie może być z popularnością "ciepłego grania" przetworników Morel które notabene mają bardzo wysokie poziomy zniekształceń w stosunku do innych szmaciaków np klasowo podobnych Scanów. Czy też "super detaliczności wstęg" które walą harmonicznymi na potęgę szczególnie źle filtrowane. Ale to tez moje gdybanie. Nie ma twardych dowodów na to.



                              Zamieszczone przez Pogromca mitow Zobacz posta
                              Przy wlasciwie dobranej cewce rdzeniowej, do mocy jaka bedzie podana na glosnik, wlasciwie nie ma mowy o slyszalnych znieksztalceniach
                              - A jak się dobiera właściwie cewkę do mocy ? Jeśli chodzi o grubość drutu to sytuacja jest jasna ale jak ma się sytuacja w przypadku rdzenia ? To by mogła być bardzo ciekawa wiedza w tym temacie.
                              Zwracam na to uwagę tylko w przypadku cewek toroidalnym lub podobnych z stosunkowo ogromnymi rdzeniami w stosunku do ilości użytego drutu. Te cewki po prostu przy za niskim napięciu nie osiągają swoich nominalnych wartości indukcyjności stąd też nadają się i to doskonale do filtrowania tylko najniższych częstotliwości i to w kolumnach raczej wyższej mocy do głośniejszego słuchania. Ale w przypadku standardowych cewek rdzeniowych gdzie powierzchnia drutu z reguły zdecydowanie przekracza powierzchnie rdzenia optymalizują one swoją prace już przy minimalnych napięciach czego znakomitym dowodem jest że wykazują już swoje nominalne wartości indukcyjności przy minimalnych napięciach pomiarowych zwykłym multimetrem.


                              W powyższym przypadku cewki rdzeniowe były skrajnie różne mała 0.6mH z bardzo małym rdzeniem a duża 1,8mH z rdzeniem stosunkowo dużym obydwie na drucie 1,0mm mocowo przewyższającym możliwości obydwu głośników - prędzej wyskoczyły by im membrany zanim by się lekko zagrzał. A skrajne rozmiary rdzeni nie potrafią odpowiedzieć na pytanie jaki rdzeń do jakiej mocy :) Skoro w jednym i drugim przypadku problem jest bardzo widoczny.

                              Przy bardzo małych mocach pomiary zniekształceń nie mają sensu. Bo nie wiem jak ty ale ja raczej analizuje zachowania się zniekształceń wraz z wzrostem mocy podanej na głośnik lub kolumnę. Wiem doskonale ze 1W to już stosunkowo głośno ale mając 100W głośniki nikogo nie interesuje jakie on ma zniekształcenia przy 1W. Bo na pomiarze albo będą bardzo niskie albo złapiemy więcej zakłóceń z zewnątrz niż sygnału z głośnika.

                              Pomiary z 10, 20, 30cm są super ale dla mierzenia 1 głośnika. I nie ma żadnej reguły że mierzymy tylko z 1cm i 1 metra można sobie mierzyć z 2-5cm jak i 30cm pod warunkiem że wiemy co robimy a pomiar strikte "bliski" lepszy jest z kilku cm niż z 1cm szczególnie kiedy mamy głosniki duże. !cm jest dobry chyba tylko dla kopułek pod warunkiem tylko że nie przekroczymy granicy kiedy wejdą już podbicia z dyfrakcji na pomiar. Kiedy mamy już zaaplikowany zestaw głośnikowy to zniekształcenia z tak małej odległości przy słabym sygnale będą wychwytywane w nierównych proporcjach między głośnikami.
                              Last edited by Zap Projekt; 12.03.2017, 21:18.

                              Skomentuj


                                #16
                                Zamieszczone przez Branża Zobacz posta
                                - A jak się dobiera właściwie cewkę do mocy ? Jeśli chodzi o grubość drutu to sytuacja jest jasna ale jak ma się sytuacja w przypadku rdzenia ? To by mogła być bardzo ciekawa wiedza w tym temacie.

