Witam. Na wstępię przepraszam, musiałem założyć nowe konto, bo przesiałem skrzynkę e-mail, jak i samo konto na forum, bo ostatni raz zalogowany byłem ze 3 lata temu :flapper:
Pacjent to BMW e39 Sedan z kanapą na stałe i ścianą grodziową w bagażniku.
Jak to podstawowe audio w e39, ma mało basu, choć reszta mnie zadowala. Dsp, też jakoś specjalnie nie cieszy się dobrą opinią pod tym względem, koszt i robota przekładania wiązek mnie nie rajcuje, na dodatek zazwyczaj jest z całym zestawem monitorów tunerów itp które na wyposażeniu mam.
Mój zestaw głośników to seria w półce z tyłu, drzwiach i lusterkach. Jak pisałem, jakość i głośność mnie zadowala. Napędza to jednostka BM54 Becker, którą reanimowałem bo padła w niej komunikacja z szyną i-bus co udało mi się naprawić bez większych kłopotów.
Najłatwiej i najszybciej było by kupić gotową skrzynię i wzmacniacz. Tu tak łatwo nie będzie, bagażnik jest tak wygłuszony i zabudowany, że bass będzie słyszalny na zewnątrz a nie w środku. Zresztą znawcy tematu wiedzą jakie e39 pod względem CA jest niewdzięczne
Teraz tak, wymyśliłem 3 opcje rozbudowy/ulepszenia audio w moim aucie:
PODKREŚLAM - Ma to być budżetowa zabawa, bo ani ze mnie żaden audiofil, ani wymagający człowiek. Kiedyś Łukasz pomógł mi w innym aucie złożyć dobry zestaw na seryjnych głośnikach i zwykłym radiu, gdzie później byłem ja jak i pasażerowie mega pozytywnie zaskoczeni.
1. Głośniki w e39 są w plastikowych komorach. Do tego 130mm nie robi szału, a nie chcę kroić auta pod 165mm, bo staram się je zachować jak najbardziej w seryjnym stanie, ewentualne przeróbki są mało inwazyjne.
Wątpię żeby znalazły się głośniki za mniej niż 300 zł których nie trzeba by było napędzać wzmacniaczem, a BM54 by je uciągnął. Chyba, że można w nim zmienić końcówkę na mocniejszą, ale szczerze nie szukałem informacji czy jest to możliwe w tym modelu.

2. Sub z DSP jest fajny wizualnie, seryjny. Ma dwie wady. Jest na 2 głośnikach 130mm Noki, oraz zajmuje dość sporo miejsca w bagażniku na całej długości. Mało kto chwali go tym że potrafi nisko zejść, czego mi trochę brakuje. No i ich cena na znanym portalu aukcyjnym nie wiadomo czemu skoczyła z 150 zł na 300 zł. Do tego dochodzi wzmacniacz, nawet używany i już jest te 450, a basu mało.



3. Według mnie najlepsza opcja, gra lepiej i nie zjada tyle bagażnika. W modelach M5 występował zmodyfikowany zestaw audio DSP, gdzie było mniej głośników, lepszej jakości, a w półkę zawędrowały dwa głośniki 250mm, o dziwo napędzane tym samym małym wzmacniaczem co 13 nokii, ale z zmienionym oprogramowaniem (podobno). Gra to nieziemsko (też podobno).
Ze względu na to, że cena tych głośników jest zabójcza (bagatela 1100 zł na ebay), zastanawiam się czy nie można tego jakoś zrobić samemu.
Zastanawiałem się jakie głośniki tam dać, szukałem czegoś małej mocy, bo ma to grać dla mnie nie wszystkich. Jakoś trafiłem na STX które mają trochę za dużo mocy. Będąc w sklepie z elektroniką przypadkiem natknąłem się na Tonsile GDN 25/60/8 i chyba na nie bym stawiał.
Sprawa ma się tak, że komplet ich mogę mieć za niecałe 200 zł co mnie przekonuje. Do tego znalazłem używany wzmacniacz Alpine mrp-t222, który myślę że bez problemu by je napędził, a co najważniejsze idealnie by się wpasował we wnękę ze stelażem z całą elektroniką audio/video w bagażniku.
Zostaje kwestia mocowania głośników go półki, bo muszą być podwieszane od spodu. Szukałem po internecie dystansów z mdfu ale pod 25cm nie istnieją. Zostaje wyciąć je samemu i jakoś dopasować je do profilowanej półki w bagażniku.
Za całość bym się zmieścił w 400 zł z kablami i wszystkim, co mnie zadowala.




