Wartość dZ lspCad

[lisek85]

Dziś również powalczyłem, doszły nowe elementy dzięki którym mogłem sobie co nie co zlutować.

Pomiary zwrotki.
Strona lewa.



Strona prawa



Nie myślałem, że uda mi się taki rewers nule zmierzyć.
Zdjęcia wrzucam w tak dużej ilość, bo być może komuś się to przyda :)
Jeszcze tylko lewą stronę dopracuje bardziej

[Pogromca mitow]

Nie na temat...

"Jak to sie nie da? Potrzymaj mi piwo..."

[pawel_luk1]

Dziś również powalczyłem, doszły nowe elementy dzięki którym mogłem sobie co nie co zlutować.


Nie myślałem, że uda mi się taki rewers nule zmierzyć.
Zdjęcia wrzucam w tak dużej ilość, bo być może komuś się to przyda :)
Jeszcze tylko lewą stronę dopracuje bardziej

No nie wierzę... :rolleyes:
Pokaż zrzuty z Arty z okienka FR

[lisek85]

O to Ci chodzi ?
Wygładziłem w arcie 1/1 by dało się go odczytać.

[aeron]

To jeszcze złozenie i złożenie w przeciwfazie z 1 z głośników...

[lisek85]

ok. Ale czy to ma sens, skoro nie mam możliwości wyrównać offsetu głośników czasówkami podczas pomiaru ?
Pamiętajcie, że ja się uczę, być może to jest wszystko źle.

[pawel_luk1]

No właśnie.... Czyli Twój revers to symulacja przy założeniu, że ustalisz centra akustyczne czasówkami na radiu....
Takie coś to ja też mam w aucie :flapper:




I u Ciebie też wygląda, że jest OK. Jednak nadal uważam, że nie da się pomierzyć reversa w aucie takiego jak w kolumnie HA.

[lisek85]

Czaje o co chodzi... cóż kolejna lekcja zaliczona :)

[lisek85]

Panowie powiedzcie mi czy ktoś stosuje kondensatory Mundorf Ecap ?
https://www.poweraudio.pl/mundorf-ec...ny-c-1_69.html
są sporo tańsze od STXów, a jeśli "jakość" jest dobra to z chęcią bym je kupił.
Na audistereo czytałem, że one nie grają, ale tam raczej siedzą maniacy co wsadzają kondy po 200zł za sztukę, i raczej żaden kond tańszy dla nich nie gra :biggrin:

[pawel_luk1]

Kontynuując ten wątek, postanowiłem wreszcie sprawdzić na żywca pewien pomysł, który od dawna tlił się w mojej głowie.


Jest to najprawdopodobniej pierwszy i jedyny jak na razie w naszym pięknym kraju, zmierzony Revers Null w aucie. :biggrin:


Źródło: Kenwood KMM-303BT z wyciągnietym sygnałem optycznym, podłączony do procesora Alpine H700
Sprzęt pomiarowy: laptop z Artą, karta M-Audio Transit, mikrofon Behringer B5, preamp MPA-102
Metoda pomiaru: jednokanałowa, sygnał testowy: PN pink
Tweetery i woofery podłączone w bi-ampingu do wzmacniacza 4-ro kanałowego.

Zrobiłem animację, jak wygląda poprawne ustawianie czasówek taką metodą.
Dla wybranej i ustalonej wcześniej filtracji dla woofera i tweetera zmieniałem delay na kanale tweetera, co 0,05 ms (taki krok ma H700)



No i jeszcze sprawdzenie reversa, przez odwrócenie polaryzacji tweetera



Podziękowania dla Kondraxa, który znalazł pewien tutorial i zmusił mnie w ten sposób, do tego abym w dzisiejszy chłodny, grudniowy dzień zatargał do auta te wszystkie klamoty.

[Pogromca mitow]

Pomiar jednokanalowy to slaby pomysl :) Chyba dalej potrzymuje swoje zdanie, ze doszukiwanie sie ultra precyzji w takich warunkach odsluch i pomiaru to sztuka dla sztuki.

[pawel_luk1]

Musisz posłuchać, jak gra tak dograne auto....
Oczywiście to nie jest jak w HA, gdzie siedzisz 2-3 metry od kolumn.

W aucie masz warunki odsłuchu jak z monitorów bliskiego pola. Oczywiście pod warunkiem dobrego dogrania fazowego głośników.

A metody dwukanałowej nie mogę zastosować, bo muszę przepuścić sygnał przez procesor, który zapewnia delay, a za procesorem mam niejako dwa wzmacniacze - osobny na każdy głośnik.

[Pogromca mitow]

Wierze, ze jest dograne, tylko ruszysz glowa i po dograniu... Nie mowiac juz o tym, co slyszy pasazer. Dlatego jak dla mnie CA to jeden wielki kompromis i brzmienia raczej szukalbym w innym miejscu.

[pawel_luk1]

No aż tak źle nie jest.
W dobrze zestrojonym aucie z pozycji kierowcy scena powinna rozciągać się ładnie od lewego do prawego słupka. Centrum sceny ustawia się z reguły na środku deski, w okolicy lusterka wstecznego.

Ale pasażer ma kiepsko, fakt. Jak żona prowadzi, a ja siedzę na miejscu pasażera, to mnie skręca... :biggrin:

[kondrax]

Wierze, ze jest dograne, tylko ruszysz glowa i po dograniu... Nie mowiac juz o tym, co slyszy pasazer. Dlatego jak dla mnie CA to jeden wielki kompromis i brzmienia raczej szukalbym w innym miejscu.

Pasażer dobre [emoji23] kogo on obchodzi.

Łukasz naprawdę ruszenie głowa parę cm nie powoduje nagłego rozjechania wszystkiego.