                                Zwracam na to uwagę tylko w przypadku cewek toroidalnym lub podobnych z stosunkowo ogromnymi rdzeniami w stosunku do ilości użytego drutu. Te cewki po prostu przy za niskim napięciu nie osiągają swoich nominalnych wartości indukcyjności stąd też nadają się i to doskonale do filtrowania tylko najniższych częstotliwości i to w kolumnach raczej wyższej mocy do głośniejszego słuchania. Ale w przypadku standardowych cewek rdzeniowych gdzie powierzchnia drutu z reguły zdecydowanie przekracza powierzchnie rdzenia optymalizują one swoją prace już przy minimalnych napięciach czego znakomitym dowodem jest że wykazują już swoje nominalne wartości indukcyjności przy minimalnych napięciach pomiarowych zwykłym multimetrem.
                                Nie próbowałem w praktyce, ale ostatnio trochę czytałem o materiałach ferromagnetycznych, i teoretycznie, dla minimalizacji zniekształceń potrzebujemy:
                                1. rdzenia z materiału magnetycznie miękkiego (jak najmniejsza koercji magnetyczna, wąska pętla histerezy)
                                2. pracy przy małej indukcji w rdzeniu (daleko od nasycenia, bo im bliżej nasycenia tym bardziej nieliniowa charakterystyka magnesowania), a to oznacza duże, przewymiarowane przekroje rdzenia

                                W kontekście tego rysunku (z Wikipedii)

                                https://pl.wikipedia.org/wiki/Przeni..._by_Zureks.svg

                                to co piszesz o cewkach toroidalnych ma sens – przy niskich prądach magnesowania przenikalność rdzenia jest mniejsza od maksymalnej, więc indukcyjność cewki też jest mniejsza niż nominalna. Z drugiej strony, właśnie w tym zakresie pracy (przy prądach niskich w stosunku do nominalnych) zniekształcenia powinny być małe.

                                Więc może należałoby dobierać cewki rdzeniowe z mocno przewymiarowanym rdzeniem i dobierać ich indukcyjność przy stosunkowo małym prądzie, a nie nominalnym.

                                Skomentuj


                                  #17
                                  Zamieszczone przez Branża Zobacz posta
                                  - A jak się dobiera właściwie cewkę do mocy ? Jeśli chodzi o grubość drutu to sytuacja jest jasna ale jak ma się sytuacja w przypadku rdzenia ? To by mogła być bardzo ciekawa wiedza w tym temacie.
                                  To zalezy. Niewiele jest opracowan w tym temacie. To co jest wiadome i sprawdzone, wplyw jakosci ferrytu i jego ksztaltu jest mierzalny.


                                  Zamieszczone przez Branża Zobacz posta
                                  Zwracam na to uwagę tylko w przypadku cewek toroidalnym lub podobnych z stosunkowo ogromnymi rdzeniami w stosunku do ilości użytego drutu. Te cewki po prostu przy za niskim napięciu nie osiągają swoich nominalnych wartości indukcyjności stąd też nadają się i to doskonale do filtrowania tylko najniższych częstotliwości i to w kolumnach raczej wyższej mocy do głośniejszego słuchania. Ale w przypadku standardowych cewek rdzeniowych gdzie powierzchnia drutu z reguły zdecydowanie przekracza powierzchnie rdzenia optymalizują one swoją prace już przy minimalnych napięciach czego znakomitym dowodem jest że wykazują już swoje nominalne wartości indukcyjności przy minimalnych napięciach pomiarowych zwykłym multimetrem.
                                  Cewki rdzeniowe z metalowym rdzeniem maja dluzszy czas nasycenia, ale w porownaniu do cewek ferrytowych maja troche wieksze znieksztalcenia od cewek ferrytowych na niskich poziomach sygnalu. Slabej jakosci cewka ferrytowa moze wprowadzac znieksztalcenia, ale nie jest to regula. Byc moze wlasnie w Twoich pomiarach uzyles stosunkowo kiepskich cewek rdzeniowych i stad roznice. Cewki toroidalna uwaza sie za najlepsze, o najnizszych znieksztalceniach. Wlasciwie pomijalnych, ale czy faktycznie sa problemy z wartoscia indukcji na niskich poziomach sygnalu, to tego nie sprawdzalem. Przy okazji zmierze.


