Od niedawna ujeżdżam nowego craftera (2017 rocznik) i od razu zauważyłem, że radio przy średnio odkręconej głośności "nie wyrabia" mocowo tj. słyszalne są spadki głośności przy uderzeniu basowym. Brzmi to tak jakby ktoś ściszał na sekundę radio po czym znów poziom się wyrównuje by przy następnym uderzeniu znów się przyciszyć.
Z początku myślałem że to jakieś zabezpieczenie przed przesterem bo sprzęt słaby ale ku mojemu zdziwieniu wszystko ustaje gdy hamuje silnikiem. Wtedy nagle moc wraca i naprawdę ma kopytko wiec to nie wina słabych jakościowo głośników czy cóś... :huh:
Sprawdziłem ładowanie i okazuje się, że normalnie napięcie jest w okolicach 13.2v a przy hamowaniu silnikiem 14.4v
Co by być dokładnym to po porannym odpaleniu auta przez chwilę napięcie jest ok i wtedy z radiem nie ma problemu ale wystarczy zrobić kilka km i juz spada.
Słyszałem w serwisie wv że ten model sam sobie dobiera napięcie w zależności od potrzeb (trochę mnie to zdziwiło ale ok) ale przecież radio nawet na wyłączonym silniku powinno grać pełną mocą a tu :flapper:
Bez ładowania miernik pokazuje prawie 13v ale radia nie da się słuchać głośniej. Jestem busiarzem, wiec spędzam w aucie mnóstwo czasu i szczerze to doprowadza mnie to do szewskiej pasji!
Macie jakieś pomysły co to za kibel?
Dodam, że trochę audio w autach juz kombinowałem wiec podłączenia, kostki, kable itd wszystko sprawdziłem i jest ok
Z początku myślałem że to jakieś zabezpieczenie przed przesterem bo sprzęt słaby ale ku mojemu zdziwieniu wszystko ustaje gdy hamuje silnikiem. Wtedy nagle moc wraca i naprawdę ma kopytko wiec to nie wina słabych jakościowo głośników czy cóś... :huh:
Sprawdziłem ładowanie i okazuje się, że normalnie napięcie jest w okolicach 13.2v a przy hamowaniu silnikiem 14.4v
Co by być dokładnym to po porannym odpaleniu auta przez chwilę napięcie jest ok i wtedy z radiem nie ma problemu ale wystarczy zrobić kilka km i juz spada.
Słyszałem w serwisie wv że ten model sam sobie dobiera napięcie w zależności od potrzeb (trochę mnie to zdziwiło ale ok) ale przecież radio nawet na wyłączonym silniku powinno grać pełną mocą a tu :flapper:
Bez ładowania miernik pokazuje prawie 13v ale radia nie da się słuchać głośniej. Jestem busiarzem, wiec spędzam w aucie mnóstwo czasu i szczerze to doprowadza mnie to do szewskiej pasji!
Macie jakieś pomysły co to za kibel?
Dodam, że trochę audio w autach juz kombinowałem wiec podłączenia, kostki, kable itd wszystko sprawdziłem i jest ok
Skomentuj