Dla Ciebie to kompromis bo w korkach nie jeździsz [emoji16]



Wysłane z mojego SM-A310F przy użyciu Tapatalka

[Pogromca mitow]

Ale pasażer ma kiepsko, fakt. Jak żona prowadzi, a ja siedzę na miejscu pasażera, to mnie skręca...

Cholernie kompromisy :)

- - - - - aktualizacja - - - - -

Pasażer dobre kogo on obchodzi.

Kogos moze obchodzic :)

Łukasz naprawdę ruszenie głowa parę cm nie powoduje nagłego rozjechania wszystkiego.

Oblicz sobie zmiane odleglosci od zrodla dzwieku, kiedy obracasz glowa na lewo i prawo w czasie jazdy. To musi byc wielka tragedia, bo roznice fazowe beda w tym przypadku bardzo duze. I caly misterny plan ustawiania precyzyjnych delayow dla jednego polozenia mikrofonu pisssdu :)

[Echo1]

Można użyć BMR-ów z szerokim kątem promieniowania do odtwarzania zakresu średnio-wysokotonowego i zrobić podział około 500Hz.

http://www.tectonicelements.com/tect...io-revolution/
http://www.tectonicelements.com/wp-c...EBM35C10-4.pdf
http://www.tectonicelements.com/wp-c...6C20N-4B-2.pdf

[pawel_luk1]

Pogromco, musisz do nas przyjechać. Daleko nie masz.
A może jak będę kiedyś w Jaworze, to podjadę autem do Ciebie.

W praktyce nie ma tak tragicznych skutków obracania głowy, o których piszesz.
Przecież w domu też nie słucha się zawsze na sweet spocie, a jak jest dobre zgranie fazowe między głośnikami, to w innych miejscach też dźwięk brzmi przyjemnie.

W aucie jest tragedia, jeśli te fazy są mocno rozjechane, o co nie trudno. Dźwięk wtedy atakuje sybilantami, góra pasma jest jazgotliwa, a ludzie winę zwalają a to na wysokotonówkę, a to no wzmacniacz, a to na źródło i w nieskończoność wymieniają aż "zagra".
A tu trzeba się pochylić nad tematem głębiej i znaleźć prawdziwą przyczynę tych defektów.

[kondrax]

Cholernie kompromisy :)

- - - - - aktualizacja - - - - -



Kogos moze obchodzic :)




Oblicz sobie zmiane odleglosci od zrodla dzwieku, kiedy obracasz glowa na lewo i prawo w czasie jazdy. To musi byc wielka tragedia, bo roznice fazowe beda w tym przypadku bardzo duze. I caly misterny plan ustawiania precyzyjnych delayow dla jednego polozenia mikrofonu pisssdu :)

Zaczynasz gadać jak Misiomor.

Nie słuchałem ale się wypowiem [emoji16]

Wiem, wiem jest jak mówisz ale nie do końca. Będziesz we Wrocławiu podjedź posłuchaj.

Jadę do pracy 12km około 45min. W obie strony to jest 1.5 godziny słuchania.
Nie rozumiesz tego bo masz czas na słuchanie w domu [emoji23]
Ja mam właśnie te 1.5 godziny dziennie w korku. A uwierz mi w korku się głowa nie rusza [emoji16]

Wysłane z mojego SM-A310F przy użyciu Tapatalka

[Pogromca mitow]

Pogromco, musisz do nas przyjechać. Daleko nie masz.
A może jak będę kiedyś w Jaworze, to podjadę autem do Ciebie.

Z pewnoscia kiedys sie wybiore :)

W praktyce nie ma tak tragicznych skutków obracania głowy, o których piszesz.
Przecież w domu też nie słucha się zawsze na sweet spocie, a jak jest dobre zgranie fazowe między głośnikami, to w innych miejscach też dźwięk brzmi przyjemnie.

Liczylem wlasnie na taka odpowiedz, moj wpis mial za zadanie sprowokowac do dyskusji. To o czym piszesz, swiadczy tylko o tym, ze ultra precyzja ustawiania zgrania fazowego nie ma duzego znaczenia. Jesli by miala, to kazdy drobny ruch powodowalby ogromne zmiany w dzwieku.

W aucie jest tragedia, jeśli te fazy są mocno rozjechane, o co nie trudno. Dźwięk wtedy atakuje sybilantami, góra pasma jest jazgotliwa, a ludzie winę zwalają a to na wysokotonówkę, a to no wzmacniacz, a to na źródło i w nieskończoność wymieniają aż "zagra".
A tu trzeba się pochylić nad tematem głębiej i znaleźć prawdziwą przyczynę tych defektów.

Przy tak oddalonych zrodlach dzwieku, nie jest dziwne, ze uzywajac wylacznie pasywnej zwrotnicy da sie osiagnac dobre zgranie fazowe. Stad regulacja opoznienia jest tak wazna, natomiast trzeba sobie zdac sprawe jaka dokladnosc jest tutaj naprawde slyszalna.

Zaczynasz gadać jak Misiomor.

O dzieki! Czuje sie zaszczycony, lecz wypada mi sie nie zgodzic :)

Nie słuchałem ale się wypowiem

Wiem, wiem jest jak mówisz ale nie do końca. Będziesz we Wrocławiu podjedź posłuchaj.

Jadę do pracy 12km około 45min. W obie strony to jest 1.5 godziny słuchania.
Nie rozumiesz tego bo masz czas na słuchanie w domu
Ja mam właśnie te 1.5 godziny dziennie w korku. A uwierz mi w korku się głowa nie rusza

Chlopaki, ja wam wierze, ze to dobrze gra. Przeciez nie napisalem, ze cos jest do kitu. Tylko czasami mam wrazenie, ze chcecie dzielic wlos na czworo. :)