                                  Zamieszczone przez Branża Zobacz posta
                                  Przy bardzo małych mocach pomiary zniekształceń nie mają sensu. Bo nie wiem jak ty ale ja raczej analizuje zachowania się zniekształceń wraz z wzrostem mocy podanej na głośnik lub kolumnę. Wiem doskonale ze 1W to już stosunkowo głośno ale mając 100W głośniki nikogo nie interesuje jakie on ma zniekształcenia przy 1W. Bo na pomiarze albo będą bardzo niskie albo złapiemy więcej zakłóceń z zewnątrz niż sygnału z głośnika.
                                  Na dwoje baba wrozyla. Wiekszosc ludzi nie zdaje sobie sprawy z jak malej mocy korzysta w swoim systemie audio na codzien. Poza tym problem znieksztalcen bedzie dotyczyl najbardziej systemy dwudrozne, w ktorych cewka operuje na szerokim zakresie czestotliwosci. Jesli nie budujemy systemu topowej jakosci, to trzeba isc na kompromisy i tak czy owak stosowac cewki rdzeniowe. W pewny, sensie jest tutaj tez jeden z powodow, dla ktorych nie przepadam za systemami 2.5 droznymi, ktore wymagaja duzych indukcyjnosci, a te spychaja nas do stosowania cewek rdzeniowych tak czy siak. Dlatego przy dwoch midbasach i tweeterze, zawsze wybiore klasyke D'appolito, ktora pozwoli na zastosowanie mniejszej ilosci cewek i mniejszej indukcyjnosci. Budujac nawet dosc ekonomiczny zestaw, mozna pokusisc sie o cewke powietrzna do takiej konstrukcji.


                                  Zamieszczone przez Branża Zobacz posta
                                  Pomiary z 10, 20, 30cm są super ale dla mierzenia 1 głośnika. I nie ma żadnej reguły że mierzymy tylko z 1cm i 1 metra można sobie mierzyć z 2-5cm jak i 30cm pod warunkiem że wiemy co robimy a pomiar strikte "bliski" lepszy jest z kilku cm niż z 1cm szczególnie kiedy mamy głosniki duże. !cm jest dobry chyba tylko dla kopułek pod warunkiem tylko że nie przekroczymy granicy kiedy wejdą już podbicia z dyfrakcji na pomiar. Kiedy mamy już zaaplikowany zestaw głośnikowy to zniekształcenia z tak małej odległości przy słabym sygnale będą wychwytywane w nierównych proporcjach między głośnikami.
                                  Regula jest wlasnie taka, ze pomiar znieksztalcen z 1cm jest zupelnie bez sensu, poniewaz w ten sposob ograniczamy zakres pomiaru czestotliwosci. Tak jak z pomiaru bliskiego midwoofera, nie da sie zmierzyc jego prawdziwej odpowiedzi w calym pasmie. Ja generalnie nie mierze znieksztalcen calego zestawu, bo nie widze takiej potrzeby. Jesli buduje system w oparciu o glosniki, ktorych parametrow nie znam, to je mierze, zarowno ze znieksztalceniami. Wystarczy mi to, ze poznam widmo znieksztalcen glosnika, jego pasmo czestotliwosci i wiem w jakim przedziale moge go zastosowac. Problem z pomiarem znieksztalcen calego zestawu jest wlasnie w zakluceniach, o ktorych sam napisales. Do tego nie wystarczy pokoj z gabkami na scianie. Accuton podaje w jaki sposob mierzy wlasciwosci swoich glosnikow. Dla pomiaru znieksztalcen sa mierzone w odgrodzie, z odleglosci 30cm, w prawdziwej komorze bezechowej, zasilane moca 1W. Pomiary, ktore ja wykonalem, zrobilem w pewnym sensie podobnie, z ta roznica ze glosnik jest zamontowany w obudowie, a odleglosc mikrofonu nieco mniejsza, tak aby otrzymac mniej zaklucony sygnal, oraz na tyle daleko aby mikrofon lapal realna odpowiedz glosnika w calym pasmie. Ewentualny wplyw dyfrakcji nie ma zadnego znaczenia, poniewaz pomiar ma pokazac roznice w cewkach, a nie wplyw dyfrakcji, ktory w obu przypadkach bedzie taki sam.

