Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Volvo audio

Collapse
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Volvo audio

    Tytułem wstępu skrobnę może, iż zainspirował mnie topic LUKASZ'a odnośnie względnie taniego nagłośnienia autka :-)
    Być może niektórzy z Was widzieli już tą 'prezentację' na forum elektryk.info lub f.t.pl.
    Do rzeczy, miało być kompleksowo, względnie tanio i solidnie (wiem, że to nie idzie w parze, ale przynajmniej częściowo udało się to pogodzić). Autko to Volvo 340 liftback.

    Koncepcja:

    fotka

    Jednostka główna:
    Radioodtwarzacz CD, MP3 Medion model MD 41278. Radyjko wyposażone jest w czterokanałowy wzmacniacz po 25W (przy THD 10% ;-) ) na kanał, tuner FM, MW, LW, odtwarzacz CD i plików MP3 oraz oczojebny wyświetlacz, który nieprzyzwyczajonego do jego widoku potrafi nieźle zirytować. Oprócz tego posiada RDS, cztery ustawienia equalizera (classic, pop, jazz, flat), podbicie basów, pamięć 30 stacji, wyjścia RCA dla tylnych kanałów, trzy stopnie jasności wyświetlacza i to by było na tyle.

    fotka
    fotka

    Zestaw przedni:
    Tworzy go odseparowany dwu-drożny zestaw z wooferem Tesli ARN 150-03/4 i tweeterem Tonsil DT 1312 LUX (bez fabrycznego kondensatora-filtra). Pasmo dzielone jest zwrotnicą pasywną górno-przepustową dzielącą przy 4kHz z nachyleniem 12dB/okt.
    Woofery są zabudowane do skrzynek bass-reflex (płyta meblowa) o objętości ~5,3 litra z tunelem (wykonanym z rury kanalizacyjnej fi 36mm) zestrojonym na około 58Hz. Znalazły swoje miejsce pod przednimi fotelami. Dlaczego nie montowałem głośników w drzwi? Gdyż tak niskim kosztem w życiu nie otrzymałbym tyle basu z drzwi co z tych skrzyneczek.
    Tweetery (po wymontowaniu fabrycznych kondensatorów-zwrotnic) zostały zamontowane pod lekkim skosem na desce rozdzielczej. Prawdopodobnie w najbliższym czasie (jak tylko namierzę drugi komplet plastików słupków) tweeterki dostaną własną zabudowę, ponieważ w tym rozwiązaniu tylko driver ma dobry odsłuch (pasażer z przodu ma 'dziurę' z lewej strony).

    fotek niestety brak :-(

    Subwoofer:
    Tesla ARN 226-05/4 w zamkniętej skrzyni 25 litrów brutto, mocno wytłumionej gąbką 40mm.
    Sub siedzi sobie na sztywno w bagażniku, a pod nim znajduje się coś a'la przemielone i sprasowane włochate szmaty podklejone pianką pod panele podłogowe, służące wytłumieniu drgań.

    fotka

    Okablowanie głośnikowe - zestaw przedni:
    Miedź OFC, woofer 1,5mm2, tweeter 0,5mm2. W celu ułatwienia montażu i demontażu przewody są łączone za pomocą niklowanych złączek konektorowych (lutowanych) umieszczonych w kostkach (wiem, że się tak nie robi, ale różnicy w dźwięku dla mnie nie ma żadnej).

    fotka

    Okablowanie głośnikowe - subwoofer:
    Miedź OFC 2,5mm2.

    Wzmacniacz:
    Jest to dwukanałowy produkt typu no-name o nazwie Red Star model XXL AMP-250. Legitymuje się mocą 300W co w przeliczeniu na normalne wartości daje pewno 2x30~2x50W (chociaż producent twierdzi, że przy obciążeniu 2ohm piecyk daje 2x150W (2x75W RMS), a w mostku przy 4ohm 1x300W (1x150W RMS). Wzmacniacz posiada wbudowane filtry.
    Wzmacniacz został zamontowany pod schowkiem nad nogami pasażera. Wykorzystuje zbędne miejsce, nie rzuca się w oczy i oprócz tego potrzebuje tylko 40cm przewodów RCA (aktualnie jakieś firmówki Daewoo).

