Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Pytanie o kładzenie forniru?

Collapse
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Pytanie o kładzenie forniru?

    Witam

    Będe w tym tygodniu kład na suba fornir czytałem jak to się robi ale mam takie pytania.

    1. Czy lepiej kłaść na wikol czy na henkel moment (sąsiad stolarz mówi ze on zawsze robi na vikol 2 płyty i ściski) i mówi że ładnie kleji ale tera jedzie on za granice i będe robił sam ???

    2. Lepijej na żeloasko, cienżarki czy jak sąsiad 2 płyty i sciski (pożyczam od niego 4 po 1,5 metra sciski stolarskie.

    3. Jak wyciąć ładnie otwór w fornirze pod głośnik dodam że mam gosnik z podfrezem znaczy 2 płyty jedna na drugą przylepiona jedna z większym otworem druga z mniejszym, chodzi o to ze chyba kułko wyciąć nożykiem do tapet w forniże chyba jest cięzko myśle ze to raczej bedzie takie kanciate kułko czy się myle czy znacie jakiś inny sposób?
    Wszędzie był, wszytko widział, na wszystkim się zna...
    Wulgarny, przemądrzały to właśnie ja.

    #2
    1. Lepiej na klej moment. Wikol sie do tego nie nadaje a stolaz pewnie ma prase. Ogolnie do warunkow domowych moment jest najlepszym klejem co mozna zreszta przeczytac przegladajac wywody na ten temat w innych topicach.
    3. Nozyk (nowy=ostry) ladnie tnie fornir

    Skomentuj


      #3
      A i jeszcze jedno jaką szpachle dać na skrzynkę bo słyszłałem że potrafią się po 4 miesiącach bąble robić tam gdzie była dziadoska szpachla w miejscach gdzie zakrywa wkręty. Samochodówke dać czy inna (jaką)?
      Wszędzie był, wszytko widział, na wszystkim się zna...
      Wulgarny, przemądrzały to właśnie ja.

      Skomentuj


        #4
        1. Zdecydowanie Moment w domowych warunkach
        2. Jak kupisz dobre brzeszczoty do wyrzynarki to smialo mozesz ciac fornirowana plyte a jesli sie boisz to najpierw wytnij otwory i dopiero forniruj. Po zakonczeniu wycinasz nozykiem do tapet i szlifujesz krawedzie papierem.

        Skomentuj


          #5
          Szpachla - tylko samochodówka.
          Klej - moment

          Skomentuj


            #6
            " Jak wyciąć ładnie otwór w fornirze pod głośnik dodam że mam gosnik z podfrezem"
            Ja ciołem nożykiem zostawiając troche zapasu. Potem szlifowałem papierem ściernym. Trzeba obkleić coś okrągłego papierem (jakaś puszksza, pudełko), szlifuje się okrężnym rychem. Trzeba uważać, bo łatwo MDF zeszlifować i już nie będzie takie idealne kółko.

            Skomentuj


              #7
              A klej vikol czemu nie ? Sasiad robił na wikol.
              Wszędzie był, wszytko widział, na wszystkim się zna...
              Wulgarny, przemądrzały to właśnie ja.

              Skomentuj


                #8
                stolaz pewnie ma prase.
                a Ty masz prase ?

                Skomentuj


                  #9
                  Zamieszczone przez takero
                  stolaz pewnie ma prase.
                  a Ty masz prase ?
                  Ja mam prase tylko w kiosku a do fornirowania uzywam momentu wiec prasy nie potrzebuje :)

                  Skomentuj


                    #10
                    Moze ktoś wie dlaczego po 4 miesiacach zrobily mi sie niewielkie bąble w miejscach gdzie byly szpachlowane wkrety?? Szpachla byla samochodowa nowa, uzywalem klej Moment. Moze za szybko przykleilem fornir (nastepnego dnia po szpachlowaniu i szlifowaniu)?, od razu tez po fornirowaniu malowalem lakierobejca na bazie benzyny lakowej. Na koniec polozylem polmatowy bezbarwny. Nie wiem co zrobilem nie tak?
                    Może komuś przydażyło sie coś podobnego?