                                  Pokaze kolejne pomiary, ale innego glosnika, 20 cm aluminiowy midbas.

                                  Tak wygladaja cewki testowe :


                                  Nastepnie pomiar napieciem 2,9V ( troche wiecej niz 1W )



                                  oraz z napieciem 8V :



                                  Na wyzszym napieciu, widac wyrazny wzrost 2 harmonicznej, szczegolnie w zakresie basowym. Nie jest to dziwne, poniewaz juz takie napiecie powoduje znaczne wychylenia glosnika. Natomiast 3 harmoniczna niewiele sie zmienia. Najciekawsze jest to, ze nie widac znacznych roznic miedzy cewka powietrzna i rdzeniowa. W tym przypadku nie ma absolutnie zadnych szans, na uslyszenie takich minimalnych roznic. Wyglada na to, ze cewka rdzeniowa jeszcze ma spory zapas do znacznego nasycenia.
                                  Musze zaznaczyc, ze cewki nie maja dokladnie takich samych parametrow. Roznia sie nieco indukcyjnoscia i rezystancja, co rowniez widac po zmianie charakterystyki, a ta rowniez wplywa na poziom znieksztalcen harmonicznych.

                                  Czy cewki rdzeniowe maja maja wieksze znieksztalcenia od powietrznych? Owszem, ale nie w kazdym przypadku bedzie ta roznice wyrazne i slyszalne. Dlatego tematu raczej bym nie uogólniał. Jak zwykle mozna smialo napisac - to zalezy...
                                  Last edited by Pogromca mitow; 13.03.2017, 23:15.

                                  Skomentuj


                                    #18
                                    Zamieszczone przez Pogromca mitow Zobacz posta
                                    Dlatego przy dwoch midbasach i tweeterze, zawsze wybiore klasyke D'appolito, ktora pozwoli na zastosowanie mniejszej ilosci cewek i mniejszej indukcyjnosci. Budujac nawet dosc ekonomiczny zestaw, mozna pokusisc sie o cewke powietrzna do takiej konstrukcji.
                                    W takim układzie pozostaje Ci trzeci rząd, więc cewek pewnie nie będzie mniej. Poza tym, zestaw już nie będzie taki ekonomiczny, ponieważ cewki będą duże i drogie, no i idziemy w większą rezystancję co też jest wskazane. Tak jak napisałeś, zawsze jest coś za coś.

                                    Skomentuj


                                      #19
                                      Zamieszczone przez Marios Zobacz posta
                                      W takim układzie pozostaje Ci trzeci rząd, więc cewek pewnie nie będzie mniej. Poza tym, zestaw już nie będzie taki ekonomiczny, ponieważ cewki będą duże i drogie, no i idziemy w większą rezystancję co też jest wskazane. Tak jak napisałeś, zawsze jest coś za coś.
                                      Niekoniecznie. Jakie filtrowanie elektryczne wyjdzie, to zalezy od glosnikow i zamiaru konstruktora, od ktorego zalezy jaki wariant charakterystyk w osi pionowej wybierze. W systemach 2,5 droznych cewka na basie czasami moze wyjsc nie mniejsza niz w zestawie 3 droznym na basie. D'appolito z glosnikami 8 ohm laczonymi rownolegle, zawsze bedziesz mial cewki o mniejszej indukcyjnosci.

                                      Skomentuj


                                        #20
                                        Nie na temat...
                                        Jak już o D'apollito rozmawiacie - jak to jest z pochyleniem kolumny w układzie w układzie głośników MTM w przypadku gdy słuchacz ma głowę wyżej niż umiejscowienie wysokotonówki? Ma moje wychodzi, że jest to nawet wskazane, a co Wy o tym sądzicie?

                                        A tak BTW - rozpierducha w temacie dotyczącym projektu, może warto wydzielić wątek?
                                        Asustor AS-5002T z MPD + konwerter USB .3lite + DAC PCM1704 by olog + autorskie PRE z PVC + Monobloki Ravlus Amplifilo + kolumny Tatami Audio Hudba

                                        Skomentuj

                                        Czaruję...
                                        X