    fotka
    fotka
    fotka

    Zasilanie:
    Zasilanie dla wzmacniacza i radia zostało poprowadzone bezpośrednio od akumulatora (zarówno plus jak i minus (oprócz radia, o tym niżej)). W skrócie wygląda to następująco: od dodatniej klemy idzie 30cm przewodu, który w pierwowzorze łączył akumulator z rozrusznikiem w Fiacie 126p :-) i jest dociągnięte do gniazda bezpiecznikowego, w którym znajduje się bezpiecznik 30A. Z bezpiecznika do wzmacniacza biegnie 80cm przewodu 4mm2 (w celu zabezpieczenia przed przetarciem umieszczony jest w silikonowym wężu). Taki przekrój w zupełności wystarczy dla zasilenia wzmaka sterującego w/w subem. Również z plusowego bieguna akumulatora, biegnie 30cm przewodu 2,5mm2 do zwykłej samochodowej oprawki bezpiecznikowej (na bezpiecznik ATS) z zainstalowanym bezpiecznikiem 10A. Z oprawki przewód ten biegnie do kostki zasilającej radioodbiornika. Sprawa minusa jest rozwiązana w taki sposób, że z ujemnego bieguna baterii idzie bezpośrednio do wzmacniacza 1.2m przewodu 4mm2 (umieszczony jest w silikonowym wężu takim jak plus), natomiast masa radia jest przykręcona do karoserii za pomocą jednej ze śrub mocujących oprawkę bezpiecznika wzmacniacza. Przewody zasilające radioodbiornik umieszczone są we wspólnej koszulce (widać ją na fotkach z montażu). Wszystkie przewody są poprowadzone oryginalnym przepustem w grodzi czołowej.

    fotka

    Podsumowanie:
    Jak to tak wszystko podliczyłem i wyszło mi ok. 800PLN to najpierw mnie ścisnęło, potem się załamałem, a na końcu zacząłem się zastanawiać skąd ja w ogóle miałem taką kasę (nazbierało się tego przez pól roku). Ale patrząc na to z drugiej strony - co w tej cenie można innego nabyć (mam tu na myśli kompletny, dobrze brzmiący (dla mnie) i solidny zestaw (Tesla i Tonsil to w końcu dość znane i dobre firmy :-) ) wraz z jednostką sterującą i wzmacniaczem)? Jak na to spojrzeć z tej strony to można mi nawet pogratulować (tak myślę ;-) ). W każdym razie, jest dobrze :-) . Jednak już teraz jedno jest w 200% pewne - na tym koniec (może poza zabudową słupków, ale to się jeszcze okaże czy zlituję się nad pasażerami). Osiągnąłem to, co chciałem osiągnąć i niejako przy okazji nauczyłem się kilku wartościowych rzeczy (np pracy wyrzynarką z brzeszczotami topex'a lub tego, że mp3 nie jest takim dobrodziejstwem, bo zanim wybiorę piosenkę to dojadę do roboty). Teraz pozostało mi tylko zadowolenie ze słuchania własnoręcznie skleconego i względnie taniego (dla niektórych, bo nie dla mnie) zestawu CA. To by było na tyle :-)
    PS co do stosowania głośników domowych w samochodzie - leci już drugi roczek, a one nie wykazują żadnych dziwnych objawów (zresztą w poprzednim aucie są już 6 rok stare szerokopasmówki Tesli z serii ARX (na wzór ARX-130-20/4) i oprócz zabrudzenia i urwanego terminala przy jednym z nich nic im nie jest).

    Kilka fotek z montażu:

    fotka
    fotka
    fotka
    fotka
    fotka
    fotka
    fotka
    fotka

    PS2 uprzedzając stwierdzenia, które padły na jednym z for, co do montażu: wzmak wisi sobie pod deską gdzie nikt nie zagląda (stąd ten bajzel w kablach), przewody od wooferków są obecnie ukryte pod wykładziną, a przewody pod maską idą obecnie jedną wiązką (po prostu są spięte opaską). Te trzy wkręty trzymające osłonę kieszeni radia to wizualna lipa, ale tak wyszło.
    PS3 tak wiem, STX na suba byłby lepszy :-P . Chciałem nawet wsadzić teraz GDN-22-120-4-SS, ale niestety rozstaw śrub jest inny i nie opłaca mi się modyfikować skrzynki.

    Dodał TatoTurbo


    #2
    Troche szkoda, że wzmak nie jest 4 kanałowy aby zasilał też przedni zesaw. No ale jak konstrukcja niskobudrzetowa to niskobudrzetowa . Powiedz nam tylko jak spisują sie ARN 150 jako midwoofery. Bo ta skrzynka troche mała jak dla jednego. I dlaczego nie chciałeś spróbować w drzwi? Myślę, że było by lepiej :)

    Skomentuj


      #3
      Zamieszczone przez eXe
      I dlaczego nie chciałeś spróbować w drzwi? Myślę, że było by lepiej :)
      Było by dużo lepiej.
      Midwoofery pod siedzeniem...to jakby monitorki pod wersalke wsadzić.Bez sensu.

      Skomentuj


        #4
        troszke niewypał z tymi arn pod fotelami,ale jesli Ci sie podoba jak to gra to niewidze przeszkód zeby tak zostalo...
        jak sie spisuja te arny w aucie? mam 2 takie i nikt niechce kupic i mysle zeby do auta je wsadzic w przyszlosci...
        Pozdro

        Skomentuj


          #5
          ciekawe jak ten wzmak radzi sobie z subem...

          no i te arn'y .. rozwiązanie.. hm... chyba malo praktyczne... to masz do poprawki :) pobaw sie we wstawienei ich w drzwi.. panele z mdfu nie sa drogie, ewenetualnie sam mozesz je wykonac z wiorowki...