                    Skomentuj


                      #11
                      A sciski po 1,5 metra 6 sztuk na strone na vilkol moze być?
                      Wszędzie był, wszytko widział, na wszystkim się zna...
                      Wulgarny, przemądrzały to właśnie ja.

                      Skomentuj


                        #12
                        Tato Muminka, to było do kondrax-a :)
                        bo chciał na wikol kleić tak jak sąsiad więc się zapytałem czy też jak sąsiad ma prase :)

                        Skomentuj


                          #13
                          Nie mam prasy ale ma sciski i to duzo róznych no jak na jedna strone dam po 6 -8 scisków chyba styknie. Jak to sąsiad powiedział że pomoże mi zrobić ale powiedział tak cytuje "tak ci sciskami scisne że aż płyta wiórowa soki puści" :)

                          Jak ja lubie jego teksty np. z tego najardziej nie moge :))), powiem wam: drugi sąsiad maluje na łudce numery pędzlem a on podchodzi ten stolarz i mówi do tego pierwszego Heńka, "Hynek co ci tak ręce trzęsą jak starej kur..e ząb" :)
                          Wszędzie był, wszytko widział, na wszystkim się zna...
                          Wulgarny, przemądrzały to właśnie ja.

                          Skomentuj


                            #14
                            no lol , coraz wiecej ludzi z wrocka widze:) krzysiek21, pisz do Tato Muminka, , on jest regionalnym wroclawskim specem od fornirowania !:)

                            Skomentuj


                              #15
                              kondrax, nie upieraj sie tak na vikol bo efekt moze byc rozny... moment jest naprawde okey. szybko i mocno.
                              a jak noniecznie vikol to moze na cieplo?

                              Skomentuj


                                #16
                                Moze ktoś wie dlaczego po 4 miesiacach zrobily mi sie niewielkie bąble w miejscach gdzie byly szpachlowane wkrety?? Szpachla byla samochodowa nowa, uzywalem klej Moment. Moze za szybko przykleilem fornir (nastepnego dnia po szpachlowaniu i szlifowaniu)?, od razu tez po fornirowaniu malowalem lakierobejca na bazie benzyny lakowej.
                                Ale bąble czy dołeczki -jednak obudowa pracuje i trzeba trochę potestować sprzęt przed wykonczeniem, żeby wszystko się ułożyło i potem te dołki oraz pęknięcia szpachli na łączeniach jeszcze raz zaszpachlować.

                                Jeżali wyskoczyły bable to może czyściłeś szpachle na mokro?? Bo do tego są specjalnego rodzaju szpachle - zwykła samochodowa chłonie wodę jak gąbka - a później to wychodzi.
                                Lub też klej, coś porobił ze szpachlą-powinieneś przed klejeniem szpachlowane miejsca, prysnąć cienką warstwą podkładu.

                                Skomentuj


                                  #17
                                  Zamieszczone przez djrobo
                                  no lol , coraz wiecej ludzi z wrocka widze:) krzysiek21, pisz do Tato Muminka, , on jest regionalnym wroclawskim specem od fornirowania !:)
                                  I tak oto powstaje reklama :-)

                                  Skomentuj


                                    #18
                                    Zamieszczone przez PETERS
                                    Ale bąble czy dołeczki -jednak obudowa pracuje i trzeba trochę potestować sprzęt przed wykonczeniem.
                                    Bąble. Testy były przed szpachlowaniem.
                                    Jeżali wyskoczyły bable to może czyściłeś szpachle na mokro??
                                    Po szlifowaniu przetarłem obudowy zwilżoną szmatką. Jeżeli dobrze pamiętam to fornirowałem następnego dnia. Teraz jednak pomyślałem że może popełniłem inny błąd. Kolumny kończyłem pod konieć września w nieogrzewanym garażu (w nocy było już chłodno). Może wilgoć tak podziała na szpachle:(??
                                    Lub też klej, coś porobił ze szpachlą-powinieneś przed klejeniem szpachlowane miejsca, prysnąć cienką warstwą podkładu.
                                    Na szpachle nie dałem żadnego podkładu, ale nie wydaje mi się aby szpachla w jakiś sposób z klejem zareagowała (nigdzie też nie znalazłem takiej opini)

                                    Skomentuj


                                      #19
                                      1.Fornirowi nie przeszkadzaja malutkie dziurki po srubach. Jak nie sa za glebokie , nawet nie trzeba ich szpachlowac.

