Witam,
właśnie złożyłem kolumny na głośnikach visatona.
grają dopiero 2 dni.
Jak każdego normalnego dnia poszedłem do pracy, po powrocie okazało się że kopułka w W170S jest wciśnięta.
Dopiero wieczorem siostra się przyznała że "chciała zobaczyć jak się głośnik rusza" i wcisnęła paluchem kopułkę, potem chciała to naprawić i zrobiła drugi dołek w kopułce.
Dawno tak się nie wkurzyłem.
Udało mi się odkurzaczem doprowadzić kopułkę do przyzwoitego stanu, ale została rysa-załamanie.
Czy takie załamanie na kopułce ma jakieś negatywne skutki oprócz wizualnych?
właśnie złożyłem kolumny na głośnikach visatona.
grają dopiero 2 dni.
Jak każdego normalnego dnia poszedłem do pracy, po powrocie okazało się że kopułka w W170S jest wciśnięta.
Dopiero wieczorem siostra się przyznała że "chciała zobaczyć jak się głośnik rusza" i wcisnęła paluchem kopułkę, potem chciała to naprawić i zrobiła drugi dołek w kopułce.
Dawno tak się nie wkurzyłem.
Udało mi się odkurzaczem doprowadzić kopułkę do przyzwoitego stanu, ale została rysa-załamanie.
Czy takie załamanie na kopułce ma jakieś negatywne skutki oprócz wizualnych?
Skomentuj