          Skomentuj


            #6
            Re: Volvo audio

            Cóż, mimo że autko to jest przyjazne montowaniu, wprawdzie niezbyt poprawnego, nagłośnienia ( fabrycznie za dopłatą panele w drzwiach montowane do tapicerki z głośniczkami 100mm, kickpanele w dolnej części słupka ( miejsce oznaczane jako E ) dla 4x6" i tylne słupki dla 6x9"), to średnio widziało mi się wyklejanie drzwi pod jedynie słuszne 165mm (zważywszy na to, że bardzo trudno (o ile w ogóle) było by je tam upchnąć. Zresztą wsadzając te głośniczki w drzwi, pomijając już całą babraninę z wygłuszaniem, cięciem blach, przerabianiem tapicerki, przypuszczam że długo by nie pociągnęły. A tak mają 'własne środowisko', w którym może nie schodzą nisko, ale dają radę i niejeden się zastanawia (nawet siedząc z tyłu) gdzie tak fajnie gra :-) No i pokażcie mi zrobione w 40zł drzwi, które zagrają tak jak te skrzynki :-D Poza tym zabudowa nie rzuca się w oczy co jest obecnie bardzo wskazane i nie zajmuje niepotrzebnie miejsca (oprócz suba, ale tak mnie nosi żeby zabudować go w niewykorzystywany boczek bagażnika - tu już być może pokuszę się o zmianę na STX'a :-? Zobaczymy w niedalekiej przyszłości :-) ). Jedno jest pewne - w tym autku panele i drzwi odpadają.
            Jak to gra? Hmmm... Na postoju, dla mnie, rewelacyjnie. Przy ukierunkowaniu tweeterków na lusterko (prowizorycznie na drucie i taśmie dwustronnej ;-) ) dźwięk jest ni to spójny ni detaliczny (oczywiście niektóre utwory uwypuklają bądź nie te cechy) - taki w sam raz, natomiast w obecnym ustawieniu wysokotonówek trzeba wspomagać się korektorem barwy i je dusić. Gorzej sprawa ma się podczas jazdy. Przy spokojnym crusingu jest ok, ale jak zaczynam mocniej kręcić silnik (kwestia przyzwyczajenia do dwusuwów ;-) ) słyszę już tylko te Tonsile i subwoofer :-( Bas z midwooferków niestety nie jest tak niski jak w większych domowych skrzyneczkach strojonych na 50Hz i to można odczuć, ale w końcu na przedzie nie walczy się przecież o niskie zejście. W moim odczuciu jest dość sprężysty i taki trochę jakby bez wyrazu - taki nie TVM'owski (przypuszczam, że jest to najprawdopodobniej spowodowane taką a nie inną obudową). Średnica jak to u Tesli, wyraźna i przyjemna. Subwoofer natomiast to już TVM pełną gębą ;-) Ciepły, jakby mu się nie chciało i robił łaskę, że w ogóle jest. No ale ten głośnik do suba raczej się nie nadaje, prędzej jakieś podłogowce 3 way. Ale miałem go, to w szafie leżał nie będzie ;-)
            Sprawa 4-ro kanałówki ma się tak, że wzmaka miało wcale nie być, a tego co mam nabyłem jakby w promocji i za tą kasę co dałem za niego głupotą było by go nie brać. Potem miałem kilka koncepcji podłączenia m.in. sam przód bez subwoofera w ogóle, jak już doszedł sub to tri-mode, ale stanęło na tym co jest. Rzczywiście, im dłużej tego słucham to wzmacniacz dla przodu wydaje się obowiązkowy, bo kontrola nad tymi Teslami jest słabiutka. Ale to już raczej zostanie wprowadzone w życie w kolejnym toczydle, bo przy tym jakoś mój zapał się wyczerpał :-?
            Co do spisywania się autku to tak jak napisałem w pierwszym poście, zawieszenie się trzyma, membrana też. A jak się nie daj Boże posypią to czy 100zł/komplet to taki majątek w skali obecnie dwóch lat (a zaznaczam, że nic im nie jest)?
            Wzmak, zakładając moc nawet sporo mniejszą od tej, którą legitymuje się na papierze, dobrze napędza tego ARN'a. No ale on jest bardzo niewymagający. Przypuszczam, że dla STX'a może być lipa i dlatego jeszcze się nad tą przesiadką głośnikową poważnie zastanawiam.
            Gdybym miał to wszystko zacząć od zera mając obecną wiedzę, to najprawdopodobniej zamiast Mediona kupiłbym jakiegoś taniego JVC, wzmacniacz 4-ro kanałowy Monacora, zamiast Tesli STX'y (GDN-14-50-4-SS oraz GDN-22-120-4-SS), a subwoofer wylądowałby w boczku (o którym pisałem wyżej).
            To chyba tyle :-)

            Skomentuj

            Czaruję...
            X