                                      2.Przed polozeniem kleju w czasie fornirowania obudowe warto przetrzec z kurzu lekko wilgotna szmatka.

                                      3.Wilgotnosc powietrza tez nie ma duzego znaczenia w czasie fornirowania, a mi osobiscie wilgotny od powietrza fornir kladzie sie lepiej niz taki wysuszony na wiór.

                                      4.Cala tajemnica tkwi w odpowiednim polozeniu kleju, ilosci warstw. Nieraz obudowe lub fornir trzeba najpierw zagruntowac klejem. Nie wolno lekcewazyc czasow po polozeniu kleju a przed przylozeniem forniru do obudowy. Wszystko zalezy od gatunku forniu. Po poprawnym polozeniu kleju i forniru nie ma mozliwosci aby powstaly bąble gdyz fornir jest przyklejony. Jak wiadomo suche drewno się kurczy a więc rozciąga w przypadku forniru.
                                      Jesli klej został polozony poprawnie nie ma takiej opcji zeby powstaly jakies bable. Klej kladziemy pędzlem (nawet takim za 50 groszy z biedronki) ,szpachelka tez moze byc ale nie sprawdza sie tak dobrze gdyz po zbyt mocnym docisnieciu moze się utworzyc cienka warstwa. Klej jest lepiej "kontrolowany" z pomoca pedzla.

                                      5.Druga czescia tajemnicy jest odpowiednie docisniecie. Przy klejeniu momentem wrecz nie wskazane jest dociskanie druga plyta i scisniecie sciskami na sile. O wiele lepsze efekty daje klocek z miekkiego drewna ktorym dociskamy fornir. Gdzie niegdzie dobrze jest puknac mlotkiem (oczywiscie przez klocek)

                                      6. Po polozeniu forniru, kiedy juz przeschnie okolo 24h , warto jest go zwilzyc wilgotną(ale nie mokrą!!!) szmatką a następnie przeszlifowac drobnym papierem. Fornir stanie sie gladki. Powierzchnia jest wtedy przygotowana do lakierowania.

                                      7. Nie ma potrzeby szpachlowania obudowy pod fornir jesli wyszla w miare prosta. Ewentualne nierownosci nalezy spilowac pilnikiem lub papierem sciernym. Polecem szlifierki oscylacyjne nawet te za pare zl z marketu. Dziur po wkretach nie trzeba szpachlowac szpachla !!! Wystarczy zmieszac wiory i pyl powstaly przy skladaniu budy z wikolem czy innym klejem ktorego uzywamy i zalac dziurki.

                                      Metoda ktora opisuje dotyczy klejenia momentem. Nie uzywam klejow na bazie wody (wikol,kostny tzw. perelka) ze wzgledu na brak odpowiednich narzedzi do pozniejszej obrobki (prasa itd..) Moment jest najlepszym z dostepnych klejow stosowanych do metody domowej. Na upartego mozna sie bawic jeszcze butaprenem ale takie klejenie trwa 2-3 dni

                                      Chyba trzeba bedzie za jakis czas zrobic tego wroclawskiego spota polaczonego z warsztatami fornirowania :)

                                      Skomentuj


                                        #20
                                        Tato Muminka całkowicie się zgadzam z twoimi zaleceniami. Generalnie tak właśnie postępowałem. Do rozprowadzania kleju używałem szpachelki, a fornir dociskałem wałkiem do ciasta, a póżniej styropian-płyta-obciążenie. Problem tkwi chyba w tej szpachli, tylko nie wiem jaki:/ Może się jednak z czymś pogryzła:) Reszta trzyma sie bardzo dobrze.

                                        Skomentuj

                                        Czaruję...
                                        X