Jakie są moje pytania? Czy opcja 3 ma sens? Czy macie jakieś inne, lepsze, nie droższe rozwiązanie. Od razu piszę, że nie oczekuję odpowiedzi, że mam sobie dozbierać wsadzić 16 w drzwi i być szczęśliwym.
No i jeśli już to czy macie jakiś pomysł jak zrekonstruować ten koszyk z głośnika m5 żeby ładnie dolegał do półki?
Pacjent to BMW e39 Sedan z kanapą na stałe i ścianą grodziową w bagażniku.
Jak to podstawowe audio w e39, ma mało basu, choć reszta mnie zadowala. Dsp, też jakoś specjalnie nie cieszy się dobrą opinią pod tym względem, koszt i robota przekładania wiązek mnie nie rajcuje, na dodatek zazwyczaj jest z całym zestawem monitorów tunerów itp które na wyposażeniu mam.
Mój zestaw głośników to seria w półce z tyłu, drzwiach i lusterkach. Jak pisałem, jakość i głośność mnie zadowala. Napędza to jednostka BM54 Becker, którą reanimowałem bo padła w niej komunikacja z szyną i-bus co udało mi się naprawić bez większych kłopotów.
Najłatwiej i najszybciej było by kupić gotową skrzynię i wzmacniacz. Tu tak łatwo nie będzie, bagażnik jest tak wygłuszony i zabudowany, że bass będzie słyszalny na zewnątrz a nie w środku. Zresztą znawcy tematu wiedzą jakie e39 pod względem CA jest niewdzięczne

Teraz tak, wymyśliłem 3 opcje rozbudowy/ulepszenia audio w moim aucie:
- Wymiana 13 w drzwiach na coś lepszego.
- Dołożenie suba z DSP pod półkę w bagażniku.
- Skonstruowanie zestawu w półkę na wzór M-SOUND.
PODKREŚLAM - Ma to być budżetowa zabawa, bo ani ze mnie żaden audiofil, ani wymagający człowiek. Kiedyś Łukasz pomógł mi w innym aucie złożyć dobry zestaw na seryjnych głośnikach i zwykłym radiu, gdzie później byłem ja jak i pasażerowie mega pozytywnie zaskoczeni.
1. Głośniki w e39 są w plastikowych komorach. Do tego 130mm nie robi szału, a nie chcę kroić auta pod 165mm, bo staram się je zachować jak najbardziej w seryjnym stanie, ewentualne przeróbki są mało inwazyjne.
Wątpię żeby znalazły się głośniki za mniej niż 300 zł których nie trzeba by było napędzać wzmacniaczem, a BM54 by je uciągnął. Chyba, że można w nim zmienić końcówkę na mocniejszą, ale szczerze nie szukałem informacji czy jest to możliwe w tym modelu.

2. Sub z DSP jest fajny wizualnie, seryjny. Ma dwie wady. Jest na 2 głośnikach 130mm Noki, oraz zajmuje dość sporo miejsca w bagażniku na całej długości. Mało kto chwali go tym że potrafi nisko zejść, czego mi trochę brakuje. No i ich cena na znanym portalu aukcyjnym nie wiadomo czemu skoczyła z 150 zł na 300 zł. Do tego dochodzi wzmacniacz, nawet używany i już jest te 450, a basu mało.
3. Według mnie najlepsza opcja, gra lepiej i nie zjada tyle bagażnika. W modelach M5 występował zmodyfikowany zestaw audio DSP, gdzie było mniej głośników, lepszej jakości, a w półkę zawędrowały dwa głośniki 250mm, o dziwo napędzane tym samym małym wzmacniaczem co 13 nokii, ale z zmienionym oprogramowaniem (podobno). Gra to nieziemsko (też podobno).
Ze względu na to, że cena tych głośników jest zabójcza (bagatela 1100 zł na ebay), zastanawiam się czy nie można tego jakoś zrobić samemu.
Zastanawiałem się jakie głośniki tam dać, szukałem czegoś małej mocy, bo ma to grać dla mnie nie wszystkich. Jakoś trafiłem na STX które mają trochę za dużo mocy. Będąc w sklepie z elektroniką przypadkiem natknąłem się na Tonsile GDN 25/60/8 i chyba na nie bym stawiał.
Sprawa ma się tak, że komplet ich mogę mieć za niecałe 200 zł co mnie przekonuje. Do tego znalazłem używany wzmacniacz Alpine mrp-t222, który myślę że bez problemu by je napędził, a co najważniejsze idealnie by się wpasował we wnękę ze stelażem z całą elektroniką audio/video w bagażniku.
Zostaje kwestia mocowania głośników go półki, bo muszą być podwieszane od spodu. Szukałem po internecie dystansów z mdfu ale pod 25cm nie istnieją. Zostaje wyciąć je samemu i jakoś dopasować je do profilowanej półki w bagażniku.
Za całość bym się zmieścił w 400 zł z kablami i wszystkim, co mnie zadowala.




Jakie są moje pytania? Czy opcja 3 ma sens? Czy macie jakieś inne, lepsze, nie droższe rozwiązanie. Od razu piszę, że nie oczekuję odpowiedzi, że mam sobie dozbierać wsadzić 16 w drzwi i być szczęśliwym.
No i jeśli już to czy macie jakiś pomysł jak zrekonstruować ten koszyk z głośnika m5 żeby ładnie dolegał do półki?
Skomentuj