spoznione nawrocenie

[losiek]

witam, jakis rok temu zlozylem sobie spore ( ok 100 l ) kolumienki, w ktorych siedzi basik 12' stx'a 200W , 8Ohm, seria sc ,sredniak rowniez z stx'a ktoras 16', oraz kopulka tonsila. Do tego standardowa zwrotka i tlumik na kopulke. Wg parametrow ze stronki stx'a bas ma ok 91db efektywnosci, sredniak 87 bodajrze a kopulka i tak jest tlumiona ok 7-8 db. Natura problemu- gralo to sobie w pubie ok 70m pod wzmacniaczem 250W - z korektorem bylo nawet ok , natomiast bez korekcji bas byl bardzo slabo slyszalny. Teraz sprzet jest przeniesiony do domu , korektora brak i okazuje sie ze basu jest tyle co kot naplakal, po korekcji na ampli ( wzmaka juz brak) basu troche jest jednak nie jest taki jaki powinien byc, srednica na mniejszych powierzchniach i mocach tez nie domaga. Pomyslalem nad przerobieniem kolumn, tzn dwa basowce wsadzic do suba i dac im osobne wzmocnienie, wysokotonowki wykorzystac na monitorki i dokupic ( sprawdzone i dobre ) srednio-niskotonowce, co byscie z takich glosnikow polecali? oczywiscie w granicach rozsadku cenowego , powiedzmy za glosnik do 100 zl. chyba ze widzielibyscie jakas inna koncepcje by jak najwiecej elementow ( glosnikow ) ze starego sprzetu sensownie wykorzystac? tym razem nie zalezy mi na glosnosci a na jakosci i kontroli. Docelowo wszystko ma grac w pokoju ok 20m, monitorki pod ampli denona 80W na wyjsciu, sub oczywiscie pod czyms innym.